Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Wędkarstwo


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#1 Maskotus

Maskotus

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 562 postów

Napisano 11 lipiec 2010 - 15:12

Hej. Znajdę tu jakichś wędkarzy?
  • 0

#2 Solin

Solin

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 102 postów

Napisano 11 lipiec 2010 - 17:05

Hi hi
ja sie uważam za wędkarza :)
  • 0

#3 basiaa_42

basiaa_42

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 11 lipiec 2010 - 17:07

Witam wędkarza:).
  • 0

#4 Facet1

Facet1

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 80 postów

Napisano 11 lipiec 2010 - 17:09

Male coś to i ja złowiłem :-))
  • 0

#5 basiaa_42

basiaa_42

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 11 lipiec 2010 - 17:11

Fajnie:):):):):).Ja od dziecka wędkowałam.Ojciec mnie nauczył i tak mi zostało:D.

Dodano Sun Jul 11 18:15:47 2010 :
No mnie to i większe sztuki się trafiały:).

Dodano Sun Jul 11 18:22:09 2010 :
Ciekawe czy jest ktoś jeszcze z takimi zainteresowaniami:).
  • 0

#6 Maskotus

Maskotus

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 562 postów

Napisano 12 lipiec 2010 - 11:59

Założyłem ten temat, cobyśmy mogli się powymieniać doświadczeniami. Szukam ciekawych miejsc w tym naszym pięknym kraju, które są w miarę przystosowane dla ludzi poruszających się na wózkach. Solin, Ty chyba bywasz czasem na zawodach dla ON? Masz może jakąś listę takowych miejscówek? Najbardziej zależy mi na miejscach "spławikowych".
  • 0

#7 Solin

Solin

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 102 postów

Napisano 13 lipiec 2010 - 16:52

Wędkuję raczej amatorsko. Na Zawodach nie lubię bywać. Lubię raczej dzikie ostępy. Ostatnio zdrowie mi nie pozwala. Łowię na miejskim zalewie. Ulubiona technika to tzw. drgająca szczytówka i spławiczek. Lubię łowić w nocy (namiot, ognisko, dzwoneczki itp.) :)
  • 0

#8 grubby77

grubby77

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 585 postów

Napisano 13 lipiec 2010 - 17:52

Nie wędkuje, a złowiłem swoja II połowe Asie!!! Kiedys widziałem pasjonatów tematu widziałem nad Gopłem w Mielnicy gm. Skulsk. ON łowiły z pomostu 300m.od mielnickiej szkoły. Mielnica Duza32;62-560 Skulsk k. Konina. Teraz są tam gospodarstwa agroturystyczne
  • 0
"NIE MA kaleki; JEST CZŁOWIEK"-Maria Grzegorzewska zPIPS=WSPS teraz APS

#9 Alex76

Alex76

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 160 postów

Napisano 25 sierpień 2010 - 07:35

to ja witam równierz :) , kiedys ostro wętkowałem , teraz troche przystopowałem ale co jakis czas jeszcze zanurzam splawik, czy tez blachę nad jakimś łowiskiem :D
  • 0

#10 Carrotkaline

Carrotkaline

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 26 grudzień 2010 - 15:09

Witam!

Maskot, dawno nie byłam w Kretowinach koło Morąga- ale jezioro Narie to istne akwarium. W wolnym czasie dowiem się jaki jest tam dostęp do jeziora. Jak będziesz zamierzał się wybrać tam to daj znać- ja nie mam z kim powędkować. Nie ma mnie kto nauczyć. A dla mnie to naturalny "uspokajacz". W Olsztynie jest jedno prywatne jezioro z dużym pomostem wraz z łowiskiem- też można sobie połowić. Tam nie powinno być problemu z dostaniem się na pomost. Mój ojciec jest zapaleńcem łowienia ryb- może też go podpytam mimo słabego kontaktu.
  • 0

#11 kocurek

kocurek

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 15 postów

Napisano 12 luty 2011 - 15:06

Witam
Witam wszystkich miłośników wędkarstwa . Wędkarstwem pasjonuję się od zawsze ,wędkowałem na wszelkiego rodzaju wodach.Począwszy od stawów przez zbiorniki zaporowe ,jeziora ,morze ale najwięcej satysfakcji dawały mi rzeki i przez ostatnie 20 lat głównie tam łowiłem , głownie na Wiśle pomiędzy Wyszogrodem a Troszynem po obu stronach , ale głównie z wysp .Od czasu gdy jestem na wózku ( 8 rok ) łowię na Nerze i Warcie (bo mam nad wodę 18km)na naturalnych brzegach ,pewnie że nie jest to łatwe i wyniki już nie te ale dopóki jestem w stanie utrzymać wędkę na pewno nigdy nie zrezygnuję . Najczęściej są to wypady dwu dniowe z nocką na wózku , (oczywiście latem)teraz to na kilka godzin i do kominka . Pozdrawiam miłośników wędkarstwa i nie szukać pomostów tylko odkurzyć sprzęt i pora ruszać już za płotką i jaziem . ;)
  • 0

#12 haliczanka

haliczanka

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 98 postów

Napisano 27 luty 2011 - 02:06

to nie wędkarstwo ale rybki w sumie:
Dołączona grafika
Tak mnie zachwyciło, że na prawdę musiałam się z kimś podzielić ;)
  • 0
Dwie rzeczy nie mają granic: wszechświat i ludzka głupota
Albert Einstein

#13 marrkj

marrkj

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 43 postów

Napisano 26 maj 2011 - 11:05

Moczy ktoś dalej kija bo widzę że temat zdechł. Ja w tym roku postanowiłem odnowić soją przygodę z wędkarstwem nie jest łatwo bo są problemy z dojazdem do niektórych miejsc ale jakoś sobie radze. Polecam wszystkim metodę feeder jak dla mnie lepiej się sprawdz jak spławik i nie musze stawać przy samym brzegu.
  • 0

#14 Maskotus

Maskotus

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 562 postów

Napisano 26 maj 2011 - 11:14

Polecam wszystkim metodę feeder

To troszkę inna metoda i ciężko ją porównywac do spławikowej.
Ja często zarzucam dwie wędki. Wspomniany feeder i spławikówa. Sezonu jeszcze na dobre nie zacząłem. Mało czasu ale pogoda też nie sprzyja( częste skoki ciśnienia).
  • 0

#15 marrkj

marrkj

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 43 postów

Napisano 26 maj 2011 - 12:24

Fakt są skoki ciśnienia ale też są burze. Ostatnio łapałem rybki przed burzą ryba brała jak szalona a po burzy zmoknięty suszyłem się na słońcu a ryba nie chciała na nic brać. Ja sobie nie wyobrażam wędkowania na spławik i na feeder no chyba że spławik i sygnalizator wtedy patrze na spławik i słyszę sygnalizator ale patrzenie na spławik i drgającą szczytówkę w tym samym czasie się nie da.
  • 0

#16 kocurek

kocurek

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 15 postów

Napisano 05 czerwiec 2011 - 15:01

Ja łowię czasami na skrócony zestaw ,gdy jest dostęp do brzegu .Jednak najlepiej sprawdzają się dwa federy .Byłem teraz dwa razy na Nerze , ale sama drobnica.Wydaje mi się że trzeba poczekać na ustabilizowanie się pogody . Ale chociaż na wodę się popatrzy .
  • 0

#17 marrkj

marrkj

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 43 postów

Napisano 07 czerwiec 2011 - 11:41

Ja byłem w niedziele na jeziorze no i 7 leszczy razem wszystko warzyło 2,5 kg. Jeden leszcz już taki ładny 0,7 kg. Tydzień wcześniej byłem to dwa liny takie po pół kilo i leszczy, płotek krąpi wszystko razem 3,75 kg. Łowie na jednego feedera. Miesiąc temu jak nie było takich zarośli to i na rzece były wyniki duze płocie i jeden kleń taki z pół kilo a kumpel trzasnął jazia ponad 2 kg z tym że on wejdzie wszedzie z wędką i łowi na spławik ja jestem skazany na dwa miejsca. Niestety rzeka zarosła spadł poziom trzeba bedzie chyba poszukać nowych miejsc. Ale było i pare dni że słabo trzy dni pod rząd na rzeke jezdziłem i nic nie złapałem. A w sobote na jeziorze łowiłem to tylko dwie płotki ale był jeden dureń co mu się zachciało kaczki puszczać i rzucał tymi kamieniami to i ryba się spłoszyła. Czasem to żałuje że nie mogę wjechać wszedzie wózkiem bo chętnie bym spróbowałbym spinningu jak widze wędkarzy jak włażą w te gąszcza pełne czćin to mnie zazdrość zżera no ale cóż liczy się sam mile spędzony czas na łonie natury :)
  • 0

#18 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 13 lipiec 2011 - 22:25

Kiedys znajomy probowal nauczyc mnie wedkowac...pomimo moich dobrych checi i Jego cierpliwosci, kolejny raz nie dalam juz sie namowic na podobna wyprawe.
Patrzac jednak na ilosc sklepow wedkarskich w moim miescie, widzac czasopisma zwiazane z tym tematem, czy ludzi, stojacych z wedkami nad brzegiem wod, zastanawiam sie czasem co takiego jest w wedkowaniu, bo byc musi, jesli tylu ludzi ma taka pasje:)
Pozdrawiam wszytskich wedkarzy :)
  • 0

#19 kevin

kevin

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 48 postów

Napisano 28 lipiec 2011 - 19:30

Dopóki mogłem łowiłem na Wieprzu,bez jakiś super wyników,ale sprawiał mi frajdę sam pobyt nad wodą,na wózku próbowałem,ale samemu w zasadzie się nie dało,przerzuciłem się na stawy,zawsze mogłem liczyć na pomoc, no ale w tym roku przeprowadzka sprzęt został w garażu i tylko raz trafiła się okazja by parę godzin spędzić nad wodą.
  • 0

#20 staniew

staniew

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 288 postów

Napisano 25 wrzesień 2011 - 12:49

Trzy latka już nie wędkowałem tylko po szpitalach latałem.może w przyszły sezon powrót? Kije odkurze i chętnie dołącze do ekipy z wawy i okolic. ;)
  • 0
Lecz ci,którzy ufają Panu,nabierają siły, wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły,
biegną,a nie mdleją, idą ,a nie ustają.


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych