Komisja inwalidzka
#1
Napisano 19 styczeń 2006 - 13:13
No i wlasnie...wiem że to co sie dzieje na tych komisjach to szaleństwo...boję się ze trafie na jakiegos idiote ktory stwierdzi ze renta mi sie nie należy.Nie bardzo wiem jak sie tam zachować.Tzn.co mówić,a czego nie.Czy to że się uczę jakoś mi pomoże?
Proszę o radę.
#2
Napisano 19 styczeń 2006 - 14:05
Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności.
Bo on jest stróżem brata twego i znalazcą zagubionych dzieci. I dokonam na tobie srogiej pomsty w zapalczywym gniewie i na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci. I poznasz, że ja jestem Pan, kiedy wywrę na tobie swoją pomstę."
#3
Napisano 19 styczeń 2006 - 14:39
#4
Napisano 19 styczeń 2006 - 14:58
#5 Gość_szarotka_*
Napisano 19 styczeń 2006 - 17:20
Dziś w niepelnosprawnych.info ukazał się artykół "Wszystko o rentach i emeryturach" - poczytaj sobie uważnie....powiem tak:radzę sobie w miarę samodzielnie.Wymagam pomocy przy drobnych rzeczach.poruszam sie o kulach.Czasem korzystam też z wózka.Studiuję.Mieszkam z rodzicami(ale mam zamiar to zmienić)Mam MPD i jestem ON od urodzenia.Chodzi mi o to czy mówić na takiej komisji jak mój stan wygląda rzeczywiście(a najgorszy nie jest)czy trochę ich pooszukiwać i powiedzieć że jest gorzej niż wygląda...mogę pracować(tzn.wykonywać "siedzącą"pracę...)chciałabym żeby przyznali mi rentę no i chcialabym miec w papierach zdolność do pracy.w koncu po to sie ucze zeby w przyszlosci móc to wykorzystać...Komisja będzie w szpitalu,a nie w siedzibie ZUS.
#6
Napisano 19 styczeń 2006 - 17:48
postękać trochę też nie zaszkodzi ...
powodzenia
#7
Napisano 23 styczeń 2006 - 17:38
#8
Napisano 19 luty 2006 - 22:27
#9
Napisano 19 luty 2006 - 23:34
#10
Napisano 28 luty 2006 - 12:34
Jan Chrapek
#11
Napisano 28 luty 2006 - 23:03
...zobaczymy jak będzie.
#12
Napisano 01 marzec 2006 - 08:26
pozdrawiam.
olimpia
#13
Napisano 01 marzec 2006 - 08:43
bez zapowiedzi, jak tylko otwarłam drzwi wlazł do domu ... zusowskie ss normalnie
czy oni mają prawo coś takiego robić?
#14
Napisano 01 marzec 2006 - 08:44
a ja złożyłam wniosek o przedłużenie renty i ... wczoraj o godzinie 19:45przyszedł do mnie lekarz z komisji zus :shock:
bez zapowiedzi, jak tylko otwarłam drzwi wlazł do domu ... zusowskie ss normalnie
czy oni mają prawo coś takiego robić?
A jaka to renta ?
Zakładam, że chodziło o orzeczenie o niezdolności do pracy, przyszedł, bez zapowiedzi ? To ekhem trochę dziwne. Co mówił ? :shock:
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA POLITYKI SPOŁECZNEJ1)
z dnia 14 grudnia 2004 r.
w sprawie orzekania o niezdolności do pracy
(Dz. U. z dnia 27 grudnia 2004 r.)
§ 3. 1. Oddział Zakładu w wyznaczonym terminie kieruje osobę, w stosunku do której ma być wydane orzeczenie, na badania przeprowadzane przez lekarza orzecznika, lekarza konsultanta, psychologa, na badania dodatkowe lub na obserwację szpitalną.
2. W razie niestawienia się osoby wezwanej na badanie lub obserwację bez uzasadnionych przyczyn, skierowania na badanie w nowo wyznaczonym terminie dokonuje się za zwrotnym poświadczeniem odbioru, informując o skutkach niestawiennictwa.
3. Jeżeli stan zdrowia stwierdzony w zaświadczeniu lekarskim uniemożliwia osobiste zgłoszenie się na badanie, może ono być przeprowadzone w miejscu pobytu osoby, w stosunku do której ma być wydane orzeczenie, za jej zgodą.
4. Niezgłoszenie się na badania lub obserwację w nowo wyznaczonym terminie, o którym mowa w ust. 2, bez uzasadnionej przyczyny lub niewyrażenie zgody, o której mowa w ust. 3, powoduje odstąpienie od dalszego postępowania w sprawie.
Ulp
#15
Napisano 01 marzec 2006 - 09:43
tez mnie to dziwi ...
do tej pory odbywalo sie to
pomijając kwestię
mogło mnie nie być, albo nie wiem ... cokolwiek ... i co wtedy? nie daliby mi renty z powodu cudownego ozdrowienia?
a może im sie zdaje że jak ktoś ma Igr to jest warzywem, leży w domu i mu wszystko jedno ...
eeee
szkoda gadać :shock:
#16
Napisano 01 marzec 2006 - 10:20
Też mam tzw. I grupę, wypadkową... Równie mocno wkurzają mnie naloty na chałupę... :evil: Ostatnia wizyta pani orzecznik (trzy lata temu, w kwietniu czeka mnie kolejna) trochę mi parę spraw wyjaśniła. Podobno brakuje orzeczników, którzy chodzą do domów. Boją się. Zdarzają się groźby, a nawet pobicia. Takie zlecenie więc w ZUS-e wpycha się temu, kto akurat jest wolny, często "z łapanki". U mnie zamiast neurologa była pani laryngolog, bo nie miał kto.
W pouczeniu, które przysyłają jest napisane, że należy przygotować dokumentację medyczną. A o ksera się wściekają, bo właściwie powinni wszystko przepisać na kartę, a tam miejsca mało i czasu na to traci się dużo. Ksero sobie podepną i po kłopocie.
Ja jeszcze poruszyłam sprawę okresu, na jaki mi to przedłużenie dają, bo nie rozumiem, dlaczego nie na stałe. Pani mi wytłumaczyła, że mają zakaz dawania na okres dłuższy niż trzy lata, a tyle to też tylko w wyjątkowych wypadkach, nie budzących żadnych wątpliwości, że się na lepsze nie zmieni. :cry:
Ponieważ zwróciłam jej uwagę, że renta na rok na przykład - narusza moje prawa obywatelskie, bo nie mogę na przykład wziąć kredytu z banku - dostałam na 3 lata...
Ciekawe, jak będzie teraz?
#17
Napisano 01 marzec 2006 - 10:24
nic - żadnej decyzji że do badania komisji dojdzie, totalne nic
myślałam że będą mnie gdzieś wołać na tą komisje ... już mi nerwy przechodzą ale byłam ostro wkuta - dodatkowo postawa tego pana ... hm ...
#18
Napisano 01 marzec 2006 - 10:26
... myślę że może mieć to związek że niedawno zmieniłam miejsce zamieszkania włącznie ze zmianą województwa ... ale to też nie tłumaczy takiego nalotu
Czy nastąpiło to po złożeniu wniosku ?
Bo
KPA
Art. 41.
§ 1. W toku postępowania strony oraz ich przedstawiciele i pełnomocnicy mają obowiązek zawiadomić organ administracji publicznej o każdej zmianie swego adresu.
§ 2. W razie zaniedbania obowiązku określonego w § 1 doręczenie pisma pod dotychczasowym adresem ma skutek prawny.
by tą sytuację wyjaśniał. Tylko skąd znali adres obecny ?
Może mają bałagan (pamiętm ze swojej komisji te Panie chodzące z papierami od pokoju do pokoju).
Ulp
#19
Napisano 01 marzec 2006 - 10:28
chodzi o sam fakt ... tak sie nie robi żeby komuś do domu wlatywać jak do siebie (E) i jeszcze po chamsku się odzywać ...
#20
Napisano 01 marzec 2006 - 10:31
ja złożyłam wniosek o przedłużenie renty, już tutejszy zus mi ją wypłacał (od października zeszłego roku)
chodzi o sam fakt ... tak sie nie robi żeby komuś do domu wlatywać jak do siebie (E) i jeszcze po chamsku się odzywać ...
Czyli wniosek był w zusie, obecnego miejsca zamieszkania ?
Nie... to ja tego nie potrafię wyjasnić, nie można bez jakiejś informacji przychodzić.
A przy składaniu wniosku, nie dali pouczenia (sam już nie pamiętam, z resztą Ja miałem wezwanie na komisje) ?
Ulp
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych