Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Walentynki 2010


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
130 odpowiedzi w tym temacie

#121 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 02 marzec 2010 - 15:02

Kasiu Zaborze, gdybys sie nie odezwała to dopiero byś nam popsuła humorki. Mam nadzieję, że jeszcze napijemy sie dobrej herbatki :)

nicka brak jesteś Elą? Na herbatkę już mam ochotę Zjawie się na którymś zlociku i postaram sie nie mieć tak mocnego wejścia już :D
Dziękuję Tomkowi on wie za co bo juz na gg rozmawialiśmy.

  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#122 lucyna

lucyna

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 309 postów

Napisano 02 marzec 2010 - 16:42

Ja też już się troszkę pozbierałam i chcę podziękować Joli za tak wspaniały zlot.za super organizację która dostarczyła niesamowitych wrażeń.Dziękuje Michasi i całej jej familii ze zechcieli spędzić z nami te parę chwil i wierzę ze nie był to ostatni raz,dziękuję Madziuni babie i Kini za odwiedziny przed zlocikiem.Kasiu Zaborze Tobie tez dziękuję za przybycie i zarazem przepraszam za tą przykrą sytuacje jaka się wydarzyła.Basi Olimpii za wspaniałą wycieczkę do Czech,Pawełkowi za miłe słówka jakimi nas obdarzał.Dziękuje wszystkim i każdemu z osobna,po prostu Dziękuje że jesteście!!!!!!
do Basi (izobara) Basiu iponki nie są takie straszne jak ich malują,cieszę się ze dobrze się z nami czułaś
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i do następnego spotkania.
  • 0
Nawet siwa może być szczęśliwa:)

#123 kinia_legionowo

kinia_legionowo

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 137 postów

Napisano 02 marzec 2010 - 20:02

No to teraz na mnie kolej :)....a czemu tak późno a bo podróż do domku była dłuuuuga i uciążliwa, a po za tym hihi tradycyjnie jak to po zlociku "zrobiłam się pociągająca" i wygrzewam się w łóżeczku.

Ten zlot był dla mnie inny, niestety dolegliwości i zmęczenie dawały o sobie znać dlatego tym bardziej mi miło iż doświadczyłam tyle serdeczności i życzliwości że aż nie sposób wszystkim podziękować. Lucynko jesteś wielka i ogromnie Ci dziękuje za gościnę wsparcie i serdeczność, Madzi i Kati dziękuje za opiekę wspaniałą podróż i że byłyście obok. Kochanej parze - Tesi i Krzysiowi za wspaniałą wycieczkę z kupą wrażeń za wsparcie, super rozmowy i....hmm i ten poranek marzenie :):). Moni za nocne rodaków rozmowy (ciesze się że nareszcie było nam po drodze :)). Oli i Patrykowi, Joli, Jackowi i Anecie, Przemkowi, Olimpii, Eli itd itd itd za rozmowy zabawę i ciepło. Michasiu super było was poznać...teraz zrobimy z was rodzinkę włóczykiji :P.

Przyjaciele nie zawiedli....a mogło być czarno z podróżą etc. WIELKIE DZIĘKI WSZYSTKIM :):):)


PS. Tesia czekam na fotki :):)
  • 0
A my tak łatwopalni biegniemy w ogień by mocniej żyć!, tak śmiesznie marni dosłowni zbyt

#124 bronco

bronco

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 65 postów

Napisano 03 marzec 2010 - 23:13

Witam Iponków :)
Miło było spędzić z Wami te blisko dwa dni-znów pojawiło parę nowych sympatycznych twarzy.. ale nade wszystko dobra zabawa w sprawdzonym towarzystwie... sympatyczni i pogadani Kika i Robo... sypiący stale dowcipami i humorem Marder, nasz niezastąpiony Vers... kumpel od pogaduch Przemek... to tylko kilka osób które stale nam towarzyszyły i budowały niepowtarzalną zlotową atmosferę... i w końcu nasza ukochana Dolores... jak zwykle perfekcyjnie przygotowana i zorganizowana w swej roli organizatora i "dyskretnego" opiekuna naszego zlotu... nie ma słów które oddadzą wdzięczność dla Joli za wszystko co nam dało bycie z nią znów po długiej przerwie na zlocie... Znów była jej kreatywność, pomysłowość... i niekończące się ciepło i wyrozumiałość wspaniałego człowieka... jakże właściwe dla naszej Doloreski:)
Pozdrowienia dla wszystkich Iponków
  • 0
Żyj tak byś niczego nie żałował...

#125 sucherro

sucherro

    Mistrz Ciętej Riposty

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 677 postów
  • Skąd:Nibylandia

Napisano 03 marzec 2010 - 23:49

Bronek
To jedna z moich ulubionych pozycji hiehie
Ciekawe jak by to było 69 na wózku:D
hmmm chyba nie podejmę się tego wyzwania :P
Dziękuje wszystkim raz jeszcze i pozdrawiam...
  • 0

[you] Jeżeli w piekle wózki inwalidzkie są napędzane złem to będziemy wszyscy nieźle z*********ć... :)


#126 sc2eebn6

sc2eebn6

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 04 marzec 2010 - 21:25

Mnie też było was miło poznać. Było naprawdę super !!!! Nielicząc bąlącej wątroby i bólu głowy. Ale to się wytnie . . . Wielkie podziękowania Joli za zorganizowanie. Myślę, że zobaczymy się na następnym zlocie. Pozdrawiam i ściskam skwareczka
  • 0

#127 Dolores

Dolores

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 126 postów

Napisano 16 marzec 2010 - 14:43

Ha, ja to mam refleks...hehe. Nie myślcie jednak sobie, że nie włożę tutaj swoich trzech groszy ;)
Wybaczcie, że mam tak wielki poślizg ale u mnie wszystko w zbyt dużym tempie pędzi.

Na początku chcę Wam Kochani podziękować za wzorową frekwencję, doskonałą zabawę, za to, że uczestniczyliście w moich szalonych pomysłach i za Wasze zaangażowanie.

Napisaliście tu tyle pięknych i pokrzepiających słów w moją stronę.
Bardzo Wam za to dziękuję. Wiem jedno, że bez Was nie byłoby tak cudownie.

Tak jak Monia już napisała, każdy zlot jest wyjątkowy i niepowtarzalny. Dzięki Wam, pomimo zmęczenia i złego samopoczucia doładowałam swoje bateryjki i w Waszym Towarzystwie bawiłam się doskonale.
Poznałam fantastycznych ludzi i spotkałam znajome i przyjazne twarze :)

Jak zwykle w podziękowaniach nie zajmę tylko jednej linijki, przejdę więc już do rzeczy.

Michasiu z Rodzinką, jesteście wspaniałym przykładem rodzinnej ostoi i domowego ciepła.
Przy Was kominek to jak zapałeczka. Cieszę się, że odważyliście się przebywać z szalonymi Iponkami w jednym miejscu i mam wielką nadzieję na to, że będziemy spotykać się częściej.
Janku, obiecuję, że nie będę już zapraszać innych facetów na śniadanie.
Pawełku, obiecuję, że następnym razem pośmigamy w tenisa stołowego.

Tesiu, dzięki za burzę mózgową jak za starych czasów, zajęcia praktyczne, za świnkę no i doskonałe wręcz bajkowe podwóje "D" ;)

Braciszku, Bratowo, dziękuję Wam, że jesteście. Każda chwila spędzona z Wami to jak wygrana w totka.
Tobie Moniu podziękowania ślę za przytulaski i wspólne pląsanie i za to, że jesteś.
Bolku, jak zwykle żuchw nie oszczędziłeś a i brzuch do dziś mnie boli ze śmiechu jak tylko wspomnę Twoje żarciki.

Przemku, dziękuję Ci za wspólne śniadanie, jednak następnym razem poproszę do łóżeczka ;)

Smerfny Krzysiu, Tobie podziękowania za szczerą rozmowę, choć pewnie chciałbyś dodać więcej, dziękuję Ci również za pomoc przy kąciku wróżebnym i przede wszystkim za papparazi, choć czasem miałam ochotę zabrać Ci sprzęt :P i nie zapomnę cytrusowego smaku procentowego, mniam.

Moniśiu, dzięki za jemiołę.....przydała się, dziękuję również za rozmowy, śniadanko i doskonałą zabawę....jak za starych czasów :)
Bronku, dzięki za biesiadę i gromki śpiew i czasem śmiech aż do łez.

Młodej Parze wielkie dzięki za świetną zabawę panieńsko-kawalersko-weselną.
Noc poślubna była.........szkoda, że zielona.
Nie dziw, że miałam szalone sny :)

Olu, Patryczku Wam dziękuję – wiecie za co :P

Madziu-Babo wspaniała dziękuję Ci za doskonałą opiekę Pastorską :) za wyśmienitą zabawę i dużo śmiechu.

Eli bez_nicka dziękuję za baloniki, ciepło serca i obecność.

Kiniu, Kati, cudownie było Was uściskać! Dziękuję Wam za troskę i za to, że jesteście.

Gosikowi za wesołą buzię, dmuchanie, wiązanie, sprzątanie.....więcej grzechów nie pamiętam ;)

Duże podziękowania dla śmiałych dziewczyn w kąciku wróżki.
Wielkie i miłe zaskoczenie.
Elu, nie przejmuj się...płomień świeczki zawsze można zapalić i to zależy tylko od nas.

Madziu Sz. i Aniu, byłyście dzielne i wspaniałe. Czasem miałam wrażenie, że chcecie uciec a jednak pozostałyście i miałyście jeszcze siłę pomagać w sprzątaniu.
Miło było Was poznać i mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy.

Podziękowania również ślę do:
Basiu-Izobaro za rozmowy przy kiełbaskach, tenisa.

Marcie za koncert – live, tego nigdy nie było na zlocie. Było dość oryginalnie.

Jarku, dziękuję Ci, że z własnej i nieprzymuszonej woli zabrałeś biesiadną muzę i choć oporów było wiele to i tak zaśpiewaliśmy niejedno z Twojej imponującej kolekcji.

Największe i najgorętsze podziękowania ślę do Basi-Olimpii i Maxia-Grzesia.
Wam dziękuję za wszystko!...za transport, zakupy, rozmowy, wspólne posiłki, zabawę, pomysły, ping-pong, pomoc przy kominku i bieganiu z pogrzebaczem ;)
Bez Was nie byłoby mnie w Górkach.

Współtowarzyszom z pokoju za chrapiące kołderki i niesamowitą atmosferę. Przy Was czułam się bezpiecznie.
W przelocie, w naszym pokoju, widziałam coś cacy-dojrzałego. Przysięgam na honor harcerza, że żadnych przedmiotów bananowych nie wyniosłam (nie zdziwiłabym się jakby samo wyszło) :)

Wszystkim zaangażowanym w dmuchanie, wieszanie, rysowanie i takie tam :)

Dziękuję Wam Iponki, że jesteście. Duuuuże buziole :)

Tak na koniec napiszę, że nigdy już nie kupię chipsów na imprezę.....nie chcę widzieć jak koleżanki wcinają serowo-cebulowe....a feeeee :P

P.S. Kolejność była przypadkowa ;)

W imieniu Gospodyni Ośrodka pragnę podziękować za dojrzałość, porządek, ciepłą atmosferę.
Pani Ania była nami zachwycona.

Do następnego Kochani!

Dodano śro 17 mar 09:51:53 2010 :
Wczoraj szybko wklejałam a dopiero dziś przeczytałam mojego pościka :)

Nie wiem ciamu ale jedno zdanie nie skopiowało mi się wczoraj :D
Tym sposobem, extra podziękowania:

Prezeskowi za to, że pomimo problemów jakie w tym dniu spotkał na swej drodze, przyjechał :lol:
zabrał ze sobą gromadkę Iponkowych dziewcząt i przybył, biesiadował, czasem nawet muzykę puścił jak się Go ładnie poprosiło ;)
Raz jeszcze dziękuję, to jak wisienka na torciku :rolleyes:

Dodatkowo pragnę podziękować Kasi-Zaborze, że zaglądnęła do nas na chwilkę.
Mam nadzieję Kasiu, że bez względu na Twe przykre doświadczenie, odważysz się jeszcze przyjechać na zlocik, na dłużej, bo bardzo chciałabym Cię poznać. :)

Na tym kończę swe wypocinki.
Co złego to nie ja :images1: a jak macie jakieś reklamacje to proszę na priva :cool:

Buziaki
  • 0
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia...

#128 izobara

izobara

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 53 postów

Napisano 17 marzec 2010 - 22:01

He,he,spoko,spoko.
Ja nadal walczę z utworzeniem grupy wsparcia dla podobnych mi.Ciężko jest samej "walczyć z wiatrakami",ale bliższe mi jest powiedzenie,że "Nadzieja umiera ostatnia".Jeśli ktoś miałby ochotę na współpracę ze mną to będę bardzo rada.
Pozdrawiam całe grono!
  • 0

#129 grubby77

grubby77

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 585 postów

Napisano 23 marzec 2010 - 13:08

He,he,spoko,spoko.
Ja nadal walczę z utworzeniem grupy wsparcia dla podobnych mi.Ciężko jest samej "walczyć z wiatrakami",ale bliższe mi jest powiedzenie,że "Nadzieja umiera ostatnia".Jeśli ktoś miałby ochotę na współpracę ze mną to będę bardzo rada.
Pozdrawiam całe grono!

W naszym kraju "DONKISZOTERIA"= "walka z wiatrakami " jest popularna...! Wiem coś o tym gdyż w 1992r zakładałem TPN w Sycowie. A było to po moim pierwszym obozie w Mielnicy, potem czytałem też o donkichoterii P.Janaszka w jego felietonach i walce o prawo ON do godnego życia/ głównie w Wielkopolsce!!!
  • 0
"NIE MA kaleki; JEST CZŁOWIEK"-Maria Grzegorzewska zPIPS=WSPS teraz APS

#130 Nika5

Nika5

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 463 postów

Napisano 23 marzec 2010 - 13:15

Całe szczęście,że donkiszoteria się nie sprawdza i nie ma racji bytu.
  • 0
...Olsztyn kocham,moją małą Amerykę ...

#131 grubby77

grubby77

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 585 postów

Napisano 23 marzec 2010 - 13:37

[quote name='Nika5]Całe szczęście' date='że donkiszoteria się nie sprawdza i nie ma racji bytu.[/quote']
Gdzie jak gdzie tu to jedyne moźliwe wyjscie na przetrwanie!!!
  • 0
"NIE MA kaleki; JEST CZŁOWIEK"-Maria Grzegorzewska zPIPS=WSPS teraz APS


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych