Jakie mamy wykształcenie ???
#21
Napisano 20 lipiec 2006 - 11:45
#22 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 20 lipiec 2006 - 12:34
a odnośnie pytania Jacka.
jeszcze pracuję, w zawodzie, bo wybierając zawód myślałam praktycznie tzn bralam pod uwagę realia, moje możliwości itp. Długi czas (ok. 7 lat) byłam nawet bardzo zadowolona z mojej pracy, w tym zarówno pod względem ftego co robię jak również finansowym. Obecnie bym tego już nie powiedziała ale mam nadzieje, ze to sie zmieni, tylko czasami zastanawiam sie czy nie na gorsze
#23
Napisano 20 lipiec 2006 - 13:00
#24
Napisano 20 lipiec 2006 - 13:29
na razie nie mam czasu i ochoty ... ale przyjdzie taki dzień, przyjdzie taka chwila ...
marzy mi się architektura ... może kiedyś ...
a tak mam maturę i skończoną szkołę o profilu chemicznym, pare kursow, pierwsze siwe włosy i zaczątek zmarszczek mimicznych w wieku niespelna 25 lat! :evil:
#25 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 20 lipiec 2006 - 14:17
a tak z ciekawości spytam.tak tylko pytam bo wiekszosc osob niepelnosprawnych ktore znam pokonczyly studia i teraz siedza w domach..
Znasz powody, dla których osoby o których piszesz nie pracują ?
Brak ofert pracy w wyuczonym przez nich zawodzie, czy może brak wogóle jakijkolwiek pracy, z powodów zdrowotnych, z powodów architektonicznych - brak mozliwości dojazdu do pracy, uznają, że się nie opłaca np za 600 zł czy moze jakieś inne powody ?
zastanawiam się, co stanowi najwiekszy problem ze znalezieniem pracy
#26 Gość_Karina_*
Napisano 20 lipiec 2006 - 14:31
Idąc na pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą marzyyłam, aby po jej ukończeniu pracować zgodnie z przygotowaniem zawodowym, czyli w jakieś placówce opiekuńczo- wychowawczej (głównie myślałam wówczas o domu dziecka) lub w szkole jako pedagog...
Niestety życie nie stworzyło mi możliwości abym mogła owe pragnienia zrealizować, a wszelkie moje starania w tym kierunku, które podjęłam zaraz jak miałam dyplom w ręku (2002 rok), zakończyły się fiaskiem...
Nie ukrywam, że trudno mi się było z tym pogodzić, niekiedy nawet bardzo...
Minęły 4 lata i (choć oże zabrzmi to dziwnie) od miej więcej roku moje marzenia przestały istnieć; nie, nie pozbyłam się ich, broń Boże, po prostu na podstawie obserwacji otoczenia, rozmów z kolegami i koleżankami >po fachu> oraz własnych doświadczeń w kontaktach z dziećmi w wieku szkolnym, stwierdziłam, że nawet jeśli teraz miałabym możliwość pracy w zawodzie to nie bardzo bym tego chciała...
Czasy się zmieniły: nauczyciel stracił swoją powiedzmy - pozycję - w oczach ucznia i jjakoś tak średnio widzi mi się użeranie z 12,14latkiem, który wali pięścią w ławkę myśląc, że jest panem i Bogiem, za 800, 900 zł. na miesiąc...
#27
Napisano 20 lipiec 2006 - 14:35
#28 Gość_Karina_*
Napisano 20 lipiec 2006 - 15:13
Jacku,a na socjalu jest wiecej niz te 600 zeta
Wybacz ale masz chyba złe info. Obecnie renta socjalna NETTO wynosi 445 zł. miesięcznie, więc do 600 chyba jakby trochę brakuje, a ponad tym bardziej...
#29
Napisano 20 lipiec 2006 - 16:12
#30 Gość_Karina_*
Napisano 20 lipiec 2006 - 16:52
Socjalnej????nie wiem jak ty ale ja mam ponad 600 NETTO
#31
Napisano 20 lipiec 2006 - 17:04
ale jacku ... pielęgnacyjnego nie zabierają jak idziesz do pracy ... wiec zakładając minimalna płacę to wyjdzie o jakies 150zł więcej niż socjal
#32
Napisano 20 lipiec 2006 - 17:32
#33 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 20 lipiec 2006 - 17:46
#34
Napisano 20 lipiec 2006 - 17:47
#35 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 20 lipiec 2006 - 17:54
#36
Napisano 20 lipiec 2006 - 17:55
Ania ma rację i Karnia również. Nie ma renty socjalnej 600 zł. Socjalna wynosi 445 zł + pielęgnacyjny 144 zl. Podejmiwszy się pracy w Mikro + pielęgnacyjny wynosi około 800 zł. Więc nie opłaca się pozostać na socjalnej i nic nie robić bo to o 200 zł więcej co miesiąc.pewnie z pielęgniacyjnym ...
ale jacku ... pielęgnacyjnego nie zabierają jak idziesz do pracy ... wiec zakładając minimalna płacę to wyjdzie o jakies 150zł więcej niż socjal
#37
Napisano 20 lipiec 2006 - 18:04
no ok ale jak nie ma warunkow ?
#38 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 20 lipiec 2006 - 18:06
zdobywa się doswiadczenie, a w dalszej konsekwencji czesto lepszą pracę, większe wynagrodzenie etc.,
zdobywa się staż pracy, co prowadzi w konsekwencji do wypracowania emerytury, ewentualnie lat pracy do przejścia na rentę Zus,
ma sie cos do roboty,
nie ma sie poczucia, że jest się tylko na czyimś utrzymaniu, na czyjejś łasce bądź niełasce,
ma sie poczucie decydowania o swoim życiu, poczucie odpowiedzialności, dorosłości a nie bycia dzieckiem
dochodzą też takie rzeczy, jak np znajomi, czy też mozliwość wyjścia z domu, bycia wśród ludzi, itp
i jeszcze wiele innych.
#39 Gość_Karina_*
Napisano 20 lipiec 2006 - 18:22
W Pełni podzielam zdanie Pineski. Między innymi dla tych powodów zdecydowałam się na zawieszenie renty socjalnej i podjęcie pracy. Oprócz tycch, które zostały przez nią wymienione i swoich prywatnych, dodam jeszcze jeden, jakie powstaje w wyniku połączenia ich wszystkich - lepsza kondycja psychiczna Dla mnie jest to bardzo istotne.a prócz tego:
zdobywa się doswiadczenie, a w dalszej konsekwencji czesto lepszą pracę, większe wynagrodzenie etc.,
zdobywa się staż pracy, co prowadzi w konsekwencji do wypracowania emerytury, ewentualnie lat pracy do przejścia na rentę Zus,
ma sie cos do roboty,
nie ma sie poczucia, że jest się tylko na czyimś utrzymaniu, na czyjejś łasce bądź niełasce,
ma sie poczucie decydowania o swoim życiu, poczucie odpowiedzialności, dorosłości a nie bycia dzieckiem
dochodzą też takie rzeczy, jak np znajomi, czy też mozliwość wyjścia z domu, bycia wśród ludzi, itp
i jeszcze wiele innych.
#40
Napisano 20 lipiec 2006 - 22:43
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych