Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

moje wiersze smutne i wesołe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
295 odpowiedzi w tym temacie

#41 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 18 maj 2010 - 22:50

==================================================

Czteronożny przyjaciel...

Moja ławka w parku, na której często tam siadam,
to moja ucieczka nieraz bym sobie pomilczała
i niektórych przechodniów poobserwowała,
chwytam także nieraz promienie słońca,
a mój pies wtedy zadowolony, biega po całym parku.
Wraca i łasi się do swojej pani,
bo on najlepiej wie, kiedy radość lub smutek mnie ogarnia.

Wychodzimy tam codziennie,
czy deszcz, słońce, czy zimno,ciepło, a nawet wieczorem.
Znamy najskrytsze swoje tajemnice,
prowadzi mnie sam, bym tam usiadła
i pozwala nawet bym skrycie sobie popłakała,
potem robi wszystko, bym więcej nie cierpiała.

Kosz nieudanych chwil tutaj obok stoi,
bo wszystko kiedyś bolało,przeszło do codzienności
On zamieszkał z nami, kiedy przechodziliśmy wiele tragedii,
to czteronożny przyjaciel nas nauczył,
że jak będziemy walczyć to zwyciężymy,
dlatego tak uwielbia ze mną wychodzić.

Dodano śro 19 maj 23:18:28 2010 :
=================================================
Humoreska...


Jestem jaka jestem, czyli zawsze sobą,
i tego nigdy nie zmienię,
a przede wszystkim tego się nie wstydzę,
mam wady, zalety,
ale kto się przyzna, że ich nie ma?...
Moje serce, może kiedyś kogoś skrzywdziło,
ale na pewno zrobiło to nie świadomie,
bo czy zawsze postępujemy słusznie i rozsądnie?..
Nie zawsze ujrzysz uśmiech na mej twarzy,
ale czy w tych trudnych czasach,
gdzie jesteśmy obojętni na krzywdę innych,
umiemy się uśmiechać szczerze do innych?...
Moje wady, och jest ich bardzo wiele,
pewnie ten wierszyk, by ich nie pomieścił,
czy to strach ujawnić ich przed Wami?,
jednak do tchórzliwych nie należę,
tylko wyliczając je, raczej sobie nie pomogę,
najważniejsze, że przyjaciele, znajomi akceptują je.
Na pewno do piękności nie należę,
choć zawsze uważałam i uważam,
że nie ma brzydkich kobiet, mają swój wdzięk, urok,
tylko Wy Panowie, nie zawsze patrzycie sokolim okiem.
Tak się zastanawiam czemu Wy mężczyźni uważacie nas za zmienne,
może za dużo wymagacie, a za mało dbacie o nas?.
Świat jest tak złożony, że wymagamy dużo od innych,
a w zamian nic im nie dajemy,
chcemy, by nas kochano, a miłości nie dajemy w zamian,
chcemy luksusu, a nie potrafimy szanować to co mamy,
wymagamy od mężczyzn tak wiele, a w zamian nie mamy co im dać.
Także ta humoreska sama przez siebie mówi,
nie ma idealnych mężczyzn, kobiet, najważniejsze,
to byśmy nie krzywdzili innych i szanowali to co mamy.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#42 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 20 maj 2010 - 22:17

======================================================
W tłumie a jednak osamotnieni...


Spacerując dzisiaj uliczkami miasta,
spoglądając na wystawy sklepowe,
obserwując przechodniów, zaczęłam się zastanawiać,
czy w tym biegu, wielkim tłumie,człowiek o czymś myśli,
jakie ma problemy- czy może jednak radość do niego zawitała?...

Wśród takiego tłumu ludzi,
z niektórymi mijamy się codziennie,
idąc do pracy, robiąc zakupy lub spacerując,
często mówimy sobie grzecznościowe dzień dobry, dobry wieczór,
a tak w sumie to nic o sobie nie wiemy,
człowiek niby w tłumie, ale jednak osamotniony w swym wnętrzu.

Dokąd tak pędzimy, że nie zauważamy innych?
me myśli mkną po całej głowie w bezkresną dal.
Widzę starszego człowieka, siedzącego na murku,
zdruzgotany, zamyślony, czyżby pozbawiony domu?...

Nagle zrobiło mi się smutno,
czy wszyscy starsi, naprawdę nikomu nie są potrzebni?
przecież ten człowiek powinien mieć rodzinę,
jeść teraz kolację, mieć ciepłe kapcie włożone na nogach,
i czekać w rodzinnym gronie, na lepsze jutro.
Och nieraz nie rozumie okrucieństwa tego świata,
zanika nieraz nadzieja i wiara w drugiego człowieka...
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#43 haciasta

haciasta

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 80 postów

Napisano 21 maj 2010 - 12:20

Starosc
Idac ulica czy spacerujac po plaży nad morzem
widzac staroszków trzymających się pod ręke uśmiecham sie
i mysle sobie jak dobrze na stare lat miec kogos bliskiego.
Zastanawiam się jak spedzaja długie zimowe wieczory>
może siedzą przy piecu na ktorym grzeje sie kot.
A może dziadek siedzi w bujanym fotelu i dziarga coś na szydełku.
A Gdy zmoży ich sen wtulaja się wciepłą pierzyne i snią o młodych latach.
  • 0

#44 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 23 maj 2010 - 22:30

=============================================










========================================================
Góry moje góry....

Na szczycie gór, stanąć dzisiaj już nie mogę,
choć ich tak uwielbiam,ale przynajmniej patrzeć na nie mogę,
kiedyś biegałam po nich jak sarenka,
a zadyszka była taka cudna,
pot na czole, był jak majowe krople deszczu,
wiatr i powietrze zawsze do życia mnie budziły,
zapominałam o wszystkich kłopotach, czułam się taka mocna!!!...

Wiara we mnie jest dziś zbyt słaba,
chociaż pragnę wejść na najniższy szczyt,
wciąż się boję!!! mój Boże!!! nie to już zdrowie.
Chciałabym poczuć znów szum w głowie,
zapach wiatru, który oczyszczał me płuca, po miastowych smrodach.

Góry moje kochane góry i tak Was nie zostawię,
to Wy mnie nauczyliście jak przyrodę kochać,
nieraz trzęsłam się z zimna jak wystraszona sarenka,
ale łyk gorącej herbaty zbójnickiej,
postawił mnie na nogach i szłam jak nowo narodzona.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#45 haciasta

haciasta

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 80 postów

Napisano 24 maj 2010 - 07:23

Gory i lasy

Zakochani w Bieszczadzkiej ziemi
połączeni prze góry i lasy przy ognisku w śród ciepłych płomieni
przysiadamy i gawędzimy dzasem..
Kto raz przyjażni poznał moc nie będzie trwonił słow
przy innym ogniu w inną noc dozobaczenia znów.
  • 0

#46 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 26 maj 2010 - 22:45

======================================================

Tajemnicza rozmowa...


Ty się śmiejesz ze mnie?
przecież w ogóle mnie nie znasz,
pewnie grasz przed swoją widownią,
tylko komu chcesz zaimponować?
tym, którzy Ci brawo biją na niby,
uwierz mi, to nie są Twoi przyjaciele,
to ludzie w maskach, byś przykład brał z nich.

Ja z siebie jestem zadowolona,
tak naprawdę nie muszę wciąż grać, by żyć
i Ciebie mało znam, ale Cię szanuję,
bo wiem na pewno na co Cię stać,
umiesz wiele rzeczy, których ja nie potrafię.
Cieszy mnie gra, bez maski, taka na luzie,
bo nie chcę fałszywej widowni, po co mi ona?...
A brawa bite tylko na niby, wcale nie cieszą mnie,
co to za przyjemność, jak na widowni siedzi przyjaciel-wróg?...

Wiem, że masz też szczerych przyjaciół,
którzy szanują Cię, bo wartościowy z Ciebie człek...
Tylko przed nimi zrzuć tą paskudną maskę,
bo utracisz ich na zawsze, odejdą jak poranna mgła,
chyba, że chcesz grać przed błaznami,
by nie być z góry w ich oczach straconym?...
Tylko to nie moja widownia, wolę grać
to co ja uważam za dobre,
a widownia na pewno do końca szanować będzie mnie.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#47 haciasta

haciasta

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 80 postów

Napisano 27 maj 2010 - 17:03

Dwie strony
Każdy medal ma dwie strony
aby wygrac trzeba grac.
Nawet kiedy czas stracony
to niewolno w miejscu sta.
  • 0

#48 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 27 maj 2010 - 22:15

===========================================================

Chochlik...

Chochlik z Ciebie czy wysłannik, diabła lub anioła?
często na szali stawiamy życie swoje,
bo taka jest rola człowieka,
walczymy, bo atakują jak sępy zgłodniałe,
walczymy, bo nie pojmują, co dobro a co zło,
walczymy,bo ludzie nieraz nie są ludźmi,
więc po co wygrywać z takimi, co nie odróżniają dobra od zła?...

Oj czuję się jakbym była w kasynie,
ruletka, poker, wielka pula,
jejku pomyliłam chyba pokoje, psiakrew!!!
gdzie moja ostoja spokoju,
tam gdzie słucham muzyki, piszę to co chcę,
wywalam z siebie to co boli, cieszy, rozśmiesza,
tam gdzie, czułam się tak dobrze, jak we własnym domu?...

Jaka roztrzepana ze mnie kobieta,
weszłam tam gdzie mnie nie proszono,
ale odnalazłam swój pokoik, brawo!!!
znów jestem w swoim żywiole,
odpocznę sobie, wypiję lampkę wina,
nie chcę wcale grać by wygrywać,
to nie moje zainteresowanie, a co lubię?
zgadnij sama!!! bo w końcu na hazardzie się znasz.
Większość nie zrozumie tego na pewno ,
ale Ty pojmiesz to w biegu!!!
bo nie umiesz grać i wygrywać,
zakładasz sidła? uważaj, bo sama w nie wpadasz.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#49 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 28 maj 2010 - 23:32

=========================================================

Noc z marzeniami...


Północ wybiła na mym zegarze,
noc okryta została czarnym płaszczem,
gwiazdy niektóre świecą jaśniej, reszta słabiej,
może pomarzę o jakimś marzeniu, tylko jakim?...
gwiazda spadnie i radośnie krzyknie spełniam je !!!
Kiedyś wierzyłam wielką szaloną miłość,
pewnie młodość to wszystko robiła,
dziś chyba patrzę na to trochę inaczej,
szacunek wzajemny, pomaganie sobie nawzajem,
oraz ufanie sobie, to najważniejsze moim zdaniem,
czyżbym dojrzała do tego... tylko czego?...

Dawniej przenosiłam góry, problemy załatwiałam od razu,
dziś naprawdę muszę się natrudzić,
często się zastanawiam, czemu dawniej było tak łatwiej?
może ludzie byli lepsi, bardziej sobie ufaliśmy,
albo tych problemów było o wiele mniej,
ale już nie myślę jak było dawniej,
schodzę na ziemię, bo żyć muszę teraz i to w miarę szczęśliwie.

Och te moje marzenia, niektóre są nierealne ,
wyrzucam je !!!
uciekam do tych marzeń, co spełnić raczej muszę,
bo należę do tych kobiet, która poddawać się nie umie.
Smutek wielką radość zmienić, żeby rodzina była zdrowa,
syna wychować na dobrego człeka, tak bym była z niego dumna,
kiedyś przyjdzie może miłość i się zakochać,
a co pomarzyć tutaj mi nie można?...
Teraz idę spać, bo nie wiem, które z tych marzeń
jest dzisiaj dla mnie najcenniejsze.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#50 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 30 maj 2010 - 19:19

=========================================================


Boże pomóż...


Deszcz pada, wiosna w tym roku nie była łaskawa,
przecież to taka piękna pora roku,
tylu milionom ludzi, taką klęskę powodziową zesłała.
W ich sercach wielki ból się dusi,
stracić w kilka minut swój cały życia dorobek,
Boże mój Panie, wiesz najlepiej, jak ich to boli,
pomóż im wstać, by znów uwierzyli, że po tej tragedii dadzą radę,
przecież mamy Ciebie, bo Ty jesteś naszym najszczerszym,
najwierniejszym przyjacielem.

Wiem krzykniesz głośno, czemu nie dbacie o to co macie!!!
ale człowiek błądził i błądzić będzie,
bo takie mamy czasy, że jedno zapomina o drugim,
nas egoizm obrasta, wbijając sobie do głowy,
że nas to nie spotka i to nie jest nasza rola.
Ale mój Panie sam mnie już do siebie przekonałeś,
że budzimy się dopiero wtedy, gdy cierpienie nas dosięgnie,
walczymy wtedy przeważnie sami,
bo większość przechodzi koło tego obojętnie,
ale nam trzeba to wybaczyć, bo zrozumie tylko ten człowiek,
co sam przeżył wielką tragedię, więc pomóż im mój Panie.

Dodano pon 31 maj 2010 01:58:21 MSD :
=========================================================

Chciałam...

Chciałam kiedyś być najjaśniejszą gwiazdą,
wyznaczać sobie cel i szybko go realizować,
nigdy wtedy nie pomyślałam, że może mnie nieszczęście spotkać,
ze swojej drogi, będę musiała zawracać,
by sama z sobą walczyć, tak by przetrwać i się ratować.

Chciałam nawet władać swoim umysłem,
tak by piąć się na górę, by osiągnąć dużo,
nie wiem czy to młodość mną kierowała, czy pazerność.
Popełniałam błędy, nawet się nie zatrzymywałam,
by się zastanowić czy dobrą drogą dążę,
lecz dopiero po tragedii zrozumiałam, ile w życiu błędów popełniłam.

Chciałam jak wszyscy, zostawić po sobie jak najwięcej,
nazwisko wtedy było mało istotne,
bogacenie się, dać dla rodziny jak najwięcej,
tylko tak naprawdę to do czego ja dążyłam?...
Straciłam to co bardzo kochałam,
pieniądze przestały mnie interesować,zdrowie straciłam,
teraz już wiem, że na każdym zakręcie swego życia,
staję i się zastanawiam, czy dobrą drogą dążę,
tak by nikogo nie skrzywdzić i nie biegać przez życie jak szalona,
cieszyć się tym co mam, bo mogłam stracić jeszcze więcej.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#51 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 31 maj 2010 - 22:30

===========================================================

Dom rodzinny...


Często tęsknię za rodzinnym domem,
dzieciństwo moje tylko z nim kojarzę,
rodzice w nim zrobili piękną ostoję,
zawsze znajdowali dla nas czas,
przede wszystkim miłości w nim nie brakowało.
Tata zabierał mnie na moje ukochane konie, to dziwne!!!
zwierzęta uczyły mnie jak kochać ten przedziwny świat...

Zrywałam w sadzie dojrzałe owoce,
mama z nich robiła prze smaczne konfitury,
zapach w kuchni rozchodził się po całym domu,
my ukradkiem skradaliśmy się, by próbować,
tego cudownego nektaru, co ofiarował nam sad...

Może kiedyś tak bardzo tego nie doceniałam,
figle w głowie, dzieciństwo szalone
Teraz gdy sama jestem matką wiem,
że każdy z nas powinien mieć taką ostoję spokoju.
Po ciężkim dniu wracamy do niego,
bo tutaj czujemy się najbezpieczniejsi,
mieszkamy z tymi co kochamy,
a oni odwzajemniają nam to.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#52 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 25 czerwiec 2010 - 21:40

============================================================

Jestem sobą...

Dlaczego nauczyłam się żyć na nowo?
bo innego wyjścia awaryjnego nie znalazłam,
umrzeć nie jest łatwo, każdy o tym wie,
położyć się jak kłoda, wegetować i czekać na śmierć,
obarczyć bliskich wyrzutami, że nie są w stanie Ci pomóc
czy miałoby to jakiś sens?.

Dlaczego tego nie żałuję, że taką próbę przeszłam?
uczyłam się jak dziecko, stawiać pierwsze kroki,
a przecież byłam dojrzała, każdy ruch, ból straszny sprawiał,
na jeden, drugi a potem następny schodek by wejść,
ile wysiłku musiałam w niego włożyć,
ten co tego nie przeżył, pewnie mnie nie zrozumie,
ale mnie nauczyło to walczyć i uwierzyć w siebie.

Dlaczego nadal wierzę w siebie, że wszystkie trudności pokonam?
pamiętam tamten dzień, kiedy powoli samodzielnie zaczęłam chodzić,
cieszyłam się jak małe dziecko, ze szczęścia płakałam,
usiadłam cała spocona, krzyknęłam ile sił miałam,
ja Wam jeszcze pokaże, na co naprawdę mnie stać!!!.

Dlaczego życie na tym świecie mimo, że jest takie trudne, ma swój urok?
bo gdy pokonuję po kolei przeszkody napotkane na swojej drodze,
cieszę się jak dziecko, mimo, że jestem kobietą i matką,
dziś po takich ciężkich lekcjach przetrwania jestem już przekonana,
że nigdy nie poddam się, uwielbiam podziwiać piękną przyrodę,
potrafię zrozumieć innych, pomagać słabszym,
nie oczekując nic w zamian, bo w życiu najważniejsze jest,
uwierzyć w siebie i być przekonanym, że warto na tym świecie żyć.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#53 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 02 czerwiec 2010 - 22:27

================================================================

Lustro...


Siedzisz przed naszym lustrem i walczysz ze swoimi myślami,
jak to mogłoby być, jeśli mogłabyś zmienić kierunek swojego życia?
odpowiem Ci!!!
pewnie też by były wyboje, zakręty, może nawet gorsze od tych.
Och no to co kobieto!
teraz już wiesz, że to twoje przeznaczenie jest,
nie gdybaj, tylko idź prosto przed siebie,
nie gub uśmiechu na twarzy,
bo przecież wiesz, że nasze wspólne lustro zawsze prawdę ci mówi...
Och znowu coś cię boli, przytłacza?
zapamiętaj do końca swoich dni, tamto już nigdy nie powróci,
ale przecież wiesz doskonale, że masz dla kogo jeszcze żyć,
musisz radzić sobie teraz za dwoje,
bo on wierzy w ciebie, a jak bardzo potrzebuję cię.
Patrzysz w lustro i zadajesz pytanie,
czy ja ze wszystkim, sobie poradzę?
twoje serce, rysy oraz twoje oczy mówią tak!!!
bo nie masz innego wyjścia,
ten z góry patrzy na ciebie, jest spokojny, wiesz czemu?
bo ciągle wierzy w ciebie,
czyli spójrz bystrzej w nasze lustro,
nie wolno nigdy ci się poddawać!!!
zapytasz czemu?
bo cząstka twojego życia, nadal jest na ziemi,
rób wszystko byś z niego była dumna,
wychowaj go na ludzi, bo takie jest twoje zadanie!.
Lustro nasze ma różne odcienie, wiesz o tym prawda?
bo jesteś przecież tylko kobietą,
nieraz jesteś słaba - bo cierpisz,
nieraz bojowa - bo walczysz o siebie i tą cząstkę pozostawioną na ziemi.
Lustro widzi uśmiech na twej twarzy, uff zrozumiałaś, jestem spokojny,
czyli wykonaj to bojowe zadanie na tej ziemi !!!
a ja na jakiś czas opuszczę cię....
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#54 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 04 czerwiec 2010 - 23:13

=============================================================

Internetowa przyjaźń... czy miłość...


Noc późna zapukała do naszych drzwi,
serce samo w końcu zaczęło się uśmiechać,
bo nie pada a noc o wiele jest cieplejsza,
zadajmy sobie więc dzisiaj na luzie pytanie,
czy przyjaźń lub miłość internetowa może być realna?.

Przyjaźń i miłość przychodzi zawsze niespodziewanie,
zaskakuje nas jak w dzieciństwie Święty Mikołaj,
także czemu nie można byłoby zaprzyjaźnić się przez internet?
ja tam jestem przekonana, że i zakochać się też można.

Piękne musi być to uczucie, czyż to nie prawda,
ludzie na początku nie znają się,
piszą, rozmawiają wcale nie przekonani do siebie,
także rozmowa bywa nawet ciekawa,
bo na jakim wspaniałym luzie!!!

Poznają najpierw swoje charaktery, swoje zainteresowania,
nikt z nich nie mówi, czy jest smutny czy wesoły,
bo zaczęły miedzy nimi impulsy krążyć, jak gorące planety
i bez słów już wiedzą, że przyjaźń cudownie im się rozwija.

X Pani Y Pan coraz częściej pragną tych rozmów,
czas im mija, och jak błyskawica !!!
tęsknią za sobą, bo chyba się pogubili,
że miedzy tą niewinną znajomość, miłość się wdarła.

To prawda dzielą ich spore kilometry,
ale miłość jest jak cudowna muzyka, działa jak magnez,
internet już im nie starcza, pragną spotkań, być blisko siebie,
wady pomieszali z zaletami zrobili się idealni.

Teraz już chyba nikt się nie dziwi, że w internecie też może
Miłość zakwitać.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#55 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 06 czerwiec 2010 - 22:26

===========================================================
Skarb...


W chwili takiej, jak ta, nie łatwo napisać,
że rozumie się ten przedziwny świat,
nie napiszę też, że jestem bez wad,
jestem po prostu człowiekiem,
który kroczy po tej ziemi,
nie szukam skarbów, tylko wyjścia z tunelu,
by móc lekko oddychać, zmierzać pomalutku do swojego celu.

Na swojej drodze chyba często błądziłam,
znowu mam mętlik w głowie, robiłam to świadomie,
czy znowu zaćmienie i luka w mej pamięci?.
Goniłam powietrze w poszukiwaniu szczęścia,
tylko zanim dobiegłam, wiatr rozpylił je na malutkie cząsteczki,
teraz trudno wydusić z moich ust, byłam, jestem, będę nadal szczęśliwa,
bo nie znam odpowiedzi, czy życie spojrzy na mnie łaskawiej.

Jak ryba pozbawiona kiedyś tlenu,
wrzucona zostałam w końcu do wody,
zamiast z innymi wypłynąć na głębię,
ja usiadłam na mieliźnie, wśród sitowia,
czemu nieraz nie walczę, by być wśród najlepszych?
bo nie wszystko to co jest u góry,
musi być wartościowe, piękne i dawać nam szczęście,
w mieliźnie też można odnaleźć malutki skarb,
będzie miał większą wartość, niż ten z góry,
bo zdobyliśmy go tak łatwo.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#56 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 08 czerwiec 2010 - 22:11

=============================================================
Rzeczywistość...


Trzymam się mocno rzeczywistości swej,
wiem, nieraz fajnie jest pomarzyć sobie!,
jakby cudownie byłoby, gdzie miłość wpada znienacka kominem,
strzał amora przebija nam serce na wylot,
kochamy tak mocno, że żaden wicher tego nam nie rozwieje,
o czym ty piszesz, przecież to nie rzeczywistość?
a co, przecież tą szarą rzeczywistość też trzeba umieć ubarwić sobie!.

Czy rzeczywistość ma swój urok, może być pięknym snem?
pewnie tak, jeśli spojrzymy na to dojrzale, bez nienawiści do całego świata,
potrafimy sobie radzić z bólem, cierpieniem, postawionym na naszej drodze,
bo przecież żyć musimy, każdy z nas o tym wie, że umrzeć nie jest łatwo,
to po co unieszczęśliwiać innych swoim nieszczęściem, uczmy ich kochać ten świat,
bo w stadzie życzliwych nam ludzi, ból i cierpienie inny ma w końcu smak.

Pan Bóg zesłał nam taką rolę, że każdy z nas nosi krzyż cierpienia,
nie wszyscy dostaliśmy tą samą rolę, może dlatego nie widzimy na swej drodze innych,
większość nie może sobie poradzić z tym światem, zamyka się jak zwierze w zoo.
Z pokolenia na pokolenie, dajemy sobie lekcję przetrwania,
tak by przetrwać do ostatnich swoich dni, krzyk, lament nikomu nie pomoże,
a rzeczywistość taka jest jaka jest w końcu sami ją zbudowaliśmy, to do kogo mamy żal?...
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#57 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 10 czerwiec 2010 - 22:20

==========================================================

Magiczna liczba...


Wiersz ten jest inny od poprzednich,
zdziwieni? co tak bardzo Was zdziwiło!
to, że ten wiersz magiczną liczbę posiada,
jaką? ta liczba zostanie moją tajemnicą
i zachowam ją w mej pamięci, była przed laty,
jest teraz i zostanie ze mną do samego końca,
bo przy niej zrozumiałam, że życie ma różne kolory tęczy.

Każdy pamięta o urodzinach, imieninach ukochanej osoby,
pragnie ją przytulić mocno, pocałować z całego serca,
różami czerwonymi obdarować, by się same oczy do nich uśmiechały,
bo w takich dniach, gdzie wybija tajemnicza liczba, musimy się
zamienić w kopciuszka i zostać porwaną do Krainy Szczęścia.

Ślub,urodziny dziecka, śmierć bliskiej osoby,
każda liczba jest inna, jak mocno wryta w naszej pamięci,
widzicie, że nie zawsze można malować tęczę o jaskrawych kolorach!...
Ślub jakże cudowne to doznanie, zaczynamy z ukochanym całkiem nowe życie,
tęcza wtedy świeci, jak słońce na błękitnym niebie,
nikt wtedy nie myśli, że będą życiowe kłopoty, czemu?
bo miłość, która ich połączyła na to nie pozwala.

Urodziny dziecka, to owoc cudownej miłości,
kochamy je od samego poczęcia, walczymy jak lew z tygrysem,
by nic mu nie zabrakło, w tej nowej krainie.
Śmierć, ból, cierpienie,rozpacz, jak bombardowanie mostu,
stamtąd nigdy nie znajdujemy żadnego powrotu,
czarna tęcza wtedy nad nami wisi,bo nie jesteśmy pogodzeni z kolejami losu.
Magiczna liczbo bądź dla wszystkich łaskawa,
bo tej czarnej tęczy nikt nie jest w stanie znieść do końca.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#58 artsois22

artsois22

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 11 postów

Napisano 11 czerwiec 2010 - 20:02

Piękne. marzenia masz radosne ,ale życie chyba smutne.Więcej optymizmu i radości.
  • 0

#59 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 12 czerwiec 2010 - 21:14

===========================================================

Podziękowania z innej planety...


Tak jak w ogródku króluje zapach maciejki,
tutaj w tych pokojach dominuje poezja i proza,
dlatego wierszem pragnę Ci podziękować,
że czytasz moje wiersze bez żadnych zobowiązań,
zobacz jakie banalne marzenie, ja piszę bo lubię,
Ty czytasz, bo przy wierszach się relaksujesz.

Marzenia są po to by je realizować,
bo nie byłoby sensu w ogóle o nich marzyć,
marzę jak każda kobieta,
powiem Ci w tajemnicy, że marzenia dają nam kobiecego uroku,
mężczyźni też często marzą, tylko nam o tym nie mówią,
nie wiem czy wstydzą się tego, czy uważają, że to słabość kobiet,
tylko co to za wstyd marzyć i realizować?...

Pytasz mnie o optymizm, tak głęboko się teraz zastanawiam,
co nade mną króluje pesymizm czy optymizm?.
Nie należę do kobiet, które widzą świat w szarych kolorach,
u mnie znajdziesz uśmiech na co dzień, potrafię się śmiać z błahostek.

Świat taki mamy jaki mamy,
nieraz i optymistę potrafi wyprowadzić z równowagi,
ale ma wierna czytelniczko wierszy
zauważ, że pesymista nigdy by nie miał ochoty pisać wierszy!!!.

Cieszy mnie to, że ktoś mnie nie zna a martwi się się o mnie,
to miłe uczucie prawda?, to znaczy, że jesteśmy wrażliwi na krzywdę innych
i od dzisiaj obiecuję, że nawet zacznę uśmiechać się przy komputerze!!!.
Tobie też życzę dużo uśmiechu na co dzień, bądź nadal tą optymistką,
bo to ułatwia, przeżyć nam to szare życie.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#60 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 14 czerwiec 2010 - 22:17

========================================================

Dzień Daffiego!!!...

Uwaga uwaga!!! Dzień Daffiego na tym forum postał,
wypada więc Panie i Panowie zaszaleć i z Nim świętować,
Dla Niego był to dzień jakże za...sty do pokonania,
ale mnie osobiście rozbawił śmiechem do łez i z tego powodu
wierszem chcę mu wierszem pogratulować.
Każdy z nas miewa takie dni, gdzie matka natura,
robi nam wszystko na przekór, wtedy zaj...cie się wkurzamy,
czemu ja k...wa jestem w to wplątany?...
On to przeżył i jakże w cudowny sposób!!!
z tego więc się cieszmy, bo przeżyć takie figle nie każdy by to potrafił,
dojechać do celu na łysym kole a do tego jeszcze lodami się faszerować!!!
Napisał nam opowiadanko w cudowny sposób,
by nasze smutne gęby rozbawić i dać nam do zrozumienia,
że na naszym forum warto także się pośmiać!!
nie brać życia tak poważnie, bo jeszcze będzie gorzej.
Wszyscy w takich dniach jak Daffiego,powinnyśmy tutaj o tym pisać,
bo to nam to ulży na duszy i pomoże przetrwać.
Świętujmy więc z Nim ten zaj...sty Dzień,
bawmy się tutaj w końcu, by śmiech nigdy nas nie opuszczał.
Daffy pobudzaj swoich Iponków do życia, czego Ci życzę z całego serca!!!...

rozbawiona Iponka.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych