Wiem, że w Czechach działa organizacja Rozkoš Bez Rizika, zrzeszająca byłe prostytutki. Po podpisaniu odpowiednich umów, wysyłane są do Holandii, gdzie przechodzą odpowiedni kurs i po powrocie do kraju są Asystentkami Seksualnymi. Za stały i pewny dochód udzielają konsultacji i porad seksualnych zarówno pojedynczym osobom jak i parom osób niepełnosprawnych. Czasami obecne są w pokoju i doradzają podczas samego aktu. Kiedy uznają, że to konieczne same też wchodzą w interakcję z klientem. U nas jest to jeszcze nie do pomyślenia, ale za granicą jest to dofinansowywane przez rząd. I w sumie to dofinansowywanie jest logiczne. Niepełnosprawny ma rentę ale zbyt niską (Trochę jak w Polsce). Taka pani ma zazwyczaj swoją rodzinę i swoje życie. Z klientem spotyka się tylko kilka razy w odstępach czasu, by nie pojawiło się między nimi jakieś silniejsze uczucie. Nie jest to prostytutka, tylko odpowiednio wykształcona osoba. Czy słyszeliście, że coś podobnego i raczej nie oficjalnie działa w Polsce?
Ja, nie. A bardzo by się przydało.
P.S.
Taka usługa jest tylko dla osób niepełnosprawnych.