No właśnie chłopiec stał się najbardziej rozchwytywanym 4-latkiem, a to przecież dopiero 4-latek?! Trochę mi go szkoda, ale wygląda na szczęśliwego, więc chyba nie jest tak źle. Moje uczucia mogą mnie mylić. Przejdźmy do sedna, czyli dopóki jest to tylko zabawa, jakaś tam przygoda to ok. Czemu nie, warto rozbudzać wyobraźnię dzieci na wiele sposobów. Zresztą, jak to w życiu bywa często same dzieci niekiedy "bawią się" w miss, w szczególności dziewczynki - przebierając się, malując (odpowiednie farbki do twarzy), czy wycinając ubrane "ludki" z kolorowych czasopism mody dodając bardzo poważnym tonem "mamusiu, jak dorosnę to taka będę". Jeśli przekracza to już granicę (artykuł poniżej) i zaczyna być sposobem na zarobek, gdzie zamiast osoby dorosłej w "pewnej mierze żywicielem" staje się dziecko to już jest chore i niedopuszczalne. Ponadto konkurs konkursowi nierówny, wybieg wybiegowi także. Na szczęście w tym wypadku ten 4 - letni chłopiec nie wygląda na takiego, który zapomniałby, jak to jest interesować się klockami lego, przygodami Piotrusia Pana, czy też marzyć o byciu strażakiem Nawet chodzi do przedszkola, ubrany komfortowo, to również o czymś świadczy. Myślę sobie, że ma po prostu "normalnych" rodziców, którzy nie zapomnieli o jego dzieciństwie i oby tak zostało. W końcu świat mody to świat dorosłych, czasem brutalny, wykorzystujący rożne okazję (niemal, jak złodziej) i nastawiony na zysk. Stanie się "maskotką świata mody" czasami jest niezauważalne, bo wszystko dzieje się tak szybko, rozwija się oraz nabiera rozpędu, a na drugiej szali jest mały człowiek, z pragnieniami miłości i bezpieczeństwa oraz własnego dzieciństwa, które raz dane więcej się nie powtórzy. To jakie ONO będzie, ma ogromny wpływ na późniejsze życie dorosłe. Póki jest dzieckiem niech nim zostanie, do świata dorosłych zdąży jeszcze wkroczyć. Dziecko niech ma swój świat, swoje bajki i małe kroczki, jako cele....
Dla równowagi także artykuł, aby łatwiej było Wam Wszystkim zrozumieć moje słowa: http://jejswiat.pl/3227,male-miss
Dziecko niech będzie szczęśliwe, kochane i zawsze naturalne sobą, bez względu na wiek tak, jak tutaj (od razu się uśmiałam na sam widok):
P.S. Ażeby nie do końca był off-topic to zdjęcia z samego rana też mogą być ciekawe. Nie chcąc być gołosłowną, to wystarczy zajrzeć do Galerii Fotograf się postarał o dowody, które do dziś budzą uśmiech na twarzy. Ja sama stawiam na naturalność nawet z rana, kiedy moja głowa cała rozczochrana Pozdrawiam, M.
Użytkownik __ANIOLEK__ edytował ten post 27 listopad 2014 - 22:00