5 odpowiedzi w tym temacie

[AisA]

Ostatnio świetnie poszła nam dyskusja na temay dawniejszego " tabu "
Szperając po necie znalazlam ciekawy temat na onecie i sadzę ,że może on również posłużyć nam do dyskusji , więć ośmielam sobie go tu wkleić i czekam na odzew :- p

"Coraz swobodniej wyrażamy potrzeby seksualne, coraz większe czujemy przyzwolenie na różne zachowania w sytuacji intymnej. Czy wszystko w seksie wolno? Niektórzy mówią, że dozwolone jest wszystko, na co zgadza się dwoje (dwóch, troje…) partnerów. Czy rzeczywiście? Czy są rzeczy, których seksie robić nie wolno? Czego kobiety nie powinny robić mężczyznom, a mężczyźni kobietom w życiu intymnym?"

[Katarzyna]

Asiu!!!
Widze że lubisz dawać tematy ktore są w pewniym stopniu kontrowersyjne No ale przynajmniej na forum się coś dzieje.
Jesli zaś chodzi o moje zdanie na powyzszy temat to uwazam że tak jak zacytowałaś dozwolone jest wszystko na co zgadza się dwoje- w końcu to ich sprawa, ważne żeby byli z tym oni szczęsliwi, zeby ich to rajcowało. Najgorsze zaś w seksie jest chyba to jesli ktoś kogos do czegoś zmusza (nie tylko fizycznie ale równiez psychicznie) i to już jest bezsensu.
Tyle mojej krótkiej wypowiedzi. Pa.

[AisA]

Kojaku , wcale tak nie jest jak piszesz zawsze zanieralam glos dajac temat , tym razem postanowilam inaczej chociazby ze względu na fakt , że hihi jestem w pracy i niestety nie moglam się dogłębnie zastanowić i przeanalizować ... a sam temat uważam za godny uwagi :twisted:

[marder]

Nie widzę nic kontrowersyjnego w tym temacie. Przecież w uprawianiu seksu chodzi przede wszystkim o to, aby sprawiał on satysfakcję obojgu partnerom (pardon moi, nie tylko obojgu, ale także trojgu, czworgu, etc.). Najistotniejszą rzeczą jest brak jakiegokolwiek przymusu, i zgoda wszystkich partnerów, na dany sposób uprawiania seksu (choćby i nawet było to chłostanie niedogotowanym sphagetti (bat) ). Jeżeli zaś istnieją bigoci którym to przeszkadza (istnieją, sam znam kilku takich) to przecież nikt nie zmusza ich do uprawiania wyrafinowanego seksu... Wszak można też przy zgaszonym świetle, i po bożemu...

Kto unika miłości, jest chory.
Eurypides

[Monia74]

Cóż mogę tutaj dodać... Uważam, że wchodzenie komuś do łóżka z butami jest po prostu chore. Jeżeli partnerzy zgadzają się na taki czy inny rodzaj współżycia to po prostu jest ich sprawa i tylko ich. I chyba nie można tutaj niczego konstruktywnego wnieść do dyskusji...
Natomiast ciekawą kwestię poruszyła Kasia. Ja również uważam, że nie ma nic gorszego niż zmuszanie kogoś do czegokolwiek stosując presję psychiczną. W żadnej dziedzinie życia nie można tego robić, a tym bardziej w sprawach seksu. Myslę, a mówię to z punktu widzenia kobiety, najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa i zaufanie do partnera. Ważne jest, by umieć rozmawiać otwarcie i szczerze na wszystkie tematy, również o seksie.