czy tylko ja sie czuje jak smiec , jak jakis degenerat ?
mysli
Rozpoczęty przez
lunatyk
, cze 05 2003 02:08
5 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 05 czerwiec 2003 - 02:08
#2
Napisano 05 czerwiec 2003 - 07:38
Lunatyku drogi śmieciem nikt z nas nie jest, degeneratem tym bardziej. Pogadaj sam ze sobą i spróbuj odpowiedzieć sam przed sobą na kilka pytań:
- co chciałbyś w zyciu jeszcze osiągnąć?
- jakie miałeś kiedyś marzenia? (przypomnij sobie i zatop się w tych marzeniach)
- czy warto teraz rezygnować ze wszystkiego?
- co mozna zrobić jeszcze pomimo choroby?
Jeszcze niedawno sama przed sobą odpowiadałam na takie pytania i wiesz ta przyszłość zarysowuje się wcale nie tak źle. Wiem, że na pewno nie będzie łatwo - ale jest szansa, że może się udać, dlatego też nie rezygnuję w przedbiegach.
A zatem pogadaj sam ze sobą i nie rezygnuj z wejścia na życiowy "most" zanim na niego nie wkroczysz.
Powodzenia
- co chciałbyś w zyciu jeszcze osiągnąć?
- jakie miałeś kiedyś marzenia? (przypomnij sobie i zatop się w tych marzeniach)
- czy warto teraz rezygnować ze wszystkiego?
- co mozna zrobić jeszcze pomimo choroby?
Jeszcze niedawno sama przed sobą odpowiadałam na takie pytania i wiesz ta przyszłość zarysowuje się wcale nie tak źle. Wiem, że na pewno nie będzie łatwo - ale jest szansa, że może się udać, dlatego też nie rezygnuję w przedbiegach.
A zatem pogadaj sam ze sobą i nie rezygnuj z wejścia na życiowy "most" zanim na niego nie wkroczysz.
Powodzenia
rrybka nigdy nie tonie
#3
Napisano 05 czerwiec 2003 - 10:44
Wielu, kto wie czy nie każdy poczuł się podle w swoim życiu, zbolały, niepotrzebny, nieakceptowany, nie zrozumiany, bez perspektyw na przyszłość. Większość z nas zamyka się w takich chwilach w sobie, sadząc że nikt nie jest w stanie zrozumieć naszego bólu, a my nie potrafimy się z tym stanem naszej psychiki, naszego ducha, poradzić. Sama tak zwykle to robiłam, rozczulając się nad sobą, napędzałam się w swojej małej (z perspektywy czasu) rozpaczy i pogłębiałam w coraz to wiekszym smutku. Jeśli się tak własnie czujesz, to czym prędzej musisz się wyrwać z tego, jesli nie umiesz sam, to musisz się zwrócić sie do kogoś, komu na Tobie zależy. Nawet, jeśli zaprzeczysz w tym momencie, to zauważ, że już zrobiłeś drobny krok i wyciagasz nieśmiało rekę, aby wyrwać się z kłębowiska czarnych myśli, a my bardzo staramy się ją pochwycić. Tylko ZAUFAJ i sobie i nam - otwórz się, wyrzuć z siebie wszystkie brudy, zobaczysz że poczujesz się lżej. Nie warto tego paskudztwa trzymać w sobie i dalej zatruwać się, pozwól sobie pomóc.
#4
Napisano 06 styczeń 2004 - 12:46
"Spodobało" mi się Twoje zaiteresowanie. Nie za bardzo wiem co to depresja bo nigdy nie przeżywałem coś takiego, choć przeszedłem w swoim życiu prawie wszystko. I Tobie radziłbym zapomnieć o jakiejś depresji ciesz się życiem a nie myśl o pierdołach. Życie tak szybko przemija, że nie ma czasu na głupoty typu depresja.
Pozdrowionka
Jerzuś
Pozdrowionka
Jerzuś
"Miłość nie zna pór dnia, nadzieja nie ma końca, a wiara nie zna granic. Tylko wiedza i niewiedza skrępowane są czasem granicami."
Gunter Grass
Gunter Grass
#5
Napisano 06 styczeń 2004 - 19:02
Piszesz - ciesz się życiem zapomnij o pierdołach. Wiesz, to życie składa się z takich pierdół. :!: Też się cieszyłam życiem Jerzusiu, czerpałam go całymi garściami i udało mi się nie wpaść w depresję wywołaną moim inwalidztwem. Aż przyszedł piękny majowy dzień, gdzie dostałam wymówienie z pracy i nagle ten świat runął. Do dnia dzisiejszego nie mogę się wydostać z tych gruzów, nawet przy pomocy fachowców. (madry)
Nawet siwa może być szczęśliwa
#6
Napisano 10 styczeń 2004 - 20:43
Wiem co to znaczy stracic pracę nagle i bez uprzedzeń... zwłaszcza w sytuacji osób, którym trudniej jest ją znaleźć...czulam sie strasznie i długo byłam w szoku...
Ale jedyna rada to otrząsnąć się i możliwie szybko zacząc szukać czegos innego, z tamto uznac za rozdział zamkniety. Nie pozwól żeby to Cię pokonało, znalazłaś tamtą pracę - znajdziesz i inną.
Powodzenia - Trzymam kciuki Goja
Ale jedyna rada to otrząsnąć się i możliwie szybko zacząc szukać czegos innego, z tamto uznac za rozdział zamkniety. Nie pozwól żeby to Cię pokonało, znalazłaś tamtą pracę - znajdziesz i inną.
Powodzenia - Trzymam kciuki Goja
"Pamiętaj:szcześliwa przyszlość zaczyna się od teraz..."
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych