39 odpowiedzi w tym temacie

[asia_86]

Niepełnosprawny Radek Agatowski na ławie oskarżonych ...

- Bardzo proszę o ułaskawienie mojego dziecka – apelowała korzystając z obecności kamer Elżbieta Agatowska, mama upośledzonego Radka. W poniedziałek 25- latek znów stanął przed sądem.Elżbieta Agatowska z Sianożęt w ten sposób zwracała się do prezydenta RP. Wcześniej prośbę o ułaskawienie chłopaka o umysłowości 4- letniego dziecka wysłała na piśmie. To już druga prośba o łaskę dla Radka, zwanego w Sianożętach Puszkinem, od jego głównego zajęcia - zbierania puszek po piwie.  więcej na:    http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20130610%2FKOLOBRZEG%2F130619970

 

Podpisz petycję : http://www.petycje.p...enia_radka.html

 

 

 PS Kodeks Karny- art 31 : "Nie popełnia przestępstwa, kto z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem. Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania postępowaniem była w znacznym stopniu ograniczona, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary."

 

[CZARNYANIOL]

Moim zdaniem za równo sąd skazujący p. Radka na więzienie jak i jego matka wraz z obrońcą popełniają błąd.

Zdecydowanie p. Radek nie kwalifikuje się do pobytu w więzieniu za popełnione czyny ale też jak widać matka tego człowieka nie jest w stanie sprawować na Nim pełnej kontroli.  Jeśli wiadomo od dawna, że ten człowiek przywłaszcz sobie czyjąś własność nie powinien wychodzić z domu bez nadzoru. Niestety ale ogromną winę za zaistniałą sytuację ponosi matka chłopaka, jeśli wie, że jego rozwój intelektualny sięga poziomu kilkulatka, to po co pozwalała mu na zbieranie puszek i włóczenie się po mieście. Jak tylko zaczęły się problemy z kradzieżami, mogła od razu występować do Sądu Rodzinnego o ubezwłasnowolnienie. Do tego chłopka przebywający sam po za domem nie rozumiejący swojego postępowania był narażony na niebezpieczeństwa. Kiedyś dojdzie do sytuacji, gdzie za drobną kradzież, ktoś mu zrobi krzywdę, może go  np. pobić, za kradzież czegoś co może być mało wartościowe.

 

 

Chłopaka należało by ubezwłasnowolnić i skierować do jakiegoś zakładu, gdzie będzie miał całodobową opiekę.

Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 11 czerwiec 2013 - 15:27

[__ANIOLEK__]

Jednym słowem chory kraj i tyle. Walczyć trzeba zawsze ... 

Petycja podpisana ...

[adabuk6]

Rowniez ogladalem w tv te relacje i niedowierzam. Faktycznie przestepcy na odbycie kary czekają po kilka lat.

Tlumaczy sie to tym iz wiezienia sa przepelnione. A jednak dla Radka miejsce znalezli.

Dobrze ze w 1 poscie przytoczono art.34 Kodeksu Karnego.  Ciekawe czy sedziowie orzekajacy znają ten art.

Nawet wczoraj w programie informacyjnym jeden z karnistow, znawcow prawa karnego tez przytaczal ten

artykul.  Mam nadzieje ze Prezydent skorzysta z prawa łaski.

[misshihi]

Cieszę się, że jest taka petycja, ode mnie podpisały 4 osoby.

[kaska_zaborze]

Chłopaka należało by ubezwłasnowolnić i skierować do jakiegoś zakładu, gdzie będzie miał całodobową opiekę.

Myślałam o tym co napisałaś CZARNYANIOL i wydaje mi sie że ubezwłasnowolnienie nie jest rozwiązaniem. Bo jesli chlopak znowu ukradnie to za jego czyn odpowie matka,pojdzie do więzienia i co? on zostanie sam. W takim wypadku wiedząc że jest upośledzony i być może jest kleptomanem trzeba odstąpić od kary za kazdym razem zwłaszcza ze z tego co pisze matka Radek nie jest szkodliwy dla otoczenia. Naprawde jemu dajmy spokoj w Polsce jest wystarczająco dużo prawdziwych przestępców.

Użytkownik kaska_zaborze edytował ten post 13 czerwiec 2013 - 17:59

[CZARNYANIOL]

Kasiu, tylko odpowiedzialność matki za Radka nie zaczyna się i nie kończy w momencie pobrania świadczenia. Jak widać ta kobieta nie potrafi sprawować nad chłopakiem opieki. Sama mówi, że syn jest intelektualnie na poziomie 4 - latka, a Ona pozwala aby swobodnie hasał po mieście i radośnie zbierał puszki i wszystko co jeszcze wpadnie Jemu w ręce.!

Rany czy tak trudno wyobrazić sobie, że matka swoim brakiem nadzoru, naraża zdrowie i życie chłopaka. Radek nie jest niebezpieczny dla otoczenia ale otoczenie jest niebezpieczne dla niego. Krzyk dopiero się podniesie jak chłopak wpadnie pod auto albo zostanie brutalnie pobity.

Jest też namawiany do kradzieży przez osoby trzecie pewnie jakiś element, przez co może wpaść w nałogi a chyba jest już wystarczająco chory.

 

Radek powinien znaleźć się w zakładzie leczniczym gdzie miałby opiekę.

A mamusia powinna odpowiedzieć za swoją niefrasobliwość. To by była nauczka dla opiekunów, że niepełnosprawnym trzeba się opiekować a nie tylko pobierać za opiekę pieniążki.

Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 12 czerwiec 2013 - 14:00

[kaska_zaborze]

Może masz rację i pewnie jest tez tak ze to matka jest problemem w tej sytuacji a nie Radek... Tylko zakład to już ostateczność a nie jedyne wyjście-taką mam nadzieję.

[adabuk6]

Radek własnie wyszedl na 5 dniową przepustke. Miejmy nadzieje ze bedzie to dostateczny czas

dla sądu zeby zawiesic wykonywanie kary.

[stenia13]

Krótko powiem NIE dla nieudacznictwa władzy !!!Jak można zamykać bezbronnych ludzi!!! Czy matka mało się nacierpi ,cały czas niesie Krzyż :(A państwo, MY powinniśmy pomóc jej nie oceniając .Kto weżmie jej Krzyż i poniesie jak ona przez całe życie?Radek jest tylko człowiekiem ma tak samo prawo chodzić po ulicy jak my ..jeśli nawet zrobi coś nie tak nie osądzajmy Go !!!Tak otoczenie jest niebezpieczne dla NIego z tym w 100% się zgadzam ..och jak ciężko ..podpisałam petycję..

[CZARNYANIOL]

Stenia13 tylko nie jedna matka ma upośledzone dziecko a tym " Krzyżem" jak je nazwałaś trzeba się opiekować i zapewnić bezpieczeństwo. Jeśli nie matka, to kto miał dopilnować aby Radek nie wchodził w konflikty z prawem? To nie jest ocenianie a zdrowy rozsądek, Radek ma prawo chodzić po ulicach ale też nie może przy tym łamać prawa i ktoś musi dopilnować aby do tego nie dochodziło ani nic się złego chłopakowi się nie stało. Szkoda mi chłopaka, tylko sprawa jest taka zagmatwana i ma tyle aspektów ale główną osobą, która powinna dbać o Radka jest jego matka i chyba nie masz wątpliwości co do tego.

Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 13 czerwiec 2013 - 03:11

[stasias]

Czsrnyaniele,zupełnie się z Toba zgadzam.Oczywiście odpowiedzialnośc spada na matke.Jeżeli Radek ma świadomość 4 latka to czy pozwoliłaby 4 latkowi chodzić samodzielnie po ulucy?Na ulicy pozwala na sytuacje niebezpieczne dla życia dziecka.Steniu nie zgadzam sie z Tobą,że matka ma krzyż.Każdy w swym codziennym życiu ma problemy i musi sie z nimi borykać.Mając dziecko niepełnosprawne uczymy sie większej miłości i cierpliwości,a tu mamusi zabrakło.Wiem ,że czesto ręce opadają ale od momentu poczęcia odpowiadamy jako rodzice za własne dzieci i to niezależnie jaki mają wiek i jaką sprawność fizyczną czy umysłową.Jak wynika z tej histori Radka to wychodził nie na 5 czy 10 minut lecz na parę godzin bez opieki ,a przeciez nie posiada samodzielności i odpowiedzialności własnych zachowań.Pozwalając na taką beztroskie matka brała na siebie pełną odpowiedzialność za czyny dziecka.Dlatego nie Radek powinien zostać ukarany lecz rodzic.

[sucherro]

Jestem zbulwersowany, i rozgoryczony tą całą sytuacją, że za takie drobne kradzieże można do więzienia trafić, a prawdziwi mordercy, przestępcy, kryminaliści, którzy właśnie po winni siedzieć w więzieniach ma się dobrze!!

 

Dla mnie drobna kradzież to wyniesienie batonika z sklepu. Oczywiście również nie dopuszczalna.A jak ktoś przywłaszcza sobie tak jak Pan Radek na przykład wannę czy dwa rowery to o czym Ty tutaj mówisz?
Ewidentnie wina leży po stronie matki oraz tego jak wychowała swoje niepełnosprawne intelektualnie dziecko. Mam wielu znajomych których dzieci również są w podobnym albo i gorszym stanie. Ale nie błąkają się same po okolicy bez opieki i nie mówiąc już o tym iż nie dopuszczają się żadnej kradzieży. Jeżeli rodzic jest nieudolny wychowawczo to powinni mu odebrać dziecko i umieścić w odpowiedniej placówce. Bo to jak już Czarnyaniol słusznie zauważył może się skończyć o wiele większą tragedią.

 

Najbardziej przeraża w tym wszystkim sam Sąd i to jakiego niedopatrzenia się dopuścił.

Teoretycznie prawo jest równe wobec wszystkich kradzież obojętnie jaka by niebyła jest zabroniona i ktoś kto dopuszcza się takiego czynu musi liczyć się z konsekwencjami. A w praktyce jak to wygląda to wszyscy wiemy bo nikt nie żyje na tym świecie od wczoraj.

Użytkownik sucherro edytował ten post 13 czerwiec 2013 - 09:51

[CZARNYANIOL]

Kuba, no właśnie, całą sprawę kreują media a jak wiadomo dziennikarze często nie pokazują spraw obiektywnie a wybiórczo, tak aby materiał był jak najbardziej sensacyjny.

O rodzinie chłopaka wiemy, że ma matkę  i brata czy ma innych krewnych nie wiadomo. I tu właśnie ta kobieta jest postacią kluczową dla chłopaka, osobą która powinna się nim opiekować. Pytasz gdzie były instytucje zobligowane do pomocy, jak gdzie? Pewnie MOPS wypłacał świadczenie i robił raz na jakiś czas wywiad albo i nie. Nie ma co się oszukiwać, wszyscy są świadomi, że nie żyjemy w kraju z wysoce rozwiniętą pomocą socjalną i nie można też wszystkiego zrzucać na urzędy i instytucje. W Polsce to opiekunowie są zobowiązani do opieki nad chorym. I teraz co robiła matka Radka, nic kompletnie nic.

To nie jest Jego pierwsza sprawa karna, był karany kilka razy, sąd zawieszał i odwieszał wyroki a więc, dlaczego matka po pierwszej  czy drugiej sprawie nie zwróciła się po pomoc? Dopiero groźba więzienia dla syna zrobiła na Niej wrażenie.

Fakt opinia biegłych jest odmienna od tego co mówi matka i obrońca na temat stanu zdrowia Radka. Tylko, linia obrony na niepoczytalność jest najczęściej wykorzystywana przez adwokatów w obronie klientów.

Radek jest niby opóźniony w rozwoju i nie zdolny do samodzielnej egzystencji ale jest na tyle zdrowy aby przebywać sam godzinami po za domem, zbierać puszki i kraść.

I to jest najbardziej dla mnie szokujące, ktoś upośledzony z epilepsją jest pozostawiony bez jakiejkolwiek opieki, zdany sam na siebie. Nie wiadomo, czy matka leczy Radka , czy ma zapewnione leki. To Was nie przeraża? Zakład leczniczy czy opiekuńczy, to dla tego chłopaka błogosławieństwo a nie kara.

Sąd prawomocnym wyrokiem powinien Radka umieścić w placówce leczniczej.

[lucyna]

Sucherro Ty to pomyśl o założeniu szkoły dla matek, bedziesz uczył jak się wychowuje dzieci

[Janusz74]

No to taki drobny kijek w mrowisko z mojej strony:

Wszystkim którzy wierzą w zbawczą moc ośrodków opiekuńczych na problem kradzieży osób z problemami psychicznymi itp. muszę niestety powiedzieć, że w praktyce wygląda to tak, że jak się taki pensjonariusz z lepkimi palcami zorientuje, że niewiele mu grozi poza przykrością w postaci pogadanki na dywaniku w gabinecie dyrektora to efekt jest dokładnie odwrotny do zamierzonego. Idzie na całość.

Milicja nie kwapi się na jakiekolwiek bardziej zdecydowane interwencje poza ewentualnym wlepieniem mandatu bo po co im problem na komendzie? Kiedy i mandatów nie ma z czego ściągać to i taka przykrość w praktyce nic nie znaczy. Nadzór non stop to bajka - przecież nikt nikogo kto jest na tyle zdrowy by się poruszać nie zamknie pod klucz, to mimo wszystko nie są więzienia. Można wlepić zakaz opuszczania ośrodka itp. tylko wlepić to jedno a wyegzekwować to drugie - jak już wspomniałem papier o ograniczonej poczytalności czy ubezwłasnowolnienie załatwia sprawę zapewniając na dobrą sprawę bezkarność. Co mu grozi? Wykluczenie z udziału w wycieczce albo imprezie rozrywkowej? Zwykle i tak w nosie to mają.

 

I nie mówię o ludziach którzy faktycznie nie są w stanie oceniać swoich czynów, nie mówię nawet o typowej kleptomanii bo to są zwykle mniej lub bardziej przemyślane i jednak świadome akcje w celu zdobycia kasy na chlanie czy fajki.

Zakład błogosławieństwem? Być może to kogoś zbulwersuje, ale prawda jest taka, że jak taki delikwent dostanie od wkurzonych sytuacją chłopaków z okolicy kopa w dupę albo i kilka to zwykle na chwilę do niego dociera co i jak. Czasami to jest błogosławieństwo bo personel niestety nie może sięgnąć po tego typu środki. Tak - napisałem niestety, bo choć oczywiście nie popieram żadnej przemocy w ośrodkach ani nic w tym stylu to widząc niektóre przypadki idę o zakład że to by pomogło.

 

P.S. Mój wpis oczywiście nijak nie dotyczy bezpośrednio p.Radka i rozpatrywanej tutaj sytuacji.

Użytkownik Janusz74 edytował ten post 13 czerwiec 2013 - 19:17