Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

czy kobieta ON ma prawo miec duże wymagania co do męszczyzn


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
54 odpowiedzi w tym temacie

#21 Enja

Enja

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 91 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 21:07

Tere,fere... :D

Ja myœle,że to wszystko zależy...od szczęscia ;)

I już.Takie debatowanie, nie wnosi nic nowego ,ani odkrywczego...
ilu ludzi,tyle sytuacji i przypadków. Zycie człowieka to nie równanie matematyczne- nie da się go wyliczyć, za pomocš jakiegokolwiek wzoru.

Czy gruba,niska (zdrowa!) brunetka może mieć jakieœ wymagania co do poszukiwania potencjalnego kandydata na męża? Oczywiœcie,że może...co jej z tego wyjdzie? Tego nawet sam Pan Bóg chyba nie wie :D Jednak czerpišc z mšdroœci mojej ukochanej babci "Lepiej stać pod jakimkolwiek drzwem, niż w szczerym polu" Interpretacja dowolna :twisted:
  • 0
Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?-Trzeba tylko umieć je popełniać! A pierwszy warunek to :nie omijać żadnej sposobności,bo nie zdarzają się na co dzień...

#22 Jacek1982

Jacek1982

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 678 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 21:11

no ale chlopakowi na wozku trudniej jest znalezc dziewczyne wiec nie ma co tu debatowac one sie boja kalectwa
  • 0

#23 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 21:12

tylko że zdrowi mysla żebysmy dali sobie spokój z rodzina i tak dalej
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#24 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 21:12

I już.Takie debatowanie, nie wnosi nic nowego ,ani odkrywczego...
ilu ludzi,tyle sytuacji i przypadków.


I tu pelna zgoda, debatujemy nad tym tematem juz od lat, pod roznymi tytulami i w roznych dzialach. I zawsze dochodzimy do tych samych wnioskow :D
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#25 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 21:16

bo zdrowi mysla że my nie mamy prawa mam tego dość i facetów którzy mowią jestes ladna ale uposledzona
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#26 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 21:18

tylko że zdrowi mysla żebysmy dali sobie spokój z rodzina i tak dalej


Niekoniecznie, raczej nie mogac wyobrazic sobie jak mozna utrzymac rodzine bedac np. inwalida na rencie bez szansy na prace. Kazdy, kto zapomnial juz ile sily daje milosc poprostu patrzy na zycie praktycznie a nie przez rozwe szkielka. Nikt nie zabroni Ci miec rodziny, skoro ja chcesz miec to ja tworz, nikt ci w tym nie przeszkodzi, co najwyzej nie pomoze.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#27 Enja

Enja

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 91 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 21:33

"tylko że zdrowi mysla żebysmy dali sobie spokój z rodzina i tak dalej "

Taaaa, zdrowi to, zdrowi tamto, skąd Wy to wiecie? Dajcie tu jakiegoś "zdrowego" niech się może wypowie...
:twisted:
  • 0
Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?-Trzeba tylko umieć je popełniać! A pierwszy warunek to :nie omijać żadnej sposobności,bo nie zdarzają się na co dzień...

#28 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 21:35

no moja babcia sie nie wypowie bo nie zna netu
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#29 Jacek1982

Jacek1982

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 678 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 21:35

nie ma sie co czarowac z renty sie nie utrzyma 2 ludzi a co do pracy niepelnosprawnemu trudna ja znalezc
  • 0

#30 Enja

Enja

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 91 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 21:40

Jacku...to rozkręć w końcu swój interes ;)
  • 0
Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?-Trzeba tylko umieć je popełniać! A pierwszy warunek to :nie omijać żadnej sposobności,bo nie zdarzają się na co dzień...

#31 WojtekK

WojtekK

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 430 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 21:58

nie ma sie co czarowac z renty sie nie utrzyma 2 ludzi a co do pracy niepelnosprawnemu trudna ja znalezc

Mysle od miesiaca o zalozeniu dzialalosci gospodarczej, np. kursy komputerowe, czyli uczenie innych,
hmm,
moze to dobry pomysl,
  • 0
"idź tak przez życie,aby ślady Twoich stóp przetrwały Cię"
Jan Chrapek

#32 Asiunia

Asiunia

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 02 grudzień 2005 - 08:25

tylko że zdrowi mysla żebysmy dali sobie spokój z rodzina i tak dalej



I tu sie mylisz bo ja jestem ze zdrowym mezczyzna ktory chce miec ze mna dziecko po mimo mojej niepelnosprawnosci i nie boi sie wiekszej ilosci obowiazku i odpowiedzialnosci.

Co do szukania partnera to ja Ci proponuje byc soba i nic nie robic na sile a przyjdzie odpowiedni dzien kiedy ktos niespodziewania Cie pokocha tak jak bylo w moim przypadku. Przeciez inwalidztwo to nie koniec swiata roznimy sie tylko sposobem chodzenia(fizycznie) a nie umyslowo,rozumu i uczuc nas nie pozbywa wózek.
  • 0

#33 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 02 grudzień 2005 - 09:52

nie ma sie co czarowac z renty sie nie utrzyma 2 ludzi a co do pracy niepelnosprawnemu trudna ja znalezc


Jacek po pierwsze czemu zakladasz, ze masz utrzymać 2 osoby. W końcu każdy ma ręce i moze pracować nieprawdaż. Zresztą gdzie jak gdzie ale tutaj póki co z jednej pensji cięzko się utrzymać nawet sprawnym ludziom i czy zdrowi czy nie to i tak zwykle pracować muszą oboje. Dodatkowo w dzisiejszych czasach masz tak duże ryzyko utraty pracy, że można by się zastanawiać, czy ON nie są w lepszej sytuacji czasami, bo mogą przynajmniej liczyć na stałą rentę. W wielu regionach, gdzie jest bardzo duże bezrobocie osoba, która ma rentę to wręcz skarb i bywa tak, że z tej renty utrzymuje się cala rodzina. Poza tym powiedz szczerze, czy ty kiedykolwiek szukałeś pracy ? jeśli tak to jakiej za 600 czy 1500. Jakie wynagrodzenie by ci odpowiadało ? Jeśli osoba posiada rentę może sobie pozwolić na pracę za mniejsze wynagrodzenie prędzej niż ktoś, kto nie ma dodatkowych dochodów. Pracę za niższe wynagrodzenie skolei łatwiej chyba znaleźć niż za to wyższe. Dodatkowo pracodawca ma wiele przywilejów i to znacznych, więc myślę, że znalezienie pracy nie jest niemozliwe. Oczywiście nie zawsze ona bedzie może satysfakcjonująca, może nie to, co byśmy chcieli robić i za ile, ale jednak. Nie tak dawno wypowiadałes się na temat pracy w firmie Mikrotech. Od razu założyłeś, ze praca jest do d..., że to oszustwo itp. Nie złożyłeś pewnie CV, inni to zrobili i teraz pracują. Zastanów się nad sobą - zastanów się czy sam nie odbierasz sobie szansy na pracę, na związek, przyjaciół itp. Zacznij chcieć coś zrobić, bo narazie to umiesz tylko narzekać, przy czym źli i niedobrzy to są zdrowi ludzie, zdrowe dziewczyny, system. A ty sobie nie masz nic do zarzucenia ? Ile szans straciłeś, bo ci się nie chciało lub uznałeś że nie warto.
Kolejny argument - wiele firm, w tym w/w Mikrotech oferuje prace w domu. To oznacza, że spokojnie możesz pomyśleć o dodatkowych zleceniach. Tak robi Pedro. I wiesz co - ostatnio wyliczyliśmy, że w rezultacie zarabia tyle samo co ja (moja pensja nie jest wcale niska - pracuję w W-wie, gdzie pensje są stosunkowo wysokie i jestem kierownikiem). Sumując rentę Piotra + jego wynagrodzenie w Mikrotech + dodatkowe zlecenia okazało się że potrafi zarobić więcej ode mnie). Powiem tak, Pedro podobnie jak ty porusza sie na wózku. Nie wiem w jakim stanie ty jesteś, ale Pedro ma dodatkowo porażone ręce, wiec praca poza domem raczej nie wchodzi w grę, chociaż gdyby zaszła taka konieczność pewnie by sie coś wymyśliło. Wypadek miał w wieku 16 lat, dziś ma 30 lat i o ile się nie mylę zaliczone ok 10 lat pracy. Nie w jednym zakładzie. Gdy stracił pracę, w następnym miesiącu założył już własną działalnosć. Szło raz lepiej raz gorzej, ale próbował, dziś znów pracuje na etat. Jestem przekonana, że gdy straci tą pracę, będzie szukał innych możliwości zarobku i uważam, że mu sie uda, bo będzie musiał pracować jacku dlatego, że chcemy życ normalnie, chcemy założyć rodzinę, mieć dzieci, zbudować dom. Nie jesteśmy bogaczami, nie dostajemy nic za darmo, Piotr nie ma wysokich rent, odszkodowań itp. Mymy tyle ile zarobimy i to wszystko. Piotr mieszka pod Częstochową, czyli chyba w Twoich okolicach, ma zatem podobne szanse na zatrudnienie jak ty. On znalazł pracę, bo jej szukał ty nie bo ci sie nie chciało. Teraz narzekasz, że nie stać cię na długonogę blondynę. Jeśli uważasz, że tylko mając pieniądze mógłbyś zdobyć tą wymarzoną panienkę, no to zacznij coś robić. Jeśli nie starczy ci na to, żeby mieć ją dla siebie na stałe, zaszalej i zafunduj sobie godzinę z wystrzałową blondyną. Może zapłać jej niech sie z tobą przejdzie wokół osiedla - może wtedy te dziewczyny z osiedla o których kiedyś wspominałes zaczną o tobie myśleć lepiej, nie jak o nieudaczniku ale facecie, który ma taką laskę. Jeśli wartość ludzi oceniasz po tym ile ma w portfelu i z jaką panną chadza, to ją sobie zafunduj. Nie stać cie na całe życie, zafunduj sobie godzinę. Choć tyle będziesz miał przyjemności w życiu.

zastanów się czy twoim największym problemem jest wózek i brak pieniedzy czy natawienie do zycia. Przemyśl to naprawde, bo jeśli czegoś nie zrobisz z tym, jesli nie zminisz sie, to je przegrasz. W zyciu zwykle nie jest lekko, nawet ci zdrowi i bogaci mają swoje problemy, wiec pewnie i ty ich nie ominiesz ale życie ze świadomością, że na własne życzenie spieprzyłeś je sobie z pewnością nie jest łatwe.

Added after 49 minutes:

rozpisałam sie ale mam dziś dzień lenia i nie chce mi sie pracować :-D

Jeszcze jedno Jacku. Lubię jak Piotr pisze dla mnie jakieś bajki, opowiadania, historyjki. Czasami to fikcja a czasami nie. Kiedyś opisał mi kawałek swojego życia. Opisał swoj wypadek.
Napisał, że umarł i zaczął swoje drugie życie. Nie pisał, że coś stracił, że skończyło się jego życie ale że w dniu wypadku się urodził po raz drugi.
Nie ma chyba sensu sie zastanawiać jak wyglądałoby czyjeś życie, gdyby nie wypadek czy choroba. Trzeba żyć życiem, które się ma i starać się, żeby ono było dobre i satysfakcjonujące.

Postaram sie odnaleźć tą historyjkę i ją wkleić, myślę, że niektórym się spodoba.
  • 0

#34 Daga

Daga

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 837 postów

Napisano 02 grudzień 2005 - 10:08

a ja chcialbym ladna dlugonoga blondynke z ktora moglbym sie pokazac w towarzystwie jak mysliscie czy inwalida moze poznac taka dziewczyne??


Trzeba było przyjechać na zlot w Grotnikach i zobaczyć, jakie długonogie blondynki przyjechały tam ze swoimi mężczyznami.

Czy inwalida to jakiś ufoludek? Kurczę, może jest zbudowany inaczej, czuje inaczej niż sprawny mężczyzna? Może ja o czymś nie wiem? Aaaa no tak. Inwalidą jest ten, co biadoli, a mężczyźni nie biadolą. Kobiety zdecydowanie wolą mężczyzn. :P Puzzelki poskładaj sobie sam.

Added after 3 minutes:

Marto, Edyto, nie pozostaje mi nic innego, jak się pod Waszymi postami podpisać. :D
Takie postawy jak Jacka już mnie śmieszą. Po prostu. Nie warto polemizować, każdy dąży do swojego szczęścia, niektórzy są najszczęśliwsi, kiedy biadolą i nic nie zmienimy. :)
  • 0
Daga

#35 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 02 grudzień 2005 - 10:58

Daguś! Niniejszym składam Ci serdeczne buziaki w oba policzki (cmok) za to, co napisałaś! Zgadzam się caaałkowicie! Pozdrawiam!
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#36 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 02 grudzień 2005 - 12:22

daga nie rozumiem co to miało byc inwalidą jest ten kto biadoli ja tak pow o Jacku bo uważąm że tak się zachowuje
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#37 Enja

Enja

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 91 postów

Napisano 02 grudzień 2005 - 12:37

Pineska to mądra babka ;)

A tak w ogóle...przyczepiając się do tematu,a raczej do słówek "czy kobieta ON ma prawo mieć duże wymagania co do męszczyzn?" to wydaje mi się...że do męSZCZyzn- nie ma takiego prawa :D natomiast to męŻczyzn jak najbardziej tak :twisted: :twisted: :twisted: [/list]
  • 0
Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?-Trzeba tylko umieć je popełniać! A pierwszy warunek to :nie omijać żadnej sposobności,bo nie zdarzają się na co dzień...

#38 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 02 grudzień 2005 - 12:45

chyba wiem już jakiego chce faceta

Added after 1 minutes:

enja mam problem z pisaniem musisz sie czepiać
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#39 Enja

Enja

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 91 postów

Napisano 02 grudzień 2005 - 12:54

dzidzia:"chyba wiem już jakiego chce faceta"
No myśle dzidziu,że przez "Ż" :P To miał być żart dzidziu, nie chciałam Cie urazić, bardziej "piłam" do tych mężczyzn przez "SZCZ" ,naprawde.[/quote]
  • 0
Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?-Trzeba tylko umieć je popełniać! A pierwszy warunek to :nie omijać żadnej sposobności,bo nie zdarzają się na co dzień...

#40 Jacek1982

Jacek1982

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 678 postów

Napisano 02 grudzień 2005 - 13:56

moze masz dysortografie?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych