Każdy z nas, zwłaszcza gdy jest przewlekle chory, powinien zrewidować swoje myślenie. O sobie, o innych, o innych na swoim tle. Na tle swoich doznań i potrzeb. Powinien zrezygnować z tego, co jest dla niego nieosiągalne, pogodzić się z nieuchronnie postępującymi zmianami, lecz winien pogodzić się z nimi w ten sposób, by to, co niemożliwe i utracone, zastąpić tym, co REALNE. A więc aktywnością psychiczną.
Aktywność pozwala złagodzić, spowolnić i pomniejszyć objawy naszej choroby. Jak? - Poprzez systematyczną pracę nad rozszerzaniem swoich horyzontów myślowych. Poprzez ciągłe wzbogacanie listy wewnętrznych umiejętności, pasji, wyobraźni i wiedzy pozwalającej nam na ocenę i zrozumienie własnych zalet, na pozytywną ocenę własnej, a więc niepowtarzalnej wrażliwości, indywidualnych przymiotów, które, wbrew naszym przeświadczeniom, są w nas, są odrębne i nieujawnione, zamaskowane i przyczajone w głębiach naszych zainteresowań: muzyką, literaturą, nauką, historią, światem.
Aktywność jest dla mnie wszystkim po trochu: lekcją pokory, karą, nagrodą, zabawą i przygodą z darowaną obecnością, atrakcyjną i podniecającą odmianą egzystencji, ucieczką w śmiech przed jej rzeczywistą monotonią i zarazem niezgodą na jej dziadostwo, świadomym zagadywaniem swoich cierpień, tych prawdziwych i tych wyolbrzymionych, względnych, bo subiektywnych, odwracaniem od nich uwagi, reakcją organizmu na zmianę osobowości, lekarstwem na chroniczne osamotnienie i fałszywe współczucie, ratunkowym kołem przed agresywną nieżyczliwością bliźnich, zastępczą formą bytu na uwięzi, nieruchomym ruchem, sposobem na senne koszmary i emocjonalną huśtawkę, wyzwaniem, uczeniem się pokonywania trudności, zbawiennym przejściem w stan duchowej metamorfozy, daremną próbą zrozumienia siebie i dożywotnim, nieudolnym, i dlatego stale podejmowanym usiłowaniem określenia swojej duchowej kondycji.
PS.
Dla narzekających na swój los: http://video.google....207271920409738
AKTYWNOŚĆ
Rozpoczęty przez
Maurycy
, gru 16 2008 16:09
Brak odpowiedzi do tego tematu
#1
Napisano 16 grudzień 2008 - 16:09
Jedyna wolność, którą teraz mamy, nazywa się wolnością od rozumu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych