Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Mój Krzysiek. Opowieść o przyjaźni.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
26 odpowiedzi w tym temacie

#21 algaem

algaem

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 96 postów

Napisano 26 kwiecień 2006 - 09:15

Ewitko,
dzisiaj dopiero przeczytałam Twoje opowiadanie.
Pięknie piszesz. No, ale w końcu, jak inaczej może pisać osoba z Twoim wykształceniem. ;)
Ale jest w tym coś więcej niż tylko zgrabne ujęcie myśli w słowa przelane na papier (monitor?).
Bardzo mi się podobało:)
  • 0
algaem

#22 Liwia

Liwia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 540 postów

Napisano 26 kwiecień 2006 - 09:28

Tak… Dziś wiem już, że będziesz na pewno…


Też chcę mieć taką pewność :oops:

Ewo :oops: Co ja zrobiłabym bez Ciebie. Jesteś kochana, wiesz :) (cmok)
  • 0

#23 Kornelia

Kornelia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 475 postów

Napisano 26 kwiecień 2006 - 19:56

Pisz więcej. Potrafisz i ja będę kupowac Twoje książki.

Zbeczałam się.
  • 0
Hakuna Matata

#24 marufiko

marufiko

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 58 postów

Napisano 29 kwiecień 2006 - 16:57

Wczoraj przeczytałam po raz pierwszy i tak jak Kornelka nie mogłam powstrzymać łez. Dziś wróciłam żeby przeczytać jeszcze raz. Piękna historia i pięknie opisana.
Dziękuję :)
  • 0
"Jeśli szukasz odpowiedzi na pytanie czym jest szczęście...zamknij kiedyś czyjąś dłoń w swojej dłoni... i milcz."

#25 Al

Al

    Sufler

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPipPip
  • 322 postów

Napisano 17 maj 2006 - 00:09

Brakuje mi słów...
Piękne.
  • 0
Non si apprende niente di quanto ti viene raccontato, devi scoprirlo da solo.

#26 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 17 maj 2006 - 10:06

Pięknie opisana historia Ewito i bardzo smutny jej koniec... :(
Gdy czytałam Twoje słowa, przypomniały mi się wydarzenia sprzed 14 lat.
Wtedy i ja straciłam bardzo bliską mi osobę - mojego narzeczonego.
To stało się tak szybko, że nie zdążyłam się nawet z nim pożegnać...

Ewito, styl Twojej prozy jest wyjątkowo wciągający :)
Dziękuję (cmok)
  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#27 Al

Al

    Sufler

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPipPip
  • 322 postów

Napisano 24 maj 2006 - 10:20

Ewitko, przeczytałam Twoją opowieść po raz kolejny...i ponownie mnie wzruszyła....
Ja także, kilka lat temu doświadczyłam odejścia bliskiej mi osoby...
Hmmm.... odejścia????
Nie!!! Wiem, że cały czas jest... i będzie....
W pamięci mojej i innych osób....
Jego odwaga, miłość, wola życia i umiłowanie sztuki, poezji, piękna...zawsze pozostaną we mnie...
Dziękuję.
  • 0
Non si apprende niente di quanto ti viene raccontato, devi scoprirlo da solo.


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych