z innej epoki
Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych z was, którzy nadal uważacie się za młodych...
Zastanawialiście się nad faktem, że ludzie zaczynający w tym roku studia są w większości urodzeni w roku 1987? Nikt z nich nie pamięta prezydentury Regana, a wiadomości o niej czerpią z felietonów Longina Pastusiaka. Przez cale ich życie istniał dla nich tylko jeden papież. Nigdy nie śpiewali "We are the world, we are the children..." razem z USA for Africa, a o tym, że Czesław Miłosz zdobył nagrodę Nobla mogli słyszeć jedynie w szkole. Mieli po 5 lat, gdy rozpadł się Związek Radziecki, a termin 'zimna wojna' kojarzy im się zapewne z potyczkami Eskimosów. O zagrożeniu wojną atomową mogli słyszeć jedynie podczas sierpniowego kryzysu w 1991 roku o ile w ogóle pamiętają to wydarzenie. Tytuł "The day after" bardziej kojarzy im się z nazwa lekarstwa przeciwkacowego , niż z filmem, który jeszcze 20 lat temu wzbudzał w nas takie emocje. Napis CCCP wygląda dla nich bardziej jak pomyłka w maszynopisaniu, niektórzy może kojarzą go z kilku części przygód Bonda. Raczej nie pamiętają, ze Niemcy nie zawsze były jednym krajem, chociaż może słyszeli w szkole lub w telewizji o Murze Berlińskim. 'Komunistyczna część Niemiec' brzmi dla nich jak "Część Japonii zamieszkała przez Murzynów". Są za młodzi, by pamiętać katastrofę promu Challenger, a AIDS istnieje od kiedy tylko pamiętają. Nigdy nie grali na ZX Spectrum, czy Commodore 64, nie mieli też okazji słuchać czarnych płyt, a "zdarta płyta" kojarzy im się z uszkodzonym chodnikiem. Nigdy nie mieli w domu adaptera i nie grali w Pacmana. 'Gwiezdne wojny' to dla nich jeszcze jedna bajka, użyte w nich efekty specjalne są żałosne, a skróty R2D2 i C3PO nie maja dla nich żadnego znaczenia. Wysyłanie dokumentów faksem, czy e-mailem nie są dla nich niczym nienormalnym, a telefon komórkowy to zwykły przedmiot codziennego użytku. Wielu z nich nie pamięta już czasów, gdy telewizja miała tylko 2 programy, nie mówiąc już o tym, ze kiedyś była czarno-biala i nie w stereo... (oprócz wspólnej audycji TVP i PR - 'Stereo i w kolorze'). Telewizja kablowa, satelitarna i magnetowidy to standardowe wyposażenie mieszkań, a ich obsługa jest niemożliwa bez pilota. Urodzili się w rok po tym jak Sony wypuściło na rynek Walkmana, a wrotki z kółkami ułożonymi inaczej niż rolki są dla nich cokolwiek dziwnym wynalazkiem. Nigdy nie słyszeli o "Niebieskim lecie", "Załodze G", "Pszczółce Mai", "Stawiam na Tolka Banana", czy "Wakacjach z duchami", Pelé dla nich to Murzyn występujący w TV, a Maradona to leczący się z nałogu narkoman. Kareen Abdul-Jabbar brzmi jak jakiś terrorysta - fundamentalista arabski. Szurkowski robi cos dla sportowców i ma cos wspólnego z rowerami, a Lato i Szarmach chyba żyją gdzieś na emigracji i zajmują się importem-eksportem. Nigdy podczas kąpieli nie myśleli o rekinach ze "Szczęk", ale wsiadając na duży statek, niekoniecznie wielkości Titanica, czują dreszczyk emocji. Michael Jackson dla nich zawsze był biały, a Tom Hanks zawsze występował w dramatach, bo komedie do niego nie pasują. Stallone to starzejący się zabijaka, a nie młody chłopak z biednej rodziny, który stara się wygrać swoja pierwsza walkę bokserską. Jak Travolta mógł być tancerzem z takim brzuchem? Kto to jest ten Robert Redford i dlaczego mówią, że jest przystojny? Wojna o Falklandy to taka sama przeszłość jak I czy II Wojna Światowa. Soczewki kontaktowe zawsze były miękkie... Alf to mocno archaiczna produkcja amerykańska, a "Muppet Show" to takie Fragglesy, tylko starsze wydanie. Nigdy nie zastanawiali się jak wyglądał Charlie z serialu "Aniołki Charliego", ani nie przeżywali chwil grozy z "Dempsey i Makepeace" czy załoga "Posterunku przy Hill Street". "Musashi" i "Shogun" - dla nich to brzmi jak nazwy japońskich okrętów lub myśliwców.
NO I JAK - NIE UWAŻASZ, ŻE JESTEŚ Z INNEJ EPOKI?!
mal
Czy jesteś z innej epoki?
Rozpoczęty przez
Malcolm
, kwi 04 2006 06:27
10 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 04 kwiecień 2006 - 06:27
"Cywilizacja nie osiągnie doskonałości, póki ostatni kamień z ostatniego kościoła nie spadnie na ostatniego księdza i nie uwolni świata od tej hołoty" - Umberto Eco
#2
Napisano 04 kwiecień 2006 - 12:11
ja urodzona w roku' 76 tak uważam ,dużo mlodzież straciła za póżno się urodzili?
a pamiętasz jakim kosmosem był dla nas internet 15 lat temu :?:
JAk z otwrtą buzią sluchalo się o mailach ,zakupach internetowych, komunikatorach?
Jaką niemożliwościa kiedyś był telefon stacjonarny ,a gdzie komorka BEZ KABLA???
Chciałam dodać kilka zdięć ,ale oczywiście mam problem :-D
a pamiętasz jakim kosmosem był dla nas internet 15 lat temu :?:
JAk z otwrtą buzią sluchalo się o mailach ,zakupach internetowych, komunikatorach?
Jaką niemożliwościa kiedyś był telefon stacjonarny ,a gdzie komorka BEZ KABLA???
Chciałam dodać kilka zdięć ,ale oczywiście mam problem :-D
"Czyny za życia odbiją się echem w wieczności"
gen. Maximus
gen. Maximus
#3
Napisano 04 kwiecień 2006 - 12:52
Zostałam ON jak miałam 15 lat to był rok 1966 , i co jestem DINOZAUR hi hi ale mimo wieku wiele się nauczyłam mimo wszystko , a kto pamięta jakim luksusem był telewizor Belweder czarno - biały albo prywatki przy adapterze Bambino , POZDROWIONKA dla WSZYSTKICH MŁODZIAKÓW :-D :-D :-D
Mimo wszystko kocham Cię życie,choć dajesz czasem takiego kopa że....
#4
Napisano 04 kwiecień 2006 - 13:08
Przeczytałam sobie uważnie i... poczułam się zgoła jak matuzalem. :cry: :oops:
Bo ja... pamiętam (jak przez mgłę, malutka byłam) pogrzeb niejakiego Stalina... Bo byłam świadkiem palenia legitymacji AK przez moją mamę, kiedy dostaliśmy cynk o rewizji i kłopotów ze znalezieniem pracy przez ojca - przedwojennego oficera... (E)
Pierwszy telewizor i kolejka do oglądania - nadawanych w określonych godzinach - programów, telefon w domu jako szczyt luksusu, przemycane zagraniczne nagrania...
To z jakiej epoki jestem??? Hmmm... nie ja jedna zresztą na Iponie
Bo ja... pamiętam (jak przez mgłę, malutka byłam) pogrzeb niejakiego Stalina... Bo byłam świadkiem palenia legitymacji AK przez moją mamę, kiedy dostaliśmy cynk o rewizji i kłopotów ze znalezieniem pracy przez ojca - przedwojennego oficera... (E)
Pierwszy telewizor i kolejka do oglądania - nadawanych w określonych godzinach - programów, telefon w domu jako szczyt luksusu, przemycane zagraniczne nagrania...
To z jakiej epoki jestem??? Hmmm... nie ja jedna zresztą na Iponie
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)
#5
Napisano 04 kwiecień 2006 - 15:07
moj znajomy 19 letni kumpel bedac u mnie ogladajac 1 czy 2 odcinki alternatywy 4 nie umiechnal sie ani razu . Nie rozumial czasow w jakich bylo nam dane zyc . Mimo wszystkiego zlego co sie wnich wydazylko w jakim systemie zylismy itp. wracam do nich teraz z sentymentem i usmiechem, wtedy jakos nie bylo do smiechu kiedy w szystkiebgo brakowalo ale to tez mialo swoj urok My ktorzy to pamietamy czarnobialy telewizor 2 kanaly TV , liste pzrebojow pr 3 M.Niedzwieckiego, jestesmy juz dinozaurami dla ludzi urodzonych w latach 90, ale nie zaminil bym sie z nimi .jak dlamnie teraz wszystko dzieje sie zaszybko . Codziennie powstaje cos nowego ,czlowiek nie zdazy sie pzryzwyczaic do 1 rzeczy a juz jest 10 innych i mowia nam w reklamie
lepszych .
Przynajmniej kiedys nie bylo reklam :-D
No coz jakos sie przyzwyczaje
taki sam text powstanie za 25 lal traktujac obecne pokolenie mlodych ludzi
mal (ok)
lepszych .
Przynajmniej kiedys nie bylo reklam :-D
No coz jakos sie przyzwyczaje
taki sam text powstanie za 25 lal traktujac obecne pokolenie mlodych ludzi
mal (ok)
"Cywilizacja nie osiągnie doskonałości, póki ostatni kamień z ostatniego kościoła nie spadnie na ostatniego księdza i nie uwolni świata od tej hołoty" - Umberto Eco
#6 Gość_Tygrysek_*
Napisano 04 kwiecień 2006 - 19:29
Dziwne pytanie w tym tytule.
Ile trwa EPOKA??
Jak wiem to pokolenie trwa 25 lat i zawsze jest coś nowego i innego niż 25 lat wcześniej
Ja pamiętam jak się oglądało: Reksia, Pszczółkę Maję, Kota Filemona, Misia Uszatka.
Teraz są jakieś BZDURNE bajki gdzie najczęściej się biją i walczą. Do czego to doszło. Czy już nie ma pożądnych bajek, które uczą mowienia prawdy, przyjaźni, braterstwa.
CZY TO JUŻ SIĘ NIE LICZY W NASZYCH CZASACH ?
Ile trwa EPOKA??
Jak wiem to pokolenie trwa 25 lat i zawsze jest coś nowego i innego niż 25 lat wcześniej
Ja pamiętam jak się oglądało: Reksia, Pszczółkę Maję, Kota Filemona, Misia Uszatka.
Teraz są jakieś BZDURNE bajki gdzie najczęściej się biją i walczą. Do czego to doszło. Czy już nie ma pożądnych bajek, które uczą mowienia prawdy, przyjaźni, braterstwa.
CZY TO JUŻ SIĘ NIE LICZY W NASZYCH CZASACH ?
#7
Napisano 05 kwiecień 2006 - 01:03
:oops: to były czasy.........wtedy nie było nam do śmiechu,a teraz wspominamy to wszystko z uśmiechem - troszeczkę tęskniąc.....za czarno białym telewizorem takie życie,biegnie do przodu....
pozdrawiam katrina
pozdrawiam katrina
#8
Napisano 05 kwiecień 2006 - 09:04
wtedy wszystko było jakby prostsze
żadnych mebli do wyboru ,ubrań do wyboru, jedzenia, przyborow szkolnych...
sprzętow w domach też mniej, była praca musowo!!!
a teraz?? szkoda slów :?
a pamiętacie jak rzucili pomarańcza albo arbuzy? ło matko ale było
żadnych mebli do wyboru ,ubrań do wyboru, jedzenia, przyborow szkolnych...
sprzętow w domach też mniej, była praca musowo!!!
a teraz?? szkoda slów :?
a pamiętacie jak rzucili pomarańcza albo arbuzy? ło matko ale było
"Czyny za życia odbiją się echem w wieczności"
gen. Maximus
gen. Maximus
#9
Napisano 05 kwiecień 2006 - 09:26
a pamiętacie jak rzucili pomarańcza albo arbuzy? ło matko ale było
:-D :-D tak, w kolejce za kawa prawdziwa stalo sie w sznureczku i dawali tylko 1 ,wlasnie przypomnial mi sie smak melcznych mordoklejek jakie kupowalem za prlu jedzac je mozna bylo stracic zeby
w kazdym supersamie rzadzil groszek konserwowy ustawiany wpiramidy zeby zaplenic jakos puste miejsce
mal
"Cywilizacja nie osiągnie doskonałości, póki ostatni kamień z ostatniego kościoła nie spadnie na ostatniego księdza i nie uwolni świata od tej hołoty" - Umberto Eco
#10
Napisano 05 kwiecień 2006 - 10:04
było super , wojny o kawe w ziarenkach,o rodzynki, orzechy,cukierki wlaśnie z jakim sentymentem to wspominienia ,teraz kiedy jest wszystko a moze i jeszcze wiecej ,tylko pracy niet
pozdrawiam
pozdrawiam
"Czyny za życia odbiją się echem w wieczności"
gen. Maximus
gen. Maximus
#11
Napisano 08 kwiecień 2006 - 13:46
Pamiętacie jak całe rodziny[no prawie całe,] siadały przed telewizorem i oglądały pierwsze w polskiej telewizji tasiemce brazylijskie :?: ''W kamięnnym kręgu'',''Niewlnica Isaura''Najbardziej nie znosiłam ''W kamięnnym kręgu'' ,jeden bal trwał 5 odcinków.A czy ktoś pamięta z Was taki film ''Oshin'' :?: Uwielbiałam go.Dzięki niemu zainteresowałam się kulturą japońską.
Pózniej były takie filmy jak ''Dynastia''itp.
Lubiłam program Niedzwiedzkiego i szlak mnie trafiał jak wypadał z ramówki programu telewizyjnego.Bo tylko w tym programieTV można było zobaczyć światowe hity.Był też fajny program ,jak on się nazywał :?: Nie pamiętam,ale pamiętam piosenkę,to szło tak:
''Były sobie świnki 3,świnki 3,sport,muzyka oraz gryoraz gry to my.''Leciał póżno więc mama nie pozwalała mi go oglądać.
Jak nadchodziła Gwiazdka to rodzice prowadzili buj o cytrusy i czekoladki firmy Solidarność.
Dla dzieci tamte czasy były beztroskie i.Wspominam je z wielkim sentymentem.
Pózniej były takie filmy jak ''Dynastia''itp.
Lubiłam program Niedzwiedzkiego i szlak mnie trafiał jak wypadał z ramówki programu telewizyjnego.Bo tylko w tym programieTV można było zobaczyć światowe hity.Był też fajny program ,jak on się nazywał :?: Nie pamiętam,ale pamiętam piosenkę,to szło tak:
''Były sobie świnki 3,świnki 3,sport,muzyka oraz gryoraz gry to my.''Leciał póżno więc mama nie pozwalała mi go oglądać.
Jak nadchodziła Gwiazdka to rodzice prowadzili buj o cytrusy i czekoladki firmy Solidarność.
Dla dzieci tamte czasy były beztroskie i.Wspominam je z wielkim sentymentem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych