(H) :twisted:
Tak ,już nie mogę się doczekać zdjęć z tego zlotu.Ale sobie poszczekam.
Życzę udanej zabawy i zdrowej wątroby
Może kiedyś do Was dołączę,póki co piecuszę się w domu. :oops:
Jeszcze raz -ZAJEFAJNEJ IMPREZY !!!Bawcie się świetnie,żeby zimą było co wspominać.!
ps tylko nie przesadzajcie z rozluźnieniem obyczajów ,Kaczyński ma oko na wszystko...
ZLOT W WARSZAWIE - 5-7.XI.2004
Rozpoczęty przez
kinia_legionowo
, wrz 23 2004 17:48
23 odpowiedzi w tym temacie
#21 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 23 październik 2004 - 14:27
#22
Napisano 25 październik 2004 - 11:49
Kiniu-ja co prawda nie bedę nocować ale nie odmówię sobie tej przyjemności spotkania się z Wami
I myślę, że sporo bedzie takich osób z Warszawy. Nie każdy może pozwolić sobie na trzy dni laby-rodzina, obowiązki itd. Już nie mogę się doczekać kiedy Was wszystkich zobaczę. Do tej pory było mi dane poznać ludzi w Wawki i okolic. (cmok)
I myślę, że sporo bedzie takich osób z Warszawy. Nie każdy może pozwolić sobie na trzy dni laby-rodzina, obowiązki itd. Już nie mogę się doczekać kiedy Was wszystkich zobaczę. Do tej pory było mi dane poznać ludzi w Wawki i okolic. (cmok)
#23
Napisano 02 listopad 2004 - 15:58
Kochani dostaliśmy zadarmochę sale bankietową do dyspozycji w piątek i sobote do godz. 24.00 (może uda się dłużej ) Tylko jest jeden warunek ponieważ obsługa bedzie pracować specjalnie dla nas zobligowaliśmy się wczasie wieczoru do zamawiania konsumpcji (alkohol + jedzonko) na miesjcu.
LICZE NA WASZĄ WYROZUMIAŁOŚĆ I CHYBA PIWECZKA Z KIJA SOBIE NIEODMÓWICIE ( :):)
LICZE NA WASZĄ WYROZUMIAŁOŚĆ I CHYBA PIWECZKA Z KIJA SOBIE NIEODMÓWICIE ( :):)
A my tak łatwopalni biegniemy w ogień by mocniej żyć!, tak śmiesznie marni dosłowni zbyt
#24
Napisano 08 listopad 2004 - 13:01
I już po zlociku...
Jak zwykle: radosne powitania i smętne pożegnania.
Chciałam Wam podziękować. Madzi i Kini za organizację. A WSZYSTKIM, za to, że byli. Za to, jacy byli. Za te kilka dni, kiedy bardziej niż gdziekolwiek kiedykolwiek mogłam być sobą. Przytulam Was wszystkich i ściskam. ;-***
Daga
P.S. Dla teatralnych maniaków. Teatr Ochota, który odwiedziliśmy w sobotę, wprawdzie przystosowany nie jest (schody, schody), ale za to ma rewelacyjną obsługę - zawsze jest ktoś, kto z uśmiechem pomoże, wniesie wózek, pomoże wejść po schodach. Można zadzwonić wcześniej i - bez tłumaczenia, dlaczego - poprosić o miejsca w pierwszym rzędzie (żeby nie trzeba było wchodzić po schodkach na sali).
Zdjęcia ze sztuki "John i Mary" znalazłam tutaj: http://www.teatrocho...ekt=JOHN & MARY
Jak zwykle: radosne powitania i smętne pożegnania.
Chciałam Wam podziękować. Madzi i Kini za organizację. A WSZYSTKIM, za to, że byli. Za to, jacy byli. Za te kilka dni, kiedy bardziej niż gdziekolwiek kiedykolwiek mogłam być sobą. Przytulam Was wszystkich i ściskam. ;-***
Daga
P.S. Dla teatralnych maniaków. Teatr Ochota, który odwiedziliśmy w sobotę, wprawdzie przystosowany nie jest (schody, schody), ale za to ma rewelacyjną obsługę - zawsze jest ktoś, kto z uśmiechem pomoże, wniesie wózek, pomoże wejść po schodach. Można zadzwonić wcześniej i - bez tłumaczenia, dlaczego - poprosić o miejsca w pierwszym rzędzie (żeby nie trzeba było wchodzić po schodkach na sali).
Zdjęcia ze sztuki "John i Mary" znalazłam tutaj: http://www.teatrocho...ekt=JOHN & MARY
Daga
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych