13 odpowiedzi w tym temacie

[werka-perka]

Hehe, to znowu ja , mnie prowadzi prof. Gierek- Ciaciura w Klinice Okulistycznej W KAtowicach na ul Ceglanej., dzięki niej wreszcie zostałam zdiagnozowana, ogulnie lekarze w tej klinice sąbardzo doświadczeni, ale jest jeden minus, przechodzą tam tabuny narodu, poprostu na wszystko straszliwie długo sie czeka, ale warto. Słyszałam, że jeszcze bardzo dobra jest klinika Korvit, wiem, że na pewno jedna jest w Poznaniu a druga w Chorzowie lub Rzeszowie, ale teraz nie do końca pamiętam,gdyby była pani zainteresowana moge jeszcze popytać. Chodze do szkoły gdzie każdy ma problemy ze wzrokiem i jak nie trudno sie domyślić, każdy ma swój bagaż doświadczen. Pozdrawiam i życze powodzenia

[AGATAwroclaw]

hehehe byłam już tam wiele razy kilka lat temu, i tam też powiedziano mi że nic się nie da zrobić... jak możesz napisz do mnie na gg.
pozdrawiam ciepło

[Claire]

Witaj Agata Ja niestety też cierpię na tą paskudną chorobę. Prof. Gierek w ogóle nie polecam bo ona moim zdaniem o jaskrze nie ma pojęcia. Byłam u niej na konsultacji w wieku 12 lat i pewnie gdybym jej posłuchała to już bym nie widziała bo niestety w moim przypadku operacja w raczej nie wcgodzi w grę. Niestety lekarze się o tym dopiero przekonali kiedy zoperowali jedno oko i operacja się nie powiodła. Mój przypadek o tyle jest skomplikowany że jest to zespół Sturge Webera więc mam naczyniak w oku i każda interwencja chirurgiczna grozi krwotokiem Nie mam pojęcia czemu kiedyś lekarze się tego pojeli twierdząc, że zaraz mogę stracić wzrok jeśli czegoś nie zrobię. Nie wiem czemu tyle piszę o sobie miałam Ci przecież tylko polecić akiegoś lekarza. Ja leczę się już od dobrych 16 lat u dr Szymczaka w Warszawie. Może to nie jest światowej sławy specjalista ale zna mój przypadek i raczej mam do niego zaufanie. To on na samym początku kiedy zaczął mnie leczyć wysłał mnie na konsultacje do Londynu, tam mi zmieniono leki i od tego czasu stan sie ustabilizował. Wiadomo bywa różnie. Czasem mam skoki ciśnienia ale żyję już z jaskrą 32 lata i mój lekarz twierdzi, że jak na tyle lat choroby to jest bardzo dobrze. Ja sama mam czasem problemy z czytaniem ale ogólnie widzę dobrze i gdyby nie ta nieudana operacja w dzieciństwie to naprawdę byłoby super. Oczywiście liczę się z tym, że w każdej chwili może być gorzej ale trzeba myśleć, że będzie wszystko dobrze. Tobie też życzę dużo zdrówka i pozytywnych myśli. Gdybyś miała jakieś pytania chętnie odpowiem.

Pozdrawiam. Kasia

[malenstwo]

A byłaś w prywatnej Klinice na Olszewskiego we Wrocławiu?
Tam pracują lekarze klinicyści, niektórzy są po stypendiach zagranicznych.
Ośrodek ten ma podpisaną umowę z NFZ, wiec można w ramach ubezpieczenia też się leczyć, tyle, że są dosyć długie kolejki.
Spróbuj też na Stawowej, tam też są dobrzy specjaliści. i też mają umowy z NFZ
Miałam tam kilkakrotnie laserowane oko i jestem zadowolona.

[AGATAwroclaw]

Ceść Maleństwo-byłam na Stawowej, tak naprawdę są świetni lekarze, nawet zrobili mi nadzieje, ale czar prysł po badaniach-usłyszałam tylko ,że "z tą wadą nic się nie da zrobić, musi się pani pogodzić i nauczyć z nią żyć."

Więc już nie lecze się nigdzie-chociaż wczoraj na wp pojawiła się info o tym że płyn do szyb może leczyć-więc napisałam swoją opinie po czym po kilku godzinach odpowiedział mi pan doktor z kliniki z katowic-zobaczymy co dalej będzie.

[malenstwo]

Czasami na niektóre choroby nie wynaleźli jeszcze leków.
W sumie jaskry jako takiej tak całkiem tez nie da się wyleczyć, można złagodzić jej objawy i zatrzymać proces zaniku nerwu wzrokowego stosując odpowiednie leczenie. Ale zawsze musimy być pod kontrola okulistyczną.
Trzymam kciuki, żeby ta nowa metoda dała jakieś dobre rezultaty, tylko najpierw sprawdź, czy to prawdziwi lekarze się tym zajmują, bo szarlatanów żerujących na chorych ludziach nie brakuje. A płyn do szyb brzmi trochę niesamowicie.

pozdrawiam

[Rav19]

Witam mam stwierdzony zanik nerwu wzrokowego w jednym oku. W klinice okulistycznej w katowicach powiedzieli mi że nie da się nic z tym zrobić;( podpowiedzcie mi coś. Czy da się to jakoś wyleczyć? i gdzie najlepiej? brakuje mi tego oka bardzo:(. dodam ze widzę tylko kątem oka (taki mały punkcik), dodam tylko że zanik powstał w wyniku wypadku- uraz czaszkowo-mózgowy, krwiak uciskał mi nerw. Byłem w śpiączce i nic z tym nie robili. Co mogę jeszcze zrobić? od wypadku minęło 1 rok i 8 miesięcy. Pozdrawiam:)

[LamSen]

Pamiętaj że medycyna cały czas idzie do przodu i w każdej chwili moze się okazac ze to co nie mozliwe było do zrobienia 3 miesiące temu,dzisiaj mozna bez problemu wyleczyc. Musisz na bieżąco śledzic najnowsze doniesienia z dziedziny medycyny.

[adania]

Mam taki sam problem, choruję na zanik nerwów wzrokowych od 1968 roku. W jednym oku od 43 lat występuje całkowita ślepota, w oku lewym tzw.widzenie lunetyczne.
Przeszłam przez wszystkie kliniki i diagnoza zawsze była taka sama, choroba nieuleczalna. Tak niestety jest i trzeba się z tym pogodzić, nie ma innego wyjścia.Można nauczyć się z tym żyć, chociaż żyje się o wiele trudniej..Jest obecnie wiele sprzętu specjalistycznego, który pozwala korzystać np. z komputera nawet przy dużej utracie wzroku.
Mając jedno oko sprawne, można żyć tak naprawdę normalnie.
Mój mąż jest osobą jednooczną, prowadzi samochód, funkcjonuje normalnie, jezdzi na nartach. Człowiek to tak istota, która dostosowuje się do różnych ograniczeń. Powodzenia.

[ula820]

Czy Twoj mąż jako osoba jednooczna ma orzeczenie? I jakie? Z góry dziękuję za odpowiedź.

[adania]

Ula, mój mąż przy jednooczności ma stopień lekki. Było to jednak już dosyć dawno. Teraz podobno są trudności przy uzyskaniu stopnia niepełnosprawności przy jednooczności.

[swistak2112]

Witam w tym wątku z pytaniem-
Czy wśród piszących jest ktoś, to ma zanik nerwu wzrokowego i prawidłowe ciśnienie w gałce oka?? Czy jest możliwy zanik nerwu wzrokowego gdy ciśnienie po lekach się znormalizuje?
I czy bóle głowy to cecha raczej większego ciśnienia w gałce czy to cecha od nerwu wzrokowego?

[ula820]

Do Adanii: Mój mąż starał się o orzeczenie o niepelnosprawności w marcu i .....niespodzianka, dostał stopień umiarkowany na stałe.Na komisji był około 5 minut i pani doktor zapytała czy satysfakcjonowalo go by umiarkowane na stałe? Dodam iż w drugim oku nie ma jakiejś poważniejszej wady. Co kraj to obyczaj?

[mk107]

Ja też mam zanik nerwu wzrokowego i jaskrę, wrodzoną w obu oczach. Od dziecka leczę się w Katowicach. Od kilku lat zauważyłam pogorszenie wzroku co mnie bardzo martwii.