Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

i znów antyfeministycznie ;-))


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3586 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 22 lipiec 2003 - 22:38

W raju Ewa robi scenę Adamowi:
- Gdzie byłeś? Z kim mnie zdradzasz?!
- Ależ kochanie, tu nie ma nikogo oprócz nas!
Jednak niespokojna Ewa przed snem dla pewności policzyła Adamowi żebra...

Rozmawiają dwaj mężczyźni przy barze:
- Pan żonaty?
- Nie, kot mnie podrapał.

- Dlaczego Panna młoda ubiera się na biało?
- Czyż nie wszystkie stroje kuchenne są białe?
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#2 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 23 lipiec 2003 - 18:39

- Cześć stary, słyszałem, że się ożeniłeś.
- Ożeniłem się...
- Musisz być szczęśliwy... (?)
- Muszę... :D

Rozmawiają dwaj panowie:
- Małżeństwo jest jak dwa statki - stwierdza jeden.
- Ty wiesz, ja to chyba na wojenny trafiłem - mówi drugi. (hihi)

Rozmowa dwóch facetów:
- Dlaczego na swoją żonę mówisz flanelciu ?
- To zdrobnienie ...
- Od czego ???
- Ty szmato ... :oops:
  • 0

#3 Maryjka

Maryjka

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 23 lipiec 2003 - 21:36

Basiu, nie pomyliłaś się :?: :?
  • 0

#4 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 23 lipiec 2003 - 21:53

(hihi) (hihi) (hihi)

Mam dzień dobroci dla zwierząt :!: ;) :P

(hihi) (hihi) (hihi)
  • 0

#5 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3586 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 23 lipiec 2003 - 22:12

- stary, słyszałem że się ożeniłeś? jak jest w małżeństwie?
- nie narzekam...
- a to podbite oko?
- a to, jak narzekam...


- podobno się ożeniłeś? i co? lepiej?
- lepiej to nie, ale za to trochę częściej....
:twisted: :twisted: :twisted:
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#6 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 23 lipiec 2003 - 22:27

Dlaczego tak mało kobiet gra w piłkę nożną?
- Bo nie tak łatwo znaleźć jedenaście kobiet, które chciałyby wystąpić w takich samych kostiumach. ;)

- Tato, kto to jest ta duża pani z marmuru na pomniku?
- To jest, synku, Dziewica Orleańska.
- Dlaczego Orleańska?
- Bo z Orleanu.
- A dlaczego dziewica?
- Bo z marmuru. :lol:

Pieści chłopak dziewczynę. W pewnym momencie pyta:
- Kochanie, czy ty masz piersi?
- Głupie pytanie, oczywiście, że mam!
- To czemu nie nosisz? :D
  • 0

#7 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3586 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 24 lipiec 2003 - 01:06

Dwaj kumple spotykają się w barze:
- Stary, na parkingu stoi mój samochód a w środku nimfomanka tak napalona, że już nie mam sił z nią baraszkować. Światło w moim samochodzie nie działa, więc idź tam, ona nawet nie pozna, że to kto inny, a ty sobie poużywasz.
Kolega posłuchał jego rady, poszedł do samochodu i rzeczywiście - po paru minutach baraszkował w najlepsze z tajemniczą nimfomanką na tylnym siedzeniu samochodu. Nagle rozległo się energiczne pukanie w szybę. Policjant świecąc latarką do środka wozu upomniał kochanków:
- Czy wiedzą państwu, że nie wolno tego robić w miejscu publicznym?!
- Panie władzo, ale to moja żona - odpowiedział facet.
- Ach, to co innego. Przepraszam, nie wiedziałem - odrzekł policjant.
- Prawdę mówiąc ja też nie, dopóki pan nie zaświecił.
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#8 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 24 lipiec 2003 - 08:51

Stworzył Pan Bóg rośliny, patrzy i się cieszy, że takie ładne się udały.
Stworzył Pan Bóg zwierzęta i patrzy na nie zadowolony bo są przepiękne.
Stworzył Pan Bóg mężczyznę. No wyszedł idealny.
Stworzył Pan Bóg kobietę. Patrzy, patrzy i stwierdza:
- Ty to się będziesz musiała malować. :-P

Idzie Adam i Ewa przez Raj.
Ewa pyta Adama drżącym głosem:
- Adamie kochasz Ty mnie?
Adam odpowiada:
- A kogo mam kochać? :lol:

Elegancko ubraną panią zaczepia żebrak prosząc o pomoc finansową:
- Od kilku dni nic nie jadłem...
- Mój Boże - mówi pani z zazdrością - Chciałabym mieć tak silną wolę.

(hihi) (hihi) (hihi)
  • 0

#9 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3586 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 26 lipiec 2003 - 21:59

W kościele za chwile ma się odbyć ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza.
Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę:
- Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę?
- Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać jaka jest bardzo szczęśliwa -
odpowiada matka.
- To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno?


Król Salomon powiedział, że wszystkie kobiety są złe. Ja się z tym nie zgadzam. Uważam, że istnieje tylko jedna zła kobieta, lecz każdy mężczyzna myśli, że to właśnie on się z nią ożenił.
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#10 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 28 lipiec 2003 - 19:24

W takim razie trochę o tych przebrzydłych żonach: :D :D :D

Przychodzi mąż do domu po wypłacie, pijany. Wchodzi do mieszkania:
- Żono, wiesz, kto tu rządzi?
Żona patrzy na niego, patrzy, wreszcie mówi:
- Ja rządzę w tym domu - ja, twoja żona i moja mama.
- To się rządźcie, bo akurat wszystko przepiłem.

***

W szpitalu leży nieprzytomny mężczyzna, przy nim siedzi troskliwa żona. W pewnym momencie chory budzi się, patrzy na żonę i pyta:
- Byłaś przy mnie zawsze, kiedy spotykało mnie jakieś nieszczęście, prawda?
- Tak, kochanie.
- Byłaś przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili?
- Tak, kochanie.
- A gdy moja firma zbankrutowała, też przy mnie byłaś?
- Tak, kochanie.
- A gdy nam się chałupa spaliła?
- Też przy tobie byłam, kochanie.
- Teraz, gdy miałem ten cholerny wylew, też przy mnie jesteś?
- Tak, kochanie.
- Wiesz co? Ty mi przynosisz pecha!

***

Sprzeczka małżeńska. Żona do męża rozkazującym tonem:
- Natychmiast wychodź spod tego stołu!
- Nie wyjdę!
- Mówię Ci wyłaź!
- Nie wyjdę!
- Wyłaź ty tchórzu!
- Nie wyjdę! Chłop musi mieć swoje zdanie!
  • 0

#11 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3586 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 29 lipiec 2003 - 22:15

To może teraz coś o tym, że pomimo wszystko nalezy doceniać żonę? :P ;) :P

Facet wraca do domu, siada za stołem w oczekiwaniu na obiad, małżonka zaś podaje mu tylko wodnistą zupinkę. W tym samym momencie od sąsiada z góry dobiegają odgłosy stukania. Zrezygnowany mąż myśli sobie:
-Taki to ma dobrze, pewnie będzie schaboszczaka jadł, eech...
Następnego dnia sytuacja się powtarza, czyli wodnista zupa, stukanie z góry itd.
Kiedy kolejnego dnia żona podaje lichą zupę, facet nie wytrzymuje, wstaje od stołu i woła do żony:
- Co ty z tym zupami, a gdzie drugie? Sąsiad od paru dni zajada schabowe a ja mam głodować?
Widząc jednak zaskoczenie w oczach żony dorzuca:
- Idę do niego, może zrozumie biednego i się podzieli.
Wali więc piętro wyżej, a kiedy sąsiadka otwiera mu drzwi bez zastanowienia pakuje się do pokoju, gdzie, jak sądził sąsiad zajada obiad.
Ten tymczasem siedzi za pustym stołem i waląc pięścią w stół mówi:
-Żeby k**wa chociaż zupa była !!!
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych