Po to jest to forum no i czat żebyśmy rozmawiali również o trudnych sprawach, szanując przy tym zdanie innych. Nie obrażajcie się na kogoś, tylko za to że ma inne zdanie od waszego.
Cz to zaczyna być tylko nasz zamknięty krąg?
Rozpoczęty przez
Gość_konto_skasowane_*
, mar 04 2003 17:22
24 odpowiedzi w tym temacie
#21
Napisano 06 marzec 2003 - 21:19
Totto
#22
Napisano 06 marzec 2003 - 21:56
Kochani mam propozycję i zarazem prośbę. Zamiast roztrząsać ten problem i szukać winowajców miedzy sobą, proponuję by każdy zastanowił się nad tym indywidualnie. Nie psujmy atmosfery, niech będzie jak dawniej, niech nowo wchodząca osoba powie: ale tu u was fajnie...
Dobrze Pierzusiu że poruszyłaś ten problem bo przecież najlepszym sposobem na rozwiązanie problemu jest zastanowienie się nad nim i nie unikanie go.
AVE iPON
Dobrze Pierzusiu że poruszyłaś ten problem bo przecież najlepszym sposobem na rozwiązanie problemu jest zastanowienie się nad nim i nie unikanie go.
AVE iPON
#23
Napisano 07 marzec 2003 - 02:48
Nie wiem dlaczego niektórzy odebrali ten temat jak coś brzydkiego, co może nam zepsuć forum. Temat jest świetny i bardzo potrzebny... tu nikt nikogo nie oskarża, niektórzy z nas dostrzegli problem i zamiast zastanowić się nad rozwiązaniem go, zaczynacie udawać, że wszystko jest oki... mozna i tak, tylko bywa, że po takim udawaniu budzimy się z ręką w nocniku.
Na dzień dzisiejszy nie widzę możliwości rozwiązania tej kwestii, bo żeby coś naprawiać, trzeba wiedzieć, co dokładnie się zepsuło... a jak widzę większość nie chce tego wiedzieć i upaja się jakby euforią , bo jest nas więcej... to odwrócę to popatrzmy ile osób ze stałych bywalców pojawia się sporadycznie....
Nie jest źle, ale coś niepokojącego dostrzegliśmy ... zastanówmy się nad tym w ciszy swoich domów i postarajmy się zrozumieć.
Patrząc na całą sprawę z innej nieco strony, bo też mozna i chyba nalezy to zrobić...
"Nikt z nas nie zna klucza do sukcesu, ale jedno co wiem, to kluczem do porażki jest chęć zadowolenia wszystkich"/Bill Cosby/
A zatem nie starajmy się zadowolić wszystkich, bo jeszcze się taki nie narodził, co wszystkim dogodził. :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D
Pierzusiu gratuluję odwagi i nade wszystko wrażliwości... tak trzymaj!!! (cmok)
Na dzień dzisiejszy nie widzę możliwości rozwiązania tej kwestii, bo żeby coś naprawiać, trzeba wiedzieć, co dokładnie się zepsuło... a jak widzę większość nie chce tego wiedzieć i upaja się jakby euforią , bo jest nas więcej... to odwrócę to popatrzmy ile osób ze stałych bywalców pojawia się sporadycznie....
Nie jest źle, ale coś niepokojącego dostrzegliśmy ... zastanówmy się nad tym w ciszy swoich domów i postarajmy się zrozumieć.
Patrząc na całą sprawę z innej nieco strony, bo też mozna i chyba nalezy to zrobić...
"Nikt z nas nie zna klucza do sukcesu, ale jedno co wiem, to kluczem do porażki jest chęć zadowolenia wszystkich"/Bill Cosby/
A zatem nie starajmy się zadowolić wszystkich, bo jeszcze się taki nie narodził, co wszystkim dogodził. :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D
Pierzusiu gratuluję odwagi i nade wszystko wrażliwości... tak trzymaj!!! (cmok)
rrybka nigdy nie tonie
#24
Napisano 07 marzec 2003 - 11:23
A zatem nie starajmy się zadowolić wszystkich, bo jeszcze się taki nie narodził, co wszystkim dogodził.
RRybko cieśzę , że napisałaś te słowa - popieram je w 100%
Dorotko ciumammmmmm Cie mocno pisz dalej pierzulku
RRybko cieśzę , że napisałaś te słowa - popieram je w 100%
Dorotko ciumammmmmm Cie mocno pisz dalej pierzulku
jarzynka
#25
Napisano 08 marzec 2003 - 21:49
[ autocenzura ]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych