Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

P R O B L E M


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
50 odpowiedzi w tym temacie

#21 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 02 styczeń 2014 - 02:52

Przeczytałam posty przez Ona24 napisane.

Niestety, strach przed tym, że może nie znaleźć innego partnera przesłonił Jej rzeczywisty obraz sytuacji.

Oczywiście każdy wybiera swoją ścieżkę życia i partnera (nieraz na całe życie) nie zdając sobie sprawy,

że potem może być tylko gorzej.

Czarny Aniele, jedno nie wyklucza drugiego... facet idzie na łatwiznę...Ona24 jest zawsze pod ręką... więc...

To jest dramat... Nie wyobrażam sobie żeby ten facet zapewnił Jej szacunek, miłość, stabilizację.

Nie szkoda  życia na takie indywidum?

Michalina i  o tym cały czas piszę, że dziewczyna marnuje  najlepsze lata życia na kogoś, kto jak widać nie jest tego wart. kogoś Kto jej nie szanuje i szanować nie będzie. Im dłużej trwa toksyczny związek,  tym trudniej jest  z niego wyjść. Jednak jak zauważyłaś, każdy układa sobie życie po swojemu i nikt nie da ona24, recepty na szczęście.

Nie ważne ile postów zostanie napisane i jak mądre będą zawarte w nich rady, to i tak, dziewczyna sama musi rozwiązać swoje problemy i jak pokieruje swoim życiem, zależy tylko od Niej. 

My tu możemy debatować sobie do woli ale to  pisanie w próżnie, bo dziewczyna nawet nie udziela się w temacie.


  • 2
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

#22 Marcella13

Marcella13

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 270 postów

Napisano 02 styczeń 2014 - 12:33

ona24,

czy przeczytałas odpowiedzi forumowiczów? Pomogły ci w jakis sposób?


  • 0

#23 Valeska

Valeska

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 376 postów

Napisano 03 styczeń 2014 - 01:00

To nie jest aż taki skomplikowany problem żeby angażować do niego psychiatrę. Jeżeli nawet według niektórych ten facet seksoholikiem nie jest to jednak śmiało można powiedzieć o nim: "dupiarz", bo tak naprawdę chyba niewiele poza dupą go interesuje. Fakt, mieszkając przez dłuższy czas sam mógł odzwyczaić się od konwenansów, ale przecież ma pełną świadomość TY nie masz takiego luzu. Wiem natomiast jedno, jeżeli facetowi naprawdę zależy na dłuższym związku a może i nawet na tym żeby kiedyś należeć do Twojej rodziny to będzie starał się przed nią wypaść jak najlepiej. Natomiast u niego widać ewidentny brak szacunku do Twojej matki jak również Ciebie. Do niej, bo traktuje ją można by powiedzieć jak powietrze a do Ciebie chociażby dlatego że widząc Twoje zażenowanie i obawę zmusza Cię w pewnym sensie do takich sytuacji. Co innego gdyby to było spontaniczne, gdybyś np. Ty to zaproponwała, wiadomo niepewność powoduje wyższy poziom adrenaliny, ale jeżeli on to na Tobie poniekąd wymusza to jak tu ktoś dobrze napisał...Pan i niewolnik...


  • 0

#24 kamil0

kamil0

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 35 postów

Napisano 03 styczeń 2014 - 10:36

A to taki problem jeśli nie będzie do Ciebie przychodził? Trzeba też od czasu do czasu stanowczo powiedzieć NIE i koniec, jak mówisz że nie chcesz ale na końcu ulegasz to on zawsze będzie namawiał! Tłumaczyłaś mu że nie chcesz tego robić w święta? Jak nie ma Ciebie gdzieś przynajmniej da Ci spokój na te kilka dni w roku mimo że może mieć inne zdanie na ten temat. Mama i tak wie co robicie za zamkniętymi drzwiami dlatego nie wchodzi, a jeśli zostaje na noc to chyba wie i nie ma nic przeciwko? Jak mówisz macie już swoje lata i jeśli masz w święta gości chyba powinniście pomóc mamie ich przyjąć - posiedzieć z nimi przy stole, a nie "gzić" się w pokoju!
  • 3

#25 ona24

ona24

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 46 postów

Napisano 04 styczeń 2014 - 11:57

Na samym początku BARDZO GORACO DZIEKUJE za tak liczne i bardzo dojrzałe posty jeśli chodzi o ten temat. Jednocześnie życzę Wszystkim i każdemu z osobna Szczęśliwego Nowego Roku 2014 pełnego miłości i dobra….Wybaczcie dłuższa przerwę, od 31 grudnia 2013 wcale się nie układa – jego głupie humorki, żarty ze mnie na każdym kroku, miałam dość .  Wypominki straszenia jeśli tylko  go nie zaspokoję!!! Powiedział że na sylwestra przyjdzie z 10 piwami i ja mam z nim siedzieć do rana zamiast iść o 1 godzinie spać bo on nie ma ochoty sam siedzieć….Nie, nie będzie tolerował moich zasad. Nie to nie! Skończyłam od Nowego Roku zero kontaktu, ja mam dość. Zajęłam się czymś żeby nie myśleć i nie robić głupich błędów.

 Kuba  - niestety to jest nierealne.

Lilith – ja tak nie uważam, robie to co robie  dobrze mi z tym….

Czarny Anioł – serdecznie dziękuję za bardzo cenne porady, pragnęłabym mieć taką mądrość życiową, niestety mam za miękkie serce i uczucia biorą górę nad zdrowym rozsądkiem, a może nie jestem tego nauczona…. „Nawet człowiek uzależniony potrafi zachować granice taktu…” – święta prawda, a uważa się za „domownika” mimo że przyjeżdża raz na tydzień….. Co do następnej kwestii, są tu dwa źródła problemu, pierwszym jest to że mieszkam sama z mamą nie mamy rodziny i obawiam się tego że zostanę całkiem sama mając różne nieraz nastroje, a on był jedyna osoba której ufałam,  z drugiej zaś jest mi dobrze… i być może poradziłabym sobie bez faceta….

Marei, Ula820 – cenna porada dziękuję, co do stosunku do tego ja mu powiedziałam jak ma być, niby się do tego dostosował, a w rzeczywistości i tak robi swoje, potem wyzywa mnie od nastolatek i tego ze jestem dziecinna i bez problemu powinniśmy to u mnie w domu robić. A jak nie to się wkurza złości wytyka, straszy…..  

Katte73, AnulkaWJ  – śmiać się, potrafimy żartować, on wiecznie gada tylko o ślubie o dzieciach (bo jego mamusia bardzo chce mieć wnuki bo jest w podeszłym m wieku tj około 60). Co do wyjść gdzieś jasne wychodzimy raz kiedyś, do kina coś zjeść ale to bardzo rzadko bo zazwyczaj nie ma pieniędzy…. On uważa ze żadnych problemów nie ma, ze to tylko nadpobudliwość ale robienie tego cały tydzień kilka razy dziennie, w szczególności kiedy się kłócimy i wypominanie mi że to właśnie brak zaspokojenia mnie i naszej bliskości powoduje moją masturbacje a to oddala mnie od ciebie … jest na miejscu?????

Lucyna – „normalny człowiek myśli co i gdzie i kiedy wypada….” Serdecznie dziękuję za cenną poradę….  

Valeska – „…będzie starał się wypaść jak najlepiej….” – dziękuję za cenną poradę, zazwyczaj wymusza sam to stwierdza i ma tego serdecznie dość. Co prawda mam pewne zahamowania w tej dziedzinie ale to nie znaczy że wcale nie dochodzi do niczego…. W końcu współżycie polega na wymuszaniu czy na tym żeby jedna i druga osoba wspólnie tego chciały??? Chyba nie na wymuszaniu i robieniu tego kiedy tylko jedna strona tego chce…. Nawet jeśli czekanie na druga stronę musiało by potrwać dłuższa chwile…. To chyba jest szacunek…A po drugie gdyby zadbał o siebie i okazał mi szacunek to moje potrzeby i pragnienia w tej dziedzinie też by wzrosły… nieprawdaż????

BlackFantasy, Tomaszek – coraz bardziej po wszystkich wypowiedziach też mam takie wrażenie.., choć zanim napisałam o tym też to …przeczuwałam?????

Michalina – masz racje, on to powinien rosnąć i błyszczeć przy mnie i chodzić dumny jak paw, a jest wręcz odwrotnie. Olewa wszystko bo w końcu wcale nie musi o nic walczyć wszystko co chce dam jemu i jeszcze wszystkie jego sprawki wezmę na siebie że niby to ja jestem temu winna. Problem jest w tym, że mam ogromne wyrzuty sumienia (nie tylko w stosunku do niego ale do wszystkich)  i zawsze brałam wszystko na siebie….i zawsze wszystkich za wszystko przepraszałam, żeby nikt nie czuł się pokrzywdzony… taka może nadwrażliwość.

Kamil0 -  nawet jeśli zostanie na noc to ja wcześnie ide spać i robie wszystko żeby do nieczego nie doszło śpimy oddzielnie. 


  • 1

#26 BlackFantasy

BlackFantasy

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów
  • Skąd:Stalowa Wola

Napisano 04 styczeń 2014 - 12:13

Sam kiedyś miałem problem z tym żeby zerwać bo po prostu nie chciałem być sam tak? Też byłem w takim jakby toksycznym związku i powiem Ci szczerze że gdybym ją spotkał gdzieś na ulicy to podziękował bym jej za to że mimo wszystko ona zerwała. Od tamtej pory jestem zupełnie sam, wiadomo ślad też jakiś został bo nie wiem czy byłbym w stanie komuś w pełni zaufać ale za to nie mam tak wielu zmartwień jak miałem w związku z nią, zacząłem kolekcjonować to i owo i zrozumiałem jednak że bez niej mogę  żyć ale bez muzyki już nie potrafię.


  • 2

#27 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 04 styczeń 2014 - 13:35

ona24 Twoje posty wręcz mnie porażają. Gadacie o ślubie i dzieciach a nie macie pieniędzy aby częściej gdzieś wyjść? Kobieto! Otrząśnij się, z czego chcecie utrzymać rodzinę, jeśli już teraz Wasz budżet świeci pustkami. Dziecko to nie zabawka, na dziecko są potrzebne nakłady finansowe i to nie małe ( sama mam dwoje to wiem ile kosztują). Jeżeli chcecie krzywdzić siebie Wasza sprawa, ale  na Miłość Boską, zabezpieczaj się, bo zrobienie dziecka dla babci i własnego egoizmu, to szczyt głupoty. Czy na prawdę Twój facet sądzi, że będziecie się po porodzie bzykać całymi dniami a kto będzie opiekował się i łożył na dziecko? Mały człowiek to nie telewizor, który można wyłączyć gdy przeszkadza.

Po kolejnym  Twoim wpisie, tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że Twój facet jest niedojrzały emocjonalnie i nie nadaje się na partnera, nie mówiąc już aby stał się głową rodziny.

Ty sama też, zacznij patrzeć obiektywnie na Wasze relację, nie tylko sercem ale i głową, bo życie to nie tylko miłosne uniesienia, to twardy realizm, który trzeba brać pod uwagę.


  • 4
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

#28 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6291 postów
  • Skąd:home

Napisano 04 styczeń 2014 - 14:10

Czytam ten wątek od samego początku i już teraz nabrałam pewności, że Ty - Ona24 sama nie wiesz, czego chcesz. Przerażające jest to, że jesteś z "życiową hieną", a Ty myślisz o dzieciach. Kobieto jak teraz jest Ci tak ciężko, to co będzie potem, jak zostaniecie rodzicami??!! Będziesz musiała być i matką i ojcem jednocześnie, nie wspominając o całej reszcie. Szczerze chciałabym, aby było inaczej, ale zupełnie nie mam w to wiary. Takiego losu chcesz dla swojego dziecka?! Ten pożal się boże "wielki chłop" jest tego wart??! Dziewczyno zacznij się szanować, bo jeśli Ty tego nie zrobisz, to ktoś inny tym bardziej tego nie zrobi za Ciebie. Jeszcze masz czas, by to uczynić, więc zachowaj się, jak prawdziwa kobieta. Dzieci możesz mieć z kimś innym, bardziej wartościowym i życiowym. Jak będzie trzeba to miej nawet "jaja", bo czasem kobieta powinna je mieć!!!!


Użytkownik __ANIOLEK__ edytował ten post 05 styczeń 2014 - 18:55

  • 1

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#29 ona24

ona24

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 46 postów

Napisano 04 styczeń 2014 - 14:17

Czarny Aniele - i niech tak bedzie AMEN :) :*** 

 

Aniolek - problem jest w tym ze ja dzieci nie chce mieć (może kiedyś...) tylko wielce szanowna teściowa wnuki......, a ten zrobi dla niej wszystko nawet do kosciółka chodzi żeby szanownej mamusi nie urazić.....Paranoja!!! NIE??  ja w dalszym ciagu mówie NIE 


Użytkownik ona24 edytował ten post 04 styczeń 2014 - 14:24

  • -2

#30 Gość_marei_*

Gość_marei_*
  • Gość

Napisano 04 styczeń 2014 - 14:40

Seks jest fajny, ale gorzej jeśli Twojemu parnerowi się już znudzą igraszki z Tobą i będzie chciał spróbować czegoś nowego...z inną.


  • 0

#31 ona24

ona24

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 46 postów

Napisano 04 styczeń 2014 - 15:02

marei - juz mnie straszy że znajdzie sobie kobietę która kocha seks i ze ja nie wypełniam jego faktaji erotycznych....


  • -1

#32 katte73

katte73

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 96 postów

Napisano 04 styczeń 2014 - 15:53

Jedno jest pewne.....z tej mąki chleba nie da....brak podstaw na udany związek....jak się nie układa to się nie ułoży....szkoda czasu i nerwów....trzeba się otrząsnąć i może skupić na innych celach...nauce, pracy czy innych zajęciach....a druga połowa albo się znajdze albo i nie....ale nic na siłę - bo jak jego zostawię to będę sama - tak absolutnie na należy kalkulować...A ON skoro uważa że ma tak szalone powodzenie to niech sobie znajdzie " idealną" partnerkę - droga wolna i powodzenia....    


  • 1

#33 AnulkaW:-)

AnulkaW:-)

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 26 postów

Napisano 04 styczeń 2014 - 16:43

Zgadzam się z moimi przedmówczyniami. Twój facet ewidentnie nie nadaje się na męża a tym bardziej na ojca dla waszego dziecka. On do tego nie dorósł - to takie duże dziecko. I jeśliby pojawiło się kiedyś wasze potomstwo, to miałabyś 2 dzieci, którymi trzebaby było się zająć, a Twój facet siedziałby zadowolony, że się koło niego skacze i spełnia jego zachcianki w przeważającym stopniu o podłożu seksualnym. Twój facet powinien był już dawno dorosnąć, znaleźć robotę, zacząć zarabiać, zatroszczyć się o przyszłość swoją i swojej ewentualnej przyszłej rodziny, niestety tak się nie stało. Domyślam się że skoro mieszka z rodzicami to oni go utrzymują pod każdym względem, a kto jego utrzyma jak pewnego dnia ich braknie ?

Ktoś kiedyś fajnie powiedział: tego kwiatu jest pół światu, nie ten to będzie inny, dla którego będziesz boginią i który będzie szanował Cię, troszczył się o Ciebie i akceptował  Ciebie taką, jaka jesteś.


  • 1

#34 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 04 styczeń 2014 - 16:48

Aniolek - problem jest w tym ze ja dzieci nie chce mieć (może kiedyś...) tylko wielce szanowna teściowa wnuki......, a ten zrobi dla niej wszystko nawet do kosciółka chodzi żeby szanownej mamusi nie urazić.....Paranoja!!! NIE??  ja w dalszym ciagu mówie NIE 

Dziewczyno Ty jesteś głupsza od twojego faceta. Musi być w tym jakieś drugie dno o którym nie wiemy bo ja nie wierze ze tak można żyć! O co chodzi? Jesteś tak niepełnosprawna ze sie boisz? czy moze jestes materialistką i zaspokaja cie finansowo?

Lucynko masz 100% racji-tylko psychiatra.


  • 1
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#35 Gość_michalina_*

Gość_michalina_*
  • Gość

Napisano 04 styczeń 2014 - 17:06

Dziewczyno Ty jesteś głupsza od twojego faceta.

Byłabym bardziej ostrożna z takimi diagnozami.

Tym bardziej od osoby która pełni funkcję moderatora.

Myślę, że dziewczyna się pogubiła... szuka porady... 

Nie dołuj Ją, że jest gorsza od faceta. Na pewno Jej to nie pomoże.


  • 3

#36 ona24

ona24

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 46 postów

Napisano 04 styczeń 2014 - 17:14

michasiu - serdecznie dziękuję za wsparcie i zrozumienie, masz rację pogubiłam się ....

AnulkaW:) i katte73 Wam tez dziekuję z całego sreducha <3


Użytkownik ona24 edytował ten post 04 styczeń 2014 - 17:16

  • 1

#37 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 04 styczeń 2014 - 17:53

Ona24 każdy ma prawo się pogubić, każdy popełnia błędy i nic w tym złego. Źle się dopiero zaczyna dziać, gdy dostrzegamy swoje potknięcia i nic z tym nie robimy. Jednak zamiast dziękować forumowiczom, zastanów się nad własnym życiem. Proponuje abyś bez emocji i na chłodno poczytała swoje posty, spójrz na nie tak, jakby dotyczyły kogoś obcego i zastanów się jaką radę dałabyś takiej osobie?

Chociaż bardzo często mam inne zdanie niż _Aniołek_ to w tym zdaniu jest kwintesencja tego co powinnaś wziąć sobie do serca.

 

Dziewczyno zacznij się szanować, bo jeśli Ty tego nie zrobisz, to ktoś inny tym bardziej tego nie zrobi za Ciebie.

Nikt tu nie jest w stanie pomóc Ci bardziej, niż Ty sama. Poukładaj sobie wszystko, zastanów się na jakich filarach stoi Twój związek i jaka przyszłość Cię w nim czeka. Na te pytania, tylko Ty znasz odpowiedz i nawet gdyby postów do Ciebie było 1000 to i tak, zrobisz co będziesz chciała. Każdy jest kowalem własnego losu ale pamiętaj, że z seksu mogą być konsekwencję, więc pomyśl też czy w wypadku ciąży, jaki los wykujesz ew. dziecku.


Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 04 styczeń 2014 - 17:57

  • 3
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

#38 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 04 styczeń 2014 - 18:34

Ona24, moja koleżanka miała podobne problemy - jej facet na siłę namawiał ją na seks, nie liczył się z jej zdaniem czy potrzebami, szybciutko postarał sie o dziecko, wzięli ślub...Gdy uznał, że jest już jego własnością, zaczęło się zmusznie do seksu  groźbami, że jak mu "nie da", to pobudzi dzieci i będzie to robić na ich oczach, potem były rękoczyny i gwałty. Na szczęście koleżanka, choć na początku tego związku dała się omotać jego urokowi osobistemu (tak,tak, był uroczy!), teraz już jest szczęśliwą rozwódką, a mężuś już odsiedział 4 lata za  psychiczne znęcanie się nad rodziną, a teraz dostał osiem za gwałty. A zaczęło się prawie niewinnie od jego dużych potrzeb seksualnych...

Czy tego chcesz dla siebie?!  A weź żesz go kopnij w du..ę, tylko mocno i na zawsze!!!


  • 3

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .


#39 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 04 styczeń 2014 - 20:18

Nie wierze....mialam milczec w tym temacie bo jest on dla mnie zenujacy......kaska-zaborze ma racje!!!! Jestes glupsza od swojego faceta skoro godzisz sie na bycie traktowana przedmiotowo jako dmuchana lala z otworem miedzy nogami. Dla mnie cala ta akcja z doradzaniem to jakas paranoja. Psychologow sie narobilo w tym temacie jak grzybow po deszczu. Mi osobiscie by bylo wstyd pisac o takich rzeczach na forum internetowym, bo kazdy czlowiek ma w sobie troche dumy i wiary we wlasne wartosci i zwyczajnie potrafi powiedziec nie. Nie trzevba do tego jakiejs mega filozofii i tematow na forum. No chyba, ze tak jak pisze kaska jest jakies 2 dno o ktorym ona nie raczyla nam napisac jak to juz z resta bylo w poprzednim jej watku :)

Michalina to, ze ktos jest moderatorem nie oznacza tego, ze nie moze wyrazic swojej opinii na dany temat. Moderator to czlowiek a nie robot.


  • 2

#40 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 04 styczeń 2014 - 21:02

Wiesz Lilith,  ludzie bardzo często wolą pisać o swoich problemach w necie, który daje jakąś anonimowość, niż opowiadać o nich znajomym. Nie każdy też posiada w realu, zaufanych przyjaciół, którym mogą i chcą się zwierzyć z intymnych problemów. W pytaniach  innych internautów o radę nie ma nic złego bo nie każdy jest taki jak Ty, silny i niezależny.

I powiem Ci, że bardzo często ludzie nie potrafią mówić NIE, gdy w grę wchodzą, uczucia, emocje i namiętność. Wcale nie jest to takie proste jak Ci się zdaje. Dobry przykład sytuacji dała Misshihi. Niestety ale wiele kobiet, wpadło w pułapkę uroku partnera i toksycznego związku.  Dla mnie sam fakt, że ona24 napisała post to pierwszy krok do dostrzeżenia przez nią problemów, być może któraś odpowiedź Jej pomoże w podejmowaniu decyzji w postępowaniu z partnerem.

Na koniec, przemoc seksualna w związkach nie jest niestety marginalnym problemem i nie ma nic żenującego w tym, że ofiary szukają pomocy.


Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 04 styczeń 2014 - 21:03

  • 1
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych