Rajd samochodowy dla osób niepełnosprawnych
#1
Napisano 24 wrzesień 2008 - 13:04
... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...
#2
Napisano 24 wrzesień 2008 - 10:09
No trzymam kciuki za świeżego pilota
... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...
#3
Napisano 24 wrzesień 2008 - 10:17
Tak, masz rację, link mi podesłałeś ale już utworzyć tematu nie chciałeś a poza tym o tym rajdzie to ja już wiem kilka miesięcy wstecz.
#4
Napisano 24 wrzesień 2008 - 07:40
Facet - raczej w tym roku nie, ponieważ do tego czasu nie będę miała jeszcze samochodu a rajd jest 8 listopada. Jest mała szansa, że może w tym roku będę pilotem
Pozdrawiam
#5
Napisano 23 wrzesień 2008 - 21:42
Zachęcam do udziału - pamiętać o kaskach
http://www.niepelnos...l/ledge/x/27323
ach te rajdowe emocje
oczywiście link smile
... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...
#6
Napisano 23 wrzesień 2008 - 18:57
http://rally.rsc.pl/...tekst.php?id=79
Jeżeli jesteś inwalidą I lub II grupy, posiadasz samochód, którym sam jeździsz i ducha rywalizacji – zapraszamy do uczestnictwa w naszej imprezie.
#7
Napisano 23 wrzesień 2008 - 19:03
#8
Napisano 04 listopad 2008 - 14:31
Obawiam się, że skoro tegoroczny rajd został odwołany z powodu niskiej frekwencji to już kolejnych nie będzie. Bardzo fajna impreza i chyba jedna z nielicznych tego typu imprez, adresowana do nas, po prostu umarła śmiercią naturalną na nasze własne życzenie.
To teraz odpalmy telewizory, usiądźmy wygodnie w swoich wózeczkach lub fotelach i obejrzyjmy jakiś żałosny serial ekscytując się kolorowym światem i niezwykłymi przygodami zmyślonych bohaterów.
I pamiętajmy, by ponarzekać sobie, że kiepski program, że nic się nie dzieje, i że w ogóle wszystko jest be.
... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...
#9
Napisano 04 listopad 2008 - 15:19
#10
Napisano 04 listopad 2008 - 23:57
Są to próby zręcznościowe, jazda między pachołkami na zabezpieczonym terenie (w tym przypadku miało to być nieczynne lotnisko), oczywiście na czas. Kto ma żyłkę sportowca i podrasowany samochód, może sobie poszaleć, kto ma zwykły samochód (tak jak ja) może sobie po prostu te próby spokojnie przejechać. Jeszcze ileś lat temu maluchy w nich uczestniczyły i jakoś się nie rozsypywały.
Stąd moje twierdzenie, że rajd jest dla wszystkich (a raczej był) i bez żadnych obaw dla naszych aut.
... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...
#11
Napisano 05 listopad 2008 - 09:22
#12
Napisano 05 listopad 2008 - 09:43
Baba sorry, ale to tłumaczenie "szkoda aut" jest trochę żałosne, bo wedle tej formułki to nie samochód ci ułatwia życie, tylko ty jemu.
Moim zdaniem pomysł fenomenalny, tylko niestety dla mnie finansowo zbyt kosztowny. Ciągle jestem pod finansową kreską a paliwo niestety kosztuje. Dojazd do miejsca organizacji rajdu, powrót, plus paliwo na trasę - kilkaset złotych. Do tego należy się zaopatrzyć w kaski - kolejny wydatek. Poza tym nie miałabym skąd wziąć pilota Większość moich znajomych jest w sprawach samochodów strasznie niekumata. To są realne powody, dla których pewnie duża grupa osób nie bierze udziału w rajdzie.
#13
Napisano 05 listopad 2008 - 11:33
Poza tym aby w ogóle na jakiś temat się wypowiadać, trzeba to zobaczyć, poczuć i stwierdzić, czy mnie to rajcuje czy też nie - jestem przekonany, że Tobie by się spodobało.
Do Baby - myślę że każdy z nas w mniejszy lub większy sposób sprawdza się na co dzień w swoich obowiązkach i wcale nie trzeba tego udowadniać na rajdzie, że daje sobie radę w życiu. Taki rajd, podobnie jak np. zloty Iponków, jest tylko ubarwieniem życia, odskocznią od codziennych obowiązków.
Nie jest to impreza przymusowa, więc bierze w niej udział ten, kto ma na to ochotę. W dobitny sposób okazujesz, że Ty takiej ochoty nie masz i masz prawo - Twój wybór.
... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...
#14
Napisano 05 listopad 2008 - 13:45
Nie wypowiadam się o samym rajdzie tylko o braku pilota. Samo słowo pilot chyba coś znaczy, prawda? Zabieram taką osobę, która ma jakiekolwiek pojęcie o tym czym jest samochód i o rzeczach z nim związanych, bo zabrać kogoś żeby sobie pojeździł 100km to żadna frajda, może frajda dla tej osoby, ale na pewno nie dla mnie, bo pożytku z niej nie ma żadnego.
#15
Napisano 05 listopad 2008 - 21:32
A z kolei na próbach mój pilot najczęścij tylko trzyma wykres próby w taki sposób bym kątem oka go widział, ja i tak każdej próby tuż przed startem uczę się w myśli na pamięć, każdy ma jakiś swój sposób.
Nie chcę tu nikogo przekonywać, kto ma ochotę to bierze udział, kto ma jakieś opory - rozumiem, że nie jedzie i już. I tak jest już po imprezie.
... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...
#16
Napisano 06 listopad 2008 - 22:13
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych