Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A

A co powiecie o nienawisci?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 09 maj 2003 - 03:15

Ciummm!!!

Tak sobie pomyslalam , ze piszemy o milosci o zdradzie, a co powiecie o nienawisci , o nieumiejetnosci poniesienia porazki?
Powiedzcie mi skad i dlaczego tak bywa , ze kocha sie kogos przez wiele lat, potem sie rozchodzi i co? Wtedy to dopiero ta NIBY piekna milosc wychodzi na jaw, ponizenie, obrazanie, buntowanie wszystkich do okola, a niedajboze jak sie jeszcze w to miesza dzieci... powiedzcie PO CO ? dlaczego? czym sie wtedy kierujemy, zemsta, checia pokazania komus cierpienia takiego jakie my sami zaznalismy gdy ktos od nas odszedl?
Czy to tak ma wygladac, dlaczego wtedy nie potrafimy sie zachowac kulturalnie, po co to wszystko?
Moja znajoma odeszla od meza, zakochala sie poprostu. Z bylym przez pierwszy okres zachowywali sie SUPER,(jest dziecko)dzwonili do siebie, rozmawiali, mieli na celu dobro dziecka(bo niestety to wlasnie te male biedne istoty najbardziej krzywdzimy),bylam zauroczona takim przebiegem sytuacji, nie wiedzialam ze tak mozna... i nagle polano mnie zzimna woda, zaczela uniemozliwiac spotkania ojca z synem, zaczela byc zazdrosna, zaczela go buntowac, powiedziala ze ona poprostugo nienawidzi I tu pojawila sie znow rzeczywistosc, niestety ludzie nie potrafia rozmawiac ze soba po rozstaniu malo tego niedosc ,ze nie potrafia rozmawiac to jeszcze czuja do siebie nienawisc, czemu?????????????????????????????? Przeciez to uczucie jest takie straszne,co sie powinno robic aby uniknac nienawisci, czy wogole sie cos da zrobic. Czy dorosli ludzie nie potrafia sie zachowywac jak dorosli?
Czy warto tracic czas na nienawisc? A moze sprobowac czegos innego. Tylko czego?

Skangurku nastepne pytania...

ciummm pierzasta
  • 0

#2 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 09 maj 2003 - 05:28

hehehehe....cieszę się że ktoś jednak chce usłyszeć moje zdanie ;)
Dorciu, jak wspomniełem na innym topiku, to człowiek jest pełen wad i zalet. Jedną z najokropniejszych jest własnie nienawiść do drugiego człowieka. Nawet nie masz pojęcia jak to co napisałaś jest mi dobrze znane. Ja przechodziłem to dosłownie tak jak opisujesz. Z tym że nie miałem nikogo innego jak wszystko się rozsypało. No ale sella vi - takie jest życie. Masz rację pisząc po co to komu . Po co się nienawidzieć. To bezsensu. napiszę tu jeszcze lecz teraz zmykam do pracy.
:-D dużo słonka i powodów do radości życzę Tobie i wszystkim Iponkom.
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#3 AisA

AisA

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 181 postów

Napisano 09 maj 2003 - 06:38

Ludzka mentalność jest kierowana zazdrośią i zawiścią. Dlaczego Sie tak dzieje nie wiem , wiem jedno , że nie potrzebnie cierpimy .Przeanalizowałam sytuacje i wydaje mi się ,że dzieje się to dlatego , że osoba , która od nas odchodzi ( to ona przeważnie pierwsza pała do nas nienawiścią) ma po pierwsze ogromne poczucie winy i by to ukryć przed samym sobą zaczyna sie gra. Wszystko jest ok do momentu , kiedy pozostawiona osoba jest sama , cierpi żyje ... no praktycznie wegetuje ... a osoba , ktora odchodzi jest u szczytu ... ma nową rodzinę, szczęście , miłość ... i nawet nas .Ale wszytsko się zmienia od momentu , kiedy np dziecko w nas widzi lepszego przyjaciela , zaczyna z nami spędzać więcej czasu , pojawia sie nowa miłość , znajomości ... wtedy to dopiero zacznią się zakazy nakazy pretensje... ale oczywiście życie pisze różne scenariusze może być odwrotnie , że to my odchodzimy , chcemy nie sprawiać bólu byłemu partnerowi , staramy się być dla niego przyjacielem , oparciem ,jednak to nie wystarcza.. niczym zranione zwierze będzie dręczyć , prześladować i w końcu moż epojawić się nienawiść. To tylko 2 scenariuszez całego filmu jaki kręci dla nas życie.
Jak się wyzbyć tych płytkich i przyziemnych cech w naszej mentalności , które są i mogą się zbudzić, bądź zakopane głęboko w nas przespać całe życie - nie wiem . Ale my możemy postarać się zrobić wszystko by zachować godność i szacunek dla szczęścia drugiej osoby :-))))
  • 0
Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem, którego można mieć na tym interesownym świecie, takim, który nigdy Cię nie opuści, nigdy nie okaże się niewdzięcznym lub zdradzieckim, jest pies... Pocałuje rękę, która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą, on pozostanie. George G. Vest

#4 malenstwo

malenstwo

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 232 postów

Napisano 09 maj 2003 - 13:51

Żyje na tym świecie juz "parę" lat ;) ale wciąż trudno mi zrozumieć jak to sie dzieje, ze ludzie , którzy kiedys sie kochali tak bardzo, ze postanowili isc razem przez zycie, nagle zaczynają sie nienawidzić. Skad sie to bierze? Rozumiem, ze czasami przychodzi zobojętnienie, albo okazuje sie ze ludzie nie pasują do siebie, ale czy naprawde nie można wszystkiego załatwić "po ludzku" ? Po co dręczyć sie nawzajem? Przeciez nienawiść niszczy w człowieku wszystko co dobre.
Zastanawiam sie, czy nienawidzac jednego człowieka mozna zarazem kochac drugiego
  • 0

Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni swego życia! Wracaj do nich ilekroć w twym życiu wszystko zaczyna sie walić.


#5 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 09 maj 2003 - 19:07

maleństwo napisało:

jak to sie dzieje, ze ludzie , którzy kiedys sie kochali tak bardzo, ze postanowili isc razem przez zycie, nagle zaczynają sie nienawidzić. Skad sie to bierze?


Na to może składać się wiele przyczyn. Zauważ, że wymieniłaś je sama. Czyli niedopasowanie, zauroczenie i pochopna decyzja ( wydaje nam się, że kochamy partnera bez przekonania wewnętrznego ). Wpływ innych ludzi (np rodziców i krewnych ), lub zwykła nuda i rutyna, może spowodować wygaśnięcie tego co nazywaliśmy miłością. A w dzisiejszych czasach, to gonitwa za karierą, czy pieniędzmi.
Masz rację , że problemem jest godne potem zachowanie, gdy ognisko wygasło. A o to już jest trudno człowiekowi. Gdy złość za niespełnione marzenia przysłania rozum. i TO JEST PIERWSZY KROK DO NIENAWIŚCI partnera. Też zastanawiam się czy można kochać innego człowieka będąc nafaszerowanym nienawiścią i myślę , że nie można. Swojego wnętrza nie da się oszukać. Nawet wmawiając sobie,że się kocha następnego partnera ( bywa by zabić rozpacz po stracie tego co się utraciło z własnej winy ). Będąc pod tym wstrętnym narkotykiem jakim jest NIENAWIŚĆ, szukamy odwetu i stajemy się nieprzyjemni nawet dla otoczenia . nie tylko dla byłego partnera .
Nie myślcie, że mam złe intencje i wybaczcie, ale sądzę że najczęściej tak się zachowują właśnie kobiety. One mniej odporne psychicznie, prędzej i częściej popadają w taką chęć odwetu za utracone marzenia.
Z całym szacunkiem dla pięknych istot :)
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#6 malenstwo

malenstwo

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 232 postów

Napisano 09 maj 2003 - 23:43

Zgadzam sie z Tobą Skangurku, ale nienawiść dotyczy nie tylko par. Ona towarzyszy także tym, którzy chca we wszystkim być najlepsi i wtedy ten wstrętny NARKOTYK też daje znać o sobie. Nienawiść do kogoś, komu sie powiodło, robienie drugiemu na złość, bo jakim prawem ktoś inny ma mieć lepiej. A przecież powinniśmy cieszyc sie sukcesami innych.
Ludzie, którzy nienawidza nie maja w sobie miłości. Dla nich liczy się tylko własne ja i wydaje im się ze mają prawo krzywdzić innych. A któz im dał takie prawo?!!
Gdyby na swiecie nie było nienawisci o ile łatwiejsze byłoby życie.
Pierzasta napisała "czy warto tracic czas na nienawisc", myślę, że nie warto
Życie jest tak krótkie, że lepiej byłoby zamienic nienawisc w dobrą energię, która mogłaby dac radosc innym, no, ale to tylko marzenia, bo świata i ludzi nie zmienimy...
  • 0

Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni swego życia! Wracaj do nich ilekroć w twym życiu wszystko zaczyna sie walić.


#7 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 10 maj 2003 - 07:09

Maleństwo Ty moje :) - masz rację, że świata nie zbawimy, ani go nie zmienimy, ale wystarczy że takich jak Ty będzie więcej, a sam zmieni tory i pójdzie w tym Twoim widzeniu i pragnieniu go widzieć takim. Większość ludzi chce ŚWIAT takim widzieć, tylko ciężko im to wdrożyć w życie. A zacząć by należało od siebie. Przyczyn jest wiele jak zwykle.Gonitwa za mamoną, karierą robi z nas zazdrośników. Zawistnych ludzi, którym tylko w głowie jak dokuczyć koledze w pracy, sąsiadowi, czy nawet przechodzącemu na ulicy. Zapominamy o godności, honorze czy zwykłej ludzkiej życzliwości. Te cechy są dzisiaj wyśmiewane głośno. Na szczęście jak widzę nie wszyscy prawi ludzi powymierali i pielęgnują w swoim życiu te wspaniałe zalety. Zauważ też, że największą nienawiść i zazdrość okazują ludzie, którzy ze zwykłego wygodnictwa, nie potrafią być poprostu sympatyczni dla otoczenia. Do nich nie dociera, że ktoś może dojść w życiu do czegoś dzięki swoim zasadom, ciężką pracą i postawionym celem. A z tego powinniśmy się cieszyć właśnie, że udało się coś osiągnąć drugiemu człowiekowi bo i ja korzystam z jego osiągnięcia (np. wynalazku). Większość tego pokroju ludzi idzie jednak na łatwiznę, twierdząc że im się należy to co ma sąsiad, czy kolega w pracy, którzy dzięki tym wszystkim zaletom o których piszę ,osiąga takie a nie inne wyniki i potrafią być szczęśliwymi ludźmi. Często dzieli się ten pracowity człowiek tym ,ale zostaje odczytane to jako jeszcze jeden powód do zawiści .Ktoś nazwał takie odruchy jak nienawiść i zazdrość zwierzęcymi. Mnie się wydaje że obraża tym zwierzęta. To MY sami ludzie tworzymy takie odruchy zadufani w swej bucie.

Coraz bardziej zaczyna mi się tu podobać , bo widzę grono wpaniałych ludzi o wspaniałych poglądach i stosunku do życia, z którymi można hehehe....po ludzku porozmawiać. :) i na uśmiech odpowiedzieć uśmiechem szczerym, serdecznym i bez zawiści ;)
no ironiczne uśmieszki też zapewne się pojawią......ale niech tam (flipa)
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#8 malenstwo

malenstwo

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 232 postów

Napisano 10 maj 2003 - 11:36

Wiesz Skangurku, nie moge pojac czemu czlowiek czlowiekowi jest wilkiem. Z nienawisci potrafi nawet zabic.
Przeciez swiat jest taki piekny, ze ludzie zamiast zawisci powinni cieszyc sie szczesciem innych, wtedy sami byliby szczesliwsi.
Wszyscy jestesmy tacy sami, dlaczego wiec ludzie maja tak rozne poglady na zycie. To wszystko przez gonitwe za mamona i kariera.
Lepiej byc zlym, bo wtedy beda sie czlowieka bali (tylko po co?), bo szacunku przez to nie zyskaja. A nie lepiej czulby sie taki kiedy wiedzialby ze go ludzie szanuja? No, ale na to niestety trzeba sobie zasluzyc.
Jak widze takich ludzi, robi mi sie przykro. Bo przeciez oni nie sa tacy od urodzenia. Nienawisc to choroba nabyta. A godnosc i honor? Zgubili po drodze do kariery wlasnie.
Mysle ze dobrych ludzi jest wiecej tylko ta dobroc ukryli gdzies gleboko w sobie i teraz nie potrafia jej z siebie wydobyc.
Pozdrowionka :)
  • 0

Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni swego życia! Wracaj do nich ilekroć w twym życiu wszystko zaczyna sie walić.


#9 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 10 maj 2003 - 12:21

Zgadzam się maleństwo z tym co piszesz. :)
Ludzie często boją sie okazać te pozytywne uczucia, nie chcąc być posądzonym o miękkość i narazić się na śmieszność - (w ich przekonaniu). Potrafią grać twardzieli nawet przed samym sobą.
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#10 malenstwo

malenstwo

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 232 postów

Napisano 10 maj 2003 - 23:13

A moze uwazaja ze nie wypada bo mysla, ze dobroc teraz nie w modzie (E)
  • 0

Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni swego życia! Wracaj do nich ilekroć w twym życiu wszystko zaczyna sie walić.


#11 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 10 maj 2003 - 23:27

Nie wypada, nie uchodzi
ja.....
pozostanę sobą - co mi szkodzi ;)

To taka miniaturka w odpowiedzi dla Ciebie maleństwo :-D
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#12 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 10 maj 2003 - 23:35

Nie wypada, nie uchodzi
ja.....
pozostanę sobą - co mi szkodzi ;)

To taka miniaturka w odpowiedzi dla Ciebie maleństwo :-D
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#13 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 11 maj 2003 - 01:02

I ja sie myszeczki z Wami zgadzam. Wydaje mi sie , ze ludzie ktorzy nienawidza , sa ludzmi bardzo nieszczesliwymi, ale oni sobie chyba z tego nie zdaja sprawy zyjac w swej chorobie.
Ale niech im bedzie, ja sie do nich nie dolacze, szkoda czasu!!!

pozdrawiam Dora
  • 0

#14 malenstwo

malenstwo

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 232 postów

Napisano 11 maj 2003 - 12:57

:) Macie rację, bądźmy zawsze dobrzy dla innych. To sie naprawde opłaca :!:
(to chyba powinno sie znalezc raczej w ŻYCZENIACH DLA ZŁOTEJ RRYBKI ) (hihi)
  • 0

Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni swego życia! Wracaj do nich ilekroć w twym życiu wszystko zaczyna sie walić.



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych