295 odpowiedzi w tym temacie

[nieznajomaxxx]

==========================================================

Labirynt...


Tak się zastanawiałam przy rozwiązaniu krzyżówki,
czy życie nie jest podobne do tego,
taka fajna krzyżówka, kryje w sobie tajemnicze hasło,
trzeba mocno się natrudzić, by dojść do zamierzonego celu,
ale życie też ma dla nas tajemnicze labirynty, główkujemy
i przekraczamy różne etapy życiowe,
Ci co przynoszą nam zdobycz na złotej tacy, zgarniamy nawet ochoczo,
tylko czy mamy z tego satysfakcję ogromną?...

Młodzi przyjmują to na luzie, bo wszystko widzą kolorowo,
wkraczamy wiek dojrzałości, szukamy partnera na całe życie,
tu zaczyna głowa pracować, czy bierzemy na oślep,
lub wolimy lenia a przystojniaka, a może bogatego a nie czułego?,
nie na darmo się mówi, że miłość jest ślepa i żadnych wad nie widzi,
bo gdybyśmy umieli rozsądnie wtedy myśleć, byłby wtedy,
opiekuńczy, odpowiedzialny, który dla rodziny zrobiłby wszystko.

Budzimy się wtedy, gdy kryzys nastąpi, to nie ten człowiek, którego kochaliśmy,
znowu po głowie krążą nam różne rozwiązania odejść czy zostać,
ale czy miłość można na silę zatrzymać?.
W swoim życiu napotykamy na różne przeszkody i nie musi to być tylko miłość,
każda tragedia, każdemu może się zdarzyć, wtedy pęka wszystko,
jak bańka mydlana, ból, cierpienie, bo musimy zaczynać wszystko od nowa.

Labirynt, chyba każdy z nas na drodze spotkał, wiemy jak to smakuje,
większość z nas ten smak czuje do samego końca,
czyli sami widzimy, jeden ruch źle zrobiony, bombarduje nam życie,
trudno wtedy wstać i krzyknąć głośno poukładamy sobie
jeszcze to krzyżówkowe życie!!! tylko czy doby szyfr znajdziemy?
oto jest dla wszystkich tajemnicze pytanie.

[nieznajomaxxx]

===========================================================

Życie bez powrotu...


Nieważne, że byliśmy sobie przeznaczeni,
była to krótka chwila, ale ile po sobie zostawiła.
Miłość, która między nami była przyszła znienacka,
chyba postawiono nam drogowskaz na drodze,
bo szybko nadawaliśmy na tych samych falach,
Huragan, który wtargnął w nasze życie,
zabrał Cię na zawsze z planety Ziemia.

Nieważne, czemu poddałeś się, może za mało mnie kochałeś?
dziś na pewno odpowiedzi już nie dostanę, ale bym chciała.
Beczka łez wylana, nic mi nie pomogło, ból pozostał,
pamięć trwa ze wspomnieniami, nie martw się,
wiatr mi tego nie wywieje, nie pozwolę mu,
nadal karmisz mnie chwilą wyrwaną światu.

Nieważne, czy pogodziłam się z tym, czy nadal cierpię,
to chyba już nie ma znaczenia dużego skoro zostałam na tej Ziemi.
Wiem, żyć trzeba, bo taki dostałam rozkaz,
wołasz bądź szczęśliwa !!! ale co to jest szczęście?
wykonam ten rozkaz, bo taka wola Twoja była.

Nieważne, że dom miał powstać, ten wyśniony z bajki przeze mnie,
uciekłam stamtąd, chyba jak tchórz, ale wspomnienia zabiłyby mnie,
z góry na pewno widzisz, że daję sobie radę, zdziwiony?
zawsze mówiłeś, że uparta jestem, więc brnę do tego celu.
W jakimś stopniu to pomogło, może nie mieszkam wymarzonej chatce,
jest tutaj bardziej ubogo, ale ognisko domowe grzeje,
bo moje serce nadal musi żyć na tym świecie.

[nieznajomaxxx]

==========================================================
Sieć...


Dlaczego przeszłość tak często do mnie wraca,
bo nie da się jednym ruchem wszystko co było złe wymazać,
pytania, pytania ciągle szukam do nich odpowiedzi,
tylko czy przez to nie wpadam w swoją sieć i sama na własne życzenie,
opadam nieraz z sił, obwiniając się, ja tu dużo zawiniłam!.

Dlaczego tak trudno zrozumieć jest samą siebie,
innym umiem pomóc, pocieszyć podnieść ich z dołka,
a sama budzę się w nocy wystraszona!
w niedopowiedzianych słowach we śnie kryje się zagadka.

Dlaczego, przecież uwolniłam się ze swojej sieci,
żyję, oddycham już normalnie, opuściłam nawet to miasto,
ranki, popołudnia mijają bardzo szybko, nawet wesoło,
bo nie lubię rozczulać się nad samą sobą,
noce może o wiele gorsze, bo nadal są samotności głuchej.

Dlatego powoli znajduję odpowiedź, nawet uśmiech powraca,
daje mi wiarę, nadzieję, że wprawdzie życie jest skomplikowane,
ale coraz częściej cieszę się z podjętej mej decyzji.
Po dzisiejszym długim spacerze, wieczór jest dla mnie miły,
serce w rytm muzyki bije, więc próbuję sobie wiersz napisać,
wywalić na papier wszystkie swe obawy, och jaka fajna ulga jest.

[artsois22]

Dziękuję za piękną odpowiedź pt "Podziękowania z innej planety..."

Nasze życie jest, takie jakie sobie wykreujemy w naszych myślach czy marzeniach i trzeba w to wierzyć, że tak jest. Ja zawsze uważam ,że trzeba się cieszyć z każdej chwili ,bo ona się już nigdy nie powtórzy ,każda chwila jest inna.
Powinnaś być optymistą już z tego powodu, że TY jesteś jedyna na świecie, nie ma takiej samej osoby jak Ty pod względem wyglądu ,osobowości,zainteresowań itp.. ,czyż nie jest ,to powód do dumy?
Piszesz "Dlaczego przeszłość tak często do mnie wraca",bo o niej myślisz ,nie myśl ,zapal jej świeczkę na do widzenia i o niej więcej nie myśl , gdy będzie powracać ,to kieruj myśl np. na dzisiejszy dzień i wyobrażaj sobie jak pięknie słońce świeci i drzewa rosną jak idziesz na zakupy,pomagasz innym itp ..Szkoda czasu na przeszłość żyj teraźniejszością tu i teraz.

Radosnych wierszy życzę.

[nieznajomaxxx]

========================================================

Odpowiedzi szukam...

Wierszyk " Podziękowanie z innej planety",
był pisany, to co serce mi podpowiadało,
Artsois22 bardzo mądrze to napisałaś i chwała Ci za to,
życiem sami powinnyśmy kierować, a nie życie nami.
W pewnym stopniu na pewno się cieszę i jestem z siebie dumna,
mimo namowy rodziny, decyzję podjęłam sama,
było mi ciężko nie ukrywam, ale uparcie swe plany realizowałam,
bo nie można przecież obarczać innych swoimi problemami.
Dojrzewamy po to, by o sobie decydować,
odpowiadać za błędy, które zostały popełnione,
nie jestem więc myszką, która chowa się po kątach.
Z przeszłością można się pogodzić i to zrobiłam,
ale zapomnieć, moim zdaniem, nie jest to możliwe,
ona sama wraca, w dzień możemy nad nią panować,
ale w nocy we śnie, nie jesteśmy w stanie tym sterować.
Od maleńka uwielbiam przyrodę, często w nią uciekam,
ładuję akumulatory i wywalam z siebie, to co było złe,
optymizm raczej mnie nie opuszcza, ale nieraz ten koszmar we śnie,
przypomina mi te okropne chwile,
czuję się wtedy jak zwiędnięta róża, która nie dostała wody ani tlenu.

Życzę Ci także dużo zdrowia by optymizm był zawsze przy Tobie
i spełnienia po kolei wszystkich marzeń.

[nieznajomaxxx]

========================================================

Dom Wielkiego Brata

Przybyłam do Was od niedawna, nawet się fajnie za klimatyzowałam,
nie znam Was wszystkich, bo sami doskonale wiecie,
trudno jest w takim wielkim tłumie, poznać Wasze myśli od razu.
Lubię nieraz pisać sobie na luzie, to odpręża i poprawia humor
i jeśli mi na to pozwolicie, chcę w żartach z humorem,
opisać nasze forum w tasiemcowych odcinkach.
Nie chcę nikogo obrazić, ani zdenerwować, pragnę wszystkim moim czytelnikom wierszy,
nie ważne jakie one są, sama nieraz jestem zasmucona,
że myślę i piszę nie jestem wcale z tego zadowolona,
a przychodzi nieraz taki moment, piszę bez namysłu i wtedy nawet fajny wierszyk wychodzi.
Opiszę Wasze nicki, takimi jakimi się tutaj posługujemy,
w sumie jesteśmy niby tajemnicy a jakże bardzo znani,
pobawmy się przy tym wszyscy, bo szkoda czasu na smutek,
ale obiecajcie tutaj wszyscy, że potraktujecie to jako żart z wielkim humorem

ADMIN - zacznę od założyciela tego domu,
w moich oczach ja go widzę, jak Wielkiego Brata,
rzadko z Nami dyskutuje, ukryty w tajemniczym pokoju zwierzeń,
ale jak coś niepokojącego wywęszy, od razu do akcji wkracza.
Pewnie i teraz mnie obserwuje, co ta zwariowana baba tam wyprawia!!!
ale mój Wielki Bracie, ja piszę bo lubię, przymknij więc na to oko,
na to co tu się wyprawia i nie wyrzucaj mnie z naszego grona cudownego.

MARDER - to facet moim zdaniem komputerowy, informatykę ma w jednym palcu,
wkracza do akcji, jak w domu Wielkiego Brata wkrada się nieporozumienie,
tłumaczy najpierw, ostrzega, a potem co niektórych usuwa.
To człek, który dobrze się zna na swojej chorobie, nawet co niektórym doradza,
jak postępować, nie traktuje tego tematu jako tabu i za to dostaje plusa od kobiety x.

MINUTKA - fajny nick sobie wybrała, w minutkę potrafi się zdenerwować,
ale także w minutkę zamienia ię z diabełka w aniołka,
czyli ja tak uważam, że prawdziwa z niej Polka,
stworzyła dla studentów, że mogą nawzajem tutaj sobie pomagać
no i wypełniać te swoje ankiety,
zauważyłam także, że się zna na niektórych przepisach prawnych.

LIWIA - no tą kobietę muszę tutaj pochwalić,
zna się jak każda kobieta na wielu rzeczach,
ale mnie zaimponowała "Poezją i Prozą,
wiem to pokoje dla wytrwałych, ale mają duży plus,
możesz pisać to co lubisz, to co boli a zarazem to co Cię śmieszy
i chwała Ci Liwio za to.

MASKOT - to chyba człowiek biznesowy, założył kasyno na forum,
hasło "Zbieramy kasę" przekonał co niektórych
uczmy się pomagać innym, no i kobitki kręcą tą ruletką,
ale mój Panie, może jeszcze byś pogłówkował i zachęcił tych Iponków,
bo to przecież nic nie kosztuje, a może pomóc ludziom w potrzebie.

MICHALINA- dojrzała to kobieta, a jaka młodzieżowa,
nawet przekonała mnie do tego,
bym SUCHERRO na taczkach do diabła się wybrała,
ale uważaj SUCHERRO zbieram na wrotki luksusowe,
zaproszę wtedy Cię w tą podróż,
a w piekle zamiast smoły, postawię Ci szampana.
MICHALINA lubi filmy, bo zgaduje każdy szyfr zakodowany,
no i ma podobne zdanie o polityce, czyli idę za jej głosem.

DAFFY - Ciebie kojarzę teraz tylko z tym opowiadaniem,
rozbawiłeś mnie wtedy porządnie, żby ferajny dzień
kończył się śmiechem to naprawdę musi być sztuka,
nikomu nigdy źle nie życzę, ale przygody Twoje
częściej życzyłabym sobie czytać, bo masz do tego głowę.

Dodano czw 24 cze 2010 02:06:52 MSD :
cdn - jak mnie nie wyrzucą

[nieznajomaxxx]

==================================================================

Dom Wielkiego Brata... cz.II


W tym tygodniu były ponowne zmiany serwera,
Daffy ogłaszał wszystkim w Domu Wielkiego Brata.
Uwaga uwaga!!! mogą być problemy, jak wystrzeli
jakiś niewypał, uzbroić się w kaski i kto może niech ucieka,
nie wolno nam przeszkadzać!.
Wszyscy byliśmy przejęci, choć uzbroiliśmy się w cierpliwość,
czy nasz Wielki Brat tą walkę przeżyje, Marder też spięty,
śmigał po całym serwerze, Daffy spocony wyciera czoło, pomaga zawzięcie,
cała załoga podwinęła rękawy i do akcji się wzięła,
och jakże miny mieli srogie, ciekawe czy przeklinali?.
Wszyscy po kilku godzinach odetchnęli, humor do nich wrócił,
jacy byli z siebie dumni, aż Wielki Brat wytarł czoło
i szepnął sobie cicho pod nosem, kurcze chyba jestem inteligentny.
My też Iponki tego Domu ucieszyliśmy się z tego,
zachowywaliśmy się jak dzieci w przedszkolu,
godzina nawet nam się spodobała na naszym serwerze
i mogliśmy pisać bez zakłóceń.

A teraz przedstawię Wam niektórych bohaterów tego domu:)

Verselle - jak czytam jego posty, to uważam, że to człowiek urzędowy,
na paragrafach się zna, może nie jest groźny, ale stanowczy,
tego jestem pewna, odradza kolegom z tego Domu
by nie wydawali pieniędzy na kobiety innego pokroju,
przekłada to na obiady dla biednych dzieci i chwała mu za to.

Baba - ta kobieta ma werwę, moim zdaniem, wie czego od życia chce,
pisze otwarcie bez skrupułów i to mi się u niej podoba,
brnie przez życie bez kompleksów, moim zdaniem daleko zajdzie,
Jaką super receptę z humorem dla małżonków z dużym stażem ma,
trafiłaś z tym jak w super lotka, no i uwaga panowie to kobieta nie
znosi z mężem zakupów robić przeważnie gwoździ!!!.

Karina - Zna dobrą receptę na przeziębienie i ją serwuje, popieram bo sama próbowałam,
lubi muzykę i co niektórych trafnie ocenia, chyba z niej romantyczka,
bo uwielbia nad morzem odpoczywać, szum fal ją strasznie rozbraja,
uwielbia chodzić w spodniach, uważa,że to nie ujmuje kobiecości i ją popieram,
oj potrafi się wkurzyć na facetów, że są często niezdecydowani, no niestety tacy faceci są,
ale kto nie ma wad oto jest pytanie?.

Monia74 - Tą kobietę zawsze widzę uśmiechniętą, widać, że lubi się cieszyć z życia,
to organizatorka chyba wszystkich zjazdów widać, że lubi przebywać
w swoim gronie, nie lubi samotności, za to muszę ją pochwalić,
tym bardziej wie, że faceci mają wady ale uważa że kobiety też je mamy,
czyli myśli rozsądnie, bo jeśli kogoś kochamy powinnyśmy to akceptować,
no i najważniejsza sprawa nie wstydzi się choroby i korzysta z życia ile może
i za to Cię chwalę.

[nieznajomaxxx]

========================================================

Kiedy będę ...


Ciekawe, kiedy młodość przeminie, co będzie wtedy ze mną,
marzenie, być babcią i cieszyć się wnuczkami, na stare lata,
kiedy całkiem się zestarzeje, kupię sobie fotel bujany,
będę czytać im bajki, by wspominali potem dzieciństwo,
nauczyli się kochać ludzi bezinteresownie i potrafili odróżnić dobro od zła.

Czemu jak jesteśmy bardzo młodzi , pragniemy być dorośli?
och życie, życie! teraz widzę jak trudno jest nam dogodzić,
jak mamy kogoś lub coś nie potrafimy tego docenić,
a życie tak nam szybko przemija, jak poranna mgła,
nie mamy czasu pomyśleć o ukochanej osobie,
a przecież to jest najważniejsze, na naszej ścieżce życia.


Uśmiech wszystkim jest nam dziś potrzebny,
by iść przez życie, odważnym krokiem,
nie ważne, czy jesteśmy bardzo młodzi,dorośli czy starzy,
bo każdy z nas te etapy w życiu musi przejść,
lata pędzą nam, jak w przyśpieszonym tempie,
dlatego kochajmy tych co nas kochają, znajdujmy dla nich czas,
by potem nie żałować, że czas przeminął, a my zostaliśmy osamotnieni.

[nieznajomaxxx]

================================================================

Dom Wielkiego Brata.... cz III


W naszym Domu Wielkiego Brata, coś się ostatnio mało dzieje,
pewnie ta piękna pogoda działa na Was kojąco,
nie macie ochoty, na burzliwe dyskusje,
z jednej strony to nawet fajnie, bo sielankowa atmosfera,
w tym domu panuje, choć co niektórzy prowokatorzy
mogą się z tego powodu strasznie nudzić.
Cisza na horyzoncie? och nie - Wielki Brat do akcji wkracza,
krzyczy głośno!!!- zamykam wątek o polityce, złamano tutaj
regulamin i za to Was nie chwalę, czemu?, odzywają się Ci nie zadowoleni,
Wielki Brat po namyśle, ogłasza przez mikrofon,
prowadzić Wam kompani wyborczej zabraniam!!!
możecie robić to gdzie indziej, a u nas ma panować spokój.
Pan X i Y chyba się wkurzyli, ale prowadzić zawzięte dyskusje,
tak naprawdę, które do niczego nie prowadzą, bo co to za odwaga lub sztuka?
wyłapywanie fragmentów z gazet, lub innych źródeł informacji,
każdy z nas powinien mieć samodzielną przemyślaną opinię,
który z tych kandydatów zrobił więcej dla nas i Polski.
Teraz mam ochotę poruszyć inny wątek,
chyba wszyscy już wiecie, że 20-22 sierpnia odbędzie się Zlot IPON-u,
no moi drodzy huczna zabawa się zapowiada, tylko muszę Was zmartwić,
nie ma miejsc dla wszystkich, możemy im tylko pozazdrościć,
ale życzmy im fajnej zabawy do samego rana!!!.
Marder ucieszony, bo w tym roku padł rekord,
zapisy i wpłaty schodziły jak świeże bułeczki,
nawet Domisia, biedne dziewczę, pragnie się zapisać na listę rezerwową,
Szefowie tego Zlotu pomóżcie jej, by mogła z Wami poszaleć, do samego rana.
Uwaga uwaga!! Verselle, kupuję sobie habit na tą imprezę,
ciekawa jestem jak w tym stroju będzie wyglądał,
może chce coś tajemniczego przemycić lub ukryć to i owo,
uwaga moje Panie na niego, bo do samego rana może Was zbałamuć!
i wtedy możecie gorzko płakać i lamentować,
no i ja się martwię Verselle, bo w tym habicie możesz się strasznie spocić
i wtedy opadniesz z sił i jakie korzyści będą miały te kobiety?
Marder w tajemnicy przed wszystkimi zbiera zaskurniaki,
pragnie sobie kupić różowe kajdanki. Oj coś mi się wydaje moje Panie,
żebyście i na tego Pana zwracali uwagę, bo różne kudłate myśli mu chodzą po głowie,
czy będzie realizacja? ten tylko się dowie, kto przeżyje tą wojnę.

Dziś moi bohaterowie są wyjątkowi
zapytacie czemu, bo ich szanuję

_Aniołek- - jak sam nick daje nam już do myślenia,
dobra z niej duszyczka, wrażliwa jest
na krzywdę innych, w dzisiejszych czasach,
moim zdaniem, to cenna jest zaleta.
Można od razu zauważyć, ile w tej kobiecie jest ciepła,
każdemu studentowi chce pomóc jak najlepiej, czemu zapytacie mnie,
bo sama studiowała i wie co to znaczy stres, ankiety wypełnia im i wcale nie marudzi.
Jej oczy mówią same za siebie, romantyczna z niej istota,
ma marzenia, jak każda kobieta, ja jestem za tym, by po kolei one Ci się spełniały.
Twoje motto "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga
czasu. Czas i tak upłynie - mądre słowa , ale tylko dla wytrwałych.

Singe - Ta kobieta uwielbia J.Tuwima i ma u mnie plusa,
bo jego twórczość jest naprawdę interesująca i pouczająca.
Jesteś kobietą wrażliwą i na pewno tutaj się nie mylę,
pomaga ludziom bezinteresownie, bo odruch serca jej to podpowiada,
bystre oko ma jak każda małpka, mówi od razu to co myśli,
wypełnia ankiety bez żadnych zobowiązań, bo czuje, taką potrzebę.
Kawały inteligentne sypie na serwerze, ciasta potrafi piec,
czyli stu procentowa z niej kobieta.
Kursy różne kończy w tym komputerowy, nieraz narzeka, że się boi,
ale potem i tak daje sobie radę.
Jej motto życiowe "Wierność- silne swędzenie z zakazem podrapania się"
mądre słowa i wiele znaczą.

[Singe]

nieznajomaxxx jestem pod wrażeniem,pokazałaś mnie tak,że nic dodać nic ująć.Cała ja
Pozdrawiam

[nieznajomaxxx]

Cieszę się, dlatego to tylko jest zabawa, a przy okazji poznaję ludzi Pozdrawiam

======================================================================

Życie moje...



Nareszcie lato łaskawym okiem na nas spojrzało ,
ranek budzi mnie, radosnym uśmiechem słońca,
ptaszki dają za darmo swój koncert, czuję się
jakbym nieraz była w raju, złe myśli uleciały dość wysoko,
oddycham swobodnie, uciekam codziennie by obcować z przyrodą.

Ból odszedł w nieznaną krainę, cicha muzyka mnie rozbraja,
problemy schowałam teraz zamknięte w biurku,wcale nie są mi potrzebne,
pragnę żyć teraz wolna, cieszyć się każdą chwilą,
czy dużo mi potrzeba, by poczuć się szczęśliwą?
nie jestem materialistką, więc romantycznie brnę przez życie
i mam nadzieję, że gdzieś po drodze szczęście będę tam spotykać.

Przekonałam się już w swoim życiu, że z uśmiechem
łatwiej walczyć z trudnościami, nigdy nie poddaję się,
walczę do samego końca, bo co to za sztuka,
czekać i patrzyć na swe konanie, odwaga to pewnie nie jest,
więc odważnie chcę przeżyć to krótkie życie, czerpać z niego jak najwięcej.

Czy dużo od życia żądam, nie bo znam swoją wartość,
potrafię kochać bez interesowanie, bo taka powinna być rola kobiety,
to, że miewam nieraz słabostki, czuję się jak zwierze zamknięte w klatce,
ale odwaga długo nie pozwala mi o tym śnić,
krzyczy głośno, wstawaj i walcz, póki jeszcze żyjesz,
czerp z życia wszystko co najlepsze, bo nikt na tacy tego Ci nie poda.

[nieznajomaxxx]

=============================================================

Romantyczna...

Och słonko dziś przestało świecić, deszczyk zaczął padać,
w serduszku moim jakoś zrobiło się smutno,
może tej nocy powędruję do krainy, gdzie miłość często tam zagląda.
Pragnęłabym w blasku słońca, wiersze Ci recytować,
o miłości, to piękny temat, nawet deszcz nie pokona tej pięknej poezji.

Wiemy obydwoje, że te czułe słowa, dotrą do Ciebie bardzo szybko,
każdy z nas traktuje miłość bardzo poważnie,
pragnie przeżyć ją najcudowniej jak tylko umie.
Wstałabym bardzo rano, by boso zrywać Ci kwiaty,
rosa uroku kwiatom by dała, Twoje oczy do nich by się uśmiechały.

Lekkie muśnięcie moich ust, obudziłyby Cię, z cudownego snu,
spojrzymy sobie w oczy, by uwierzyć, że to nadal istnieje,
oddałbyś mi pocałunek bez żadnych skrupułów,
by przywitać mnie pięknym uśmiechem na dzień dobry,
a promienie słońca, będą nam przy tym towarzyszyły.

Wiem, nie ma dziś słońca, muszę uzbroić się w cierpliwość,
będę czekała, aż Twe serce, choć ciut skruszeje,
nasze słońce Cię przebudzi i będziesz pragnął, takiej miłości.
Będziemy wtedy spacerować przy blasku słońca,
nasze ciała opalą się na cudowny kolor,
a uśmiech, pocałunki, będą nam towarzyszyły do samego końca.

[nieznajomaxxx]

Spełniam Wasze życzenie wprawdzie jestem trochę zmęczona, ale mam nadzieję, że podołam temu zadaniu Pozdrawiam

=========================================================================

Niepełnosprawny- to "człowiek "


Podobniesz jesteś inny, większość ludzi zwie Cię niepełnosprawnym,
wkroczyłeś na ten świat, chyba pechowo, bo zamiast nóg dostałeś koła,
bunt młodzieńczy trwał w Tobie dość długo, aż popuściłeś hamulce,
dojrzałeś do swej roli, bo lubisz żyć na tym świecie bezkompromisowo,
dla siebie i swoich przyjaciół jesteś człowiekiem normalnym i zdrowym,
a dla tych gapiów ulicznych z dziwnymi minami, przykro mi, ale nie traktuj ich poważnie.

Udowadniałeś sobie codziennie, że przeszkody potrafisz często przełamywać,
ta choroba dużo Cię nauczyła, uczyłeś się żyć jak zdrowy,
wózek traktujesz, jak swoje zgrabne nogi, dbasz o niego,
nawet lepiej niż o kochającą kobietę, pieścisz go często i służy Ci doskonale,
z kobietą jest to samo, nigdy nie zdradzi, jak czuje się przy mężczyźnie doskonale.

Uciekłeś z rodzinnych pieleszy, bo wszystko podawano Ci na złotej tacy,
tak moi drodzy w rodzinnym domu, czuł się jak niepełnosprawny,
powoli stawałeś się twardzielem, wszystko robiłeś sam, och jaka to dla Ciebie była frajda,
wieczorami gdy już odpoczywałeś, jaką ogromną miałeś z tego satysfakcję,
nasze telefony wtedy do czerwoności się grzały, cieszyliśmy się razem z Tobą,
że pokonałeś to gówienko na swojej drodze,nawet jak coś kiedyś spierniczyłeś,
miałeś tylko do siebie pretensję,nieraz zjadłeś lepiej lub gorzej, ale czułeś się doskonale.

Dostałeś mieszkanie na pierwszym piętrze, najpierw radość potem strach Cię ogarnął,
czuliśmy to po Tobie, główkowaliśmy z Tobą przez cały rok, albo i więcej,
jak wyjść z tego Twojego pałacu samodzielnie, wygraliśmy tą walkę!
winda doskonale Ci służy, strzeliłeś gola, poczułeś się jak zdrowy.
A teraz masz słowa ode mnie i przyjaciół, warto walczyć, marzyć i mieć nadzieję,
bo to daje nam ogromną siłę, a choroba schodzi wtedy na drugi plan.
Twoi przyjaciele są z Ciebie dumni, że masz takie zgrabne i wypieszczone nogi.

[__ANIOLEK__]

Dziś moi bohaterowie są wyjątkowi
zapytacie czemu, bo ich szanuję
_ANIOŁEK - ...............
Singe - ..........................

Jestem w szoku, co za trafność opisu i to wyczucie materii. Chyle czoła i dziękuje Ci bardzo nieznajomaxxx.
Masz ten dar i umiesz go właściwie spożytkować.
Pozdrawiam serdecznie

[nieznajomaxxx]

Spróbuję Wam wierszem choć nie wiem czy mi się uda dopiero wróciłam Pozdrawiam Was

=================================================================

Dobre duszyczki...

Dziękować tutaj moje fajne babki nie ma za co,
zawsze piszę to co serce mi dyktuje,
ono wie najlepiej z nim nie lubię się spierać.
Po Waszych wątkach i postach też można Was odszyfrować,
nie wierzycie mi?, spróbujcie a na pewno dowiecie się,
jaka kobitka ze mnie jest.

Poznawać ludzi w różnych miejscach, to dla mnie frajda jest,
nawet tutaj w Domu Wielkiego Brata, ciekawych ludzi spotkać można,
dzięki Wam, moje drogie Iponki, wróciłam do pisania,
i mam nadzieję, że nie podam się i będę pisać nadal.

Każdy z nas przechodzi różne chwile, smutne no cóż,
wszyscy znamy tą gorycz, najważniejsze byśmy umieli sobie z tym radzić,
bo to co nas nie zabije, to na pewno nas wzmocni,
wesołe, życie jest takie krótkie, że trzeba nauczyć się cieszyć z błahostek,
to najlepsza recepta, byśmy pokonali ten przedziwny świat.

Przybyliście do Domu Wielkiego Brata od bardzo dawna,
ja przy Was jestem laikiem, uśmiech na mej twarzy się pojawił,
wiecie czemu? bo przynajmniej tutaj jestem od Was młodsza!
jestem dopiero w przedszkolu, ale uważajcie, bo szybko się uczę,
i jeśli stanie mi ktoś świadomie na odcisk, potrafię walczyć jak wojownik.

Krytykować mnie każdy może, bo ma takie prawo i nawet to lubię,
ale jeśli wiem, że mam rację, to walczę taka niestety ze mnie jest kobieta.
Życie mnie doświadczyło, że życzliwych ludzi wyczuję nawet tutaj,
wiemy chyba wszyscy, że nie ma idealnych ludzi i ja niestety mam wady,
ale jeśli akceptujecie mnie taką to zapraszam do tego pokoiku,
skrytykować a nawet rzucić temat o czym mam jeszcze pisać.

[nieznajomaxxx]

==============================================================

Tajemniczy strych...


Ostatnio rodzinny strych do siebie mnie przyciągał,
zawsze gdy tam byłam, zapraszał mnie, masz tutaj tajemnicze rzeczy,
kiedy się ocknęłam, czas nieubłaganie wkraczał, pora powrotu do domu!.
W te wakacje jednak się uparłam, spędziłam z nim, prawie cały dzień,
znalazłam z lat młodzieńczych, bardzo dużo ciekawych rzeczy,
uśmiech na twarzy często się pojawiał, ale i łezka w oku od czasu do czasu się zakręciła.

Zegar z kukułką, pamiętam wisiał w kuchni na ścianie,
zawsze nas gonił przy śniadaniu szybko, bo nie zdążycie do szkoły!
ciekawa jestem, czy jeszcze prawidłowo odmierza swój czas?,
nie byłabym sobą, jakbym tego nie sprawdziła, mam ochotę zabrać go do siebie,
będzie mi przypominał mój rodzinny dom, kiedyś go nie lubiłam, teraz czuję sentyment.

Moje pamiętniki z młodzieńczych lat, pisane codziennie,
wczytałam się w nie jak małolata, czas biegł, nie zwracałam na to uwagi,
wspomnienia wracały do mnie bardzo szybko,uśmiech pojawił się na twarzy,
pierwsza miłość, och jaka ja byłam wtedy zakochana!.
Ciekawa jestem co teraz robią moi rówieśnicy, składaliśmy z niektórymi sobie przysięgę,
że będziemy się często odwiedzać, przyszła jednak miłość szalona
i ona sama nas od tej przysięgi zwolniła.

Album zdjęć wpadł mi w moje ręce, kurz na nim osiadł,
ale zdjęcia zachowały swój piękny urok, odłożyłam go na bok,
wspomnienia z powrotem wróciły jak bumerank,
spojrzałam na moje zdjęcia z warkoczem, śmiech mnie ogarniał do łez,
odruchowo chwyciłam się za głowę, jejku jaka ja wtedy byłam młodziutka.
Pokazałam te zdjęcia siostrze i bratu, ubaw mieliśmy do późnego wieczora,
nasze dzieci nas tylko skrytykowali, mieliście marne te aparaty!.

[nieznajomaxxx]

===============================================================

Miłość wieczna...

Miłość, jakże cudowne to uczucie jest pod warunkiem,
że potrafimy kochać siebie i innych,
przychodzi do nas bardzo często niespodziewanie,
zatańczy wokół serca przepiękny taniec godowy,
nawet Amor z taką Miłością, wstanie jest przegrać,
od takiego cudownego uczucia, nie jesteśmy wstanie uciec,
bo pragniemy tego wszyscy, nie ważny tu jest wiek czy płeć.

Mężczyzna, kocha nas trochę interesownie,
przeważnie jest wzrokowcem, tego nie da się ukryć,
ma już wymarzoną kobietę ze snu, jest przecież marzycielem,
lecz trzyma to w ogromnej tajemnicy, bo w miłości każdy z nich jest skryty.
Szuka jej bardzo uparcie, aż się zjawi na jego horyzoncie,
traci dla niej nawet głowę, ale za ten wysiłek, kocha ją na całe życie,
wad u niej nawet nie zauważa, akceptuje ten skarb, bo był wyśniony.

Kobieta, to istota, które bez miłości więdnie,
czuje się wtedy fatalnie, tak jak kwiat bez wody,
pragnie mieć mężczyznę czułego, wrażliwego,
który da jej wsparcie bez interesowanie,
przytuli zawsze jak tylko zobaczy smutek na twarzy,
jest wrażliwa na jego czułe słówka, działają na nią błyskawicznie,
przy czułym mężczyźnie, nie boi się nawet starości.

Miłość dla mężczyzny i kobiety powinna być drogowskazem,
by mogli cudownie kroczyć przez życie razem,
wspólnie dzielić smutki i radości a ich dom powinien być ostoją Miłości,
ognisko powinno zawsze się tlić, by każde z ich czuło,
że mimo starości, nadal czują się młodzi,
odwzajemniać sobie nad wzajem uczucia,
bo w życiu naszym najważniejsza Miłość jest,
czy tak dużo potrzeba, by na tym świecie poczuć się szczęśliwym?.

[nieznajomaxxx]

==================================================================

Królewicz na białym koniu...

Skąd przybyłeś Królewiczu w zbroi, na takim pięknym koniu?
wyglądacie razem tak dostojnie, podejdę do niego by go pogłaskać,
dawno takiego zadbanego konia nie widziałam, jest taki oswojony,
ludzie muszą go bardzo kochać, ma takie łagodne spojrzenie,
przypomniał mi się koń mojego dziadka, galopował po łące wolny,
ukradkiem karmiliśmy go cukierkami, jadł nam tak łagodnie z dziecinnej ręki.

Przybyłem z krainy, gdzie zwierzęta z ludźmi kochają się nawzajem,
och to muszę Ci pozazdrościć, bo u nas teraz miłość poszła w inną stronę,
czemu kobieto piszesz tak smutno?,przecież Cię obserwuję ze swojej krainy,
uśmiech na twej twarzy dość często gości, skąd więc te obawy?.
Nasze pokolenie i młodsze kocha teraz mamonę, kto bogatszy to ponoć lepszy,
miłość do zwierząt, w większości u niektórych zanikła,nie potrafimy się szanować wzajemnie.

Szacunku, miłości, nie można przerzucić na dalszy plan,
bo będziecie sami się podtruwać, we własnej truciźnie,
stać się obojętnym na świat, to żadna sztuka, a mamona jest dla ludzi inteligentnych,
Ci co są wrażliwi dla zwierząt, oraz na krzywdę ludzką.
Te Wasze pałace, luksusowe samochody, które rosną u Was jak grzyby po deszczu,
tym chcecie nawzajem sobie zaimponować, które z Was lepsze?.

Technika u nas teraz rozwija się z wielkim postępem,
sama musiałam do niej się podporządkować, by nie być zdeptaną,
przez tych niby silniejszych na tym świecie.
Wiesz, mój królewiczu na cudownym koniu, w zupełności się z Tobą zgadzam,
szacunek i miłość na pierwszym miejscu powinien u nas zagościć,
byśmy nie odchodziły z tego świata bardzo osamotnieni.

[nieznajomaxxx]

==================================================================

Wspomnienia ze szkolnych lat...

Oglądałam dziś Wasze zdjęcia, twarze ze szkolnych lat,
ciekawe jacy jesteście dzisiaj, ciekawość mnie zżera,
wspomnienia są tak zakodowane dobrze, wcale się nie dziwię,
bo tamte lata były takie piękne, beztroskie,
pamiętam mieliśmy wtedy po dziewiętnaście, dwadzieścia lat,,
młodość z nas pryskała, nawet na tych zdjęciach widać,
lata szkolne, bunt młodzieńczy, och nawet problemy nie były takie trudne jak dzisiaj.

Minęło już dobrych parę lat, twarze z tymi co się spotykam są inne dojrzalsze,
inaczej już patrzymy na życie, nawet uśmiech nie jest taki jaki był,
wszyscy chyba poznaliśmy smak życia , blaski i cienie,
och kto z nas tego nie przechodził a ile jeszcze tego przed nami?
odpowiedź znowu pewnie dostanę za kilka lat.

Większość z nas ma pozakładane rodziny, boryka się z różnymi problemami,
ale pamiętacie moi mili, jak w dojrzały świat pragnęliśmy szybko wskoczyć?.
Dziś jesteśmy matkami, ojcami, zmarszczka na twarzy co jakiś czas się pojawia,
teraz jesteśmy strażnikami naszych dzieci, chronimy ich jak tylko umiemy najlepiej.
Sama wiem po sobie, że przed problemami nie da się uciec, bo nasze życie to nie bajka,
ale ten optymizm, który wszczepiliśmy sobie za młodych lat,
pozwoli nam przetrwać i walczyć do ostatnich naszych dni, bo taka nasza klasa była.

[nieznajomaxxx]

=========================================================

Miłość pokona wszystko...

O Miłości możemy pisać bardzo dużo,
obdarzyć kogoś szczerą Miłością, to duże wyzwanie,
ileż w niej uniesień, żaru, namiętności, aż ciała doprowadzają się do wrzenia,
warto na Nią czekać, życie bez niej to stracony czas.

Miłość ma ogromną potęgę, jedno spojrzenie jak strzał Amora,
tracimy grunt pod nogami, a serce tańczy w rytmie rumby,
jesteśmy oddaleni od siebie a magnez w błyskawicznym tempie przyciąga nas,
usta drżą jak z zimna, ale są gorące, pragną skosztować smak tej namiętności.

Miłość nie zna smaku goryczy, to najwspanialsza słodycz trudna do opisania,
czujemy ją wszędzie, żądza ognia połączona z namiętnością jest w to wplątana,
namiętne pocałunki nie parzą, ale żar czujemy do samego rana,
ciało spocone drży samoczynnie, bo taniec po pocałunkach nadal trwa.

Miłość otoczona pięknymi słowami, cudowny klimat trzyma,
cichy szept do ucha, podnosi puls nam od razu,
to nie ze strachu, tylko nasze serce o to prosi,
uwielbia pulsować w takim ciele, gdzie wie, że człowiek jest zakochany.

W Miłości nie boimy się niczego, uśmiech nam na to nie pozwala,
wiemy, że mamy koło siebie kochającą osobę i skrzywdzić nas nikomu nie pozwoli,
życie bez Miłości, to jest wegetacja, jak roślina od czasu do czasu podlana,
nie pielęgnowana zaczyna powoli usychać, bo nie chce w takim okrutnym klimacie żyć.