Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Propozycja pracy, czy szukanie darmowej siły roboczej?

praca prowizja

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 23 marzec 2013 - 11:42

Spotkałam się w iponkowym dziale ogłszeń z propozycją pracy z wynagrodzeniem wyłącznie prowizyjnym - to jest jakiś absurd! - Rozumiem, jeśli jest podstawa wynagrodzenia, a otrzymuje się prowizję za osiągnięcia, ale jeśli wykonamy mnóstwo DARMOWEJ pracy, na rzecz jakiejś firmy, a nie otrzymamy nic, bo akurat nikt nie podpisał umowy na konkretne usługi, jakie my mieliśmy rozpowszechniać, a oficjalnie będziemy zatrudnieni w tej firmie, to mamy zacząć żyć powietrzem, bo nie dostaniemy ani grosza?. - Oficjalnie będziemy zatrudnieni, więc musimy wyrejestrować się z UP i przestają nam przysługiwać świadczenia, czyli pozostajemy bez gwarancji, że będziemy mieli za co jeść... - Przecież konkurencja jest na rynku ogromna i nikt nam nie obieca, że akurat ktoś odpowie na nasze ogłoszenie, skorzysta z naszej oferty, składanej przez telefon itp, 

 

- Lubię konkrety a nie obiecywanie gruszek na wierzbie, czy śliwek na sośnie i dla mnie taka praca (czyt. darmowa siła robocza) jest nie do przyjęcia.

 

A co Wy na to?


  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#2 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 23 marzec 2013 - 12:31

Kiciu, czy mogę na PW prosić link tego ogłoszenia?
Z tego co opisałaś, wygląda mi to na jakąś formę akwizycji, na zasadzie sprzedajesz produkt wart np. 100zł za 300zł z czego prowizja ( zarobek ) to 50zł. Im więcej sprzedajesz tym więcej zarabiasz, a jak się nie uda sprzedać nie zarabia się nic.
Ostatnio pojawiła się tu też reklama piramidy finansowej dobrze, że Admini są czujni i szybko zostało to zdjęte.
Na firmy które proponują dziwne formy wynagrodzenia trzeba bardzo uważać a najlepiej omijać szerokim łukiem.
  • 0
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

#3 ameliaa

ameliaa

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 96 postów

Napisano 23 marzec 2013 - 13:52

takich ofert pracy na rynku jest mnóstwo... od wielu lat... doradcy ds sprzedaży - w branży ubezpieczeniowej, kredytowej, finansowej... a i w call ceneter też się zdarza...


  • 0
'Ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam...'

#4 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 23 marzec 2013 - 17:58

Czarny_Aniele, to zupełnie nie chodzi o żadną akwizycję, tylko o umieszczanie ogłoszeń dla danej firmy, w wielu miejscach, czyli forma reklamy usług firmy. - To już jest przeszkoda, bo w wielu miejscach za to się płaci lub jest się traktowanym jako natrętny spamer i jeśli nadal będziesz umieszczać ogłoszenia, to mogą złożyć na Ciebie skargę i Twoje IP może zostać zablokowane przez Twojego dostarczyciela Internetu.

Ponadto, takich ogłoszeń trzeba umieścić przynajmniej 200, żeby liczyć na jakiekolwiek efekty (takie info jest zawarte w mailu informacyjnym od potencjalnego pracodawcy). - Trzeba też liczyć się z tym, że jeśli nikt nie odpowie na Twoje (zamieszczone przez Ciebie!) ogłoszenie, to pomimo, że rozreklamujesz firmę w co najmniej 200 miejscach, to nie otrzymujesz ani grosza za swoją pracę. - Tak w skrócie wygląda ta oferta "pracy".

 

Amelio, tu nie chodzi o doradztwo, a raczej o pośrednictwo - reklamujesz firmę, ktoś odpowie na Twoje ogłoszenie, Ty zbierasz dane potencjalnego klienta i podajesz firmie. - Jeśli klient zdecyduje się skorzystać z usług firmy i podpisze z nimi umowę, otrzymujesz prowizję, jeśli nie podpisze umowy, nie otrzymujesz NIC. - Możesz też nie wiedzieć, czy umowa została podpisana, czy nie, bo praca jest zdalna! - możesz nie dowiedzieć się prawdy...


  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#5 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 23 marzec 2013 - 21:22

Taka praca często jest na umowę zlecenie. Jeśli w pracy nie ma podstawy, to prowizja zazwyczaj jest większa..nie jest to 50 zł. Takie ogłoszenia są od dawna i osobom mobilnym bywa i tak, że się to opłaca. Trzeba się nabiegać niestety, ale i zarobić też można.

Ja osobiście nie popieram takich ofert pracy tym bardziej dla ON.


  • 0

#6 ameliaa

ameliaa

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 96 postów

Napisano 24 marzec 2013 - 16:17

Amelio, tu nie chodzi o doradztwo, a raczej o pośrednictwo - reklamujesz firmę, ktoś odpowie na Twoje ogłoszenie, Ty zbierasz dane potencjalnego klienta i podajesz firmie. - Jeśli klient zdecyduje się skorzystać z usług firmy i podpisze z nimi umowę, otrzymujesz prowizję, jeśli nie podpisze umowy, nie otrzymujesz NIC. - Możesz też nie wiedzieć, czy umowa została podpisana, czy nie, bo praca jest zdalna! - możesz nie dowiedzieć się prawdy...

wymieniłam doradcę ds sprzedaży jako przykład... głównie w podanych przeze mnie dziedzinach działają takowe firmy... Może i nie dowiadujesz się czy z konkretnym potencjalnym klientem została podpisana, ale możesz to sprawdzić na pasku wypłaty...

Jakoś mnie to szczególnie nie dziwi, różne rzeczy w życiu robiłam... znajomi też w tym pracowali... w sumie nikt na dłuzej się nie zatrzymał...

taki rynek, taki chory kraj w którym żyjemy...

 

a propos...a co powiesz/cie na coś takiego, że koleś-pracodawca szuka taniej siły roboczej- NIEPEŁNOSPRAWNEGO przez pewną fundację w mym województwie... Pewna fundacja dostaje kasę z KL na projekt na aktywizację ON, niby ma oferować staże, pomoc w znalezieniu pracy, szkolenia itd... znajduje się zainteresowana osoba, ale 'pracodawca' jasno mówi że minimalna, bo jedna z jego firm jest nierentowna, wspomina o prowizji od sprzedaży. Ale na pytanie ile ta prowizja wynosi robi się wściekły i po raz kolejny wspomina o nierentowności firmy i po to zahaczył o fundację by znaleźć jakiegoś ON.

Dla mnie żenada, to jest tania siła robocza... aha, a jak rezygnujesz bo np. stwierdzasz że zdrowie jest wazniejsze niźli pojscie do zalosnej pracy <dokąd żaden bus nie dojezdza, a niekazdy ma samochod, aha! praca jest w dwoch oddalonych od siebie miastach> otrzymujesz telefon od Pani z Fundacji która wsz wie lepiej i Cię gnoi...

 

Przytoczony przykład bardzo mnie osobiście rani jako ON... nie wiem w czym jesteśmy gorsi, ze koleś mający 3 firmy w kilku lokalizacjach w pewnym regionie, tylko i wyłacznie z powodu nierentownosci chce zatrudnić ON...  i pewnych rzeczy np. dojazd ani fundacja ani on nie rozumie... Ale lepiej kogoś zmieszać z błotem, bo jest niepełnosprawny, brzydki, biedny i po prostu leń, bo nie chce isć do takiej roboty, gdzie 'pracodawca' załuje na telefon by się skontaktować z potencjalnym pracownikiem...

 

ps. jeszcze mi się przypomnialo:)- p.pracownik był ze wsi, ost busy odjezdzaly o 16:40 z jednego miasta, potem dopiero ok.20...z drugiego ost o 16:00:D..a praca jakoś do 17:30 czy 18... wiadomo, ON musi się rehabilitować, kiedy??skoro cały boży dzien w tej pracy, która chyba z mego punktu widzenia po opowiedzeniu, opiera się na siedzeniu na dupie i czekaniu az przyjdzie jakiś klient:/..może z 2 przyjdzie w ciągu dnia.

 

nie wiem jak można miec taką znieczulicę... osoby, które podejmują się pracy z ON, pośrednictwa powinny pewne rzeczy rozumieć, a nie... czasem się zastanawiam, gdzie możnaby na ten przypadek skargę napisać...prócz zarządu samej fundacji...


Użytkownik ameliaa edytował ten post 24 marzec 2013 - 16:25

  • 0
'Ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam...'

#7 Gisia

Gisia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 89 postów

Napisano 09 kwiecień 2013 - 22:00

Przeglądając oferty pracy dla osób niepełnosprawnych odnoszę  przykre wrażenie, że ta praca jest...........powiem wprost BYLE JAKA.  Bardziej chodzi mi o jej formę. Wszędzie tylko call center, praca w domu ewentualnie stróż nocny i pani sprzątająca. Zdaję sobie sprawę z tego, że wielu z nas nie może wykonywać innej pracy i lepsza taka niż żadna, ale zawsze jest jakieś ale.......

Do tej listy mogę jeszcze dodać pracownika biurowego - widmo. Przykre to wszystko. 


  • 1
...and mirror says " Everybody is beautiful"...

#8 ula820

ula820

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 321 postów

Napisano 12 listopad 2013 - 21:56

Tak znam taką firmę, która w zamian za orzeczenie (warunek konieczny) oferuje się pracę za 0 zlotych. Zero sprzętu, telefonu, czy też ekwiwalentu za prąd czy używanie komputera.W zamian oferowana jest prowizja i nic poza tym. Jak następnym razem się ogloszą, to podam ich nazwę, aby przestrzec innych. Kilka razy oglaszała się na tym portalu.


  • 0



Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: praca, prowizja

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych