Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Zakochany wiatr


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

#1 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 01 luty 2004 - 17:36

Dziś napisałam koleny wierszyk, który wpisuję na forum. Czuję jego niedoskonałość, ale już nie chcę bardziej przerabiać i udoskonalać, żeby nie spartolić zupełnie. Tym samym proszę Was o wszelkie uwagi na jego temat. :lol:

Rześki, radosny od samego świtu
W pobliskim stawie przemył twarz
Wypił łyk rosy z liliowego kwiatu
Dmuchnął przyjaźnie na pobliski las

Szelestem zbudził ptasią rodzinę
Uczesał dudkowi śmiesznie czubek
Strachowi na czereśni zmienił minę
Trafiając szpaka pestką w dzióbek

Powitał uśmiechem, kłaniając się nisko
Pochyloną staruszkę sosnę
Nastawił ucha przy ziemi blisko
Aby usłyszeć jak trawa rośnie

Wdzięcznie kołysząc klonu drzewem
W chowanego pobawił się cieniem
Zachwycił się skowronka śpiewem
Wprawiając się rozkoszne drżenie

Musnął łan zboża, znacząc złoty ślad
Zatańczył walczyka z panną margaretką
W locie pochwycił zaczarowany flet
Rzucił garść nutek polnym kwiatkom

Lecz róży kwiat zapachem go zauroczył
Aksamit płatków podziałał zniewalająco,
Wpadł w jej ramiona, spojrzał w oczy,
Niepomny, że dzikie róże mają kolce.
  • 0

#2 fred

fred

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 405 postów

Napisano 01 luty 2004 - 19:19

Ależ wspaniale!
Gratulacje.
Czuje się ten oddech pogodnego wiaru.
Ten jego pozytywny wpływ na resztę świata :)
Chcialem zacytować jakiś szczególnie wyjątkowy fragment, ale każdy wers jest tak oryginalny w swej prostocie i szczerości, że musialbym zacytować cały wiersz.
Taka lektura poprawia zdecydowanie nastrój.
Więcej takiego wiatru!
Chcialoby się zawolać.
  • 0
Fred nie łże!

#3 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 01 luty 2004 - 20:01

No wiesz Fred, tego się nie spodziewałam, wypada mi podziękować :oops: :lol:
Przyznam się jednak, że tylko brak opcji "usuń" nie pozwolił mi go wycofac z forum. Żałowałam, że zbyt pochopnie wkleiłam ten wiersz. Oczekiwałam raczej wskazówek, aby coś w nim zmienić, nieco udoskonalić, nadal zresztą ich oczekuję. Jestem świadoma jego słabych stron, nie potrafie jednak określić, co w nim mi nie pasuje. :)
  • 0

#4 fred

fred

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 405 postów

Napisano 01 luty 2004 - 21:10

Można by probować troche pokombinować z rymami i z rytmem, ale treść jest bez zarzutu.
Czuje się powiew tego wiatru.
Czuje się też fantazję literacką autorki :)
  • 0
Fred nie łże!

#5 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 01 luty 2004 - 21:46

Właśnie, brakuje mu melodii, łaczącej poszczególne wersy w jedną całość.
To te rymy i rytmy :!: Może spróbujemy wspólnie jakiejś przeróbki, co :?: :)
  • 0

#6 fred

fred

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 405 postów

Napisano 01 luty 2004 - 22:18

Ten fragment chyba jest najlepszy:
"Uczesał dudkowi śmiesznie czubek
Strachowi na czereśni zmienił minę
Trafiając szpaka pestką w dzióbek"

Moze tez tej "melodii" trzymal bym sie w calym wierszu.
Mozna sprobowac,
Moze Władyslaw jak sie pokaze to cos zaproponuje.
:)
Moge to napisac samodzielnie, ale chyba nie w tym rzecz.
  • 0
Fred nie łże!

#7 _Ayla_

_Ayla_

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 277 postów

Napisano 02 luty 2004 - 21:40

Basiu,

czy ja dobrze pamiętam, że kiedyś coś mi szeptałaś przez słuchawkę, że pisać wierszy nie umiesz???? Oj Ty... :)
Przepiękny i rzekłabym baaaaardzo melodyjny. Ja bym w nim nic nie zmieniała... Rymy przecież nie muszą być zawsze dokładne.
Bardzo mi się podoba Basiu. (H) (H) (H) (cmok)

Ayla
  • 0

#8 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 02 luty 2004 - 22:06

Basiu,

czy ja dobrze pamiętam, że kiedyś coś mi szeptałaś przez słuchawkę, że pisać wierszy nie umiesz???? Oj Ty... :)
Ayla

Bo to prawda :!: Nie można powiedzieć, że umiem pisać wiersze po napisaniu kilku wierszyków, a jak rozmawiałysmy było ich nawet o dwa mniej, tak przy Was sobie trenuję :lol:
Poza tym cieszę się, że Cię widzę Joluś (cmok)
Dziś jestem po ciężkim dniu pracy, chyba intuicyjnie weszłam resztką sił na forum. :-P
  • 0

#9 _Ayla_

_Ayla_

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 277 postów

Napisano 02 luty 2004 - 22:21

Basiu,
witaj w klubie. Ja także jestem skonana. Pierwsze dni w nowej pracy są bardzo stresujące. Tym bardziej , że moja dysfunkcja wzroku trochę mi utrudnia te początki. Muszę po prostu to stanowisko przygotować dla siebie i dużo się nauczyć. Gdy już nabiorę wprawy wszystko będzie proste, bo dużo będzie w głowie , a nie na wykazach :) więc nie będę musiała szperać , by sprawdzić cenę listu, czy przesyłki. :)
Ale podoba mi się, lubię mieć kontakt z klientem. :)


Ayla
  • 0

#10 fred

fred

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 405 postów

Napisano 02 luty 2004 - 22:33

Powodzenia :)
Trzymam kciuki.
Moja pierwsza praca - od 1976 roku to tez byl kontakt z klientem.
Wytrzymalem 7 lat.
Z początku mi sie podobało, potem bylo coraz trudniej.
Najwazniejsze to zachowac zdrowy rozsądek.
Nie bądź zanadto gorzką ani oschłą bo cie wyplują ale nie bąź też zbyt słodka bo Cie wyliżą. Wiem co mówię.
Mam doświadczenie.
Taka praca ma jednak tez swoj urok.
Powodzenia :)
  • 0
Fred nie łże!

#11 Władysław Ryś

Władysław Ryś

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 148 postów

Napisano 03 luty 2004 - 09:36

Czuje się powiew tego wiatru.
Czuje się też fantazję literacką autorki :)


Witam Jolu, już się doczekać nie mogłem.

Basiu, Fred tak to ujął celnie, że pozwoliłem sobie zacytować.

Po pierwsze - zapisz sobie tę wersją w pewnym miejscu dysku twardego, lub na dyskietce. Natomiast na kopii - proszę bardzo. To żaden wstyd poprawiać, doskonalić. Nawet Szymborska się do tego przyznaje.

Ja na początek odpuściłbym sobie rymy, chyba że podmienisz je gdzieś "przy okazji". Jeśli ma to być nadal wiersz klasyczny - wymaga natomiast dopracowania rytmu. Uważam, że rytm jest w takich wierszach ważny. Wprawdzie wiatr może mieć zmienne powiewy, ale wolałbym, żebyś Ty tym decydowała, a nie żeby wiatr tobą pomiatał. ;-) Wybacz żart.
Pomocy nie odmówię, jeśli tego zechcesz. A mnie czasu wystarczy.
  • 0

#12 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 03 luty 2004 - 18:40

Młody, zrywny wiaterek, pobudzający wszystkich w koło do życia. Jakby przedwiosenny.
To trzpiot niesforny , ale bardzo sympatyczny. Tak odbieram Twój wiersz Basiaczku. Przymykając oczy, staram się go zobaczyć jak

Dmuchnął przyjaźnie na pobliski las.

Rym, nie jest tak ważny jak treść. A ona jest bardzo dobra i przemawia do mnie. Pobudza wyobraźnię. Tak trzymać Basiu.
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#13 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 04 luty 2004 - 21:35

Dziekuję za pochlebstwa ;) , ale i tak mnie nie zwiedziecie :lol:
Jeszcze Was pomęczę tym wierszydłem, obiecuję :P (hihi)
  • 0

#14 fred

fred

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 405 postów

Napisano 04 luty 2004 - 21:42

Jeszcze Was pomęczę tym wierszydłem, obiecuję :P (hihi)

Obiecanki, cacanki, a głupiemu radość :)
Mozliwości są dwie:
Można napisać ten wiersz sprawnie jako rymowany sylabotoniczny
(konsekwentnie!)
i mozna go napisac jako wiersz wolny nierymowany.
Obie wersje są do zaakceptowania.
Spróbujmy moze,
wspólnymi siłami
zobaczymy co będzie lepsze.
Zapraszam :)
  • 0
Fred nie łże!

#15 Władysław Ryś

Władysław Ryś

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 148 postów

Napisano 05 luty 2004 - 08:35

Młody, zrywny wiaterek, pobudzający wszystkich w koło do życia. Jakby przedwiosenny.
To trzpiot niesforny , ale bardzo sympatyczny. Tak odbieram Twój wiersz Basiaczku. Przymykając oczy, staram się go zobaczyć


Znów się podpiszę chętnie pod tym, co Skangur napisał. :!:

Basiu, nie pomyśl, że Cię do czegokolwiek chcę przymusić. :-)
Wrzypomniał mi się wiersz o wietrze, mniej miłym, chyba zaniepokojonym sytuacją. Napisałem na powitanie nowego tysiąclecia.
Jeśli pozwolisz Basieńko, to wkleję go w twoim wątku. :?:
  • 0

#16 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 05 luty 2004 - 10:44

Nawet nie pytaj Władeczku, wklejaj!
Przyda się coś dla odmiany :lol:
  • 0

#17 Karoll

Karoll

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 129 postów

Napisano 05 luty 2004 - 12:10

Ja jeśli, nie czuję niedoskonałość mego wierszu, to go nie publikuję, lecz wyrzucam do kosza. Jak, można pisać wiersz, jeśli się go nie czuje?
  • 0

#18 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 05 luty 2004 - 12:47

Karoll

Ja jeśli, nie czuję niedoskonałość mego wierszu, to go nie publikuję, lecz wyrzucam do kosza. Jak, można pisać wiersz, jeśli się go nie czuje?


Logiczniej brzmiałoby to chyba tak: Ja jeśli czuję niedoskonałość swojego wiersza, to go nie publikuję itd.
Z tym czuciem to tłumaczyłbym sobie to w inny sposób. Mianowicie autor zdaje sobie sprawę ze swojej niedoskonałości warsztatowej rzemiosła pisarskiego i prosi o analizę tego co napisała, bardziej doświadczonych kolegów. Wyraża ochotę na darmowe wskazówki dotyczące (ogólnie ) pisania. Ot i wszystko. Przynajmniej ja tak odebrałem słowa Basiaczka.
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#19 fred

fred

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 405 postów

Napisano 05 luty 2004 - 13:26

Według mnie na takim forum jest również miejsce na dyskusję i krytykę.
Piszemy po to, aby nas inni czytali, ale piszemy tez po to, aby poznać reakcję innych na to co piszemy.
W ten sposob doskonali się warsztat i można pełniej wykorzysatać swoje zdolności.
Proponowanie róznych wersji tego samego wiersza, czy dyskutowanie o tym jak byłoby lepiej uwazam za dopuszczalne.
To doskonale ćwiczenie i rodzaj zabawy słowem.
  • 0
Fred nie łże!

#20 Władysław Ryś

Władysław Ryś

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 148 postów

Napisano 05 luty 2004 - 13:54

ZABŁĄKANY WIATR

Zadudnił po oknach znienacka
i zawył jak dziki zwierz,
drzemiącą obudził nam nockę,
kopuły postrącać chce z wież.

Biczuje gałęzie bezlistne,
syreną na trwogę gra,
wyrzuca wulgarne wyzwiska,
z szatanem flirtuje i gna!

Wietrznikom zawraca wyziewy,
a dymy na strzępy rwie;
po dachach surfuje bez przerwy,
spieszy się... Lecz po co i gdzie?

Dogonić zamierza minionych
lat tysiąc, czy tylko wiek?
Nie warto. Umilkły już dzwony
blokada. Dziś wsteczny to bieg.

Skończ wietrze wisielcze podszepty,
na przekór, wyluzuj gniew...
Już lepiej. Jesteś zachrypnięty,
lecz zanuć nowowieczny śpiew.


6 stycznia 2001.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych