Wędkarstwo
#1
Napisano 11 lipiec 2010 - 15:12
#2
Napisano 11 lipiec 2010 - 17:05
ja sie uważam za wędkarza
#3
Napisano 11 lipiec 2010 - 17:07
#4
Napisano 11 lipiec 2010 - 17:09
#5
Napisano 11 lipiec 2010 - 17:11
Dodano Sun Jul 11 18:15:47 2010 :
No mnie to i większe sztuki się trafiały:).
Dodano Sun Jul 11 18:22:09 2010 :
Ciekawe czy jest ktoś jeszcze z takimi zainteresowaniami:).
#6
Napisano 12 lipiec 2010 - 11:59
#7
Napisano 13 lipiec 2010 - 16:52
#8
Napisano 13 lipiec 2010 - 17:52
#9
Napisano 25 sierpień 2010 - 07:35
#10
Napisano 26 grudzień 2010 - 15:09
Maskot, dawno nie byłam w Kretowinach koło Morąga- ale jezioro Narie to istne akwarium. W wolnym czasie dowiem się jaki jest tam dostęp do jeziora. Jak będziesz zamierzał się wybrać tam to daj znać- ja nie mam z kim powędkować. Nie ma mnie kto nauczyć. A dla mnie to naturalny "uspokajacz". W Olsztynie jest jedno prywatne jezioro z dużym pomostem wraz z łowiskiem- też można sobie połowić. Tam nie powinno być problemu z dostaniem się na pomost. Mój ojciec jest zapaleńcem łowienia ryb- może też go podpytam mimo słabego kontaktu.
#11
Napisano 12 luty 2011 - 15:06
Witam wszystkich miłośników wędkarstwa . Wędkarstwem pasjonuję się od zawsze ,wędkowałem na wszelkiego rodzaju wodach.Począwszy od stawów przez zbiorniki zaporowe ,jeziora ,morze ale najwięcej satysfakcji dawały mi rzeki i przez ostatnie 20 lat głównie tam łowiłem , głownie na Wiśle pomiędzy Wyszogrodem a Troszynem po obu stronach , ale głównie z wysp .Od czasu gdy jestem na wózku ( 8 rok ) łowię na Nerze i Warcie (bo mam nad wodę 18km)na naturalnych brzegach ,pewnie że nie jest to łatwe i wyniki już nie te ale dopóki jestem w stanie utrzymać wędkę na pewno nigdy nie zrezygnuję . Najczęściej są to wypady dwu dniowe z nocką na wózku , (oczywiście latem)teraz to na kilka godzin i do kominka . Pozdrawiam miłośników wędkarstwa i nie szukać pomostów tylko odkurzyć sprzęt i pora ruszać już za płotką i jaziem .
#12
Napisano 27 luty 2011 - 02:06
Tak mnie zachwyciło, że na prawdę musiałam się z kimś podzielić
Albert Einstein
#13
Napisano 26 maj 2011 - 11:05
#14
Napisano 26 maj 2011 - 11:14
To troszkę inna metoda i ciężko ją porównywac do spławikowej.Polecam wszystkim metodę feeder
Ja często zarzucam dwie wędki. Wspomniany feeder i spławikówa. Sezonu jeszcze na dobre nie zacząłem. Mało czasu ale pogoda też nie sprzyja( częste skoki ciśnienia).
#15
Napisano 26 maj 2011 - 12:24
#16
Napisano 05 czerwiec 2011 - 15:01
#17
Napisano 07 czerwiec 2011 - 11:41
#18 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 13 lipiec 2011 - 22:25
Patrzac jednak na ilosc sklepow wedkarskich w moim miescie, widzac czasopisma zwiazane z tym tematem, czy ludzi, stojacych z wedkami nad brzegiem wod, zastanawiam sie czasem co takiego jest w wedkowaniu, bo byc musi, jesli tylu ludzi ma taka pasje:)
Pozdrawiam wszytskich wedkarzy
#19
Napisano 28 lipiec 2011 - 19:30
#20
Napisano 25 wrzesień 2011 - 12:49
biegną,a nie mdleją, idą ,a nie ustają.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych