Jarosławiec
#1
Napisano 26 marzec 2008 - 13:06
#2
Napisano 26 marzec 2008 - 11:49
#3
Napisano 09 marzec 2008 - 21:08
#4
Napisano 29 marzec 2008 - 15:40
felek, w Ciechocinku byłem tylko raz, i to już dosyć dawno temu, dlatego nie będę się spierał z Tobą. Ale Busko będę bronił. Byłem tam już 7 razy (ostatnio w listopadzie) w różnych miejscach - sanatoriach - i nie miałem żadnych problemów z korzystaniem, z uroków życia tam. :-) A jeżdżę na wózku inwalidzkim. Owszem są budynki, niektóre miejsca, gdzie jest utrudnione poruszanie się ON (np. sanatorium "Rafał", gdzie nie przyjmuje się osób na wózkach inw.), ale zazwyczaj z góry jest powiedziane, że takie sanat. czy np. konkretne pokoje, blok mieszkalny nie jest wskazany dla osób z dysfunkcją ruchową, i wtedy zwyczajnie nie powinno się kierować tam takich ludzi, a jeśli już to trzeba walczyć o swoje, protestować.Tak jest m.inn. w Sanatorium MSWiA w Ciechocinku czy w Busku-Zdroju - tam nie ma w ogóle Sanatorium przystosowanego do niepełnosprawności ruchowej.
Ale sanatoria: "Nida", tzw. "wojskowy", "Włókniarz", "Marconi", czy "Krystyna" są w pełni przystosowane dla osób niepełnosprawnych. W ostatnich latach przeprowadza się tam sporo remontów i stan różnych udogodnień wciąż się poprawia. Jeszcze raz zaznaczam, ja poruszam się na wózku inw. i nie mam żadnych problemów będąc w Busku, a że Twoja córka porusza się "tylko" w chodziku, to kłopoty powinny nie istnieć.
Pisząc takie opinie, nie tylko krzywdzisz samo uzdrowisko, ale wprowadzasz w błąd innych, potencjalnych kuracjuszy.
#5
Napisano 30 marzec 2008 - 16:22
Akurat "Krystynę" znam najmniej, odwiedzałem to sanatorium parokrotnie (choć nie kurowałem się tam), miałem wrażenie, że i tam mógłbym się swobodnie poruszać.
Podejrzewam tamtejszą panią ordynator, że po prostu zadziałała chęć konkurencji (nie poleciła Wam innych okolicznych sanatoriów), albo zwyczajnie nie ma aktualnych danych, nie widziała obecnie stanu pokoi, łazienek, po sąsiedzku. Bo np. w tzw. sanatorium "wojskowym", po remoncie (zakończony w ubr.) w bloku "Perła" - bo faktycznie w bloku "Brylant" jest o wiele gorzej - pokoje, łazienki są wręcz wymarzone. W każdym pokoju jest łazienka: prysznic, oczywiście ubikacja. Dla wyboru jest też jedna, duża, łazienka na korytarzu. Gdy byłem tam w zeszłym roku, miło mnie to zaskoczyło. Wszędzie poręcze, przestronnie, prysznice - nie kabiny z niewygodnym dla ON progiem, ale wyrównany z podłogą. Naprawdę sądzę, że dla osoby z chodzikiem to duża ulga. Zresztą zawsze, ilekroć tam jestem, widzę sporo osób poruszających w ten sposób i nie słyszę narzekań.
Wybacz, ale w podanym przez Ciebie linku: http://www.lesna-polana.pl/ nie mogę się przekonać o tych "przystosowaniach", bo nie ma takich zdjęć. Ogólny zarys ośrodka. Ale nie sądzę, żeby to było coś nadzwyczajnego (z tego co piszą), pewnie standard, jaki znam z ... Buska.
#6
Napisano 30 marzec 2008 - 22:55
#7
Napisano 31 marzec 2008 - 11:05
Dla mnie też! Jako, że poruszam się na wózku inw., nie wszędzie mogę nim wjechać, obrócić się, wstać (poręcze), korzystać z ubikacji itp. To się liczy przede wszystkim. Zanim gdzieś wyjadę, dzwonię, czy sprawdzam w internecie jak to wygląda. Dlatego tak często już byłem właśnie w Busku, bo mi tam pasuje - pod tym względem, na pierwszym miejscu. Polecam zapoznać się z rankingiem ośrodków, sanatoriów, jaki jest na mojej stronie domowej: http://www.stempel07...pl/ranking.htmlDla mnie i mojej córki najwazniejsza jest możliwość SAMODZIELNEGO obsłużenia się w WC i łaziance oraz mozliwość swobodnego poruszania sie po terenie na którym znajduje sie ośrodek (miejscowości).
#8
Napisano 31 marzec 2008 - 13:34
#9
Napisano 04 lipiec 2008 - 09:37
#10
Napisano 12 czerwiec 2009 - 09:31
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych