Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Studniówka wózkowiczki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
56 odpowiedzi w tym temacie

#1 szpinak

szpinak

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 52 postów

Napisano 23 październik 2012 - 21:13

Cześć i czołem, :coffee:
tradycyjnie pragnę przeprosić w razie gdybym zdublowała czyjś temat. Użyłam wyszukiwarki, jednakże nie pomogła mi ona w znalezieniu odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.

W lutym studniówka, wiem, że to jeszcze kupa czasu, ale zakładam ten temat w 50% z powodu nudy i w 50% z chęci (ogromnej) rozwiązania problemu. Byłabym szczególnie wdzięczna za rady i doświadczenia dziewczyn, które były w podobnej sytuacji i poradziły sobie z nią.

Sprawa tyczy się rzeczy na pozór banalnej: w co się ubrać? Wiadomo, każda panna w tym dniu wygląda tak, że nierzadko trudno ją rozpoznać. Wytworne suknie, odważny makijaż, niecodzienna sytuacja. Z pewnością jest to dzień, w którym można iść na całość.
Nie jestem cnotką/szarą myszką, nie boję się mody i dbania o siebie, gdybym była zdrowa to doskonale wiedziałabym jak się wystylizować. Problem w tym, że nie chcę wyglądać komicznie. Dlaczego miałabym wyglądać komicznie? Borykam się z następującymi problemami:
- wózek inwalidzki (manualny) - cały czas siedzę
- silna skolioza, deformacja klatki piersiowej, miednicy
- bardzo chude ręce i nogi, praktycznie brak mięśni
- nieładny biust
- niski wzrost
- specjalistyczne obuwie, chodzę z pomocą drugiej osoby, więc szpilki "dla ozdoby, bo i tak nie chodzisz" są niemożliwe w moim przypadku.
Mój codzienny ubiór składa się ZAWSZE ze spodni i góry, która zasłania ręce co najmniej do łokci, a czasem i do nadgarstka. Nogi, choćby i były idealnie wydepilowane i przyodziane pięknymi rajstopami, wyglądają po prostu dziwnie i przykuwają uwagę - mam wystające kolana, blizny, łydka praktycznie nie zwęża się ku dołowi jak u normalnych kobiet. Nigdy nie jestem na stojąco, a więc nawet najdroższa sukienka nie będzie ładnie opinała ciała.
Nie wiem kompletnie co zrobić - czy łamać konwenanse i - jak moja kochana polonistka - pójść w eleganckich spodniach i koszuli, czy jednak upierać się przy wersji kobiecej i pokazać całej szkole wszystkie moje mankamenty? Obawiam się, że w obu tych przypadkach wyjdę na idiotkę.
Buty to kolejna sprawa, nie chcę wyglądać biednie i odmiennie, a tak zapewne będzie, gdy wybiorę płaskie baleriny (które i tak nie spełnią swojej funkcji - trudno mi chodzić bez usztywnionej kostki).

Reasumując: czy odsłaniać ciało nie bacząc na brak jego estetyki i upodabniać się do reszty małych kobietek, czy wybrać drogę indywidualistki łamiące wszelkie zasady i pójść tak jak na co dzień, tylko nieco bardziej elegancko?
Nie ukrywam, że zależy mi, aby mój ubiór odzwierciedlał mój charakter - a ja uwielbiam lekko zadziorny, tajemniczy styl i gdybym mogła sobie na to pozwolić, to odsłoniłabym dość dużo.
Dodam, że wybieram się z osobą towarzyszącą i nie chciałabym, żeby musiał się za mnie wstydzić. ; )
Dziękuję za przeczytanie i wszystkie odpowiedzi.
szpinak
  • 0

#2 Jaskółka

Jaskółka

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 316 postów
  • Skąd:Białystok

Napisano 23 październik 2012 - 21:45

Droga Pani Szpinak, ja w liceum wyglądałam bardzo podobnie, jak opisywałaś siebie to tak jakbyś opisywała mnie :)
Nie znam się na aktualnej studniówkowej modzie, ale poradzę Ci prosto z serducha, idź w odj*banej kiecce, takiej która Ci się spodobała najbardziej. Nie prawda, że na siedząco nie będzie widać że sukienka jest piękna, a Ty wyglądasz w niej zjawiskowo. Będzie.
Jak ja miałam studniówkę, to miałam problem butów z głowy, bo u nas były modne długie rozkloszowane suknie balowe, ja miałam długa prostą, która przykrywała mi trzewiki sznurowane za kostkę (też mam problem z wiotkimi stopami). ramiona miałam gołe, (przykryte bolerkiem, wiadomo alkohol rozgrzewa, więc później bolerko było zbędne, bo było mi w nim za gorąco). :P
Wg mnie nie powinnaś ryzykować łamaniem studniówkowych zasad i żadnych spodni broń boże nie wkładaj. Ubierz się przepięknie, wymaluj, wyfryzuryzuj się jak przystało na studniówkową pannę i baw się dobrze. A jak wstydzisz się dekoltu to push up, a na szyję jakiś łańcuszek z przykuwającym uwagę wisiorkiem i dekolcik będzie kusił :)
  • 0
- wkłady do pochłaniaczy wilgoci, kadzidełka, olejki - sprawdź sam!

Znajdź siłę w swym sercu , aby biła blaskiem Twych oczu - Jaskółka Uwięziona

#3 szpinak

szpinak

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 52 postów

Napisano 24 październik 2012 - 20:26

Cześć, dzięki za zdecydowaną opinię i radę. Jeśli chodzi o aktualną modę, to niestety suknie balowe byłyby raczej bardzo passe. : ) Teraz stawia się na minimalizm, sukienki dziewczyn często kończą się w połowie ud, wszystko jest stonowane. Mnie także podoba się ten nowszy styl, choć muszę przyznać, że w dzisiejszych liceach wszystkie dziewczęta wyglądają niemal identycznie, począwszy od fryzury skończywszy na butach. I to zarówno na co dzień, jak i od święta.

Co do dekoltu/biustu - nie chcę się tu za bardzo wgłębiać w jego opisywanie... W każdym razie użyte przeze mnie słowo "nieładny" nie oznacza wcale "za mały". Kluczowym określeniem jest tutaj deformacja kl. piersiowej. W sumie żaden element mojego ciała, może poza talią, nie wygląda normalnie. Być może w moim odczuciu wszystko wydaje się brzydsze niż faktycznie jest, ale boję się, że nikt nie doceni odwagi w ubiorze/makijażu/fryzurze, a wręcz przeciwnie - zniesmaczy się.

Nie chcę absolutnie żeby ktoś pomyślał, że narzekam na wyrost. Wydaje mi się, że to dość ważny problem dla młodych, niepełnosprawnych dziewczyn i pewnie rzeczy należy nazywać po imieniu, a wszelkim lękom trzeba wyjść naprzeciw. W podstawówce/gimnazjum nie było to aż tak odczuwalne, ale odkąd jestem w liceum, ta przepaść, natury... nie wiem, płciowej? jest bardzo odczuwalna na linii ja-koleżanki. Mam ogólnie spore problemy z identyfikacją ciało vs psychika. Mój umysł gotowy jest na zaprezentowanie swojej kobiecości poprzez odświętny wygląd przy okazjach takich jak studniówka, wesela, imprezy, ale moje ciało nigdy nie usatysfakcjonuje wewnętrznego pragnienia bycia zwyczajną, osiemnastoletnią dziewczyną. Wydaje mi się, że to coś więcej, niż tylko wybór sukienki - to cała budująca się kobieca tożsamość. Mam nadzieję, że wyrażam się w miarę jasno. : )
  • 0

#4 Maxim

Maxim

    Milczek

  • Zbanowany
  • PipPipPip
  • 29 postów

Napisano 24 październik 2012 - 20:57

Studniówka to wyjątkowe wydarzenie i nie zdarza się zazwyczaj więcej niż raz w zyciu,
nie licząc późniejszego towarzystwa na studniówkach u innych, zatem zaszokuj wszystkich
wyglądem i ubierz się tak ,jak się sama sobie będziesz najlepiej podobać , nie ogladaj sie
na innych , i tak Cie wszyscy chyba znają (tak zakładam) więc pewnie nie wywołasz skandalu
obyczajowego : )

proponuje białą koszulę, czerwony krawat lub inny rzucający sie w oczy kolor, to odwróci
uwage od Twojego biustu , a do tego krótka spódniczka w szkocką kratę i białe trampki ,
bedziesz wyglądała nowoczesnie i z polotem, a jak z tą spódniczką byłby problem to
ubierz jeansy i na jednej nogawce napisz wzdłuz całej nogawki studniówka 2013 ,
a na drugiej nogawce zbieraj potem podpisy od całej klasy , takim pomysłem wszystkich zaskoczysz
skoro jesteś "zadziorna" : ) no i bedziesz miała unikalną pamiatkę ze studniówki : )

oczywiście to tylko moja propozycja : )
  • 0
TROPICIEL SZURNIĘTYCH STARUCH W MOHEROWYCH BERETEACH

#5 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 24 październik 2012 - 21:51

Ja bym sie na Twoim miejscu ubrala w dluga czarna spodnice, a na gore cos koronkowego, kobiecego, moze byc dwuczesciowe, zeby zaslonic mankamenty, zrobilabym fryzure, powiesila cos na uszach:)
  • 0

#6 Jamisia

Jamisia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 141 postów

Napisano 25 październik 2012 - 15:16

hej ja na swoja studniowke odwalilam sie jak nigdy pozniej. Krotka ladna sukienka fryzura makijaz robiony na zamowienie (sama nie umiem sie malowac i mnie to nie pociaga). jesli chodzi o buty ja mialampozyczone plaskie czulenka z paskiem. Wybierz to w czym ty bys sie czula pieknie i czym mozesz zszokowac innych (mnie sie to udalo z nawiazka).
  • 0
Nie daj mi Boże, broń Boże skosztować tak zwanej życiowej mądrości dopóki życie trwa, dopóki życie trwa/ A.Osiecka

#7 szpinak

szpinak

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 52 postów

Napisano 25 październik 2012 - 18:15

Dzięki za odpowiedzi!

@Maxim, muszę powiedzieć, że Twoja propozycja zainspirowała mnie najbardziej i (przynajmniej) pomysł z krawatem wezmę pod uwagę.
Racja, skandalu obyczajowego nie wywołam, ale niestety z klasą/szkołą kontakt mam kiepski. Z wierzchu wszystko wygląda okej, ale tak naprawdę nie jestem tam niczyją ulubienicą, a wózek już na pewno w tym nie pomaga. Zainteresowanych odsyłam do mojego wątku o liceum :) - http://www.ipon.pl/f...d.php?tid=11196
Może właśnie dlatego tak bardzo chcę wypaść dobrze i nikomu nie dać powodów do ukrytych po kątach komentarzy. Nie interesuje mnie przeciętność, pójście na łatwiznę - jeśli sama nie będę w stanie wyglądać tak dobrze, jak koleżanki, to chcę, żeby chociaż mój ubiór był na podobnym poziomie.

@Gloria, pomysł z rozdzieleniem kostiumu na dwie części też może być dobry. O ile nie przepadam za długimi spódnicami u nikogo, to w moim przypadku tez mogą okazać się komiczne, przynajmniej tak mi się wydaje. Taka spódnica może też utrudnić poruszanie się...
Śmieszna sprawa jest taka, że nie mam nawet przebitych uszu. Jakoś nigdy o tym nie pomyślałam, rzadko je odsłaniam bo wydaje mi się, że za bardzo odstają :)

@Jamisia, jeśli mogę spytać, na co chorujesz/jakie są charakterystyczne cechy Twojej figury, ciała? Nie bałaś się ryzykować krótką sukienką?
  • 0

#8 Piotr M

Piotr M

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 435 postów
  • Skąd:Bystra Krakowska

Napisano 25 październik 2012 - 18:35

Dzięki za odpowiedzi!

Śmieszna sprawa jest taka, że nie mam nawet przebitych uszu. Jakoś nigdy o tym nie pomyślałam, rzadko je odsłaniam bo wydaje mi się, że za bardzo odstają :)

@Jamisia, jeśli mogę spytać, na co chorujesz/jakie są charakterystyczne cechy Twojej figury, ciała? Nie bałaś się ryzykować krótką sukienką?


A klipsy nie znam się ale do tego chyba uszu przebijać nie trzeba nie wiem tylko czy coś takiego jeszcze sie praktykuje
  • 0

Piotr M
(...)Jeżeli bro­nisz się, znaczy: czu­jesz się ata­kowa­ny. Jeżeli czu­jesz się ata­kowa­ny, znaczy: jes­teś cel­nie tra­fiony. Miej to na uwadze. Edward Stachura


#9 szpinak

szpinak

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 52 postów

Napisano 25 październik 2012 - 18:52

Praktykuje, praktykuje :D
  • 0

#10 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 25 październik 2012 - 20:37

A mi się wydaje, ze sukienka owszem ale taka troche rozkloszowana albo w A......bedzie ladnie wygladala zakryje nogi i nie bedzie widac kolan, ktore wystaja. sukienka moze byc prosta i klasyczna a do niej dobierz jakies super dodatki.....bransoletki, naszyjnik czy jakis duuuuzy pierscionek...wiem, ze teraz sa w modzie. zaszalec mozesz tez z makijazem.....odwazne kreski, kolorowe oko....albo czerwone matowe usta ( mat na ustach jest teraz bardzo na czasie), mozesz dodac tez sztuczne rzesy ( polecam ardell albo juz takie na maxiora wypasione ale i drozsze verul lashes- drogie ale nie sa jednorazowe i na oku wygladaja przepieknie). Mozesz tez robic sie bardziej na rockowo i ubrac spodnie jeansy do tego tunika i jakies super dodatki...no i najwazniejsze...wtedy mozesz zalozyc kozaki czy botki :) taka sukienka albo w takim stulu uwazam, ze wyglada super i do niej mozesz dobrac cos z pazurem np. kilka roznych bransoletek z cwiekami czy rockowa kopertowke :)
http://www.studio-mo...que-co_-uk_.jpg
  • 0

#11 Jamisia

Jamisia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 141 postów

Napisano 25 październik 2012 - 21:15

Jestem po mpd na co dzien poruszam sie o kulach. Owszem mam krzywe nogi ale wtedy bedac na studniowce na wozku nie balam sie pobawic wlasna figura(zdecydowalam sie na klasyczne A do kolana). W tamtym czasie bylam bardzo szczupla wiec wciecie w talii mnie nie przerazalo .Natura opdazyla mnie dosyc ladnie biustem co sprawilo ze moglam sobie pozwolic na spory ale nie walacy po oczach dekolt. Ja jedynie chcialam ukryc bardzo umiesnione tricepsy ale dalo rade.Klasyka w modnym kolorze (wtedy polaczenie bieli i czerni bylo bardzo na czasie) zawsze fajnie wyglada. Oprocz tego pelny makijaz i dodatki.

Skrzywienie kregoslupa zawsze mozesz przykryc bolerkiem w kontrastowym kolorze. A szczuple nogi prosza sie o ladne rajstopy.
  • 0
Nie daj mi Boże, broń Boże skosztować tak zwanej życiowej mądrości dopóki życie trwa, dopóki życie trwa/ A.Osiecka

#12 Maxim

Maxim

    Milczek

  • Zbanowany
  • PipPipPip
  • 29 postów

Napisano 25 październik 2012 - 22:00

Dzięki za odpowiedzi!

@Maxim, muszę powiedzieć, że Twoja propozycja zainspirowała mnie najbardziej i (przynajmniej) pomysł z krawatem wezmę pod uwagę.
Racja, skandalu obyczajowego nie wywołam, ale niestety z klasą/szkołą kontakt mam kiepski. Z wierzchu wszystko wygląda okej, ale tak naprawdę nie jestem tam niczyją ulubienicą, a wózek już na pewno w tym nie pomaga.
Może właśnie dlatego tak bardzo chcę wypaść dobrze i nikomu nie dać powodów do ukrytych po kątach komentarzy. Nie interesuje mnie przeciętność, pójście na łatwiznę - jeśli sama nie będę w stanie wyglądać tak dobrze, jak koleżanki, to chcę, żeby chociaż mój ubiór był na podobnym poziomie.


Miło mi, że mogłem zainspirować i pamiętaj
ubierz się tak jak będziesz się sobie podobać a nie innym, i przed studniówką jak nie masz przeciwskazań do alkoholu to wypij sobie setke wódki ,czy to w drinku czy jak tam chcesz , to Cię
bynajmniej rozluźni przed wejściem na ten zyciowy bal : )!

aha, getry w paski powiększają optycznie grubośc nóg , więc także weź to pod uwagę : )
  • 0
TROPICIEL SZURNIĘTYCH STARUCH W MOHEROWYCH BERETEACH

#13 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 26 październik 2012 - 18:25

[quote='Maxim' pid='188525' dateline='1351198832']
[quote='szpinak' pid='188510' dateline='1351185330']
Dzięki za odpowiedzi!

@Maxim, muszę powiedzieć, że Twoja propozycja zainspirowała mnie najbardziej i (przynajmniej) pomysł z krawatem wezmę pod uwagę.
Racja, skandalu obyczajowego nie wywołam, ale niestety z klasą/szkołą kontakt mam kiepski. Z wierzchu wszystko wygląda okej, ale tak naprawdę nie jestem tam niczyją ulubienicą, a wózek już na pewno w tym nie pomaga.
Może właśnie dlatego tak bardzo chcę wypaść dobrze i nikomu nie dać powodów do ukrytych po kątach komentarzy. Nie interesuje mnie przeciętność, pójście na łatwiznę - jeśli sama nie będę w stanie wyglądać tak dobrze, jak koleżanki, to chcę, żeby chociaż mój ubiór był na podobnym poziomie.

[/quote]

Moze wlasnie dlatego powinnas uderzyc w klasyczna nute. Mam troche studniowkowego doswiadczenia i powiem Ci, ze nie jest to impreza jak kazda inna. Dziewczyny zakladaja suknie wieczorowe, koktailowe, chca wygladac jak damy i wygladaja. Do tego jest obecne grono pedagogiczne i nawet z tego wzgledu lepiej zachowac sie troche konserwatywnie. Czy jestes pewna, ze bedziesz sie dobrze czula w krawacie i getrach, podczas gdy Twoje kolezanki beda wygladaly wieczorowo, szczegolnie ze chcesz wygladac na tym samym poziomie? I nie radzilabym sie jakos szczegolnie wyrozniac, bo mozesz sie poczuc nieswojo. Na studniowce jest Polonez, szampan, dosc podniosla atmosfera, przynajmniej na poczatku, gdy jeszcze pochowane butelki nie ida w ruch. :s Ale wlasnie na tym poczatku wszyscy Cie zapamietaja.
Moze jakas sukienka koktailowa 3/4 skoro sie obawiasz dlugiej, w ten sposob przykryjesz kolana. Ramiona i skolioze mozesz zakamuflowac np. w lekkim koronkowym zakiecie do sukienki.
Radze rowniez subtelna bizuterie i nie za duzo, oraz delikatny wieczorowy makijaz,tez tradycyjny.
Masz jeszcze duzo czasu do namyslu.
I jeszcze jedno Szpinaczku - jestes moja ulubienica :heart:
  • 0

#14 szpinak

szpinak

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 52 postów

Napisano 26 październik 2012 - 19:56

Dzięki za odpowiedzi raz jeszcze.

@Lilyanna, taki krój sukienki najprawdopodobniej wybiorę, jeśli zdecyduję się na kostium jednoczęściowy. ;) Makijaż to najmniejszy problem, interesuję się tym więc to podwójna przyjemność!

Macie rację, że spodnie to debilizm i niestosowność, zgadzam się z wami i zaznaczyłam to już w 1. swoim poście, ale panicznie boję się odsłonić nogi! One nie są szczupłe, to sama kość przykryta skórą, która w dodatku jest dość wiotka (no bo tłuszcz + brak mięśni), nie pamiętam kiedy ostatni raz pokazałam gołe nogi w miejscu publicznym. Nawet w 35-stopniowym upale chodzę w rurkach. Przywykłam do tego tak bardzo, że nie czuję nawet gorąca w tamtym miejscu (mam trochę zaburzone krążenie). Analogiczna sytuacja z ramionami. Anatomia stóp także poza normą... Numer buta 32... Gdzież ja znajdę coś ładnego, nawet na płaskim obcasie. ;)

@Jamisia, nie chcę nikogo urazić, ale czy w bolerku nie wygląda się jak stara-maleńka? :D Kiedy myślę o błyszczących sukniach, rajstopach, bolerkach i wymyślnych fryzurach, to od razu mam przed oczami moje okropne nauczycielki, spośród których na studniówkach wyłaniają się prawdziwe szkarady :D

@Maxim, odczytałam Twoją wiadomość, musisz wiedzieć, że rozbawiła mnie niezmiernie tuż przed samym pójściem spać. Twój sposób na odstające uszy wydaje mi się zbyt desperacki :D
Przeciwwskazań lekarskich dot. picia alkoholu niby nie mam, ale jestem niepijąca. W grę wchodzą tu dwa powody: osobisty (rodzinny) oraz taki, że przy mojej wadze (30 kg) i braku doświadczenia w pijaństwie upiłabym się po pół godzinie a na końcu jeszcze efektywnie zrzygała. ; ) Lubię kontrolować sytuację i obserwować świat na trzeźwo, taka już jestem.

@Gloria, tak, wiem, bynajmniej nie zamierzam jakoś pajacować. Zwłaszcza, że motywem przewodnim naszego balu są miasta świata, a konkretnie mojej klasy - Paryż. Liczyć się będzie zatem szyk i elegancja, chociaż muszę Ci się przyznać, że dość często wyłamuję się z grupy i to nie tylko w kwestiach galowego ubioru, ale i poglądów. ;) Więc paradoksalnie lubię się wyróżniać - to tworzy w umysłach ludzi pewien rodzaj dysonansu poznawczego/kontrastu, który daje mi komfort psychiczny.
Suknię "wieczorową" ostatnim razem miałam na sobie w teatrze 10 lat temu. Skolioza i moje drugie schorzenie nie były jeszcze wtedy tak posunięte, zresztą małe dziecko ma do siebie duuuużo większy dystans - ach, chciałoby się czasem wrócić do tamtego stanu psychiki!

I jeszcze jedno Szpinaczku - jestes moja ulubienica

A to czemu? :D
  • 0

#15 Jamisia

Jamisia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 141 postów

Napisano 26 październik 2012 - 20:51

Zależy jakie:) Ale zawsze możesz spróbować czegoś innego.

Teraz w modzie jesli chodzi o fryzury jest styl lat 30 jesli lubisz byc na czasie mozesz znalezc cos w ten desen do tego dodatki i sukienka. A jesli chodzi o buty wystarcza najprostrze baletki. do nakrycia ramion uzylabym boa, tez pasuje
  • 0
Nie daj mi Boże, broń Boże skosztować tak zwanej życiowej mądrości dopóki życie trwa, dopóki życie trwa/ A.Osiecka

#16 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 26 październik 2012 - 22:11

I jeszcze jedno Szpinaczku - jestes moja ulubienica

A to czemu? :D


Bo bardzo lubie szpinak :P

A tak naprawde to dlatego, ze taka drobinka jestes, a taka silna w srodku :) 
Co do butow, to moze cos z serii ecco? Nie sa super eleganckie, ale niektore maja znosny szyk a do tego moze moglabys zrobic pare krokow. Madrzy beda wiedziec, ze nie mozesz inaczej, a glupimi nie warto sie przejmowac. Dlaczego nogi mialyby byc gole? Moze cienkie rajstopy w szarym odcieniu? 
Aaa, i nie zapomnij o tradycyjnych czerwonych majtkach i podwizace.

Cos zas sie tyczy uszu, to takie gwiazdy filmowe jak Jennifer Goodwin, Anne Hathaway, Jennifer Carperter, Jennifer Garner, Natalie Portman, Hillary Swank maja duze, lub ostajace lub malo wdziecznie uksztaltowane uszy i pokazuja je bez obciachu.
  • 0

#17 szpinak

szpinak

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 52 postów

Napisano 26 październik 2012 - 23:35



I jeszcze jedno Szpinaczku - jestes moja ulubienica

A to czemu? :D


Bo bardzo lubie szpinak :P

A tak naprawde to dlatego, ze taka drobinka jestes, a taka silna w srodku :) 
Co do butow, to moze cos z serii ecco? Nie sa super eleganckie, ale niektore maja znosny szyk a do tego moze moglabys zrobic pare krokow. Madrzy beda wiedziec, ze nie mozesz inaczej, a glupimi nie warto sie przejmowac. Dlaczego nogi mialyby byc gole? Moze cienkie rajstopy w szarym odcieniu? 
Aaa, i nie zapomnij o tradycyjnych czerwonych majtkach i podwizace.

Cos zas sie tyczy uszu, to takie gwiazdy filmowe jak Jennifer Goodwin, Anne Hathaway, Jennifer Carperter, Jennifer Garner, Natalie Portman, Hillary Swank maja duze, lub ostajace lub malo wdziecznie uksztaltowane uszy i pokazuja je bez obciachu.



Dzięki za miłe słowa.

No tak się składa, że od kilku lat obuwie kupuję tylko w ecco - i to na dziale dziecięcym. Mają bardzo fajne buty, wyglądają jak dorosłe i są wysoko zabudowane, jestem bardzo zadowlona. Na pewno tam zajrzę, choć marzą mi się szpilki... :(

A kolorowe rajstopy? Zbyt "codzienny" styl?

Majtki, podwiązka... po cóż, skoro nikomu ani tego ani tego nie pokażę ;)
Wybaczcie, tradycje mnie śmieszą.

Co do uszu - i tak pewnie pójdę w rozpuszczonych włosach :D
Choć moja osoba towarzysząca sugerowała mi, żebym nie chodziła non stop w tej samej fryzurze. Ze mną jest ten problem, że myślenie mam dobre, ale nienawiść do własnego wyglądu często wygrywa.
  • 0

#18 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 27 październik 2012 - 13:07

marzą mi się szpilki... :(

A kolorowe rajstopy? Zbyt "codzienny" styl?

Co do uszu - i tak pewnie pójdę w rozpuszczonych włosach :D
Choć moja osoba towarzysząca sugerowała mi, żebym nie chodziła non stop w tej samej fryzurze. Ze mną jest ten problem, że myślenie mam dobre, ale nienawiść do własnego wyglądu często wygrywa.


Wszystkiego nie przeskoczysz. Bedziesz musiala wybrac cos za cos, a wybierzesz to co bedzie Ci sprawialo najmniejszy dyskomfort psychiczny. Ale bedziesz wygladac pieknie. Zobacz sobie ten link:

http://www.papilot.p...it-czy-kit.html

Mozna wlosy podpiac z jednej strony lub zaczesac wszystkie na jeden bok i odslonic jedno ucho lub jego polowe. Osoba towarzyszaca ma racje; lekka odmiana na studniowce sprawi, ze poczujesz sie odswietnie.

http://naszefryzury.pl/fryzura/599

I nie daj tej nienawisci wygrywac, bo zatruje Ci zycie bardziej niz niepelnosprawnosc. Pielegnuj to dobre myslenie, to bardzo cenny dar.
  • 0

#19 szpinak

szpinak

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 52 postów

Napisano 27 październik 2012 - 19:02

Bardzo fajna fryzura, poszłabym na taką. ;) Trochę boję się szaleć na tym polu, bo takie ułożenie włosów może się bardzo szybko zniszczyć - będę na pewno noszona na rękach między piętrami, przesuwana z miejsca na miejsce, dotykana etc.
Z dnia na dzień boję się coraz mniej, w dużym stopniu dzięki waszym postom. Merci. ;)
  • 0

#20 Maxim

Maxim

    Milczek

  • Zbanowany
  • PipPipPip
  • 29 postów

Napisano 27 październik 2012 - 19:19

Panno szpinak skoro dyskusja już tak rozgorzała to wpadł mi do głowy nastepujący
pomysł, otóż możesz przymierzyć kilka kreacji w różnych stylach , zrobić sobie domową sesje
zdjęciową i spytać znajomych, rodziny i przyjaciół jaka kreacja najbardziej do nich przemawia,
możesz także tutaj wrzucić zdjęcia i zasiegnąć opinii, jak dbasz o anonimowośc to twarz możesz
zamazać , zestawienie kilku kreacji na zdjęciach z pewnością ułatwi Ci podjęcie ostatecznej decyzji,
a także z pewnością i inni coś podpowiedzą : )

a czerwona bielizna koniecznie, bo matury nie zdasz : )))
  • 0
TROPICIEL SZURNIĘTYCH STARUCH W MOHEROWYCH BERETEACH


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych