Mam na imię Ania. Jestem miła, czasem szalona :) Mam uroczego synka Wojtusia <3 i poszedł już do Ikl jako sześciolatek. A SM rozpoznano u mnie w 2008r. A od ok. 5 lat troche bardziej mi dokucza i teraz już dwie kule mnie nie opuszczają :( potrzebne mi są by utrzymać równowagę, ale przynajmniej w aucie jest ok. Tam nie muszę stać :)) więc wyręcza moje nogi.
Ostatnia aktywność
Coś tu cicho... Bądź pierwszy i napisz coś o czym chcesz