Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

czy kobieta ON ma prawo miec duże wymagania co do męszczyzn


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
54 odpowiedzi w tym temacie

#1 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 30 listopad 2005 - 20:37

prosze o komentarze
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#2 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 30 listopad 2005 - 21:43

Dokładnie takie samo, jak każda inna kobieta! I powinna z niego korzystać! Inaczej nie będzie mowy o normalnym, partnerskim związku, co najwyżej o chorym, toksycznym układzie! A takiego nie życzę nikomu - nieważne, ON czy nie...
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#3 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 30 listopad 2005 - 21:48

masz racje ja w takim układzie byłam
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#4 kurczak

kurczak

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 325 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 30 listopad 2005 - 23:18

Ewitko !!!! Duże dla Ciebie!!! Zgadzam się z Tobą w zupełności. Pozdrawiam cieplutko....
  • 0
CZASEM TRZEBA DAC SIĘ ZGIĄĆ ŻEBY NIE DAĆ SIĘ ZŁAMAĆ. AGA

#5 Gość_Tygrysek_*

Gość_Tygrysek_*
  • Gość

Napisano 30 listopad 2005 - 23:20

Ja takż esię zgadzam. Patrząc na to z innej strony trzeba także brać pod uwagę zdolności i umiejętności partnera jeżeli jest on ON, chyba to oczywiste. Sam jestem w związku z ON i dobrze się dogadujemy. Niekiedy nie potrzeba nawet słów. :D
  • 0

#6 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 09:27

a to że ja mam takie wymagania jak wykształcony opiekunczy odpowiedzialny przystojny miły wesoly to dużo?
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#7 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 09:33

Hmmm... Chyba w normie :lol: Jeśli tylko znajdziesz taki zbiór pozytywów w jednym (i to jeszcze przystojnym) ciele... :lol: :lol: Tak trzymaj!
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#8 Asiunia

Asiunia

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 11:01

a to że ja mam takie wymagania jak wykształcony opiekunczy odpowiedzialny przystojny miły wesoly to dużo?



dzidzia1983 to jest mozliwe zebys mogla miec takiego wlasnie mezczyzne bo ja jestem na wozku i ktos z takimi zaletami mnie pokochal i jestesy szczesliwi czego Tobie rowniez zycze :)
  • 0

#9 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 13:01

Każda z nas nosi w sercu czy pod powiekami, idealny wizerunek swojego potencjalnego partnera... I co? I nic. Ten wizerunek jest do póki, kiedy spotykamy mężczyznę i zakochujemy się. Po pierwszym zachłyśnięciu się sobą, następuje czas na spokojne poznawanie się. Wtedy okazuje się, że nasz partner/ka ma wady. I co? I nic... Bo czy my sami jesteśmy ideałami? Nie sądzę. Dlatego nie szukajmy księcia z bajki, bo może nam całe życie przelecieć na poszukiwaniu :D . Najważniejszy jest wzajemny szacunek, umiejętność słuchania i niezła dawka tolerancji.
A czy kobieta ON ma mieć duże wymagania wobec partnera? Nie sądzę, by niepełnosprawność predysponowała, czy wymagała czegoś więcej, czegoś specjalnego od partnera. Wiadomo, że związek z osobą mającą takie czy inne ograniczenia fizyczne wymaga od obu partnerów świadomości, że łatwo nie będzie, że będą się borykać z problemami obcymi dla ludzi zdrowych. Jednak wierzę, że jest to możliwe. Osoba niepełnosprawna ma takie samo prawo do szczęścia, miłości, jak każda inna.
  • 0

#10 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 13:15

ale zastanawiam sie jakiego szukac czy zdrowego czy ON
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#11 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 01 grudzień 2005 - 14:07

ja proponuję nie analizować czy ktoś jest czy nie ON i nie szukać znajomości tylko pod względem przyszłej miłości ale poprostu szukać kontaktu z ludźmi, poznawać ich może nie z nastawieniem, że to ewentualny kandydat na partnera. Jeśli w którymś momencie coś "zaiskrzy", jeśli poczujesz z kimś szczególną więź, to wtedy pomyśl o tej osobie, jak o partnerze.
Szukaj nie szkiełkiem i okiem ale sercem, bo to trochę tak, jakbyś miała zamiar stanąć przed półką sklepową i wybierać czy lepszy będzie OP czy ON. Dla mnie bez sensu. Jeśli się szuka miłości, to trzeba ja poczuć w sercu i nie ważne czy to bedzie OP, ON, rudy, brunet, piegowaty, wykształcony, bogaty czy biedny.
  • 0

#12 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 15:26

Zgadzam się z Pineską w 100%... Miłość to nie matematyczne zdanie, w którym wszystko można wyliczyć, podliczyć, zsumować...
Po prostu bądź otwarta na ludzi, poszerzaj swój krąg znajomych. Jeśli coś się ma zdarzyć, to się zdarzy, a wtedy, wierz mi, zapomnisz o wszystkich swoich "zimnych kalkulacjach" ;)
  • 0

#13 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 15:46

jestem przyszła prawniczką może dlatego tak kalkuluje i biore wszystko na logike :-D
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#14 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 16:17

A ja myślę, że... po prostu nie jesteś zakochana, ot co... :lol: Wtedy pewnie nie byłoby miejsca na zimne kalkulacje. Ale - póki możesz - utwierdzaj się w słusznym przekonaniu, że masz prawo wymagać wiele. Jeśli dodasz do tego jeszcze świadomość, że równie wiele, albo nawet jeszcze trochę będziesz z siebie dawać, to - kiedy już poznasz tego jedynego, który wywoła wspomnianą wcześniej iskierkę - po prostu będzie dobrze! :lol:
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#15 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 16:24

Mój facet musi coś soba prezentować jestem wymagająca zarówno dla siebie jak i otoczenia
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#16 Jacek1982

Jacek1982

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 678 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 16:58

a ja chcialbym ladna dlugonoga blondynke z ktora moglbym sie pokazac w towarzystwie jak mysliscie czy inwalida moze poznac taka dziewczyne??
  • 0

#17 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 17:16

oczywiście że tak pod warunkiem iż nie bedzie biadolił na życiem :-D tak jak ty :-D
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#18 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 19:51

a ja chcialbym ladna dlugonoga blondynke z ktora moglbym sie pokazac w towarzystwie jak mysliscie czy inwalida moze poznac taka dziewczyne??


Jasne, renty starczyłoby Ci na jakieś 2 - 3 pokazy :-D
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#19 Jacek1982

Jacek1982

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 678 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 20:23

na pewno, ladne kobiety sa drogie w utrzymaniu jak samochody 8)
  • 0

#20 Gość_Tygrysek_*

Gość_Tygrysek_*
  • Gość

Napisano 01 grudzień 2005 - 20:34

a ja chcialbym ladna dlugonoga blondynke z ktora moglbym sie pokazac w towarzystwie jak mysliscie czy inwalida moze poznac taka dziewczyne??


Oczywiście ze może i nie musi być to takie drogie jak napisał PEDRO Znam osoby na wózkach którzy są z partnekami tak pięknymi, które mogłyby mieć każdego faceta. Takie związki dawało mi nadzieje że osoba zdrowa o długich pieknych nogach może się we mnie zakochac i być ze mna do ostatnich chwil.

Nie poddawaj się :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych