sesja!!!
#1
Napisano 16 styczeń 2007 - 16:15
Wiele bym teraz dała, by móc jeszcze sobie postudiować i przeżywać tylko takie stresy jak przed egzaminem
Pozdrawiam
#2
Napisano 30 styczeń 2007 - 19:53
#3
Napisano 16 styczeń 2007 - 12:47
Ja studiuje administrację III rok.
A najbardziej boję się egzaminów, pprzeraża mnie myśl o nie zdanym examie.
Na szczęście miałam tylko raz poprawkę, z pr międzynarodowego, ale wszystko skończyło się dobrze za drugim podejściem
#4
Napisano 16 styczeń 2007 - 13:01
jestem na 3 roku i w tym roku mam i dyplom
i licencjat...
boje sie ze sie posikam ze strachu na dyplomie
a na licencjacie to juz w ogole - wykorkuje
nadchodząca sesja nie jest mi
az tak straszna^^
#5
Napisano 16 styczeń 2007 - 17:12
#6
Napisano 16 styczeń 2007 - 18:40
#7
Napisano 16 styczeń 2007 - 18:57
#8
Napisano 16 styczeń 2007 - 21:15
#9
Napisano 17 styczeń 2007 - 07:23
Pozdrawiam wszystkich i trzymam za was kciuki:)
#10
Napisano 20 styczeń 2007 - 20:59
Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami...
#11
Napisano 01 luty 2007 - 09:21
#12
Napisano 05 luty 2007 - 17:27
Ale mi dobrze;)
Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami...
#13
Napisano 06 luty 2007 - 17:08
Teraz prawie 2 tyg blogiego lenistwa zakonczone zlotem w Poznaniu!!!!!!
Alez sie ciesze:)
#14
Napisano 11 luty 2007 - 11:23
Hej, niedługo wakacje
- Pitagoras
#15
Napisano 16 luty 2007 - 22:36
Jan Chrapek
#16
Napisano 10 listopad 2007 - 00:25
#17
Napisano 10 listopad 2007 - 15:11
Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami...
#18
Napisano 11 listopad 2007 - 19:20
I wlasnie poszukuje osob ktore tez studiuja na tej Uczelni .
jesli chodzi o stres to przeczytajnie:
Sesja (ang. session, ros. siesja) - choroba ta jest bardzo popularna wśród studentów i studentek, na każdej chyba uczelni w Polsce. Dotyka szczególnie osobników średnich lat studiowania. Wynika chyba z określonego sposobu życia studentów. Ciekawy jest okres, kiedy choroba nasila się w taki sposób, że mówienie o epidemii nie jest przesadą. Choroba przebiega w dwóch fazach: zimowej (od końca listopada do połowy lutego, ew. końca marca) oraz letniej (koniec maja - początek lipca, osobniki z powikłaniami chorują również we wrześniu, choroba wygasa na początku października).
Stadium I
Pierwsze objawy choroby pojawiają się około listopada. Początkowo atakowane są najsłabsze osobniki, które mają potrzebę przebywania w miejscach cichych i dobrze oświetlonych (czytelnia) oraz wzmożoną konsumpcję kawy, herbaty i siedzenia do późnych godzin nocnych. Z rozmów z chorymi wynika też jednoznacznie, że zbawienny potrafi być zapach kserówek, szczególnie w większych plikach.W tym stadium osobniki o silniejszej odporności próbują opóźnić symptomy choroby poprzez przebywanie w miejscach ciemnych i szczególnie głośnych, spożywają duże ilości napojów odkażających oraz starają się mieć jak najmniejszy kontakt z osobnikami już chorymi. Niestety, tuż po Nowym Roku istnieje konieczność, chociaż sporadycznych z nimi kontaktów, co owocuje zwiększoną liczbą zachorowań - dalej zjawisko narasta lawinowo.
Stadium II
Studenci mniej odporni chorują już na ostrą postać. Zarażają dosłownie wszystkich swoich znajomych. Większość studentów w trakcie II stadium (około 1-20 stycznia) przebywa w okolicach wyżej wymienionych cichych miejsc, niektóre najtwardsze osobniki albo nie przychodzą na zajęcia, aby uniknąć zarażenia albo zużywają jeszcze większe dawki odkażaczy. Nie sposób zapomnieć o prowadzących ćwiczenia jako potencjalnych zagrożeń dla wszystkich studentów pragnących uniknąć choroby. Z niewiadomych przyczyn wymagają pod koniec semestru obecności na zajęciach, aby wypisać im recepty - niestety kończy się to masowymi zakażeniami jeszcze zdrowych osobników. Co ciekawsze - ani profesorowie, ani doktorzy nie wykazują najmniejszych oznak zarażenia. Widocznie po 5 latach zmagań z chorobą uzyskują na nią pełną odporność.
Stadium III
Ostry przebieg tej choroby przypada na okres 21 stycznia -15 lutego. Nie sposób znaleźć zdrowych studentów. Większość uczelni przerywa nawet zajęcia, aby dać odpocząć chorym i powodować zarażenia nowych. Niestety, zazwyczaj jest już za późno. Skoncentrujmy się teraz na objawach schorzenia. Chory zazwyczaj ma problemy ze spaniem. Zaśnięcie jest problemem, a sam sen nie daje żadnej ulgi. Większość z nich wygląda rano bardzo niedobrze, zaczynają pić kawę w ilościach zagrażających ich zdrowiu. Niektórzy zaczynają mieć omamy, gadają do siebie (szczególnie nad książkami), wykazują niezwykłe wręcz uwielbienie pomniejszanych książek, zeszytów; tak jakby czytanie mniejszych liter umożliwiało przeżycie dnia. Palący studenci palą jeszcze więcej, niepalący zaczynają palić. Kończy się to jednak zazwyczaj niedobrze - choroba wzmaga się. Co ciekawsze - osobniki, które zapadły na nią wcześniej, szybciej zdrowieją, natomiast u osób, które chorują stosunkowo krótko - choroba przedłuża się, mogą również wystąpić niekorzystne powikłania (trwające nawet do października). Chorzy często chudną, dziewczyny brzydną, a u mężczyzn można zauważyć nieogolony zarost.
Stadium IV
U osób, które nie mają powikłań pochorobowych, sytuacja szybko wraca do normy. Odzyskują wagę i poprzedni wygląd. Stan ich poprawia się najbardziej po oddaniu książeczki zdrowia do dziekanatu poszczególnych wydziałów, gdzie dziekan potwierdza fakt przejścia choroby. U osób z powikłaniami choroba często trwa dłużej. Jednak choroba nawet u tych osób powoli ustępuje, aż do momentu, kiedy i oni oddadzą swoje książeczki do dziekanatu. Mogą spodziewać się spokoju aż do końca maja, kiedy choroba ma swój nawrót. Jej przebieg jest podobny do choroby zimowej, jednak powikłania mogą trwać przez całe lato. Nie opracowano jeszcze skutecznej metody leczenia. Okazuje się, że po 10 przebytych chorobach, organizm uzyskuje skuteczną odporność, u osób z ciężkimi, nawet rocznymi powikłaniami liczba ta może być wyższa. Ocenia się, że jedynie 0.02 % populacji studentów nie zapada na nią ani w zimie, ani w lecie. Posiadają oni przeciwciało wrodzone, zwane ITS. 10% populacji przebywa jedynie lżejszą odmianę, ci z kolei mają modyfikację w genie Q-ION. Pomimo rozpoznania objawów, jak również osobników odpornych nie udało się dotąd uzyskać szczepionki. Niektórzy z pacjentów po odchorowaniu otrzymują od państwa zapomogę, tzw. stypę - co dziwne - otrzymują ją jedynie osobniki bez powikłań, które w miarę szybko zwalczą chorobę. Osobniki z powikłaniami (w tym ciężkimi) muszą natomiast płacić za potencjalne zagrożenie innych.
Rady jak przetrwać sesję
TRZEBA SIĘ DOBRZE ODŻYWIAĆ
Sesja zimowa - należy spożywać dużo artykułów spożywczych zawierających białko oraz tłuszcze.
Sesja letnia - częste wycieczki do warzywniaka po ogóreczka i jabłuszko J
Studencie pamiętaj o kawie najlepiej z mlekiem!!!
NALEŻY SIĘ PORZĄDNIE WYSYPIAĆ
Przynajmniej 8 h / 24 - nierealne, ale pomarzyć ludzka rzecz!!!
SPORT TO ZDROWIE, NIE ZAPOMINAJ
Proponujemy BIEG do xera i z powrotem
TRZEBA MYŚLEĆ POZYTYWNIE I NIE PRZEJMOWAĆ SIE TYM, ŻE SĄ OSOBY, KTÓRE WIEDZĄ WIĘCEJ OD NAS
Przecież każdemu może podwinąć się noga np. podczas schodzenia ze schodów
DLA RELAKSU MOŻNA POPLANOWAĆ WAKACYJE
Podobno słoneczko będzie ostro grzało!!!!
NAJWAŻNIEJSZE, NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ!
Przecież wiadomo, że będzie git J
#19
Napisano 11 listopad 2007 - 19:56
na innych nie patrzeć często zbyt
dla siebie zbierać gwiazdy...
#20
Napisano 12 listopad 2007 - 17:17
jeśli się ją dzieli.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych