czy naprawde jestesmy inni?
#21
Napisano 09 styczeń 2007 - 07:43
#22
Napisano 09 styczeń 2007 - 09:10
Mam nadzieję, że nieO retyyyyy Jacek1982 sklonowales sie?
rafal25, zamiast siać defetyzm i próbować solidarnie podłączać się do tych, co mają podobnie, bo "źle" i "gorzej"... Spróbuj zacząć zauważać, że szczęście dla ON jest możliwe.
Trudności na rynku pracy mają obecnie wszyscy - wcale nie jesteśmy tacy "inni" od osób zdrowych.
Uwierz, ze i Ty możesz być szczęśliwy - pozwól sobie na to, zamiast zauważać, że masz podobnie, jak osoba z artykułu... - Mogę Cię zapewnić, że są ludzie, którzy mają większe problemy, ale są szczęśliwi, bo nie załamują się i nie szukają potwierdzenia swoich niepowodzeń...
Życzę wszystkim dużo pogody ducha i uśmiechu - Uśmiech otwiera ludzkie serca i wiele drzwi
— Victor Hugo
#23
Napisano 09 styczeń 2007 - 19:55
#24
Napisano 09 styczeń 2007 - 20:26
#25
Napisano 09 styczeń 2007 - 20:45
#26
Napisano 10 styczeń 2007 - 09:29
Widzę, bo mam otwarte oczy i... sercenie wiem w czym ty widzisz to szczęści.
Rafał, przeczytałam Twój powyższy post, w którym stwierdzasz:
To stwierdzenie jest totalną bzdurą!NIEPEŁNOSPRAWNI TO OSOBY SAMOTNIE SPĘDZAJĄCE ŻYCIE, KTÓRE NIEZAWIERAJĄ ZWIĄZKÓW.
Nie widzisz szczęścia, bo go nie chcesz zobaczyć. Wokół tyle jest szczęśliwych par, gdzie jedna z osób lub oboje, są niepełnosprawni. Na naszym forum zapoznało się mnóstwo par, które są ze sobą od dawna. Było już też sporo ślubów
Osobiście znam bardzo dużo związków ON, również spoza Iponu...
Ja też kocham i jestem kochana - poznałam swojego ukochanego na Iponie
Zwyczajnie nie chcesz widzieć szczęścia, bo podoba Ci się rola "męczennika", albo zwyczajnie boisz się związku i uciekasz, tłumacząc się niepełnosprawnością....
Zastanów się sam, co jest przyczyną Twojej "uczuciowej ślepoty" - mnie nie musisz się tłumaczyć, bo domyślam się, że wysuniesz całą batalię defetystycznych argumentów...
Pozdrawiam i życzę przejrzenia na oczy i... "różowych okularów"
Masz rację Agnieszko, niektórzy potrafią potknąć się o szczęście, przewrócić... ale wstaną, otrzepią się i będą narzekać na kurz i nierówne drogi
Życzę słonka i uśmiechu
— Victor Hugo
#27
Napisano 12 styczeń 2007 - 10:48
rafał25
#28
Napisano 12 styczeń 2007 - 12:55
www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami .
#29
Napisano 12 styczeń 2007 - 15:11
#30
Napisano 12 styczeń 2007 - 15:48
www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami .
#31
Napisano 12 styczeń 2007 - 17:06
Nic tylko marudzisz. Opanuj się. Tak Ci źle i niedobrze??? Myślisz, że skoro jesteś niepełnosprawny to każdy człowiek na ziemi powinien bić przed Tobą pokłony, każdy pracodawca pownien cię błagać żebyś zechciał u niego pracować a ty udzielny książę łaskawie rozpatrzysz propozycję.
Pracuję przez internet nie dlatego, że to uwielbiam ale dzięki temu funkcjonuję jak człowiek w społeczeństwie. Nie wybrzydzam, bo 4 lata bezrobocia nauczyło mnie pokory wobec życia.
Wiesz co by ci się przydało? Taki solidny kopniak w cztery litery.
#32
Napisano 12 styczeń 2007 - 23:30
Kogo teraz stać, aby wychodzić gdzieś co weekend?no i co weekend i niemam gdzie iść bo każdy ma swoje życie, pracy też niema jak podjąć bo niema jak dojeżdżać. Inni też nie widzą szczęścia, tobie sie ttylko tak wydaję.
rafał25
Nie każdy ma już poukładane życie, nie tylko ty jesteś samotny, ale jeśli będziesz siedział w domu i tylko narzekał, to z pewnością swojej sytuacji nie poprawisz.
Twierdzisz, że inni też szczęścia nie widzą a mnie się tylko wydaje... Pytanko - Co niby mi sie wydaje? bo nie rozumiem...
Wybacz, ale to, że jestem szczęśliwa, to jest uczucie i wcale mi się nie wydaje, że jestem szczęśliwa. To fakt, że niektórzy nie widzą szczęścia, nawet, gdy je posiadają, bo nie wiem jak się starać im pomóc - wciąż jest im źle, przywykli do narzekania i swoją "ślepotą emocjonalną" unieszczęśliwiają swoich bliskich i utwierdzają znajomych w przekonaniu, że ON nie mogą być szczęśliwi, co jest TOTALNĄ BZDURĄ!
Zdarzało się, że zaczepiali mnie na ulicy ludzie i mówili - "jaka pani biedna i nieszczęśliwa... taka młoda i chora..." Odpowiałam wtedy - "Biedna nie jestem, bo mam co jeść i nie mam długów i jestem szczęśliwa, bo mam dla kogo żyć".
Rzadko kiedy takie osoby kontynuowały rozmowę, bo opadała im zwykle szczęka na moje argumenty.
Moim zdaniem Rafale, nie chcesz być szczęśliwy... Tylko odpowiedz sobie na pytanie - Dlaczego? Może łatwiej jest ci narzekać na brak możliwości, zamiast ich poszukać?
Dobra, dobra, wiem... każdy ma jakieś problemy - ja też. Jednak ja zauważam, że życie ma też pozytywne strony
Pozdrawiam
— Victor Hugo
#33
Napisano 23 luty 2007 - 09:00
Dodano pią 23 lut 2007 09:03:35 CET :
A jakbyś chciał jej przyłożyć, to zawsze będzie mogła ten wózek dalej odstawic ...i po problemie. :lol:
Dodano pią 23 lut 2007 09:05:24 CET :
O Boże, mam nadzieję, że nikt nie poczuł się urażony!!!! Jeśli tak.... totrudno.
nie myl nieba, z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu...
#34
Napisano 13 sierpień 2007 - 14:08
ale to nie znaczy, że chętnie spotykałbym się z kulawymi, jeśli tylko bym ich znała:)
Tych co znam są spoza Wro lub poza zasięgiem mojego osiedla hahaha.
Ale co tam, ważne, żeby byc wśród WSZYSTKICH ludzi:)
#35
Napisano 26 sierpień 2007 - 14:05
Aberade podała dobry przykład z tym parkingiem.
ja również w większości spotykam się ze znajomymi pełnosprawnymi, którzy są do mnie całkowicie przyzwyczajeni do tego stopnia, że czasami zapominają, że jestem niepełnosprawna.
całkiem niedawno musiałam spędzać na próbach do wystawianej przez moją grupę sztuki po 6-8 godzin dziennie. mieliśmy tylko krótką przerwę na coś do przegryzienia.
kiedy po 4 godzinach stwierdziłam, że muszę wyskoczyć na pół godziny (razem z dojściem) do domu, to moja najlepsza koleżanka z klasy wystrzeliła z tekstem, że czemu ja tylko, inni by też chcieli odpocząć, a się podporządkują grupie.
musiałam jej przypomnieć, że nie ma dostępnej dla mnie toalety i muszę iść do domu... głupio jej się zrobiło.
czy to jeszcze tolerancja, czy już brak zrozumienia potrzeb ON?
#36
Napisano 26 sierpień 2007 - 15:12
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych