Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Przyjaźń kobiety i mężczyzny, czy to w ogóle możliwe?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
90 odpowiedzi w tym temacie

#1 maniek74

maniek74

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 76 postów

Napisano 26 marzec 2010 - 17:34

Witam. Od jakiegoś czasu, nurtuje mnie jedno pytanie:
Czy jest możliwa przyjaźń kobiety i mężczyzny, bez podtekstów erotycznych?
Kiedyś jeden taki facet w TV, chyba jakiś socjolog, a może psycholog, powiedział, że to nie jest możliwe, i prędzej czy później, któraś ze stron chciałaby, żeby się to przerodziło w coś więcej. Ja mam na ten temat pewną teorię, ale ciekaw jestem waszego zdania na ten temat.
  • 0
Souvent femme varie, bien fol est, qui s'y fie

#2 mysza20

mysza20

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 176 postów

Napisano 26 marzec 2010 - 19:32

No cóż, myślę dokładnie tak samo jak ten psycholog...:)
Oczywiście w przypadku gdy mówimy o parze zaprzyjaźnionych singli.
  • 0

#3 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 26 marzec 2010 - 19:36

[quote name='mysza20]No cóż' date=' myślę dokładnie tak samo jak ten psycholog...:)[/quote']
Aha, czyli uważasz, że bez względu na: wiek obojga ( np. dziadzio +80 i panienka lat 20), stopień pokrewieństwa, uwarunkowania kulturowe i sytuację cywilnoprawną obojga ( np. hipotetyczna przyjaźń z kumplem męża, również żonatym), taka sytuacja nie może mieć miejsca?

Ciekawe...

[quote=maniek74]Witam. Od jakiegoś czasu, nurtuje mnie jedno pytanie:
Czy jest możliwa przyjaźń kobiety i mężczyzny, bez podtekstów erotycznych?
Kiedyś jeden taki facet w TV, chyba jakiś socjolog, a może psycholog, powiedział, że to nie jest możliwe, i prędzej czy później, któraś ze stron chciałaby, żeby się to przerodziło w coś więcej[/quote]
Wynika z tego, że dojrzałe seksualnie rodzeństwo płci obojga również powinno (na ogół) darzyć się popędem płciowym (odchyłki od normy należałoby w takim wypadku uznać za zboczenie :lol: ), przecież to dojrzali ludzie - kobieta i mężczyzna, w dodatku nierzadko przyjaźniący się.
  • 0

#4 mysza20

mysza20

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 176 postów

Napisano 26 marzec 2010 - 20:02

Myślę że autor wątku miał na myśli niespokrewnionych ludzi, w podobnym wieku , w kulturze europejskiej... nie popadajmy w skrajności
  • 0

#5 t_edmmugi

t_edmmugi

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 74 postów

Napisano 26 marzec 2010 - 20:04

taka przyjazn jest mozliwa, lecz tylko wtedy, gdy e 2 ludzi zna sie od przyslowiowej kolyski
  • 0

#6 piotr79

piotr79

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 268 postów

Napisano 26 marzec 2010 - 20:31

[quote name='t-edmmugi]taka przyjazn jest mozliwa' date=' lecz tylko wtedy, gdy e 2 ludzi zna sie od przyslowiowej kolyski[/quote']
Może i tak, ale na pewno nie mieli by nic przeciw żeby pójść do lóżka
  • 0

#7 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 26 marzec 2010 - 20:39

[quote name='t-edmmugi]taka przyjazn jest mozliwa' date=' lecz tylko wtedy, gdy e 2 ludzi zna sie od przyslowiowej kolyski[/quote']
Dlaczego tylko wtedy? Mógłbyś przedstawić ten pogląd szerzej. Bo nie widzę związku pomiędzy długością znajomości a rodzajem relacji.
  • 0

#8 boz254

boz254

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 24 postów
  • Skąd:Łódż

Napisano 26 marzec 2010 - 20:43

jestem tego samego zdania chyba że jedno z nich jest innej orjentacji seksualnej
  • 0

#9 t_edmmugi

t_edmmugi

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 74 postów

Napisano 26 marzec 2010 - 20:46


Dlaczego tylko wtedy? Mógłbyś przedstawić ten pogląd szerzej. Bo nie widzę związku pomiędzy długością znajomości a rodzajem relacji.

tu nie chodzi tyle o dlugosc co o moment zainicjowania przyjazni, potem traktujesz tego faceta jak brata

ps. jestem kobieta
  • 0

#10 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 26 marzec 2010 - 20:51

[quote name='t-edmmugi]taka przyjazn jest mozliwa' date=' lecz tylko wtedy, gdy e 2 ludzi zna sie od przyslowiowej kolyski[/quote']
A jeśli hipotetycznie kobieta nie podnieca mężczyzny, bo nie jest w jego typie, to przyjaźń nie wchodzi w takiej sytuacji w grę? W końcu z każdym do łóżka też by się nie poszło (można kogoś cenić, a jednocześnie nie odczuwać do niego pociągu lub brzydzić się jego fizycznością).

PS. A co z nieśmiertelną sentencją towarzyszącą rozstaniom: "Zostańmy przyjaciółmi"? :lol:

PS. Nie doceniacie kulturowych i osobistych uwarunkowań. W końcu nie każda kobieta leci na swojego księdza spowiednika, chociażby był młody i całkiem pociągający, podobnie jak nie każda zakonnica musi być obiektem męskich adoracji. (tego typu sytuacje są w naszej kulturze uznawane za patologię, chociaż oczywiście zdarzają się. No, ale np. kazirodztwo też ma miejsce). Wszystko zależy od nastawienia, popęd biologiczny nie zawsze jest decydujący.
  • 0

#11 rodys

rodys

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 842 postów
  • Skąd:bierze pieniądze na alkohol?

Napisano 26 marzec 2010 - 21:22

A jeżeli facet jest pedałem? To przecież tez się może z jakąś kobietą zaprzyjaźnić :)
  • 0

KNP


#12 Marta S

Marta S

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 786 postów
  • Skąd:szkoda że nie Lublin

Napisano 27 marzec 2010 - 20:04

a dlaczego to się ma wykluczac, przecież mozna iść do łózka z przyjacielem.
  • 0

www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami . 


#13 rodys

rodys

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 842 postów
  • Skąd:bierze pieniądze na alkohol?

Napisano 27 marzec 2010 - 20:12

[quote name='Marta S]a dlaczego to się ma wykluczac' date=' przecież mozna iść do łózka z przyjacielem.[/quote']
Ja raczej z przyjacielem do łóżka nie pójdę. Takie zasady...
  • 0

KNP


#14 Gerhard

Gerhard

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 45 postów

Napisano 29 marzec 2010 - 07:54

Witam. Od jakiegoś czasu, nurtuje mnie jedno pytanie:
Czy jest możliwa przyjaźń kobiety i mężczyzny, bez podtekstów erotycznych?
Kiedyś jeden taki facet w TV, chyba jakiś socjolog, a może psycholog, powiedział, że to nie jest możliwe, i prędzej czy później, któraś ze stron chciałaby, żeby się to przerodziło w coś więcej. Ja mam na ten temat pewną teorię, ale ciekaw jestem waszego zdania na ten temat.

Jestem to możliwe, tylko nie ma co ukrywać - trzeba być odpornym na pokusy. Moja przyjaźń (prawdziwa przyjaźń) z jedną dziewczyną trwa już prawie 8 lat , ale był moment kiedy jedna ze stron chciała, by to się przerodziło w coś więcej. Klasyczna sytuacja z filmu, ona zerwała z innym bądź inny zerwał z nią, ona załamana, szuka ratunku w przyjacielu i nagle wychodzi z propozycją, że może warto spróbować...

Pomysł okazał się nietrafiony, bo wg mnie NIE DA SIĘ być jednocześnie przyjacielem bez podtekstów erotycznych oraz partnerem erotycznym. To się wzajemnie wyklucza. Jednak jak wcześniej wspomniałem - sama przyjaźń osób obojga płci bez podtekstów erotycznych jest możliwa, nawet jak druga strona jest bardzo atrakcyjna i pociągająca.
  • 0

#15 rodys

rodys

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 842 postów
  • Skąd:bierze pieniądze na alkohol?

Napisano 29 marzec 2010 - 12:08

Zgadzam się z "przedmówcą".
Przyjaźń kobiety i mężczyzny, jest zwykle niemozliwa na dłuższą metę, bo:
- w sytuacjach kryzysowych dla jednego z przyjaciół może się przerodzić w próby "pójścia o krok dalej" (czyli jak w poście wyżej)
- ja nie byłbym zbyt zadowolony, gdyby moja kobieta po każdej kłótni ze mną leciała do innego faceta opowiadac jaka to jest przeze mnie nieszczesliwa
- moja kobieta, gdybym ja robił to samo, mogłaby też się poczuć zagrożona

Jedyne wyjątki od reguły to sytuacje, kiedy jedno lub oboje z "przyjaciół" są homoseksualistami
  • 0

KNP


#16 maniek74

maniek74

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 76 postów

Napisano 29 marzec 2010 - 12:41

Witam wszystkich. Widzę, że temat wywołał żywą dyskusję. No i dobrze, bo o czymś dyskutować trzeba...
No ale tak poważnie, nie zgadzam się z tym, co tu niektórzy piszą. Czasem są takie sytuacje, że taka przyjaźń jest możliwa. Ja sam się przyjaźnię z jedną dziewczyną już ze trzy lata, i uważam, że jeśli się chce, można taką przyjaźń utrzymać. Wprawdzie zaczynaliśmy od nieco innych relacji, ale jednak w końxu zdaliśmy sobie sprawę, że tak na prawdę, możemy się tylko przyjaźnić. Powód? Ona jest zdrowa, a ja ON.
Ktoś tu pisał, że nie można jednocześnie być partnerem erotycznym, i przyjacielem. a przecież czasem niektóre małżeństwa mówią, że są dla siebie prawdziwymi przyjaciółmi, a więc jedno nie wylkucza drugiego, jak widać. No i na koniec, faktycznie, miałwm na myśli przyjaźń niespokrewnionych ze sobą ludzi obojga płci, a rodzeństwo, to już inna para kaloszy, i nie miałem na myśli tego przypadku, gdy jedno z nich jest odmiennej orientacji.
  • 0
Souvent femme varie, bien fol est, qui s'y fie

#17 Gerhard

Gerhard

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 45 postów

Napisano 30 marzec 2010 - 05:35

Ale widzisz chyba różnicę między przyjacielskimi relacjami pomiędzy małżonkami a okazyjnym sexem pomiędzy przyjaciółmi?
  • 0

#18 majjkka

majjkka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 199 postów

Napisano 30 marzec 2010 - 16:25

Czy zawsze kobieta i mężczyzna (bez patologii) musi kojarzyć się z seksem. Sprawdziłam na sobie: nie musi. Miałam przyjaciół mężczyzn, bez podtekstów. Jestem aseksualna? Chyba nie - skoro mam tego jedynego ;)
  • 0

#19 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 30 marzec 2010 - 23:34

Tak czytam te Wasze wypowiedzi i z jednej strony to się śmieję a z drugiej to naprawdę co niektórym współczuję. Oczywiście, że przyjaźń miedzy kobietą a mężczyzną istnieje i będzie istniał moje Panie i Panowie, bo prawdziwa przyjaźń zaznaczam :) to nie seks tylko wzajemne wsparcie, zrozumienie się nawzajem,reagowanie gdy czujemy, że nasz przyjaciel ma problemy, rozmawianie na różne trudne tematy, na takie z którym innym nie potrafimy rozmawiać, bo brak nam odwagi nie ufamy, boimy się że nas nie zrozumie, źle to odbierze np. żona, mąż. rodzice ,dzieci, partner, partnerka itd czyli ufanie sobie prawie w 100% a jeżeli wkracza w to seks to żadne z nich nie jest przyjacielem tylko ja bym to nazwała napiszę delikatnie :) chęć przeżycia przygody :) zasmakowania seksu z innym partnerem lub partnerką i wtedy jej lub jemu kadzimy :) jacy to jesteśmy zgrani i jak sobie ufamy. Ale czy po takim seksie długo jeszcze to będzie trwała to sielanka? i czy przetrwa to na dłuższą metę wątpię, bo wtedy wkroczy strach obawy, że nasz mąż żona się dowie lub partner/ka się dowie i zaczynamy się coraz rzadziej spotykać unikać siebie tylko to NIE JEST ŻADNA PRZYJAŹŃ
czyż nie? Przyjaźń trwa latami a nawet do ostatnich naszych dni i moim zdaniem zaznaczam ze wstydu bym się spaliła, sumienie by mnie gryzło,wstręt do samej siebie jakbym poszła z przyjacielem do łóżka tylko dlatego, że hormony były silniejsze :) niestety w prawdziwej przyjaźni granice muszą być. Dlatego mamy coraz mniej przyjaciół a czemu? bo nie potrafimy nawet ufać samym sobie :) a to duży problem :) wymagamy od innych a sami jesteśmy do niczego.

Dodano śro 31 mar 00:38:23 2010 :
PS. aha a i przyjaciół mam w postaci mężczyzn i to żonatych
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#20 MariannaS

MariannaS

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 257 postów

Napisano 31 marzec 2010 - 05:59

Taka przyjaźń jest możliwa :)
  • 0
Kobiety nie są po to, by je rozumieć, lecz po to by je kochać - Oskar Wilde



Marianna :)


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych