Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Seks


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
392 odpowiedzi w tym temacie

#361 Piotrek85

Piotrek85

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 8 postów

Napisano 21 lipiec 2009 - 11:05

Cieszę się, że założono tutaj taki temat, bo o "tych" sprawach trzeba i należy mówić, a zwłaszcza w naszym środowisku. To jest moim zdaniem jak najbardziej naturalna część naszego życia i naturalna potrzeba, w której mamy prawo się spełniać tak samo jak w każdej innej dziedzinie życia.

Choruję na MPD, nie mogę chodzić o własnych siłach. Mam 23 lata. Nie mam dziewczyny, nie całowałem się jeszcze nawet, a co dopiero mówić o pójściu "krok dalej". Ale chciałbym zaznać też tę stronę miłości kiedyś, bardzo.

Co do cyberseksu, uważam, że to dobrze próbować w ten sposób swojej seksualności, jeśli nie ma się innej możliwości.

Pozdrowienia dla wszystkich i chwała dla założycielki tematu.... :)
  • 0

#362 nonames

nonames

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 319 postów

Napisano 19 sierpień 2009 - 15:18

Piotrek85 hmmmmm trzeba zrobić zrzutę na twoje 24 urodziny i zaprosić jakąś koleżankę
  • 0
życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci, jest raczej ślizganiem się z boku na bok, z czekoladą w jednej dłoni, winem w drugiej, ciałem gruntownie wyeksploatowanym, totalnie wyczerpanym i z krzykiem... ??
O Cholera, Ale Jazda!!

#363 Lestat

Lestat

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 414 postów

Napisano 19 sierpień 2009 - 17:38

nonames ja też coś dorzucę, :D tylko może zaprośmy dwie
  • 0
"Nie staraj się być człowiekiem sukcesu. Stań się raczej człowiekiem wartości."

#364 Lestat

Lestat

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 414 postów

Napisano 20 sierpień 2009 - 19:26

nonames ja też coś dorzucę, big_smile tylko może zaprośmy dwie

oczywiście koleżanki, jedna dla mnie a druga dla ciebie nonames :D
  • 0
"Nie staraj się być człowiekiem sukcesu. Stań się raczej człowiekiem wartości."

#365 evelunka

evelunka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 171 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 21 sierpień 2009 - 15:21

Piotrek85 hmmmmm trzeba zrobić żute na twoje 24 urodziny i zaprosić jakąś koleżankę

Zrzutę:) nie załamujcie mnie tą ortografią ;) błagam!!
  • 0
...myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością...

#366 rogal160

rogal160

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 176 postów

Napisano 21 sierpień 2009 - 15:55

Tu jesteś Evelunko:* A na gg to już całkowicie o mnie zapomnialaś łobuziaro:)
  • 0
"Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach"

#367 marco

marco

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 281 postów

Napisano 21 sierpień 2009 - 18:30

Evelunko zgadzam się z Tobą,że z tą ortografią to u niektórych dyskutantów kiepściutko.Przydałaby się praca ze słownikiem ortograficznym,oj przydałaby się!!! Zastanawiam się nieraz czy komputer nie podkreśla im "byków" na czerwono? Może nie mają programu do korekty pisowni.A warto go zainstalować bo wypowiedzi na forum czyta "prawie" cała Polska.Pozdrawiam wszystkich! :/
  • 0
Dubito ergo cogito,cogito ergo sum...

#368 evelunka

evelunka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 171 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 21 sierpień 2009 - 20:27

tu nie chodzi już o to ,że cała Polska czyta...tylko o to ,że Polak nie może pisać z błędami. Polak powinien znać język ojczysty:) także w pisowni. I nie mówię w tej chwili o patriotyzmie ,bo od nikogo tego nie można wymagać, ale język to język. Mieszkasz tutaj, to pisz jak należy:]!!!
  • 0
...myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością...

#369 marco

marco

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 281 postów

Napisano 22 sierpień 2009 - 11:10

Masz rację,że powinniśmy jednak znać i umieć posługiwać się w języku ojczystym bezbłędnie.To w końcu świadczy o nas i żadne tłumaczenie nie może być usprawiedliwieniem dla takiego dyletanctwa. W każdym bądź razie będę Cię popierał w dążeniu do poprawy pisowni i wymowy oraz wytykania takich niedociągnięć.Pozdrawiam i życzę sukcesów na tymże polu działania! :)
  • 0
Dubito ergo cogito,cogito ergo sum...

#370 beata2

beata2

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 23 postów
  • Skąd:sochaczew

Napisano 22 sierpień 2009 - 11:33

niekórzy będą pisać z błędami chociaż znają zasady pisowni i na to nic nie poradzisz oni też nie i ja też
przykre ale prawdziwe

Dodano sob 22 sie 12:37:42 2009 :
jeżeli zaś chodzi o sex może być wspaniały lub okropny ale jedno jest pewne bez niego nie było by nas
  • 0

#371 robott1

robott1

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 68 postów

Napisano 22 sierpień 2009 - 16:35

No to w koncó , pisemy o blendach cy ło seksie ???? zdecydujccie sie w koncó ok!
  • 0

#372 marco

marco

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 281 postów

Napisano 22 sierpień 2009 - 18:34

Łoj,robott1! Oczywiście,że piszemy o seksie,ale poprawnie i po polsku.Czy w seksie też można robić błędy? Wtedy partner się wkurzy i nas wykurzy,ale za drzwi i tyle z tego będzie przyjemności.Pozdrawiam! ;)

Dodano sob 22 sie 19:37:51 2009 :

niekórzy będą pisać z błędami chociaż znają zasady pisowni i na to nic nie poradzisz oni też nie i ja też
przykre ale prawdziwe

Dodano sob 22 sie 12:37:42 2009 :
jeżeli zaś chodzi o sex może być wspaniały lub okropny ale jedno jest pewne bez niego nie było by nas

Jeżeli chodzi o sentencję na końcu dodaną to w końcu nic nowego.Już neandertalczycy z epoki kamienia łupanego o tym wiedzieli.Tak,że chwalić się nie ma czym.
  • 0
Dubito ergo cogito,cogito ergo sum...

#373 Kris26

Kris26

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 254 postów

Napisano 22 sierpień 2009 - 18:52

[quote name='robott1]No to w koncó ' date=' pisemy o blendach cy ło seksie ???? zdecydujccie sie w koncó ok![/quote']
O błędach podaczas uprawiania seksu :D
  • 0

#374 nonames

nonames

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 319 postów

Napisano 23 sierpień 2009 - 14:21


oczywiście koleżanki, jedna dla mnie a druga dla ciebie nonames :D

ale mnie nie potrzeba ja sobie poradzę ;)
  • 0
życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci, jest raczej ślizganiem się z boku na bok, z czekoladą w jednej dłoni, winem w drugiej, ciałem gruntownie wyeksploatowanym, totalnie wyczerpanym i z krzykiem... ??
O Cholera, Ale Jazda!!

#375 Lestat

Lestat

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 414 postów

Napisano 24 sierpień 2009 - 19:40

ja też sobie radzę :D jeszcze żadna nie wyszła nie zadowolona ;) .

ale mnie nie potrzeba

nonames nie lubisz koleżanek ? :D
  • 0
"Nie staraj się być człowiekiem sukcesu. Stań się raczej człowiekiem wartości."

#376 nonames

nonames

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 319 postów

Napisano 27 sierpień 2009 - 15:42

oj lobię lobię tylko wiesz na razie nie potrzebuje jeszcze jakaś kobieta mnie tam chce ;) :lol:
  • 0
życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci, jest raczej ślizganiem się z boku na bok, z czekoladą w jednej dłoni, winem w drugiej, ciałem gruntownie wyeksploatowanym, totalnie wyczerpanym i z krzykiem... ??
O Cholera, Ale Jazda!!

#377 Marinka

Marinka

    Sufler

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPip
  • 331 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 17 wrzesień 2009 - 20:49

zapomniałem dodać ze bez względu na wiek(16 lat i więcej) różnice płeć wyznanie kolor skóry a "róbta co chceta " podpisano hedoniści

Nonames mam rozumieć, że jesteś hedonistą ? :/
  • 0
Serce miej otwarte dla wszystkich, zaufaj niewielu.

#378 nonames

nonames

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 319 postów

Napisano 17 wrzesień 2009 - 20:56

w wielu sprawach tak a w kilku nie w jednej zmienił mi się stosunek dzięki tobie :)
  • 0
życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci, jest raczej ślizganiem się z boku na bok, z czekoladą w jednej dłoni, winem w drugiej, ciałem gruntownie wyeksploatowanym, totalnie wyczerpanym i z krzykiem... ??
O Cholera, Ale Jazda!!

#379 Gianfranco

Gianfranco

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 30 sierpień 2010 - 08:04

Witam Was serdecznie.
Na forum gdzie jestem zalogowany założyłem temat "seks wśród niepełnosprawnych", i chciałbym Was serdecznie zaprosić do rozmowy, w atmosferze wzajemnego zrozumienia, sympatii i zapominania o tym co nas, pełnosprawnych w pełni, i mniej w pełni dzieli. To taka koedukacyjna ręką wyciągnięta do Was.
Tematyka tego forum to ogólnie czerpanie rozkoszy z alkowy, zgodnie z nazwą :) Bez parcia w jakiekolwiek strony, z równym szacunkiem dla wszelkich orientacji i wszelkich układów choreograficznych w łózku, z szacunkiem i tolerancją dla niepełnosprawności też. Zapraszam do rozmów.
Poczatek tematu wyglada tak:
[i]
Temat jest moim zdaniem cichy. Niewspółmiernie cichy do katuszy, problemów i niespełnienia się w miłości, seksie ludzi niepełnosprawnych.
Zacytuję:

Cytuj:
...Kiedy możesz, jak daleko sięgasz pamięcią, oglądać telewizję, seriale pełne pięknych i bogatych, podczas gdy Ty masz kłopoty z wysokim krawężnikiem na przejściu dla pieszych? Pomijając fakt, że po namyśle, nikt nie nazwie cię pieszym? Kiedy widzisz ludzkie twarze, to z przesadzoną litością, to litościwie odwracające się na Twój widok? Kiedy masz kłopty z toaletą, lub nie kontrolujesz w pełni własnych mięśni? Kiedy przejażdżka autobusem jest możliwa tylko w określonych godzinach, bo wtedy kursują te "przystosowane"? Nota bene: Przystosowane... Kiedy borykasz się z problemami, o których zdrowi ludzie nie mają pojęcia, planując swój świat, "przystosowując" jego okruchy dla takich jak Ty? Kiedy wreszcie tak samo jak inni potrzebujesz miłości? Z całym tym nietypowym bagażem? Ważnym jest zaznaczyć: dla osoby niepełnosprawnej związek musi oznaczać miłość. Tyle, że też jest trudniej. Ośmielić się. Odezwać. Otworzyć. Pokazać.

Dla osoby zdrowej zazwyczaj pierwsze kroki tańca godowego to puszenie się. Cóż, to trudniejsze z perspektywy wózka inwalidzkiego, lub innego równie atrakcyjnego sprzętu medycznego. Umówienie się w romantycznej restauracji przedstawia zazwyczaj wyzwanie dopiero na n-tą randkę. Potańcówka? Nie, raczej nie. Kino? Schody, ale potem jest fajnie. Ciemno. Równo dla wszystkich. Oczywiście zawsze coś da się zrobić. Nie jest beznadziejnie. Nie takim rzeczom się w życiu dawało radę. Nie jest czymś smacznym dzielić ludzi na kategorie, w tym jednak wypadku wyodrębniłbym dwie zasadniczo różniące się "wersje" niepełnosprawności. Pierwsza z nich to niepełnosprawność wrodzona, druga to nabyta. Wprowadziłem to rozróżnienie ze względu na odmienne konsekwencje psychiczne. Osoby które zaznały "normalnego" życia, po straszliwym i bolesnym okresie godzenia się z amputowaniem połowy życiowych możliwości, wracają do względnej pewności siebie, lub raczej do wypracowanych w okresie poprzedzającym wypadek wzorców zachowań. Potrafią automatycznie reagować jak osoby zdrowe, co jest z całą pewnością użyteczne w delikatnej erotycznej materii.



Osoby urodzone z fizycznymi niedoskonałościami są od najwcześniejszego dzieciństwa napiętnowane świadomością swojej inności. Nie mają możliwości zaznania nawet poczucia pewności siebie. Przecież żyją w świecie ludzi zdrowych. Od urodzenia, przez dorastanie i dojrzewanie aż do dorosłości. Ich umysły stanowią takie same magazyny, takich samych informacji jak ludzi zdrowych. Różnica polega na systemie znajdowania swojego miejsca, w procesie rozwijania własnej świadomości, wśród tych informacji i ich zastosowania do własnej osoby. Jeśli gdzieś po drodze wrosło w Ciebie poczucie, że nie dla Ciebie przyjemności życia?


Trzeba się skoncentrować na tym co dobre. Na umyśle, nie skazanym przecież już na starcie na wyższy stopień trudności. Chociaż... Umysły osób niepełnosprawnych są tak naprawdę o niebo lepsze. Ćwiczą więcej. Pokonują trudności zabójcze dla większości osób zdrowych. Mają jednak takie same ograniczenia i uwarunkowania. Odczuwają takie same emocje, często wrażliwiej niż zdrowi potrafią to sobie wyobrazić, mają takie same potrzeby i popędy. A niezaprzeczalnie jednym z najpotężniejszych popędów cechujących nasz gatunek jest popęd seksualny odczuwany przez wszystkie osoby o zdrowych umysłach. Można się pokusić o stwierdzenie, że osoby które tegoż popędu nie odczuwają, nijak się mają do normy. Dobrze: mam nie zawsze współpracujące ciało i normalny, więc dopisujący nie tyle ponad miarę co raczej na granicy możliwości popęd. Co teraz?

Uznając w pełni, iż „seksualność jest wartością, a prawidłowe jej przeżywanie czynnikiem rozwoju, motorem życia, wielkim źródłem energii (…) pozbawienie osób niepełnosprawnych szansy właściwego przeżywania seksualności oznacza odebranie im możliwości pełnego przeżywania swojego człowieczeństwa”. Należy więc podejmować w szerokim zakresie czynności ukierunkowane na:

przemodelowanie postaw środowiska społecznego z negatywnych na pozytywne w stosunku do seksualności osób niepełnosprawnych intelektualnie;

podejmowanie wielostronnych, kompleksowych badań nad seksualnością osób niepełnosprawnych intelektualnie;

opracowanie programów edukacji seksualnej osób niepełnosprawnych intelektualnie, obejmujących swoim zakresem poszczególne fazy rozwoju seksualności z uwzględnieniem dziecięcej, młodzieńczej, dorosłej, wieku zaawansowanego;

włączenie wszystkich grup społecznych bezpośrednio związanych z procesem rehabilitacji osób niepełnosprawnych intelektualnie do realizowania programów edukacji seksualnej.


Pozdrawiam.
Gian.
  • 0

#380 magdallena

magdallena

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 98 postów

Napisano 01 wrzesień 2010 - 16:08

yyy... taa... jeśli masz nadzieję, że ktoś to przeczyta od A do Z, to... to jesteś dziwny :D
  • 0
"Gdy nie masz nic do ofiarowania - ofiaruj uśmiech"


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych