Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A

Walentynki 2008


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
79 odpowiedzi w tym temacie

#61 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 13 luty 2008 - 19:03

Aguniu wideł nie będzie ale jakaś czerwoność się pojawi .. obiecuję :D ja już też się nie mogę doczekać tego kiedy Was zobaczę i masz rację Aguniu to uzależnienie -Ipon wciąga :)
  • 0

#62 misia27

misia27

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 14 luty 2008 - 15:08

Witajcie kochani!!!
Serdecznie Was wszystkich ściskam i pozdrawiam.!!!!
Niestety nie będę mogła się z Wami bawić, bo maja druga połowa zaplanowała mi big niespodziankę:). Życzę wszystkim udanej zabawy i wielu radości ze wspólnego spotkania.
P.s spróbujecie mydełek polecam!!!
Jeszcze raz miłej zabawy buziaki
  • 0

#63 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 14 luty 2008 - 16:00

Misiu .. Mydełkami zabiłaś.... :D
  • 0

#64 Dolores

Dolores

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 126 postów

Napisano 15 luty 2008 - 13:13

Łatwo wpaść w Iponkoholizm ;) tyle, że nie ma potrzeby leczyć się z tego :D bo i po co...życie jest piękniejsze z Wami :*
No ja też mam coś czerwono-pochodnego...nie zabłysnę ale zaszaleję ;) hihi
Do zobaczonka, już wkrótce!
Większość pewnie już w drodze :) a ja jeszcze muszę popracować...


(...)P.s spróbujecie mydełek polecam!!! (...)

Misiuuu....z pewnością spróbujemy ;) i to wielu rodzajów :P
i baw się dobrze, choć nie ukrywam, że będzie Ciebie brakowało.
(Zresztą wielu Iponków będzie mi brak)
  • 0
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia...

#65 iwa372

iwa372

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 157 postów
  • Skąd:Środek Polski

Napisano 15 luty 2008 - 17:04

Mam nadzieję że będziecie się jak przystało na IPON-ków doskonale bawić.Żałuję że nie mogę być z Wami.Pozdrawiam.
  • 0
Iwa 372
Tylko dla miłości nie ma przeszkód.(M.Gogol)

#66 Happy

Happy

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 351 postów
  • Skąd:woj. łódzkie

Napisano 16 luty 2008 - 09:59

żałuje, że nie jestem z wami...:(
może następnym razem się uda!!!

  • 0

#67 Gość_Tommy_*

Gość_Tommy_*
  • Gość

Napisano 17 luty 2008 - 17:28

Właśnie wróciłem i sie melduje. Jeszcze nigdy nie spędziłem tak mile walentynek jak tegorocznych z razem z wami moi drodzy. Było po prostu bosko :D Tego nie da sie opisać słowani :) Dziekuje wszystkim a szczególnie Lucynce za pomoc, Joli za przepyszne herbatki :), ale szczegolnie dziekuje pewnej osobie bez której caly zlot nie był by tak super jaki był :)

Aha, i jeszcze jedno: IPON RULEZ :)
  • 0

#68 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 17 luty 2008 - 23:17

:( a mi strasznie przykro ze nie bylam tam z Wami :( mam nadzieje ze kolejny zlot juz zalicze bez zadnego problemu :(
  • 0

#69 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 18 luty 2008 - 09:05

No dobra Kochani odpoczęłam więc czas na moje podziękowania. Górki Wielkie to był mój drugi zlot i było oczywiście wspaniale. :) Miałam być grzeczna i mi się udało choć czasami byłam też i grzeszna :P. Dziękuję Wam Kochani za te dni i noce :) pełne śmiechu-brzuch mnie do tej pory boli :) Paru osobom chciałam podziękować szczególnie
-DaFFy dzięki za odtransportowanie mnie całej, bez żadnych "uszczerbków" :P do Zgierza, za poranne pobudki
-Esti za to że byłaś , jesteś i mam nadzieję ,że zawsze będziesz :)
-Mariollka ja od razu czułam ,że "przypadniemy sobie do biustu" :D, teraz ile razy będę przejeżdzała przez Czętochowę pomyślę ,że "coś" się często chowa.. a wogole to wiem Słonko ,że lubisz duże :P
Mimo,że obu nam nie udało się "ułożyć życia" to może spróbujemy na następnym zlocie?? :P
-Marzenko dzięki za całokształt , za tańce przy "Szalonej".. boski z Ciebie diabeł

Kochani już za Wami tęsknię , do zobaczenia

P.S Dziewczyny na następnym zlocie musimy tańczyć przy cieńszej rurce , ta była za gruba i mam siniaka że ho ho
Aha no i zapomniałam o hiciorze "Ratatouille"(ratatui) -Mariollka dzięki za przypomnienie-wiesz.. starość nie radość, młodość nie wieczność :P
  • 0

#70 magdan10

magdan10

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 452 postów

Napisano 18 luty 2008 - 10:52

Widać, że zlot udany :)
  • 0
Jeżeli nie możesz mieć tego, co najlepsze, zrób użytek z tego co masz

#71 zajoc 58

zajoc 58

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 129 postów

Napisano 18 luty 2008 - 13:11

Witajcie kochani nic nie będę pisał bo wiecie jak było ale było za............cie jak gada młodzież... Marzenko dzięki za tak wspaniały zlot dużeeeeeeeeeeeeeeeeeeee buziaki..... Tomek
  • 0

#72 elea

elea

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 112 postów

Napisano 18 luty 2008 - 14:03

Pragne i Ja podziekowac !!

kochani jestem z Wami juz ponad rok byłam na wielu juz zlotach i zawsze jest wspaniale

bo kocham z Wami byc Choć była ANas grupka teraz na zlocie ale było jak zwykle

wspaniale bo wiadomo z iponkami nie mozna się nudzic zawsze wspaniałe imprezki oraz

organizacja Marzenko było superowsko dzieki wielkie Musze powiedzieć że Ośrodek był

przepiekny okolica Waldus a Tobie pragne podziękowac za wspaniała jazde autem i


atmosfere w aucie mariolko a Tobie pragne podziekowac za wspaniałe mnie ugoszczenie

w domu swym DZIĘKI WAM ZA WSZYSTKO Zawsze dobrze i wspaniale sie czuje będąc z

WAMI !!!!
  • 0

#73 loczek

loczek

    Podpowiadacz

  • Oczekujący
  • PipPipPipPipPip
  • 236 postów

Napisano 18 luty 2008 - 21:08

A ja napisze krótko i konkretnie; Co ja się naśmiałam na tym zlociku, to moje :P :D :D Dziękuję Wam Kochane Ludki za to z całego mojego serducha. :D
  • 0
Wczoraj jest historią Jutro jest zagadką. Dziś jest darem

#74 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 18 luty 2008 - 23:27

A ja dziękuję Wszystkim uczestnikom za to, że chcieli się dobrze bawić. Bez tego najlepsza organizacja zlotu nic nie pomoże! Moje skromne zadanie polegało zaledwie na rezerwacji noclegów. Za całokształt atmosfery zlotu odpowiedzialni byliśmy wszyscy.
Paniom należą się szczególne ukłony i uznanie za ogrom prac wykonanych w samoobsługowej kuchni – wszystko szło sprawnie i lśniło czystością. Dziękuję.

Serdeczności
Marzena

PS. Jeśli mogę wtrącić troszkę prywaty….pięknie dziękuję Kati za wsparcie w każdej minucie.
  • 0

#75 elea

elea

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 112 postów

Napisano 19 luty 2008 - 08:05

Marzenko ale to prawda ,ze świetna zabawa zależy od atmosfery oraz od grupy ludzi ,ale

my iponki zawsze umiemy sie bawic bo wy którzy organizujecie jakikolwiek zlot

potraficie tak go zorganizowac imprezkowo oraz z innymi atrakcjami ze jest zawsze

wspaniale i dzięki Wam za to bo choc zlot trwa 3 dni ale zawsze jest zarąbiście.

A ja juz choć dopiero Was niektórych widziałam a juz tęsknie i nie moge sie doczekac

majówki kiedy moze ponam jakis nowych iponków .Pozdrawiam Was i pamiętajcie

kocham Was wszystkich iponków !!!!
  • 0

#76 AnAmika

AnAmika

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 59 postów

Napisano 19 luty 2008 - 21:59

A ja dziękuję wszystkim Iponkom ogólnie i każdemu Iponkowi z osobna, za niesamowitą atmosferę, za to, co każdy wniósł swoją obecnością.

Była to iście wrząca mieszanka, żeby nie powiedzieć - wybuchowa :)

Ale z całą pewnością - niepowtarzalna... :)

pozdrawiam gorrąco, czekając niecierpliwie na kolejne spotkanie....
  • 0
Nawet jeśli nie możesz kontrolować tego, co Ci się przytrafia, możesz kontrolować to, co z tym zrobisz

#77 Kati

Kati

    Podpowiadacz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPip
  • 279 postów

Napisano 21 luty 2008 - 09:08

Cieszę się że mogłam uczestniczyc w tym zlociku, na którym mogłam się wyluzowac i zapomniec choc na chwilke o dniu coddziennym. Po raz kolejny nie zawiodły mnie moje przeczucia, zlot był świetnie zorganizowany, pełen radości śmiechu, i wzajemnej współpracy. Ilonko Anusiu znalazłyscie naprawde urocze miejsce iponkowych spotkan dla Was i oczywsiscie Żurka duuuuuze buuuuuuuuuuuuuziaki :D:D:D. Współpraca widoczna była najlepiej w kuchni. Hiiiiiiiii właściciele mówili ze mają kuchnie jak w hotelu Brystol i faktycznie była swietnie wyposazona, brakowało zmywarki, ale zmywarkami zostały iponki i świetnie współpracowały :lol: a ile się nasmiały i wygadały :D. W jadalni była nasza przystan iponkowa, gdzie rozgrzewał nas kominek :) i nie tylko ;), a stawiał na równe nogi alarm z kominka hiiiii:o ojjjj było głosno czasami zimno ale radosnie. Hiiiiiiiii nie zapomnę pobudki Waldiego, tak troszczył się o wszystkich, bysmy mieli siły na kolejne dni zabawy walentynkowej i rano koniecznie cos zjedli, co wiązało się ze wstaniem na sniadanko :D po całonocnej zabawie ojjjjjjjjjj było cięzko do dzis nucę sobie pioseneczki które Waldi puszczał ze swojej komóreczki przy śniadanku ;). Smiechy radośc, rozmowy, i ból głowy :P towarzyszył przez te 3 dni, które niestety szybko się skończyły :(
Marzenko podziwiam Ciebie, że umiałas swoim wewnętrznym spokojem wprowadzic tak cudowną atmosferę wzajemnej wspólpracy miedzę iponkami. Jestes profesjonalistką na kazdym kroku, wszystko było dopilnowane i dopięte na ostani guziczek przez Ciebie. Starałam się Tobie nieudolnie mozolnie pomóc, ale starosc nie radosc i czasami padałam juz z sił :(Było naprawdę wspaniale znowu poczuc tą radosną atmosferę zlotu, która tworzy kazdy z nas osobno i wszyscy razem :D Dziękuję Tobie za ten zlocik i wszystkim, którzy byli na nim, był dla mnie niezapomnianym spotkaniem ludzi, którzy chcą życ pełną zycia i dodają energi i sił na kolejne szare dni :).
Adasiu dziekuję za komfortowa podróż do Krakowa, cieszyło mnie ze nie musze wlec sie walizą autobusem i nio i dzieki Tobie pierwszy raz jechałam platna autostrada :) (jedzie sie tak samo moze ciut szybciej). Elunia dziekuję za podróz pociagiem, tez pierwszy raz jechałam 1 klasą, choc strasznie nas kosztowała.......... to czego sie nie robi dla spotkania z iponkami :D
DZIĘKUJĘ BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUZIAKI
KATI

  • 0
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.

#78 anusia

anusia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 54 postów

Napisano 22 luty 2008 - 12:25

Nie byłam uczestnikiem zlotu w Górkach, a tylko odwiedzającym starych Iponków i choć wpadłam z Żurkiem tylko na chwilę stwierdziliśmy: nic się nie zmieniło przez te 2 lata. Ci sami wspaniali, uśmiechnięci , radośni ludzie. Marzenka dbająca o najmniejsze szczegóły, Lucynka witająca wszystkich i dbająca by każdy bezpiecznie dojechał, Kati z swoim figralnym uśmiechem, Robo, Versell i Kinia. Żałujemy,że nie mogliśmy zostać i pobawić się z Wami, ale następnym razem już napewno.
Pozdrawiamy wszytkich uczestników.
  • 0
Na najważniejszych skrzyżowaniach życiowych nie stoją żadne drogowskazy.
Charles Chaplin

#79 Dolores

Dolores

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 126 postów

Napisano 26 luty 2008 - 10:44

Witajcie Kochani!
Wrzucę i swoje 3 grosze ;)

Pragnę podziękować za:
- szalone i frywolne tańce,
- nocną ławeczkę przy kominku,
- energicznego ping-ponga,
- niecierpliwe lody ( ;) nio i jakie radosne ... a ta profesjonalna obsługa...),
- wesołe i zaspane śniadanka,
- koryto pachnące,
- czerwonych przebierańców,
- krótkie wypady do domku z grillem,
- ciasto z kawą 3w1,
- pożyczane zupki nieskonsumowane,
- łagodniejsze wydanie "Szalonej",
- wspólną dymną obsługę kominka,
- wygodne kino,
- niezapomniane doświadczenia z sexownym damskim ogonkiem (bez takich mi tam :P),
- prąd w pożyczonym kubku,
- owczą skórkę pod pupką,
- poważne i mniej poważne rozmowy,
oraz milczące chwile wspólnego relaksu,

a przede wszystkim za to, że byliście...bo bez Was nie miałabym tylu cudownych wspomnień.
Dziękuję Wszystkim i każdemu z Was!
Duże Buziaki.
Wasza Doloreska
  • 0
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia...

#80 Adamus1970

Adamus1970

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 77 postów

Napisano 27 luty 2008 - 23:17

Witajcie...

pozólcie że i ja kilka zdań nakreślę...

Przyjechałem z Elą w sobote po południu na "chwilkę" (co prawda w planie było że przyjedziemy w do południa ale ta droga przez las (wilki, niedźwiedzie słonie i smoki - to przez nie się spóźniliśmy i pobłądziliśmy) - mieliśmy zaraz wracać ale jak Was zobaczyłem i przypomiałem sobie miłe chwile to... pruszyłem "niebo i ziemię" i zostaliśmy oczywiście Ela wcześniej "wymusiła też na mnie pozostanie".

Było super - choć dla mnie zlocik miał jedną wadę - był za krótki ;)

Jak przyjechaliśmy powitaniom nie było końca :) te uściski, przytulańce i poc... :) ehhh można tak często przyjeżdzać i się witać.

Tak więc po przyjeżdzie (i po powitaniach) pojechaliśmy do gospody coś wrzucić na ruszt - w gospodzie nastrojowa muzyka przypominała stare, dobre czasy (co prawda nie nasze - ale naszych dziadków i babć) mimo to jedzonko mieli super, nie będę wymieniał menu ale polecam. (udziele informacji za free ;) ).

Potem wróciliśmy do schroniska, a tam:
te "niedokończone rozmowy - właśnie - czemu one są niedokończone - hmmm.
zajęcia gimnastyczne z wymagającymi przeciwnikami (którzy czasem pozwalali wygrać) ku mojej uciesze - dawno nie wygrałemw ping-ponga.
wspólna pracaprzy ubieraniu sali i robieniu sobie żartów z dzieci (kurde ciekaw jestem kto wpadł na taki pomysl - hehe - ciekaw jestem co te mamy sobie pomyslaly),
Poznałem nowe drinki :D które były super - dziękuje,
mialem również "zabiegi" lecznicze za co też ślicznie dziękuję pewnej Osóbce :)
i wielu wielu innym osobom - wszystkim.

Taki wyjazd polecam kazdemu - taka mała integracja z rechabilitacją z koedukacją i edukacją (nauczyłem się nowych rzeczy jak postępować w kuchni z kobietami :D) - jestem za takimi wyjazdami pełną gębą.

Moje łóźeczko trochę skrzypiało - ale moi współlokatorzy byli bardzo wyrozumiali - tak więc po znalezieniu odpowiedniej pozycji usnołęm...

...a rano (niestety) pobudka, szybkie śniadanko i niestety pożegania :(.

Na osłodę wracałem z super pasażerkami które (czy chciały czy nie - były mi posłuszne, jechały tam gdzie ja chciałem (albo i tam gdzie nie chciałem) - tylko dopuki nie wysiadły.

Dziekuje Wam Elu, Elu, Kasiu, Marzenko (wymienłem alfabetycznie co by było dyplomatycznie ;) ) za miły powrót do Krakowa.

Ehhh mam nadzieje ze na następny taki zlocik będę mogł też pojechać...
  • 0
"Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni twego życia!
Wracaj do nich, ilekroć w twoim życiu wszystko zaczyna się walić."
Phil Bosmans


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych