czy warto dbać o wygląd i image pomimo kalectwa?
#21
Napisano 12 marzec 2012 - 00:56
#22
Napisano 13 marzec 2012 - 00:09
Po drugie - warto, w takim samym zakresie, jakbyś był pełnosprawny. Ja np. na wybielanie zębów nie wybrałabym się ani wcześniej ani teraz. Podobnie jak na operację plastyczną.
Za to nie widzę żadnego powodu, dla którego miałabym wyglądać gorzej. Co w moim przypadku oznacza po prostu inaczej niż wcześniej. Może mój punkt widzenia lepiej pokazuje w czym rzecz. Chodziłam sobie i wyglądałam fajnie. Nagle wylądowałam na wózku. No dobra, mam ten wózek. Czy istnieje jakikolwiek powód, żebym dodatkowo zaczęła się ubierać gorzej, zaniedbywać itd? Po co?
Kolejna kwestia - pamiętam, jak mąż po raz pierwszy zabrał mnie ze szpitala na spacer. Unieruchomienie plus kolosalna dawka sterydów spowodowały, że nie mogłam ubierać moich dawnych ciuchów i miałam na sobie zestaw tego, co akurat chwilowo dało się na mnie założyć z rzeczy, które mama kupiła bez specjalnej refleksji, jak będę w tym wyglądać.
W parku dotarło do mnie, że z tym wyglądem, padam ofiarą 3 różnych wykluczeń. Raz - wózek, dwa - grubość i 3 - żałosny wygląd. Które z nich najłatwiej usunąć? To trzecie
I wiesz co, w zasadzie to wózek był z nich wszystkich chyba najmniej wykluczający.
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.
#23
Napisano 13 marzec 2012 - 09:05
#24
Napisano 13 marzec 2012 - 12:09
Przyznam się szczerze, że dziś zmieniałam swój image i od razu mi lepiej
Troszkę szaleństwa nigdy nie zaszkodzi Pozdrawiam.
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
#25
Napisano 13 marzec 2012 - 14:39
ON, malujcie sie, kupujcie drogie ciuchy, drogie buty jesli was stac, zyjcie tak jak chcecie. Nie nalezy zwracac uwagi, a tym bardziej przejmowac sie ignorancja. Wierze, ze w koncu kiedys ta uposlodzona mentalnosc w naszym kraju zmieni sie, a wizerunek zadbanych i pewnych siebie ON jest kluczem do tej przemiany.
W krajach zachodnich ON wykorzystuja swoja chorobe by pomagac innym, zakladaja fundacje, przemawiaja na seminariach, tworza grupy wsparcia, prowadza zycie spoleczne i publiczne. Kazdy chyba zna Michaela J. Fox i pamieta go na deskorolce. Ten aktor prowadzi aktywne zycie publiczne, nawet gra w filmach..... na wozku. W Polsce ON upycha sie do kata.
Nie dajmy sie upchnac do kata, nie dajmy sobie wmowic nikomu ze nie zaslugujemy na ciuchy, milosc tusz do rzes, bo mamy jakis fizyczny defekt. Ci, ktorzy tak uwarzaja sa niepelnosprawni, tyle ze na duchu i na umysle.
#26 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 17 marzec 2012 - 12:53
#27
Napisano 17 marzec 2012 - 23:46
#28
Napisano 18 marzec 2012 - 00:56
Po pierwsze - nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale w przypadku jakiegoś wypadku, choroby, czy nieszczęścia, właśnie tacy głupi ludzie, jak opisani przez Ciebie znoszą to najtrudniej. Po pierwsze - nagle sami przestają pasować do tego, co wg nich niezbędne, żeby być akceptowanym. Po drugie, mając tak idiotyczne poglądy, najczęściej mają też równie pustych przyjaciół. Zatem ich przyjaciele też ich odrzucają. Skądś ich podejście musiało się wziąć. Rodzina może też ich zawieźć.
To są naprawdę mądre słowa, bo przecież nietolerancja nie bierze się z powietrza, nie bez przyczyny mówi się, że czym nasiąkniemy za młodu tym później emanujemy przez całe życie, a wiadomo że na słabszych czy też ON najłatwiej się "odstresować", bo taki to się speszy, nie odważy się dać ciętej riposty...itp. Bywają oczywiście wyjątki do których zaliczam się ja i wiele innych kochanych Iponków, ale uważam, że i tak jest nas jeszcze za mało żeby zmienić coś więcej w postrzeganiu nas przez zdrowych (często fizycznie, ale ubogich na umyśle, jak słusznie napisano).
W parku dotarło do mnie, że z tym wyglądem, padam ofiarą 3 różnych wykluczeń. Raz - wózek, dwa - grubość i 3 - żałosny wygląd. Które z nich najłatwiej usunąć? Mrugnięcie To trzecie Smile
I wiesz co, w zasadzie to wózek był z nich wszystkich chyba najmniej wykluczający.
I to też bardzo ciekawe stwierdzenie, które jak najbardziej pokrywa się z rzeczywistością. Zauważmy chociaż ludzi że tak powiem "nie radzących sobie z życiem", których często określa się jako margines, niby nic im nie brakuje chociaż nawet nie chcemy się nad tym zastanawiać, bo już sam ich zaniedbany wygląd odrzuca nas od nich. Jest też i druga strona medalu, zdarzyło mi się kiedyś poznać młodego chłopaka chorującego na DPM który zawsze dbał o wygląd i nawet nie zastanawiał się nad tym czy warto, po prostu nie zastanawiał się nad tym, bo miał taki nawyk i naprawdę miał w życiu dziewczyny. Jak wiadomo nie było mu łatwo, bo niejedna zrywała z nim jak znalazła "lepszy model", ale przynajmniej przeżył w życiu więcej niż niejeden zaniedbany koleś spod budki z piwem.
Nie dajmy sie upchnac do kata, nie dajmy sobie wmowic nikomu ze nie zaslugujemy na ciuchy, milosc tusz do rzes, bo mamy jakis fizyczny defekt. Ci, ktorzy tak uwarzaja sa niepelnosprawni, tyle ze na duchu i na umysle.
To oczywiste, poza tym jeżeli ktoś ma tam jakiś defekt nie znaczy że nie może nikomu się podobać a i zdarza się, ze zazdrość nawet potrafi wzbudzić , bo często zdrowi bywają naprawdę nijacy i to w delikatnym tego słowa znaczeniu, a osoba ON potrafi dostać nie raz od losu taką "perełkę" że i zdrowy potrafi jej tego pozazdrościć. Mogą to być oczy, włosy, uśmiech, figura, nienaganna cera...itp. więc tym bardziej jestem za tym żeby podkreślać to co jest w nas ładne. A i zdarza się, że piękne serce i super charakter przed którym wszystkie cechy fizyczne mogą się jedynie kłaniać, bo to potężna siła.
Aniołku z Tobą też się zgadzam, bo nawet jeżeli niepełnosprawność otrzymaliśmy od Boga czy też losu to jednak wizytówkę tworzymy sobie sami, a jak wiadomo gdy się chce to zawsze można coś ulepszyć.
#29
Napisano 18 marzec 2012 - 12:37
uważasz, że ON są gorsi? to też ludzie.
#30 Gość_Tommy_*
Napisano 18 marzec 2012 - 15:54
A na serio, chyba każdy człowiek powinien dbać o siebie, i kalectwo nie ma nic tu do rzeczy
#31
Napisano 19 marzec 2012 - 14:41
Chcialam wkleic inspirujacy link, ale nie moge, bo mam zbyt malo postow na forum i regulamin nie pozwala.
Jak ja widzę kolejną osobę niepełnosprawną intelektualnie, dorosłą! która jest ubrana jak dziecko, to mnie szlak trafia. Ale może się mylę...
A dlaczego Cie tak trafia? To nie lepiej sie wyluzowac i nie oceniac, nie krytykowac, niech kazdy sobie zyje jak chce?
#32 Gość_bea69_*
Napisano 20 marzec 2012 - 18:06
Po przeczytaniu mojego wątku większość z was stwierdzi zadufana osoba . Ale ja czuje się dobrze będąc atrakcyjną osobą . Nawet gdy nie planuję żadnego wyjścia z domu zawsze mam delikatny makijaż . Uwierzcie mi że to działa , rano wstajesz przed lustrem i widzisz niesamowitą atrakcyjną kobietę , a nie szczyt K2 .
Ale większość niepełnosprawnych nie dba o siebie o swój wizerunek , kobiety bez makijażu , fryzjera widziała chyba z 15 lat temu . A ubranie to już jeden wielki koszmar . Teraz będzie burza z niskich rent nie starczy na klasę. Ale to nie prawda , mając trochę pomysłów można stworzyć coś z niczego i wyglądać atrakcyjne .
Gdy choć trochę zadbamy o klasę osoby pełnosprawne będą nas inaczej odbierać
Dla tego zmieńcie imaż śmigajcie do fryzjera , dobierzcie odpowiedni makijaż i zmieńcie styl ubierania . Stwórzcie swój własny niepowtarzalny styl .
Ja mam problemy z kupnem butów, muszą być wysokie i wiązane . No ale jak do takich butów ubrać elegancka sukienkę . Znalazłam wyjście wysokie białe trampki , pasują do koronkowej bluzeczki , sukienki dosłownie wszystkiego
#33
Napisano 20 marzec 2012 - 18:40
#34
Napisano 20 marzec 2012 - 19:45
#35
Napisano 21 marzec 2012 - 00:00
Nie mylisz się, mam to samo.Trzeba dbać o wygląd, ale dobrze by było też zadbać o wygląd niepełnosprawnych członków rodziny. Jak ja widzę kolejną osobę niepełnosprawną intelektualnie, dorosłą! która jest ubrana jak dziecko, to mnie szlak trafia. Ale może się mylę...
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard
#36
Napisano 21 marzec 2012 - 22:48
Trzeba dbać o wygląd, ale dobrze by było też zadbać o wygląd niepełnosprawnych członków rodziny. Jak ja widzę kolejną osobę niepełnosprawną intelektualnie, dorosłą! która jest ubrana jak dziecko, to mnie szlak trafia. Ale może się mylę...
shinjin. A gdzie tolerancja?
KNP
#37
Napisano 22 marzec 2012 - 00:42
Jeśli zapytać ludzi (przynajmniej kobiety) dla kogo się ładnie ubierają, to spora część odpowie całkiem szczerze "przede wszystkim dla siebie"
Nie ma żadnego powodu, żeby stając się ON nagle nie chcieć dla siebie ładnie wyglądać.
Inna sprawa to możliwości. Niektórym jest naprawdę trudno, bo nie tylko sami nie mogą o siebie zadbać tak, jak by chcieli, ale też nie mogą za bardzo liczyć na niczyją pomoc. Dlatego z drugiej strony ja np. rozumiem, że nie zawsze czyjś wygląd jest zależny od chęci, ale czasem też od możliwości.
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.
#38 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 22 marzec 2012 - 04:30
Moim zdaniem taki przeciętny niepełnosprawny spotkany na ulicy nie wyróżnia się wcale z tłumu jak chodzi o zadbany wygląd.Nie śmierdzą,facet ogolony,chyba ze nosi zarost,kobiety uczesane,jedna wymalowana,inna nie,a ubiór to czasem trudno poznać czy kosztował parę stów czy złotówkę w taniej odzieży.Wyglądają tak jak inni,czyli dbają o siebie,tak jak kto może,lub jak mu sie chce,tak jak i zdrowi.
Trzeba dbać o siebie,to sie tyczy wszystkich.Kobieta na wózku też może być ładna i pociągająca,facet też,każdy już wie chyba w czym mu dobrze,czy lepiej z makijażem czy bez,czy z pudełkiem żelu na głowie czy na łyso.Zdrowy czy chory,bez różnicy,ja bym tego tak nie dzielił.Chyba że ktoś potrzebuje pomocy drugiej osoby,to inna bajka
#39
Napisano 22 marzec 2012 - 09:03
#40
Napisano 22 marzec 2012 - 11:47
Villemko jak na razie jest jeden sposób - skorzystanie z pomocy pań z PCPR-u. Była o tym mowa choćby tu:wiecie dobrze.i cóż.z tej sytuacji wyjścia[w moim wypadku] nie ma.więc jak dbać o siebie w takiej sytuacji?
http://www.ipon.pl/f...d.php?tid=14245
Jeśli Cię to w jakimś stopniu interesuje to zwróć szczególną uwagę na post Moderatora Michaliny, jest konkretny i rzeczowy. Zawsze to jakaś wskazówka dla Ciebie i innych. Osoby w podobnej sytuacji jak Twoja nie powinny pozostawać z tym same, dlatego trzeba szukać rozwiązań i zwyczajnie pomocy.
Na koniec taka mała myśl. Jeśli ktoś czegoś nie może zrobić z powodu powiedzmy ograniczeń fizycznych to wiadomo, że nie możemy traktować go na równi z kimś, komu po prostu nie chce się, np: umyć, czy zadbać o siebie. Pierwszy przypadek wzbudza zrozumienie, a drugi już tylko wzgardzenie.
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych