Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Uwolnić Radka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
39 odpowiedzi w tym temacie

#21 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6295 postów
  • Skąd:home

Napisano 13 czerwiec 2013 - 20:43

Zakład błogosławieństwem? Być może to kogoś zbulwersuje, ale prawda jest taka, że jak taki delikwent dostanie od wkurzonych sytuacją chłopaków z okolicy kopa w dupę albo i kilka to zwykle na chwilę do niego dociera co i jak. Czasami to jest błogosławieństwo bo personel niestety nie może sięgnąć po tego typu środki. Tak - napisałem niestety, bo choć oczywiście nie popieram żadnej przemocy w ośrodkach ani nic w tym stylu to widząc niektóre przypadki idę o zakład że to by pomogło.

 

Dzięki Janusz74 napisałeś to, czego ja nie odważyłam się zrobić - prawdę, iż nie zawsze tak "różowo i dobrze" jest w takich ośrodkach opiekuńczych. Przemoc wszelakiej postaci, a same wspomniane kopniaki to stanowczo za delikatna forma. Widzimy namiastkę takiego życia w ośrodkach nie raz w znanych programach typu "Uwaga" i innych temu podobnych. Jednak naprawdę to wierzchołek góry lodowej, bo za zamkniętymi drzwiami może dziać się wszystko. „Czego oczy nie widzą, o to serce nie boli, czego uszy nie słyszą, to ich nie oburza”. Jak dla mnie to takie zakłady opiekuńcze przypominają mi czasami (nie zamierzam generalizować, stąd słowo "czasami") złotą klatkę bez niezbędnego klucza. Łatwo zamknąć, ale sam ten fakt nie rozwiązuje istoty problemu. Raczej go ucisza, na zasadzie "rób my swoje, a potem to już będzie, co ma być".  

Przypadek Radka to zarówno "porażka" matki, bo w przypadku, gdy sytuacja ją przerosła chyba zapomniała, że można i trzeba prosić o pomoc, jak i nieszczęsnego państwa. W końcu od czegoś są wszystkie te powołane instytucję wspierające rodzinę typu Centrum Pomocy Rodzinie czy też nawet tzw. Interwencja Kryzysowa. Jak tak dalej pójdzie to tabliczki z nazwą instytucji państwowej na gwoździach zardzewieją. Po raz kolejny sprawdza się przeświadczenie, że najszybciej działa się zamykając, niż pomagając ... . Ot, prostota w całej okrasie!


Użytkownik __ANIOŁEK__ edytował ten post 13 czerwiec 2013 - 20:46

  • 2

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#22 Janusz74

Janusz74

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 248 postów

Napisano 13 czerwiec 2013 - 21:12

Nie jestem pewien czy tak do końca sie zrozumieliśmy Aniołku - miałem na myśli to, ze w zakładzie delikwent kopa nie dostanie bo nie może, a czasem by się aż prosiło (bo tylko to działa,na krótko). Dlatego nikt specjalnie nie rozpacza jeśli tego kopa (bez przesady oczywiście) dadzą delikwentowi wkurzeni mieszkańcy okolicy. A trudno się im dziwić skoro taki bezkarny koleżka np. terroryzuje pod sklepem dzieciaki które dostały parę groszy z domu na ciastko czy loda.

Zakłady opiekuńcze polegają z grubsza na tym, że społeczeństwo robi zrzutkę abyśmy my - mieszkańcy tych ośrodków mieli godne warunki do życia w zamian za co na co dzień owo społeczeństwo ma nas z głowy. No, poza tymi którzy akurat mieszkają w pobliżu takiego ośrodka.

Ot, prosta prawda.

 

Programy telewizyjne zwykle nastawione są tylko na sensację i wyrabianie sobie na ich podstawie jakiejkolwiek opinii - czy to dobrej czy złej - jest bez sensu.


Użytkownik Janusz74 edytował ten post 13 czerwiec 2013 - 21:16

  • 3

#23 stenia13

stenia13

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 19 postów

Napisano 13 czerwiec 2013 - 22:56

,,Nigdy nie oceniaj człowieka,bo nie 

wiesz przez jakie góry i doliny musiał on przejść

aby stać się tym  kim jest..."

Dalej mówię  powiem NIE dla nieudacznictwa władzy !!!

Co do matki nie oceniam jej krytycznie .Dziś każdy widzi jej błąd ,a szczerze to z wiekiem przychodzi refleksja czy zrobiłam wszystko co nie umknęło mi w wychowaniu moich dzieci. U matki zawsze na dnie serca znajdzie się przebaczenie dla własnego dziecka... hmm w tym przypadku p. Radek według niektórych wpisów powinien zostać ukarany!Szok!kończę dyskusję jestem za tym aby Radek cieszył się wolnością u boku kochanej mamy.Amen


  • 1

#24 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 13 czerwiec 2013 - 23:44

 

 W końcu od czegoś są wszystkie te powołane instytucję wspierające rodzinę typu Centrum Pomocy Rodzinie czy też nawet tzw. Interwencja Kryzysowa. Jak tak dalej pójdzie to tabliczki z nazwą instytucji państwowej na gwoździach zardzewieją. Po raz kolejny sprawdza się przeświadczenie, że najszybciej działa się zamykając, niż pomagając ... . Ot, prostota w całej okrasie!

Tylko te instytucje nie mogą zrobić nic więcej, po za pomocą w umieszczeniu chorego w Placówce Opiekuńczej.

Dodam jeszcze, że doskonale się orientuje, iż w takich placówkach czy to państwowych, prywatnych czy prowadzonych przez osoby duchowne, zdarzają się sytuację "wołające o pomstę do nieba", to uwierz, że znalezienie szybko dla chorego w nich miejsc, graniczy z cudem. I tu z pomocą może przyjść MOPS, CPR czy inne instytucje. Bez pomocy czasami na miejsce, trzeba czekać wieczność. W tych placówkach, miejsca są rotacyjne, wiem okropnie to brzmi ale lista oczekujących jest długa a miejsc mało. Nic po za tym nie są w stanie zdziałać bo w Polsce nie ma takiej funkcji jak całodobowy asystent osoby niepełnosprawnej, ba, nawet ciężko jest się doprosić o przydzielenie opiekuna socjalnego na parę godzin, kilka razy w tygodniu.

 

Janusz74 napisałam, że akurat dla Radka zakład byłby dobrym rozwiązaniem, ponieważ chłopak nie powinien bez opieki przebywać po za domem. Upośledzenie plus epilepsja już samo w sobie jest groźne, w przypadku ataku, może nie znaleźć się nikt kto wariatowi ( wybaczcie ale tak ludzie myślą ) pomoże. Do tego jest masę zagrożeń które na Niego czyhają a On może sobie z nich nie zdawać sprawy.

Być może w Ośrodku znalazłby inną rozrywkę, niż zbieranie puszek czy kradzieże. Często dla upośledzonych osób, już uporządkowany plan dnia ma na nich dobry wpływ.

 

 

Steniu13 żaden rodzic nie jest idealny, wszyscy popełniają błędy wychowawcze ale czasem chodź serce pęka trzeba podjąć radykalne kroki.  Radek u boku kochającej mamy, jest po prostu narażony na niebezpieczeństwo bo w końcu ktoś weźmie sprawy w swoje ręce i łopatologicznie nauczy Radka moresu.

Nikt nie chce aby trafił do więzienia ale też jak widać nie może przebywać z matką bo sytuacja, prędzej czy później się powtórzy.

 

Więc co zrobić w takiej sytuacji kiedy dom - nie, więzienie -  nie, zakład - nie  asystentów - nie ma?  Trzeba po prostu wybrać najmniejsze zło.

 

I mam nadzieję, że Sąd takie wybierze.


Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 14 czerwiec 2013 - 01:35

  • 0
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

#25 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 14 czerwiec 2013 - 11:55

Oby... Sąd podejmie taką decyzję - jakie dostanie dowody.


  • 0

#26 Janusz74

Janusz74

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 248 postów

Napisano 14 czerwiec 2013 - 15:28

Janusz74 napisałam, że akurat dla Radka zakład byłby dobrym rozwiązaniem, ponieważ chłopak nie powinien bez opieki przebywać po za domem. Upośledzenie plus epilepsja już samo w sobie jest groźne, w przypadku ataku, może nie znaleźć się nikt kto wariatowi ( wybaczcie ale tak ludzie myślą ) pomoże. Do tego jest masę zagrożeń które na Niego czyhają a On może sobie z nich nie zdawać sprawy. Być może w Ośrodku znalazłby inną rozrywkę, niż zbieranie puszek czy kradzieże. Często dla upośledzonych osób, już uporządkowany plan dnia ma na nich dobry wpływ.

Prawdopodobnie Masz rację, ja tylko twierdze że nawet zakład nie da gwarancji że tak się nie stanie, co najwyżej zmniejszy takie ryzyko. Nie można tez mieszkańca siłą do niczego zmusić - owszem, w każdym tego typu zakładzie jest jakaś oferta zajęć którymi mieszkaniec może się zainteresować, ale powiem Ci że jak się tak przyglądnąć z boku to w przypadku większości terapeuta może stanąć na głowie a ich i tak będzie interesowało wyłącznie to ile jeszcze do następnego papierosa, kawy, jedzenia. Twój wariant o zmianie zainteresowań jest bardzo optymistyczny. Jak napisał Aniołek to raczej działanie na zasadzie "czego oczy nie widzą...", szanse na prawdziwe rozwiązanie problemu czyli zmianę czyichś przyzwyczajeń i postępowania są... takie sobie.

Umieszczenie w zakładzie poza kolejnością to raczej kwestia nakazu sądowego, MOPS/PCPR  sam w sobie takiej władzy o ile wiem nie ma. 

 

Pan Radek oczywiście nie powinien trafić do więzienia jeśli nie jest w stanie pozwalającym na ocenę swoich czynów, to oczywiste. Tutaj mamy opinię matki przeciw opinii biegłych sądowych, ciężko  rzucać wyroki która z tych opinii jest prawdziwa bo przecież bezpośredniego kontaktu z Nim nie miałem. W poprzednich postach po prostu starałem się pokazać że kij ma dwa końce - z jednej strony przed sądami lądują ludzie których stan psychiczny czy poziom umysłowy powinien przed tym chronić a z drugiej są tez tacy którym ubezwłasnowolnienie czy zaświadczenie lekarskie gwarantuje bezkarność choć choroba wcale nie sprawia że nie są świadomi że kradną itp.


Użytkownik Janusz74 edytował ten post 14 czerwiec 2013 - 16:06

  • 2

#27 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 14 czerwiec 2013 - 15:55

Janusz74 pisząc posty na temat Zakładów Opiekuńczych, nie piszę na podstawie wiedzy z mediów. Kilka lat wstecz, starałam się o takie miejsce dla bliskiej osoby, którego potrzebowałam natychmiast a termin oczekiwania był ok. 2 lata i właśnie bardzo pomogły mi panie z PCPR. Miejsce znalazło się w bardzo krótkim czasie. Dlatego też wiem, jak sytuacja wygląda od środka, bo przez długi czas jeździłam do ZOL codziennie. Znam i dobre i złe strony tych miejsc.


Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 14 czerwiec 2013 - 16:08

  • 0
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

#28 Janusz74

Janusz74

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 248 postów

Napisano 14 czerwiec 2013 - 16:20

Wierzę, panie z PCPR oczywiście mogą pomóc jeśli im na tym zależy bo przecież współpracują przy różnych okazjach z władzami ZOL-i czy DPS-ów i się zwyczajnie znają, często jedni drugim po prostu idą w rożnych sprawach na rękę. Oficjalnie miejsce z pominięciem kolejki do DPS zapewnia skierowanie sądowe.

 

Różnica zdań wynika z tego, że Ty mówisz o opiece w ZOL a ja cały czas pisze o sytuacji w DPS z tego prostego powodu, że bez naginania zasad do ZOL-u nie bardzo się przecież ktoś taki jak p.Radek kwalifikuje.

Wiesz zapewne że aby ktoś kwalifikował się do ZOL-u jego sprawność fizyczna i psychiczna nie może przekraczać pewnej granicy (40 pkt. w skali Barthel),prawda? Sądząc po treści artykułu p. Radek raczej tą granicę przekracza skoro fizycznie jest w stanie samodzielnie krążyć po okolicy - aby mieć powyżej 40 punktów wystarczy, że jest się w stanie samodzielnie poruszać, przesiadać, załatwić i zjeść posiłek.


Użytkownik Janusz74 edytował ten post 14 czerwiec 2013 - 17:41

  • 1

#29 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 14 czerwiec 2013 - 18:45

No dobra, a WTZ sa jakimś rozwiązaniem?


  • 1

#30 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 14 czerwiec 2013 - 19:28

Kuba za mało wiadomo aby coś powiedzieć,. Pytanie podstawowe, czy w ogóle coś takiego funkcjonuje w mieście Radka i ile razy w tygodniu.  Na przykład w moim mieście są tylko raz w tygodniu w sobotę od 9.00 - do 12.00.  Myślę, że to trochę za mało.

A u Niego nie wiemy jak z WTZ jest. Nie są to też obowiązkowe spotkania a więc mógłby tam chodzić i nie musiałby.

Jeśli WZT jest oddalone od miejsca zamieszkania to obawiam się, że pojawiłby się odwieczny problem, kto, za co i czym ma Radka dowozić. Sumując nic może z tego nie wyjść.


  • 0
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

#31 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 14 czerwiec 2013 - 22:44

Nie wierzę, aby w Kołobrzegu, nie było żadnego WTZ (rzut beretem od Sianożęt)... Ponadto na miejscu jest jakiś Ośrodek Rehabilitacyjno-Wypoczynkowy, teoretycznie więc dojazdy można by pominąć...


  • 0

#32 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 15 czerwiec 2013 - 10:59

My tak tutaj gdybamy co będzie dla Radka najlepsze a jest bardzo mało prawdopodobne ze ktoś kompetentny przeczyta Wasze/nasze rady. Robi sie z tego wątek na siłe.


  • 2
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#33 Janusz74

Janusz74

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 248 postów

Napisano 15 czerwiec 2013 - 12:35

Ale nikt się przecież nie łudzi że ktokolwiek związany z tym konkretnym przypadkiem będzie sobie zawracał głowę naszą dyskusją a tym bardziej zastanawiał nad radami. I chyba nikt z nas nie ma takich ambicji ani zamiarów.

Dyskutujemy raczej o samym problemie bo przecież takich osób jest więcej. Z jednej strony trudno je karać a z drugiej trudno pozwolić na samowolę bo w końcu właściciele tych przywłaszczonych przedmiotów też mają święte prawo do swojej własności.


Użytkownik Janusz74 edytował ten post 15 czerwiec 2013 - 12:35

  • 0

#34 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 15 czerwiec 2013 - 14:04

My tak tutaj gdybamy co będzie dla Radka najlepsze a jest bardzo mało prawdopodobne ze ktoś kompetentny przeczyta Wasze/nasze rady. Robi sie z tego wątek na siłe.

Kasiu wiadomo, że Nasze dywagacje na temat p. Radka są czysto teoretyczne.

Tylko, piszemy na publicznym Forum, gdzie wpisy mogą przeczytać nie tylko użytkownicy ale także goście.

Być może ktoś kto ma w rodzinie niepełnosprawną intelektualnie osobę, wyciągnie z tych wpisów wnioski.

Być może ktoś zrozumie, że upośledzenie może nie ochronić chorego przed odpowiedzialnością karną.

Być może ktoś nie będzie czekał z pomocą osobie chorej, aż stanie po raz kolejny przed temidą ;lub dojdzie do jakieś tragedii.

 

Takich "Radków" jest wielu i jeżeli te wpisy otworzą oczy chociaż jednemu opiekunowi to będzie sukces o którym my się nie dowiemy ale chory otrzyma pomoc na czas.


Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 15 czerwiec 2013 - 14:05

  • 0
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

#35 Janusz74

Janusz74

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 248 postów

Napisano 15 czerwiec 2013 - 14:51

http://www.gk24.pl/a...IAT01/130619852

 

 

– No ja sobie nie wyobrażam, żeby miał wrócić do więzienia!– mówi pani Elżbieta. Zaklina się, że będzie chłopaka pilnować. – Zresztą jego ten prawie rok tak wystraszył, że już raczej nie będzie niczego zabierał. I mamy deklarację, że będzie mógł być w kołobrzeskim DPS-ie. Ja go już nie oddam!

 

I oby się wszystko fajnie skończyło.  Tylko tak się chcąc nie chcąc zastanawiam czy konieczna była ta  odsiadka żeby coś z tym zrobić? Nie wystarczyło że miał wcześniej wyrok w zawieszeniu?


Użytkownik Janusz74 edytował ten post 15 czerwiec 2013 - 14:51

  • 1

#36 hanick13

hanick13

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 722 postów

Napisano 17 czerwiec 2013 - 16:34

http://www.tvn24.pl/...y,333455,s.html


  • 0

Niektórzy odrzucają marzenia bojąc się, że się one nie zrealizują albo co gorsze że staną się realne


#37 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 17 czerwiec 2013 - 22:01

Każdemu powoli jak go nie boli... :s


  • 0

#38 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 19 czerwiec 2013 - 22:49

http://www.gk24.pl/a...zalin/130619530


  • 0

#39 hanick13

hanick13

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 722 postów

Napisano 03 lipiec 2013 - 10:50

http://wiadomosci.wp...l?ticaid=110e0b


  • 0

Niektórzy odrzucają marzenia bojąc się, że się one nie zrealizują albo co gorsze że staną się realne


#40 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6295 postów
  • Skąd:home

Napisano 03 lipiec 2013 - 18:45

W końcu ktoś zaczął solidnie myśleć i podjął właściwe kroki ... Oby samo ułaskawienie było zwykłą formalnością i nie przeciągało się w czasie.


  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych