Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Jesienny zlot IPON w Zakopanem


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
116 odpowiedzi w tym temacie

#101 BAR32

BAR32

    Sufler

  • Moderator
  • 355 postów

Napisano 26 październik 2012 - 20:42

Maxim :) podoba mi się Twoja wypowiedź :) Pomysł to podstawa :)

RudaMisia nikt nie mówi że nie masz do nich prawa :) Różnica zdań między nami polega na tym że Ty teoretyzujesz ja nie. IPON to nie tylko portal.. to stowarzyszenie..trudno byśmy się zgadzali by ludzie z zewnątrz wpadali tylko namieszać.

Janusz74 Ja wypowiadam swoje tylko myśli.. nie konsultuję ich z nikim. Nie mogę wypowiadać się za IPON i..nie zamierzam tego robić. Poruszyłeś bardzo dobrą kwestię.. czy ta decyzja rozwiąże problem? Sama się nad tym zastanawiałam,ale potem zaczęłam się zastanawiać nad tym jaka inna go rozwiąże. Tu..możemy liczyć że członkowie będą brali osoby towarzyszące których są pewni. To..moje myśli w tej kwestii :)
  • 0
"...oto słyszę jak w popiół przemieniam się i kruszę,i coraz mniejszy ciałem wierzę we własną duszę.."
/K.K.Baczyński/

#102 Gość_DaFFy_*

Gość_DaFFy_*
  • Gość

Napisano 26 październik 2012 - 20:42

tak czytam i czytam i się zastanawiam dlaczego sami sobie nie zorganizujecie takiego wypadu,
jest forum i wystarczy jedna energiczna osoba ...


Maxim owszem, ale spotkania które nie wymagają wpłat czy jakichkolwiek zaliczek :)

Kiedyś było paru takich co próbowali coś tam zrobić, po zebraniu zaliczek zniknęli jak kamfora by tego uniknąć i uchronić przed podobnymi sytuacjami zarejestrowaliśmy stowarzyszenie IPON

Organizacje zlotów powierzamy tylko osobom za które bierzemy odpowiedzialność jako zarząd, a wszelkie zobowiązania finansowe tylko poprzez konto naszego stowarzyszenia.
  • 0

#103 verselle

verselle

    Sufler

  • Administrator
  • 341 postów

Napisano 26 październik 2012 - 20:45

To jest stosowanie odpowiedzialności zbiorowej,kilka osób było niezadowolonych i nie potrafiło się zachować, a cała reszta ma ponosić konsekwencje?
To jest dzielenie na "lepszych",czyli członków Stowarzyszenia,którzy mogą jechac na zlot,zabrać osobę towarzyszącą i tych "gorszych",którzy jak nie są członkami to są automatycznie wykluczeni z możliwości uczestnictwa w zlocie.
W życiu codziennym chcemy,żeby traktowano nas tak samo jak innych członków społeczeństwa,a nie dokonywano podziałów, a w tej sytuacji sami we własnym gronie zostalismy podzieleni na tych co moga jechac na zlot i tych co nie mogą. Smutne to...
Jak w życiu codziennym,władza i osoby zgromadzone wokół nich mają przywileje oraz cała reszta,zwykłe szaraczki bez praw.
Myślałam o wybraniu się na kolejny zlot,ale w zaistniałej sytuacji...
Jest mi bardzo przykro z powodu takiej decyzji Zarządu,czuję się dyskryminowana przez taki podział-my władza i członkowie Stowarzyszenia oraz reszta Iponków.
Wiem,mogę zapłacic składkę,wypełnic deklarację i zostac członkiem,ale to nie o to chodzi.
Boli mnie tworzenie rozłamów we własnym gronie...

Tak, masz rację, jest to odpowiedzialność zbiorowa, lecz niestety, wymuszona przez różne osoby i sytuacje na wielu zlotach, a ostatnie wydarzenia były przysłowiowym gwoździem do trumny.
Jednak nie masz racji, jeśli chodzi o "lepszych" i "gorszych", z prostego powodu. Dla wielu osób Ipon to sposób na życie, to możliwość poznania innych, uczestniczenia w rozwoju portalu i jego tworzeniu. Dlatego przystępują do stowarzyszenia, pomagają w jego utrzymaniu i prowadzeniu, dbają o jego wizerunek, są moderatorami w różnych działach, w zarządzie, komisji rewizyjnej, czy udzielają się w jakikolwiek inny sposób. Co najważniejsze, robią to nie z chęci zysku czy przywilejów, a dlatego że chcą to robić i jest to ich częścią życia...
Ipon nie jest firmą, nie jest czymś na wzór rządu, gdzie potrzebą numer jeden jest "nażarcie się" na koszt podatnika. Sami Ipon tworzymy, finansujemy, i rozwijamy bez niczyjej pomocy, ale do tego są potrzebne osoby które chcą w tym trwać. Stąd taka decyzja, i przykre jest to, że do tego doszło, lecz okazało się to nieuniknione.
Portal Ipon jest całkowicie bezpłatny i dostępny, bez żadnych zobowiązań udostępniamy cały zasób serwisu. W utrzymaniu pomagają nam członkowie, i częściowe wpływy z reklam, więc oczywiste, że posiadają przywileje. Są to np. bez limitowe wstawiania zdjęć, brak oczekiwania na akceptację w randkach, i informacja o zlocie w pierwszej kolejności, prezenty w postaci kubków, kalendarzy, koszulek, bezpłatny zlot lub tańsze zloty które zorganizowaliśmy... Więc jak widzisz, są to super przywileje, dające członkom poczucie bardzo "wysokiej pozycji" wobec pozostałych...
I aby nie było niedomówień: nie dążymy do wielkiej ilości członków, bo nie ta idea nam przyświeca, chcemy aby ludzie decydujący się na przynależność do Ipon, tworzyli go i rozwijali, bo dzięki nim obecny Ipon funkcjonuje, a dla niektórych jest to jedno z niewielu okien na świat.
Tak jeszcze w odpowiedzi na Twoje wątpliwości dotyczące członkostwa tylko dla zlotów... Owszem, i tak może być, że będą ludzie się zapisywać tylko w tym celu, ale wobec osób będącymi członkami a łamiących zasady czy działającymi na szkodę innych, mamy możliwość wykluczyć taką osobę zgodnie z naszym statutem. Poza tym, zwróć uwagę, że osoba przyjeżdżająca na zlot, którą znamy tylko z nicku, na przykład Ty, nie znamy Twojego adresu, jesteś dla nas anonimową osobą, i w razie wyrządzenia szkód, osobom lub mieniu, nie mamy możliwości dochodzić roszczeń, i ponosimy odpowiedzialność jako Stowarzyszenie za taką ewentualność. W przypadku członkostwa, sprawa wygląda zupełnie inaczej, bo mamy niezbędne dane osobowe członka które podaje i podpisuje w deklaracji członkowskiej. Logiczne jest, że członek stowarzyszenia zapraszający osobę towarzyszącą, ponosi za nią odpowiedzialność.
My, jako zarząd i członkowie, musimy w szczególności dbać o dobre imię i wizerunek Stowarzyszenia.

  • 0

Jacek "Verselle"


#104 solana

solana

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 87 postów

Napisano 26 październik 2012 - 21:09

muszę się wypowiedzieć: jestem w szoku, też nie o wszystkim wiedziałam będąc na tym zlocie, ale nie podejrzewałam, że wyjdzie taka akcja..tzn spodziewałam się że prędzej, czy póżniej dojdzie do tego rodzaju spięcia.
Stasiu jestem zszokowana i wstyd mi, że ktoś z iponu mógł napisać takiego sms...
Mogę jedynie powiedzieć, że żałuję że "dorośli" ludzie są tak nieodpowiedzialni i poczuli, że im się należy coś ponad...nie można wymagać nie wiadomo czego.
Sama idea zlotów polega na tym, że spędzamy razem czas, a to co jest ponad to, to dobre serce organizatorów, którzy naprawdę zawsze myślą o wszystkich i nikt nie zdaje sobie sprawy z tego jak dużo energii muszą włożyć w tą organizacje, a szczególnie to co się dzieje podczas zlotów i po nich. Każdy myśli, że jak się powie coś chłopakom albo o coś poprosi to drobiazg, ale jak każdy tak przychodzi to wychodzi na to, że oni nie mają czasu dla siebie albo na to na co mieli by ochotę w danym czasie. Jesteśmy dorośli więc umiemy zatroszczyć się o siebie, wiec nie nadużywajmy dobroci innych. A jak coś nam nie pasuje to mówmy to, żeby nie stawiać potem nikogo w roli króla Salomona...Ktoś ma o czymś zadecydować, nie będąc świadkiem, kierując się jedynie słowem jednej strony przeciwko stronie drugiej....Na bieżąco i najlepiej osobiście prościej rozwiązać sprawę, choć może być w takich momentach burzliwie ale fair. Nie mozna się bać czegoś powiedzieć, kto zadba o nas lepiej jak my sami!
Znowu sprawdza się zasada, że docenia się to co się straci...Choć to nie jest do końca tak, że się nie docenia wkładu organizatorów, nie zawsze się o tym mówi wprost. To tak samo jak z mówieniem o uczuciach osobie, której powinno się to powiedzieć...no oki za głębokie porównanie:P ale wiadomo o co chodzi
  • 0

#105 Gość_aga_23_*

Gość_aga_23_*
  • Gość

Napisano 27 październik 2012 - 01:03

Bar32 obiecaj proszę, że w razie czego pozwolisz mi sobie towarzyszyć :) Proszę
Nie jestem członkiem, ale uwielbiam zlociki - zwłaszcza te u Harnaśki
  • 0

#106 BAR32

BAR32

    Sufler

  • Moderator
  • 355 postów

Napisano 27 październik 2012 - 10:23

aga_23 masz to u mnie jak w banku :)
  • 0
"...oto słyszę jak w popiół przemieniam się i kruszę,i coraz mniejszy ciałem wierzę we własną duszę.."
/K.K.Baczyński/

#107 bogda48

bogda48

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 143 postów

Napisano 27 październik 2012 - 11:09

Witam Czytam te posty i nie dowierzam,sama byłam uczestniczką zlotów, było zawsze super .Jacku to jest tylko moja myśl,żeby każdy uczestnik zlotu przy wypełnianiu deklaracji na dany zlot podawał swoje dane osobowe wraz z adresem zamieszkania,ponadto podpisywał deklarację że za wyrządzone szkody i psucie mienia odpowiada osobiście . Może to coś zmieni w zachowaniu niektórych uczestników zlotów.To jest tylko moja propozycja
  • 0

#108 RudaMisia

RudaMisia

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 216 postów

Napisano 27 październik 2012 - 12:14

Verselle,piszesz,że nie dążycie do dużej ilości członków,to znaczy,ze zloty ograniczą się do niewielkiego grona osób i ich znajomych. To nie będą zloty otwarte dla wszystkich chętnych Iponków,tylko ograniczonego kręgu osób.
Po drugie po zlocie możecie wykluczyc osobę,która łamie regulamin,ale to i tak będzie po fakcie i niesmak pozostanie,dobre imię Stowarzyszenia i tak będzie naruszone. Jaką masz gwarancję,że na kolejny zlot nie przyjedzie następny nowy członek i nie zrobi "zadymy",że sytuacja nie będzie się powtarzała?
Kolejna sprawa,osoby, które przyjeżdzają do ośrodka czy pensjonatu na zlot powinny być zarejestrowane przez właściciela lub pracownika takiego ośrodka. W ten sposób przestają byc anonimowe.
W jaki sposób członek,który zaprasza inną osobę ma byc za nią odpowiedzialny,chyba tylko "moralnie". Każda dorosła osoba( o ile nie jest ubezwłasnowolniona) odpowiada za swoje czyny sama,ponosi odpowiedzialność karną czy cywilną za swoje działania.
  • 0

#109 jano50

jano50

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 21 postów

Napisano 27 październik 2012 - 18:10

Harnaska jestes wspaniala kobieta i rozmawialismy przed odjazdem wiedz ze ile ludzi tyle opini ja jeatem zadowolony tylko admin mnie zmartwil kara wszystkich nawet nie innych pozdrawiam z Krakowa romwk 
AJ CHCE CI PODZIEKOWAC ZA WSPANIALE PRZYJECIE hej!!
  • 0

#110 BAR32

BAR32

    Sufler

  • Moderator
  • 355 postów

Napisano 28 październik 2012 - 09:30

I dalej sobie czytam. Nachodzą mnie refleksje,wspomnienia z różnych zlotów i.. (tu myślę że wszyscy się ze mną zgodzą) dochodzę do wniosku że zloty u Harnaśki były najlepszymi zlotami na których byłam. A problemy.. no cóż.. IPON to duże skupisko ludzi..niestety nie ma szans by i wśród nas nie trafiały się czarne owce. To przykre że trafiło na jedną z nas i to na kobietę o wielkim sercu.
  • 0
"...oto słyszę jak w popiół przemieniam się i kruszę,i coraz mniejszy ciałem wierzę we własną duszę.."
/K.K.Baczyński/

#111 swistak2112

swistak2112

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 40 postów

Napisano 28 październik 2012 - 18:20

Ja w Zakopanem bywam kilka razy w roku- we wrześniu byłem z wizytą u Harnaśki na Makuszyńskiego, aby zobaczyć jak tam jest. Są tam na parterze warunki dla osób na wózkach, co nieczęsto się w Zakopanem spotyka. Stąd to niewątpliwie zaleta tej lokalizacji. Można jednak znaleść i lokalizację tańszą i też dostępną dla osób na wózkach- jednak na pewno w dużym oddaleniu od Krupówek- co ja np. sobie cenię, ale inni mogą być niezadowoleni.
Moim zdaniem w takiej grupie jaka z IPON wyjeżdża na zlot zawsze może się znaleść osoba niezadowolona i to niezależnie od tego czy jest członkiem IPON czy nie. A czy wykręci jakiś numer? To zależy od konkretnej osoby, a nie grupy.
A osoba organizująca organizująca spotkanie też musi być gotowa na słowa krytyki, nie tylko na same pochwały. Wszak charytatywnie tego nie robi.
Odpowiedzialność zbiorowa- nigdy się nie zgodzę, że coś takiego jest słuszne.
Ja mogę się zaofiarować pomocą w zakresie wycieczek w góry dla osób chodzących, a oprowdzałem już ON po Tatrach.
  • 0

#112 verselle

verselle

    Sufler

  • Administrator
  • 341 postów

Napisano 28 październik 2012 - 19:11

Wszak charytatywnie tego nie robi.

Ja mogę się zaofiarować pomocą w zakresie wycieczek w góry dla osób chodzących, a oprowdzałem już ON po Tatrach.


I tu trafiłeś jak kulą w płot. Dokładnie tak, bo chcemy je organizować aby ludzie mogli się poznawać, integrować, bawić, lecz nie robimy tego dla zysku, bo Ipon nie jest firmą, nikogo nie zatrudnia a jeśli pozyska pieniądze (z reklam czy składek członkowskich) to może je wydać tylko zgodnie ze statutem Stowarzyszenia.

Rozumiem że w takim razie, Twoja pomoc o której piszesz nie jest pomocą charytatywną? No i tym się różnimy, że my jeśli coś organizujemy, to dla każdego, niezależnie od niepełnosprawności, nie stawiamy warunków że tylko dla chodzących...

  • 0

Jacek "Verselle"


#113 swistak2112

swistak2112

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 40 postów

Napisano 28 październik 2012 - 19:51


Wszak charytatywnie tego nie robi.

Ja mogę się zaofiarować pomocą w zakresie wycieczek w góry dla osób chodzących, a oprowdzałem już ON po Tatrach.


I tu trafiłeś jak kulą w płot. Dokładnie tak, bo chcemy je organizować aby ludzie mogli się poznawać, integrować, bawić, lecz nie robimy tego dla zysku, bo Ipon nie jest firmą, nikogo nie zatrudnia a jeśli pozyska pieniądze (z reklam czy składek członkowskich) to może je wydać tylko zgodnie ze statutem Stowarzyszenia.

Rozumiem że w takim razie, Twoja pomoc o której piszesz nie jest pomocą charytatywną? No i tym się różnimy, że my jeśli coś organizujemy, to dla każdego, niezależnie od niepełnosprawności, nie stawiamy warunków że tylko dla chodzących...


Raczej trudno jest poprowadzić osobę na wózku do Murowańca- zwł. Dol. Jaworzynki- chyba, że uda się załatwić dojazd samochodem terenowym Dol. Suchej Wody- a ja takich mozłiwości nie mam. A nawet na Makuszyńskiego 11 są pokoje z wejściem po schodach- więc tam tylko osoby chodzące wejść mogą- windy brak. Czy to oznacza dyskryminację??
Jak ktoś załatwiłby busa to mogę oprowadzić osoby na wózku po dol. Bobrovieckiej (Oravskiej) bo to dolina dostępna dla ON ruchowo. Jednak ja takiego busa nie mam. A ofiarowałem się z pomocą, bo znam osobę, która sama w góry by nie poszła, ale z kimś doświadczonym- tak. (była na zlocie w maju). Więc swoim doświadczeniem mogę służyć. To kwestia tylko mojej dobre woli i chęci, mnie też wprowadzał w góry kolega bardziej doświadczony ode mnie.
Czy to jest kula w płocie? Może lepsza taka niż żadna.
ps. Dla mnie koszt 170 zł na 2 dni to za dużo, więc ja i tak bym tam nie był, wybieram sobie tańsze kwaterki niż ta u Harnaśki.
  • 0

#114 piccola

piccola

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 313 postów

Napisano 28 październik 2012 - 20:28



Wszak charytatywnie tego nie robi.

Ja mogę się zaofiarować pomocą w zakresie wycieczek w góry dla osób chodzących, a oprowdzałem już ON po Tatrach.


I tu trafiłeś jak kulą w płot. Dokładnie tak, bo chcemy je organizować aby ludzie mogli się poznawać, integrować, bawić, lecz nie robimy tego dla zysku, bo Ipon nie jest firmą, nikogo nie zatrudnia a jeśli pozyska pieniądze (z reklam czy składek członkowskich) to może je wydać tylko zgodnie ze statutem Stowarzyszenia.

Rozumiem że w takim razie, Twoja pomoc o której piszesz nie jest pomocą charytatywną? No i tym się różnimy, że my jeśli coś organizujemy, to dla każdego, niezależnie od niepełnosprawności, nie stawiamy warunków że tylko dla chodzących...


Raczej trudno jest poprowadzić osobę na wózku do Murowańca- zwł. Dol. Jaworzynki- chyba, że uda się załatwić dojazd samochodem terenowym Dol. Suchej Wody- a ja takich mozłiwości nie mam. A nawet na Makuszyńskiego 11 są pokoje z wejściem po schodach- więc tam tylko osoby chodzące wejść mogą- windy brak. Czy to oznacza dyskryminację??
Jak ktoś załatwiłby busa to mogę oprowadzić osoby na wózku po dol. Bobrovieckiej (Oravskiej) bo to dolina dostępna dla ON ruchowo. Jednak ja takiego busa nie mam. A ofiarowałem się z pomocą, bo znam osobę, która sama w góry by nie poszła, ale z kimś doświadczonym- tak. (była na zlocie w maju). Więc swoim doświadczeniem mogę służyć. To kwestia tylko mojej dobre woli i chęci, mnie też wprowadzał w góry kolega bardziej doświadczony ode mnie.
Czy to jest kula w płocie? Może lepsza taka niż żadna.
ps. Dla mnie koszt 170 zł na 2 dni to za dużo, więc ja i tak bym tam nie był, wybieram sobie tańsze kwaterki niż ta u Harnaśki.


Miałam milczeć... ale 170 zł na weekend (piątek, sobota, niedziela) to wg Ciebie dużo?! Chyba sobie kpiny robisz. O zgrozo, trzymajcie mnie, bo nie wytrzymam! Sama wynajmuję na Mazurach i wiem, jakie są ceny... Patrzę, że dla Was to najlepiej by było jakby wszystko było za darmo! Prawda?
  • 0

#115 swistak2112

swistak2112

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 40 postów

Napisano 28 październik 2012 - 20:51

Miałam milczeć... ale 170 zł na weekend (piątek, sobota, niedziela) to wg Ciebie dużo?!


Ja bym powiedział, że to dwa dni, a nie 3. Ale moze liczyć nie umiem.
Dla mnie 85 zł to sporo, za pobyt we wrześniu (sezon!) na Antałówce płaciłem 28 zł (z dostępem do kuchni turystycznej). Trzebaby doliczyć jakiś koszt wyżywienia. Mnie to wyniosło 15 zł, a jem sporo. Jełsi są osoby tak zamożne dla kórych taki wydatek to jak splunięcie- to może wartoby utworzyć fundusz dla tych, którym taki wydatek jednak nie zwisa?
  • 0

#116 BAR32

BAR32

    Sufler

  • Moderator
  • 355 postów

Napisano 28 październik 2012 - 21:41

Taaaak... zaczynamy szukać sponsora i wszyscy jedziemy za darmo :hehe:
  • 0
"...oto słyszę jak w popiół przemieniam się i kruszę,i coraz mniejszy ciałem wierzę we własną duszę.."
/K.K.Baczyński/

#117 verselle

verselle

    Sufler

  • Administrator
  • 341 postów

Napisano 28 październik 2012 - 21:54

swistak2112, różnica ceny za jedno miejsce, a wynajęciem całego ośrodka na wyłączność to dla Ciebie dużo? Do tego niezależnie od ilości osób które przyjadą, czego mieliśmy przykład, bo było jeszcze 15 wolnych miejsc, a płaciliśmy tylko za osoby obecne, więc właścicielka była stratna nie wynajmując reszty pokoi, z wyżywieniem, dostępem całodobowym do miejsca biesiadnego czyli stołówki (2 sale) oraz całodobową obsługę pań recepcjonistek sprzątających, uzupełniających używki typu kawa czy herbata, oraz non stop myte naczynia itp. A o wysokim standarcie ośrodka nie wspomnę...

RudaMisia, swistak2112, zorganizujcie całą imprezę, znajdźcie odpowiedni ośrodek, oczywiście o niższych cenach i jeszcze większymi udogodnieniami, z możliwością dojazdu środkami publicznymi, obejmijcie to odpowiedzialnością, zaproponujcie do tego jakieś atrakcje (dla każdego rodzaju niepełnosprawności), a możecie być pewni, że damy wam błogosławieństwo i sami chętnie przyjedziemy na to spotkanie.
Oczywiście bez rozgraniczeń na członków i tych pozostałych... co by nie było zarzutów dyskryminacji...

A ponieważ rozmowa zaczyna odbiegać od tematu, a na dodatek prosiłem wcześniej aby nie zabierały głosu osoby które nie były na zlocie, i nie wiedzą o co chodziło, zamykam wątek, bo zaczyna się przysłowiowe bicie piany.

  • 0

Jacek "Verselle"



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych