Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Kiedy trzeba zapomnieć o miłości


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
63 odpowiedzi w tym temacie

#61 xyz

xyz

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 194 postów

Napisano 04 czerwiec 2010 - 13:44

lonley_angel chyba cos zle zrozumialas - w moim ostatnim poscie do hacistej wspomnialam o moim pierwszym chlopaku, bo byla chwile mowa o odleglosci. Nawet nie wiiem czy jeszcze zyje. Jeszcze miesiac temu mi co kilka tygodni słał dziwne smsy :/ Powiem ci ze z takich porabanych zwiazków gdzie facet sie okazuje byc np zboczencem sie wychodzi bez skazy. Przynajmniej ja po nim nie plakałam bo na swoj sposób mnie upokorzył swoimi fantazjami o kobiecie, i tymi erotycznymi - normalny czlowiek chyba takich nie ma. W dodatku jego mamuska... Po prostu nigdy sie nie spotkałam chyba z kobieta w tym wieku która by była tak bezczelna :| Takze gratuluje ze tez z tego wybrnelas.

A caly ten temat jest o drugim... ale w gruncie rzeczy tu niewiele sie zmienia bo mimo ze mieszka w Poznaniu to jest z innej dziellnicy, wiec sila rzeczy prosilam brata o podwiezienie, co tez bylo niezreczne itd. Tyle ze M był inny. Fakt przez depresje zrobil wiele dziwnych rzeczy, i nie tylko przez nia bo równiez przez to ze nie był tak dojrzały by sie z kims wiazac - to dał mi naprawde wiele słów które troche po poprzednim zwiazku mnie podniosly. No tylko na slowach sie skonczylo... Ale i tak jestem mu wdzieczna ze był, mimo ze u niego bycie sobą trwalo tylko 5, 6 miesiecy... Pozostałe to juz znasz - raz tak raz tak...
  • 0

#62 andrajer

andrajer

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 72 postów
  • Skąd:Siemiatycze

Napisano 04 czerwiec 2010 - 21:45

Złudna miłość jest piękniejsza lonely_angel? Jesli to miałaby być prawda, to moja pewnie taka właśnie jest! A raczej była, bo sam nie wiem w jakim czasie o niej pisać????
  • 0

#63 lonley_angel

lonley_angel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 57 postów

Napisano 05 czerwiec 2010 - 21:10

Tak tylko przypuszczałam licorice, może dlatego,że i ja swojego czasu jeździłam i również nic z tego nie wyszło. Andrajer, trudno na samym początku rozpoznać, czy miłość jest prawdziwa, a niektórzy nawet do końca nie mają tej pewności. I cóż by tu poradzić? Kochać zawsze warto tyle, że z głową, lecz to co piszę i tak jest do kitu, bo w tym stanie niestety kompletnie odbiera nam rozum.
  • 0

#64 andrajer

andrajer

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 72 postów
  • Skąd:Siemiatycze

Napisano 05 czerwiec 2010 - 22:20

Chyba masz rację lonley_angel!!? No ale mam te ciut nadziei, że jednak nie do końca...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych