Ubezpiecz się koteczku...
#1
Napisano 09 maj 2003 - 21:12
W tym momencie przychodzi mi do głowy najkrótszy dowcip: Rok 2003 - międzynarodowym rokiem ON :evil: :twisted: :twisted: :evil: :evil: :evil:
Nie żądam dla siebie raju, jedynie równego traktowania. Kiedy to czytałem, poczułem się nieco jak parias :evil: :evil: :evil:
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#2
Napisano 12 maj 2003 - 00:21
Pozdrawiam życząc owocnych poszukiwań
Liwia
#3
Napisano 12 maj 2003 - 00:55
od tego umywają ręce :evil: :evil: (strzal) (couto)6) leczenia chorób będących przyczyną hospitalizacji w ciągu 12-tu miesięcy przed zawarciem umowy ubezpieczenia, 7) leczenia chorób przewlekłych oraz ich powikłań, epilepsji, zaburzeń nerwowych lub psychicznych, bez względu na to, czy chodzi o zaburzenia psychiatryczne, stany depresyjne czy chorobę umysłową, chorób przenoszonych drogą płciową oraz chorób wynikających z zarażenia wirusem HIV,
Lepiej więc uwierz. Sama wiesz najlepiej, że we wszelkiego rodzaju dokumentach, to co najważniejsze, jest zawsze napisane najdrobniejszym drukiem... :twisted:
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#4 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 21 maj 2003 - 21:38
Pozdrawiam zła i idąca już spać
Majka_Cz
#5
Napisano 22 maj 2003 - 11:40
Firmy ubezpieczeniowe chcąc zachować najniższe stawki ubezpieczeń bronią się przed potencjalnymi naciągaczami, którzy za małe pieniądze chcieliby leczyć się zagranicą.
Poszukaj takiej firmy która ma w swojej ofercie wiele wariantów ubezpieczeń.
UWAGA! Czasami szczegółowe zapisy mogą się znajdować w dołączym regulaminie. Trzeba wtedy przed podpisaniem umowy uważnie przestudiować jego treść!!!
Być może korzystniej byłoby wykupić ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków, np. jaki droższy wariant obejmujący urazy głowy i tego tytułu mieć pieniądze na pokrycie leczenia??? No nie wiem, musisz pogłówkować.
Totto
#6
Napisano 26 maj 2003 - 20:39
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych