Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

sesja!!!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

#1 nika

nika

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 126 postów

Napisano 16 styczeń 2007 - 16:15

Egzamin dyplomowy i obrona pracy licencjackiej to na pewno stresujące przeżycie dla każdego przyszłego absolwenta. Ja jestem już po studiach, przed samą obroną również się denerwowałam - ale kiedy było już po - to pozostało mi miłe wspomnienie ;) , wszak obrona to czysta formalność dopinająca zakończenie nauki.
Wiele bym teraz dała, by móc jeszcze sobie postudiować i przeżywać tylko takie stresy jak przed egzaminem :)
Pozdrawiam
  • 0
życie to cud...

#2 Agata 2007

Agata 2007

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 34 postów

Napisano 30 styczeń 2007 - 19:53

Ja już po :) Nawet jestem zadowolona z rezultatów :) A wy?
  • 0

#3 Happy

Happy

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 351 postów
  • Skąd:woj. łódzkie

Napisano 16 styczeń 2007 - 12:47

Co studiujecie? Co was przeraża/czego się boicie na studiach?

Ja studiuje administrację III rok.
A najbardziej boję się egzaminów, pprzeraża mnie myśl o nie zdanym examie.
Na szczęście miałam tylko raz poprawkę, z pr międzynarodowego, ale wszystko skończyło się dobrze za drugim podejściem ;)
  • 0

#4 mazumi

mazumi

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 16 styczeń 2007 - 13:01

ja studiuje pedagog spec kierunek oligofrenopedagogika
jestem na 3 roku i w tym roku mam i dyplom
i licencjat...
boje sie ze sie posikam ze strachu na dyplomie
a na licencjacie to juz w ogole - wykorkuje
nadchodząca sesja nie jest mi
az tak straszna^^
  • 0

#5 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 16 styczeń 2007 - 17:12

Ja studiuje prawo i w tej sesji mam 3 egzaminy prawoznastwo his doktryn pol i prawnych i p rzymskie boje się rzymu i prawoznastwa buu
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#6 Mała

Mała

    Gawędziarz

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 961 postów

Napisano 16 styczeń 2007 - 18:40

Też mam egzamin z prawoznastwa tylko inny kierunek poza tym historia administracji i statystyka.A czy ja się boję????Czy ja wiem...Ociupinkę :)
  • 0
Każda chwila, która mogłaby być wykorzystana lepiej, jest stracona.

#7 arleta_p

arleta_p

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 393 postów

Napisano 16 styczeń 2007 - 18:57

Witam ja studiuje ekonomie a matematyka to to czego nie lubie..jestem na 2 roku a najbardziej boje sie rachunkowości i finansów :(
  • 0
Z każdym kolejnym dniem zastanawiam się co chce przekazać mi tak naprawdę życie. ...

#8 Con-chan

Con-chan

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 14 postów

Napisano 16 styczeń 2007 - 21:15

Ja studiuje Informatyke stosowaną na UŁ> Mam w tej sesji 7!! egzaminów. RATUNKU POMÓŻCIE
  • 0

#9 Agata 2007

Agata 2007

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 34 postów

Napisano 17 styczeń 2007 - 07:23

Ja studiuję psychologię(4 rok). Teraz mam tylko przedmioty specjalizacyjne, więc się nie boję. Jesttem dokładnie w połowie. 4 za mną 4 przede mną. Obawiam się troche praktyk, które mam mieć w lutym....

Pozdrawiam wszystkich i trzymam za was kciuki:)
  • 0

#10 puntodivista

puntodivista

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 125 postów

Napisano 20 styczeń 2007 - 20:59

Od kiedy przeszlam sesje letnia na 3 roku to teraz juz tylko z gorki...zero nerwow, leciutki stresik..mhmm, pycha :)
  • 0

Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami...


#11 Dominia

Dominia

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 46 postów

Napisano 01 luty 2007 - 09:21

Ja też już po egzaminach w sesji zimowej. No ale jeszcze długa droga. W sesji letniej będę miała z 7 egzaminów jeszcze. Dodatkowo na bierząco wszelkie testy i wejściówki. Ale co tam :)
  • 0
"Mors malum non est, sola ius aequum generis humani"

#12 puntodivista

puntodivista

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 125 postów

Napisano 05 luty 2007 - 17:27

Sesja, sesja i po sesji :)
Ale mi dobrze;)
  • 0

Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami...


#13 Maskotus

Maskotus

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 562 postów

Napisano 06 luty 2007 - 17:08

Ja tez juz jestem po.
Teraz prawie 2 tyg blogiego lenistwa zakonczone zlotem w Poznaniu!!!!!!
Alez sie ciesze:)
  • 0

#14 fruit

fruit

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 85 postów

Napisano 11 luty 2007 - 11:23

Sesja, sesja i po sesji...

Hej, niedługo wakacje :rolleyes:
  • 0
Tak długo jak człowiek będzie zabijał i zjadał zwierzęta, ludzie będą zabijali się nawzajem. W istocie, ten kto zabija i zadaje ból, nie zazna radości i miłości.
- Pitagoras

#15 WojtekK

WojtekK

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 430 postów

Napisano 16 luty 2007 - 22:36

Jestem na kierunku KUCHARZ, jestem już na drugim semestrze, przede mna jeszcze dwa czyli razem cztery semestry. :cool:
  • 0
"idź tak przez życie,aby ślady Twoich stóp przetrwały Cię"
Jan Chrapek

#16 emmi84

emmi84

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 57 postów

Napisano 10 listopad 2007 - 00:25

Mazumi mamy coś wspólnego, ja studiuję na 5 roku też pedagogikę specjalną, nie mam już żadnych egzaminów, teraz zajmuję się tylko pracą magisterską i idzie baardzo ciężko więc już obawiam się obrony.
  • 0
w życiu piękne są tylko chwile...

#17 puntodivista

puntodivista

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 125 postów

Napisano 10 listopad 2007 - 15:11

E tam.. też piszę i uważam, że obrona to pikuś :D
  • 0

Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami...


#18 Zaraźliwy optymizm

Zaraźliwy optymizm

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 404 postów

Napisano 11 listopad 2007 - 19:20

Ja jestem na I roku Zdrowia Publicznego na Collegium Varsoviensis w Wa-wie.
I wlasnie poszukuje osob ktore tez studiuja na tej Uczelni .

jesli chodzi o stres to przeczytajnie:

Sesja (ang. session, ros. siesja) - choroba ta jest bardzo popularna wśród studentów i studentek, na każdej chyba uczelni w Polsce. Dotyka szczególnie osobników średnich lat studiowania. Wynika chyba z określonego sposobu życia studentów. Ciekawy jest okres, kiedy choroba nasila się w taki sposób, że mówienie o epidemii nie jest przesadą. Choroba przebiega w dwóch fazach: zimowej (od końca listopada do połowy lutego, ew. końca marca) oraz letniej (koniec maja - początek lipca, osobniki z powikłaniami chorują również we wrześniu, choroba wygasa na początku października).

Stadium I

Pierwsze objawy choroby pojawiają się około listopada. Początkowo atakowane są najsłabsze osobniki, które mają potrzebę przebywania w miejscach cichych i dobrze oświetlonych (czytelnia) oraz wzmożoną konsumpcję kawy, herbaty i siedzenia do późnych godzin nocnych. Z rozmów z chorymi wynika też jednoznacznie, że zbawienny potrafi być zapach kserówek, szczególnie w większych plikach.W tym stadium osobniki o silniejszej odporności próbują opóźnić symptomy choroby poprzez przebywanie w miejscach ciemnych i szczególnie głośnych, spożywają duże ilości napojów odkażających oraz starają się mieć jak najmniejszy kontakt z osobnikami już chorymi. Niestety, tuż po Nowym Roku istnieje konieczność, chociaż sporadycznych z nimi kontaktów, co owocuje zwiększoną liczbą zachorowań - dalej zjawisko narasta lawinowo.

Stadium II

Studenci mniej odporni chorują już na ostrą postać. Zarażają dosłownie wszystkich swoich znajomych. Większość studentów w trakcie II stadium (około 1-20 stycznia) przebywa w okolicach wyżej wymienionych cichych miejsc, niektóre najtwardsze osobniki albo nie przychodzą na zajęcia, aby uniknąć zarażenia albo zużywają jeszcze większe dawki odkażaczy. Nie sposób zapomnieć o prowadzących ćwiczenia jako potencjalnych zagrożeń dla wszystkich studentów pragnących uniknąć choroby. Z niewiadomych przyczyn wymagają pod koniec semestru obecności na zajęciach, aby wypisać im recepty - niestety kończy się to masowymi zakażeniami jeszcze zdrowych osobników. Co ciekawsze - ani profesorowie, ani doktorzy nie wykazują najmniejszych oznak zarażenia. Widocznie po 5 latach zmagań z chorobą uzyskują na nią pełną odporność.

Stadium III

Ostry przebieg tej choroby przypada na okres 21 stycznia -15 lutego. Nie sposób znaleźć zdrowych studentów. Większość uczelni przerywa nawet zajęcia, aby dać odpocząć chorym i powodować zarażenia nowych. Niestety, zazwyczaj jest już za późno. Skoncentrujmy się teraz na objawach schorzenia. Chory zazwyczaj ma problemy ze spaniem. Zaśnięcie jest problemem, a sam sen nie daje żadnej ulgi. Większość z nich wygląda rano bardzo niedobrze, zaczynają pić kawę w ilościach zagrażających ich zdrowiu. Niektórzy zaczynają mieć omamy, gadają do siebie (szczególnie nad książkami), wykazują niezwykłe wręcz uwielbienie pomniejszanych książek, zeszytów; tak jakby czytanie mniejszych liter umożliwiało przeżycie dnia. Palący studenci palą jeszcze więcej, niepalący zaczynają palić. Kończy się to jednak zazwyczaj niedobrze - choroba wzmaga się. Co ciekawsze - osobniki, które zapadły na nią wcześniej, szybciej zdrowieją, natomiast u osób, które chorują stosunkowo krótko - choroba przedłuża się, mogą również wystąpić niekorzystne powikłania (trwające nawet do października). Chorzy często chudną, dziewczyny brzydną, a u mężczyzn można zauważyć nieogolony zarost.

Stadium IV

U osób, które nie mają powikłań pochorobowych, sytuacja szybko wraca do normy. Odzyskują wagę i poprzedni wygląd. Stan ich poprawia się najbardziej po oddaniu książeczki zdrowia do dziekanatu poszczególnych wydziałów, gdzie dziekan potwierdza fakt przejścia choroby. U osób z powikłaniami choroba często trwa dłużej. Jednak choroba nawet u tych osób powoli ustępuje, aż do momentu, kiedy i oni oddadzą swoje książeczki do dziekanatu. Mogą spodziewać się spokoju aż do końca maja, kiedy choroba ma swój nawrót. Jej przebieg jest podobny do choroby zimowej, jednak powikłania mogą trwać przez całe lato. Nie opracowano jeszcze skutecznej metody leczenia. Okazuje się, że po 10 przebytych chorobach, organizm uzyskuje skuteczną odporność, u osób z ciężkimi, nawet rocznymi powikłaniami liczba ta może być wyższa. Ocenia się, że jedynie 0.02 % populacji studentów nie zapada na nią ani w zimie, ani w lecie. Posiadają oni przeciwciało wrodzone, zwane ITS. 10% populacji przebywa jedynie lżejszą odmianę, ci z kolei mają modyfikację w genie Q-ION. Pomimo rozpoznania objawów, jak również osobników odpornych nie udało się dotąd uzyskać szczepionki. Niektórzy z pacjentów po odchorowaniu otrzymują od państwa zapomogę, tzw. stypę - co dziwne - otrzymują ją jedynie osobniki bez powikłań, które w miarę szybko zwalczą chorobę. Osobniki z powikłaniami (w tym ciężkimi) muszą natomiast płacić za potencjalne zagrożenie innych.

Rady jak przetrwać sesję

TRZEBA SIĘ DOBRZE ODŻYWIAĆ

Sesja zimowa - należy spożywać dużo artykułów spożywczych zawierających białko oraz tłuszcze.
Sesja letnia - częste wycieczki do warzywniaka po ogóreczka i jabłuszko J

Studencie pamiętaj o kawie najlepiej z mlekiem!!!

NALEŻY SIĘ PORZĄDNIE WYSYPIAĆ

Przynajmniej 8 h / 24 - nierealne, ale pomarzyć ludzka rzecz!!!

SPORT TO ZDROWIE, NIE ZAPOMINAJ

Proponujemy BIEG do xera i z powrotem

TRZEBA MYŚLEĆ POZYTYWNIE I NIE PRZEJMOWAĆ SIE TYM, ŻE SĄ OSOBY, KTÓRE WIEDZĄ WIĘCEJ OD NAS

Przecież każdemu może podwinąć się noga np. podczas schodzenia ze schodów

DLA RELAKSU MOŻNA POPLANOWAĆ WAKACYJE

Podobno słoneczko będzie ostro grzało!!!!

NAJWAŻNIEJSZE, NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ!

Przecież wiadomo, że będzie git J
  • 0
"Chwytaj życie takim jakim jest ... Pomagaj innym, zrób jakis gest ... Więc warto mieć NADZIEJĘ i znią do przodu przez życie iść ... Inaczej człowiek oszaleje, a potem uschnie jak jesienny liść ..... "

#19 Balbina

Balbina

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 661 postów

Napisano 11 listopad 2007 - 19:56

Ja także w tym roku pisze pracę dyplomową...hmm a raczej inżynierską :D Ponieważ jestem na 4 roku zarządzania i marketingu na Uniwersytecie Technologiczno - Przyrodniczym :)
  • 0
...uparcie do celu tylko iść
na innych nie patrzeć często zbyt
dla siebie zbierać gwiazdy...

#20 Geeee

Geeee

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 100 postów

Napisano 12 listopad 2007 - 17:17

no cóż - jestem juz w takim wieku ze zapomnialam co to stres przed....
  • 0
Szczęście to jedyna wartość, która sie mnoży,
jeśli się ją dzieli.


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych