Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

P R O B L E M


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
50 odpowiedzi w tym temacie

#41 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 04 styczeń 2014 - 21:11

JEzu jestem zadziwiona CzarnyAniele....i Ty serio wierzysz we wszystko co ona tu pisze? Dalas sie wciagnac w to? Wiedzac jakie wczesniej inne problemy zyciowe na forum przedstawiala autorka tego postu? Wez przestan....dla mnie to jest tzw. żenua i tyle. Z faceta robi neandertalczyka z ujem na czole, ktory z tego co ona pisze ta ja normalnie gwalci w bialy dzien. Nie uwazasz, ze to jest lekko przekoloryzowane? Baaa nawet bym powiedziala, ze mocno przekoloryzowane.


  • -1

#42 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 04 styczeń 2014 - 21:33

osoba nowa_1982 znana jako ona24 bys sie wstydzila wchodzic na innym nicku i dawac na nim minusy za to ze ktos ci pisze prawde. 

Jest to zalosne i tylko potwierdza moja teorie o tym ze problem to masz ale z glowka a nie z facetem :)


Użytkownik Lilith edytował ten post 04 styczeń 2014 - 21:34

  • 0

#43 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 05 styczeń 2014 - 03:10

Lilith wiesz nie bawię się w dochodzenia czy ktoś pisze prawdę czy nie, bo nie jestem Macierewiczem. Wiem jednak, że historia opisana mogła się zdarzyć. Gdybyś znała historię mojej szkolnej  koleżanki, nie mówiłabyś, że w takich sytuacjach można kolorować.

 

Moja znajoma, przez lata milczała, właśnie z powodu obawy, że nikt jej nie uwierzy, z poczucia wstydu, bo co ludzie powiedzą o takich sprawach się nie mówi. Dumę i poczucie wartości, mężuś wyperswadował Jej bardzo szybko.Gehenna trwała lata, dopiero dzięki córką, Jej życie się zmieniło. To było w czasach, gdy w Polsce o internecie się nikomu nie śniło, nie można było zapytać anonimowo o radę, a  przemocą seksualną w rodzinie, nikt się nie zajmował. To dziewczynki wówczas 12 i 10 letnie, wezwały pomoc, gdy tatuś przyprowadził 4 kumpli aby się zabawili z jego żoną. To miała być kara, za... pyskowanie, czyli odmowę tego co Panu się należało. Historia zmyślona, niestety, nie. Dziś, kobieta ta działa na rzecz ofiar przemocy, bo o ile w Polsce głośno się mówi o przemocy fizycznej i psychicznej to mówienie o przemocy seksualnej nadal stanowi tabu.

Znałam osobiście też inną ofiarę takiej przemocy, jednak nie będę o tym pisać bo kobieta ta nie żyje, chuć jej małżonka, wpędziła Ją do grobu i to dosłownie.

 

Jeśli historia ona24 jest zmyślono, no cóż nie moja sprawa, jednak zawsze jest szansa, że jakaś kobieta, która przechodzi przez podobne piekło a ma "poczucie wstydu", przeczyta to co tutaj napisano i zrozumie, że nie musi się godzić na bycie ofiarą.


Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 05 styczeń 2014 - 03:42

  • 1
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

#44 ona24

ona24

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 46 postów

Napisano 05 styczeń 2014 - 09:07

Czarny Aniele nie jest zmyślona, gdyby tak było niepisałabym w końcu jestem z tych którzy nie lubia i to bardzo wprowadzać w kogos w błąd, naśmiewać sie badź manipulować. Jak ktos inaczej myśli to juz niestety jego sprawa, szukam pomocy i tyle


  • -3

#45 Marcella13

Marcella13

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 270 postów

Napisano 05 styczeń 2014 - 09:58

prosiłabym osoby piszące o powstrzymywanie sie wyzywania autorki.Nazywanie jej publicznie " życiowa hieną" jest odrażające i to od osoby mającej pilnować dobra tego forum. Bo ja rozumiem, ze chyba jesesmy zobowiązani w jakis sposob dbac o dobro forum ..Problem jest i osoba zwróciła sie do osob tutaj W DOBREJ WOLI, a nie w złej ona nikgo nie wyzywa.

do meritum sie nie odniosę.


Użytkownik Marcella13 edytował ten post 05 styczeń 2014 - 09:59

  • 1

#46 ona24

ona24

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 46 postów

Napisano 05 styczeń 2014 - 10:03

Lucynka, Lilith, kaska_zabrze oraz wszyscy inni którzy mają cokolwiek negatywnego w tym poscie do poweidzenia. 

 

Dziekuję bardzo ale to bardzo za bardzo "przyjazne i miłe" słowa, przez takich ludzi jak Wy to tylko isć i sie powiesić.....

Szukałam pomocy, porady i wsparcia, a co dostałam śmiech i pogardę...... od niektorych....

Mam prosbę nauczcie sie jednego i weście sobie to głęboko do serca, jesli nie macie czegoś sensownego w zamiarze napisać, nie piszcie wcale..... Każdy z nas ma inne podejscie jeden oleje to co napisaliście, drugi zacznie sie nad tym zastanawiać, a trzeciego to bardzo zaboli bo jest osoba wrażliwą..... 

 

Ja nic wiecej nie napisze tu na tym forum stronie ani portalu już nigdy wiećej..... 

 

 

Serdecznie dziekuję wszystki pozostałym za dobre rady i słowo, pomoc, wsparcie, a przede wszystkim zrozumienie.....Wielki szacunek dla Was .... POzdrawiam.


  • 1

#47 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 05 styczeń 2014 - 11:45

Ale już nie napiszesz pod swoim nickiem ona24 czy może pod tym nowa_1982? Bo widzisz to spora różnica jest. Pamiętam doskonale Twoje wcześniejsze posty na tym forum i dlatego śmiem twierdzić (nie ja jedna), że robisz z igły widły. 

W pierwszym poście tego wątku piszesz, że bardzo się kochacie z chłopakiem jesteście szczęśliwi, a za chwile wylewasz na niego wiadro pomyj. To albo się kochacie i jesteście szczęśliwi, albo ściemniasz, albo ubarwiasz i bijesz pianę. Jestem na tym portalu tyle lat już, że potrafię odróżnić posty osób faktycznie potrzebujących pomocy od tych, które ponosi na wyżyny wyobraźni. 

 

Od półtora roku kochamy się. Jest miło dobrze i ok, zarówno w tej dziedzinie życia jak i w każdej innej.

 

Oto twój poprzedni wątek :

http://www.ipon.pl/f...yć/#entry199438

 

W nim pisałaś tylko o 3 problemach, z którymi ponoć się uporałaś....

 

Ulga Była na początku... ale jak po 24 miesiacach takiego traktowania....można od razu odetchnąć i z dnia na dzień stwierdzic wiesz co na prawdę nic się nie stało ...i wierzyć w kazde jego słowo.... jak???
 

To w końcu ile jesteście ze sobą?

Tak jak napisałam wyżej moim zdaniem to koloryzowanie i chęć zrobienia z siebie cierpiętnicy na forum.


  • 1

#48 ona24

ona24

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 46 postów

Napisano 05 styczeń 2014 - 11:52

JEzu jestem zadziwiona CzarnyAniele....i Ty serio wierzysz we wszystko co ona tu pisze? Dalas sie wciagnac w to? Wiedzac jakie wczesniej inne problemy zyciowe na forum przedstawiala autorka tego postu? Wez przestan....dla mnie to jest tzw. żenua i tyle. Z faceta robi neandertalczyka z ujem na czole, ktory z tego co ona pisze ta ja normalnie gwalci w bialy dzien. Nie uwazasz, ze to jest lekko przekoloryzowane? Baaa nawet bym powiedziala, ze mocno przekoloryzowane.

 

nie wyzywaj PANA BOGA swego na daremno -b oto tez jest grzechi też jest obrzydliwe..... - tak apropos 


  • -6

#49 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 05 styczeń 2014 - 11:54

Nie jestem osobą wierzącą wiec Twoje pouczanie mnie w kwestiach kogo wzywać a kogo nie jest bez sensu. 

Wierz mi znam wiele obrzydliwszych czynów niż wzywanie Boga. Np rzyganie w miejscu publicznym jest bardziej moim zdaniem obrzydliwe...albo plucie na chodnik....albo zjadanie własnych smarków.


Użytkownik Lilith edytował ten post 05 styczeń 2014 - 11:59

  • 1

#50 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6291 postów
  • Skąd:home

Napisano 05 styczeń 2014 - 12:14

Na wyraźną prośbę autorki tego wątku temat zamykam.


  • 1

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#51 Gość_Tommy_*

Gość_Tommy_*
  • Gość

Napisano 05 styczeń 2014 - 16:35

Na wyraźną prośbę autorki tego wątku temat zamykam.

 

Kurde, dla mnie tu jest coś dziwnego. Zamykanie tematu przez ona_24 bo nie każdy dobrą radę dla niej? Znamy tylko wersje, którą nam ona_24 przytoczyła więć uważam, że wyciąganie wniosków o jej partnerze jest nie na miejscu.


  • 5


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych