23 odpowiedzi w tym temacie

[alcest2008]

Historyjki z gum donald, a także papierki po gumach turbo. kapsle od piwa, paczki po papierosach, stare monety [jak bylem mały, to uzbierałem tego sporo], złotka po czekoladach, papierki po czekoladach, zapalniczki, kolorowe lampki choinkowe. Teraz jak pomyśle, to myślę, ze świat dziecka jest naprawdę kolorowy. Obecnie hobby mojego siostrzeńca jest zbieranie wszelkiego rodzaju kluczy. Wcześniej, jak miał 3-4 latka nie można go było oderwać od telefonów komórkowych. A ja jestem już dużym chłopcem i przerzuciłem się na zbieranie przeróżnego rodzaju encyklopedii i wydawnictw popularno-naukowych.

Alcast, jeśli nie stanowi to dla Ciebie problemu to prosił bym o pisanie małymi literami, a zdania zaczynając z dużej litery.

[nonames]

jasne że się potrafią tylko że w piramidzie potrzeb są wyżej niż my (co świadczy o tym iż rewolucja była słuszna) i dziś ta drobnostka jest bardziej próżna np iphone quad nowy model procesora

w przedszkolu w sumie wszytko co się miało nawet jak był to sok w szklanej butelce to najlepiej było go pić kilka godzin mimo iż butelka 0,33 wszytko było cenne koszulka z jakimś napisem najlepiej angielskim wtedy co by si ę nie miało to był skarb w końcu nic nie było a my byliśmy i jesteśmy dziećmi transformacji (dzięki ci Balcerowicz )

lata temu przedszkole podstawówka 1-3 była taka zajawka na zbieranie kartek z notesów najlepiej było mieć takie z zagranicy by nikt ciebie nie mógł zagiąć i najlepiej było ich mieć kilka nie cały notes wtedy prawo popytu i podaży było zachwiane i można było za nie dostać kilka okazów rzadkich pod koniec drugie klasy i 3 to w grę wchodziły nawet pieniądze więc ja wymyśliłem że mogę drukować kartki na komputerze biznes kwitł aż nagle znikła moda biznes runą eeech

między czasie był szał gum turbo wymiana kto ma lepsze samochody biznes kwitł obok karteczek przewagę znowu mieli ci którzy mieli kogoś w Niemczech albo Czechach albo komputer podrobić było ciężko ale się udało

był też szał na zegarki elektroniczne szczytem było mieć taki z podświetlaną tarczą co zmienia kolory stoperem kilkoma strefami czasowymi jakimś dzwonkiem no szał ciał

tylko dziewczyny jakieś dziwne miały swoje koniki pony ewentualnie substytuty i lalki barbi albo substytuty nie wiem jak można było nie lubić gum turbo i elektronicznych zegarków (dziś role się troszkę odwróciły my interesujemy się dużymi lalkami barbi one naszymi samochodami z gum turbo my mamy niezłe koniki pony ale ich zainteresowanie troszkę się już co do nich zmieniło )

troszkę dalej w podstawówkę powstała nowa moda na tamagoczi takie małe elektroniczne coś co udawało zwierzę i trzeba było się nim opiekować to już do legendy przeszła koleżanka z klasy co stwierdziła że musi wyjść do szatni bo musi psa nakarmić i wyprowadzić na spacer w sumie wyglądało to jak instrukcja obsługi dla kobiet jak używać facetów do dziś niektóre mówią "ty moje małe tamagoczi "

cenne było to co nie z polski i najlepiej by było po angielsku albo ciuch który miał jakieś angielskie napisy albo markę to tak powstała moda na poszarpane ciuchy trzeba było chodzić jak się miało jak najdłużej się dało w końcu kosztowało majątek mam kolegę już męża i ojca który ma swoje pierwsze kultowe NIKE AIR mają już 19 lat i trzyma je do dziś żona chce je wyrzucić (trzeba jej pomóc ja nie wiem jak tak można SKANDAL) dziś te buty można sprzedać za kilka tyś dolarów ale nie on je trzyma na zasłużonym miejscu jego syn jak troszkę podrośnie kopnie pierwszą piłkę w nich taki jest plan kobiety tego nie zrozumieją

[robott1]

a czy ktoś pamieta tzw. tygrysy -- male ksiązeczki dotyczace historii drugiej wojny swiatowej--oczywiscie wszystko w nich bylo raczej zakłamane jesli dotyczyło najnowszej historii polski....

[marcinek77]

moj sasiad zbieral tygrysy