Problem krzyża
#1
Napisano 03 październik 2010 - 10:49
kościół trzeba zlepperować
O Cholera, Ale Jazda!!
#2 Gość_michalina_*
Napisano 02 październik 2010 - 21:59
Nie kieruje się emocjami, ma się otwarte horyzonty i otwartym się jest na rzeczową krytykę.
Nie operuje się epitetami na osoby mające inne zdanie i wyznających inne wartości.
Można odnieść wrażenie, że antykatolicyzm stał się jedyną w pełni uprawnioną formą dyskryminacji w w mediach komercyjnych itp. Europa wolna już jest od antysemitów, choć tu i tam wciąż szuka się ich na siłę. Europa wolna już jest od narodowych uprzedzeń, ale jeśli chodzi o religijne, to już niekoniecznie. Antykatolicyzm stał się dominującym nurtem w publicznej debacie w Europie, antykatolicyzm święci triumfy w postaci narzucania przymusowego akceptowania przez kościelne przytułki oddawanie dzieci w ręce dwóch panów lub dwóch pań, którzy twierdzą, że są w stanie zapewnić dziecku "normalną" rodzinę. Katolik, który publicznie mówi o swojej wierze przestaje z miejsca być komisarzem unijnym - mowa o prof. Buttiglione. Przykładów antykatolickiego natarcia i dyskryminacji wyznawców tej religii można wymieniać by jeszcze długo, ale nie o to tu chodzi.
Podobnie rzecz ma się z obroną obywateli przed tyranami i ubóstwem. To Kościół podłożył podwaliny pod powstanie szpitali, to Kościół katolicki założył świeckie dziś uniwersytety. Kolebka wiedzy i kultury została wymyślona i ufundowana przez Kościół. Dziś w tychże uniwersytetach, w znakomitej większości państwowych, nie pozwala się nawet przychodzić studentom z krzyżem na piersi
Kto choć trochę interesuje się historią musi przyznać postęp nauk, postęp cywilizacyjny, czy społeczny lub kulturowy, który obowiązuje we współczesnej Europie, przeciwstawia się te osiągnięcie z epoką Średniowiecza, która zdaniem wielu było epoką zastoju, zacofania, słowem - ciemnym okresem w dziejach Europy.
Czytając książkę: Thomasa E. Woodsa - "Jak Kościół katolicki zbudował zachodnią cywilizację", dla czytelnika, który nawet podświadomie czuje, że w tych oskarżeniach Średniowiecza jest coś nie tak, to czytając tę książkę można doznać szoku. Oto bowiem Kościół i jego myśliciele stworzyli takie nauki jak geologia, sejsmologia (uznana za domenę jezuitów), muzykologia, czy wiele, wiele innych nauk. Benedyktyni przysłużyli się rozwojowi hodowania roślin i upraw, mnisi uczyli chłopów sztuki irygacji, dzięki czemu plony były obfitsze. Cystersi z kolei stworzyli system pozwalający wykorzystać energię wodną. Zdecydowana większość rozwiązań udoskonalanych w późniejszych wiekach przez ludzi świeckich oraz państwa swe źródła ma w Kościele.
Prof. Woods pisze, że "znacznie ciekawsza jest zaskakująca liczba katolickich księży, którzy w znaczny sposób przyczynili się do rozwoju nauki". Franciszkanin Roger Bacon był znakomitym optykiem i matematykiem, św. Albert był przyrodnikiem, ojciec Francesco Grimaldi zapisał się w historii dzięki odkryciu dyfrakcji światła i nazwaniu tego zjawiska dyfrakcją, co pozwoliła kilkaset lat później rozwinąć te spostrzeżenia Isaacowi Newtonowi. Jednak chyba największym z wynalazców był jezuita Rudjer Osep Boskovic, uznany swego czasu za jednego z czołowych intelektualistów wszechczasów. Jezuita miał wielkie osiągnięcia zarówno w astronomii, teorii atomowej, optyce, czy matematyce. Naoczną zasługą ojca Boskovica jest to, że uratował on przed zniszczeniem Bazylikę św. Piotra w Rzymie. To, że dziś miliony turystów każdego roku może ją zwiedzać w postaci w jakiej została zbudowana, to jego zasługa.
Skoro już jesteśmy przy tym wielkim pomniku wiary katolickiej, warto zauważyć, że miliony Europejczyków wyjeżdżając do sąsiednich państw zwiedza... głównie budynki sakralne, ogląda obrazy namalowane przez katolików i przedstawiających lub odnoszących się do religii katolickiej. Tylko biedna młodzież zaciągana jest pod przymusem do świeckiego Parlamentu Europejskiego, oazy i symbolu marnotrawstwa finansowego i jego "zwiedzania".
Ciekawe jest zresztą, że stare kościoły to wspaniały przykład katolickiej dobroczynności. Dzisiejsze świeckie budowle państwowe powstają z przymusowego opodatkowania, zaś na budynkach kulturalnych, które powstają niby z dobroci i wrażliwości ludzi, aż roi się od nazwisk darczyńców. Średniowieczni darczyńcy nie szukali sławy przekazując fundusze na budowy kolejnych okazałych i podziwianych dziś świątyń i nie ma pamiątkowych tablic, że jakiś XIV-wieczny hrabia sfinansował kopułę Kościoła, albo wygodne siedzenia w filharmonii. Dziś idąc do teatru aż roi się od tabliczek, że siedzi się na miejscu ufundowanym przez Jana Kulczyka, czy innego "filantropa".
Dobroczynność, która ma swoje źródło w religii katolickiej jest ściśle związana ze skromnością, a gdy szuka poklasku i uznania nie jest już tym samym. Prawdziwa dobroczynność nie szuka bowiem ani poklasku, ani sławy, jak słusznie zauważali ojcowie współczesnej ekonomii.
O ekonomi też krążą fałszywe wieści…
Mogłabym jeszcze sporo wymieniać jak wielki dorobek wniósł Kościół w każdej
dziedzinie od kultury do ekonomii…
Ale nie o tym chciałam, jako że jestem członkiem Kościoła ( bo Kościół to ludzie wierzący) czuję się urażona gdy szydzi się z mojej wiary, z mojego systemu wartości
które dla mnie są drogowskazem i nigdy mnie nie zawiodły.
Nikogo inaczej myślącego nie poniżam i nie kpię z pamiątek czy talizmanów tychże.
Tak więc jeżeli chce się rzeczowo dyskutować warto najpierw posiąść jakąś tam wiedzę w danym temacie a nie tego typu bełkotem:
Jestem daleka od wszczynania jakichkolwiek emocji negatywnych, gdyż z natury jestem osobą spokojną i bezkonfliktową, jednakże z braku reakcji w obronie ludzi wierzących pozwoliłam sobie przy pomocy owej książki odnieść się osobiście w tej kwestii.cała sprawa z krzyżem martwi teraz kiedy niema obrońców jest smutno tak przynajmniej był katalizator pogrążania się PIS-u i kościoła dwóch największych szkodników w Polsce . pogrążania religi miłości do władzy pieniędzy luxusu krwi kłamstwa bo tylko taką miłość owa religia wyznaje . ale dobrze że mamy projekt palikota takich ludzi nam trzeba
Jest to mój ostatni głos w tym temacie.
PS. Co ciekawe, pisząc ten tekst komputerowy program WORD podkreślał mi słowo "antykatolicyzm" jako błędne, podczas gdy słowo "antysemityzm" podkreślane już nie było. Czy to nie jest, aby kolejny przejaw dyskryminacji katolicyzmu?
#3
Napisano 02 październik 2010 - 19:34
O Cholera, Ale Jazda!!
#4
Napisano 02 październik 2010 - 14:35
#5
Napisano 03 sierpień 2010 - 14:12
#6
Napisano 03 sierpień 2010 - 14:28
co niektórych dyżurujących tam pod krzyżem obowiązkowo powinien przebadać psychiatra.
#7
Napisano 03 sierpień 2010 - 15:04
Szkoda słów.
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard
#8 Gość_michalina_*
Napisano 03 sierpień 2010 - 15:08
Jeszcze media zaczełyby pytać o podwyżce podatków, rzeczywisty stan budżetu
i prawdziwości obietnicy jako zielonej wyspy na morzu Europy?
Lepiej niech wszyscy mówią o krzyżu... ( znamienne czasy )
#9
Napisano 03 sierpień 2010 - 15:20
#10 Gość_Tommy_*
Napisano 03 sierpień 2010 - 15:26
#11
Napisano 03 sierpień 2010 - 15:41
najlepsza to był ta kobitka co klęczała przed ksiedzem i krzyczała
"chroń nas boże przed mocami ciemnymi" - odmawiała egzorcyzmy
ten krzyz nawet nie został poświecony , póki co są to 2 deski zbite gwożdziami.
brakowało mi tylko jeszcze głosu z tłumu "mordujcie niewiernych"
kościół nabrał wody w usta i przegra na tym .
#12
Napisano 03 sierpień 2010 - 16:08
#13
Napisano 03 sierpień 2010 - 18:26
Weź idź głosuj na patałachów jak jedni lepsi od 2, same d.... są u władzy, nic tylko wszystko roz... jaką bombą jądrową
#14
Napisano 03 sierpień 2010 - 19:16
#15
Napisano 03 sierpień 2010 - 19:41
Krzyż otaczany jest szczególna czcią, gdyż symbolizuje mękę Chrystusa ( cytat z Wikipedii )To tyle o krzyżu .
Moim zdaniem krzyż powinien znaleźć się w godnym dla siebie miejscu . Na placu przed pałacem prezydenckim powinien powstać pomnik płyta bądź co cokolwiek co nie pozwoliło by zapomnieć o 96 ofiarach z pod Smoleńska Cała ta awantura ,, o Krzyż,, wywołana jest głównie obawami i strachem że katastrofa Smoleńska zostanie zamieciona pod dywan a opinia publiczna nie pozna nigdy prawdy co tam się wydarzyło.
#16 Gość_michalina_*
Napisano 03 sierpień 2010 - 22:54
Nie powinno nas Polaków podzielić to co się dzieje w Warszawie. Komuś na tym bardzo zależy w myśl zasady, dziel i rządź.
Dużo ostatnio czytam różnych opini i pragnę w tym miejscu podzielić się słowami pewnego agnostyka, będącego świadkiem tych zdarzeń:
"Gdyby żył Jan Paweł II?
Pamiętam Jego encykliki, głoszone podczas wizyty w Polsce, w 92 roku.
"Wolność, to także zobowiązanie" - krzyczał i groził, wręcz.
Ktoś z "elit" usłyszał lub zrozumiał? Nie - dla "elit" Jan Paweł II zawsze był maskotką, którą pokazywało się tylko w kontekście kremówek, a nie - wsłuchując się w przesłanie.
Wolność, to nie tylko "mack donaldy" i "majtki dody". To nie to, co kilka dni temu głosił na "przystanku owsiak" niejaki Marek Kondrat, że Polska nie jest najważniejsza - najważniejszy jest egoizm, czyli "róbta co chceta". Miejcie w d... Polskę, kiedy wasz prywatny interes podpowiada wam inaczej.
Ci ludzie, tam, na Krakowskim Przedmieściu, się modlą - szczerze wyznając swoją wiarę. Jak niewielu hierarchów KK, rozumieją znaczenie Krzyża. Tam są również księża - inicjują modlitwy. Tam są ci prawdziwy Kapłani - szeregowi, którzy, jak Ksiądz Wawrzyniak ( z Wielkopolski, czasów Bismarka), nie dbają o "brzuch", czy uczestnictwo w wielkich paradach państwowych, ale są "pasterzami, stojącymi zawsze ze swoimi owieczkami".
Jaka jest na to odpowiedź najwyższych hierarchów Kościoła Katolickiego? Wywiady dla TVN24 i innych, tego rodzaju brukowców, w których obrażają się na wiernych, że ci śmią bardziej wierzyć, niż oni sami.
Zaprawdę, jak mówiły przepowiednie: "piekło będzie wybrukowane głowami hierarchów Kościoła Katolickiego" - przynajmniej niektórych.
Dodam tylko, że sam jestem agnostykiem, szczerze wdzięcznym Kościołowi Katolickiemu za to, że zawsze, przez całe stulecia niewoli, był "zaangażowany w politykę" i przeniósł "POLSKOŚĆ". Dzięki KK na tym skrawku ziemi jest dzisiaj Polska, a my jesteśmy POLAKAMI."
[quote name='Malcolm]ten krzyz nawet nie został poświecony ' date=' póki co są to 2 deski zbite gwożdziami.[/quote']
Ten krzyż jest poświęcony...to tak gwoli wyjaśnienia.
#17
Napisano 04 sierpień 2010 - 04:59
ciekaw jestem kogo masz na myśli napisz
#18 Gość_Majonez_lodz_*
Napisano 04 sierpień 2010 - 07:17
A tak swoją drogą, zaczęła się walka z krzyżem swego czasu w sejmie, więc nic dziwnego, że mamy przełożenie na pewny procent społeczeństwa.
Hiszpania jest bardziej katolicka niż Polska, ale to Polska musi być lepsza!
#19
Napisano 04 sierpień 2010 - 07:32
#20
Napisano 04 sierpień 2010 - 08:15
Jestem przekonany, że te znamienite osoby wymienione przez Ciebie, byłyby zażenowane całym tym zdarzeniem, które miało wczoraj miejsce. Przed Pałacem Prezydenckim nie ma miejsca dla krzyża, to nie to miejsce. Tablica upamiętniająca - tak, krzyż - nie.
... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych