Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Co myślicie o wózkach (skuterach) elektrycznych?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

#1 mido

mido

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 22 marzec 2006 - 11:13

Jestem ciekawa czy ktoś z Was uzywa taki wózek??? Słyszałam, że mimo wysokiej ceny, po dotacji kosztują zaledwie 100 zł. (Przynajmniej te produkowane w Polsce). Co o nich myślicie?
  • 0
dorota

#2 x

x

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1542 postów

Napisano 22 marzec 2006 - 12:29

ja nie mialam nigdy bliższego kontaktu z wózkami elektrycznymi czy skuterami ... na razie nie rozważam w ogóle opcji posiadania takiego sprzętu ... może jak będę starsza i nie będzie mi się chciało kółkami kręcić samej ... ale teraz nie
najlepszą rehabilitacją jest ruch
ale jeśli ktoś nie ma samochodu i musi dłuższe odcinki pokonywać skuter jest chyba dobrym wyjściem
  • 0

#3 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 22 marzec 2006 - 12:53

Jeśli chodzi o wózki skutery, to uważam że są dobre dla osób, które mają duże problemy z poruszaniem się, lecz jednak potrafią przejść parę kroków sami. Jednak dla ON zupełnie nie chodzących jest on gorszym rozwiązaniem niż wózek elektryczny. W moim przypadku bardzoby mi przeszkadzał system sterowania ta kierownica angażująca obie ręce, ma dużo większy promień skrętu, jest większy od wielu wózków. Wybierając jako tetra, a nawet myślę osoba inna o słabych kończynach górnych nie brałbym skutera.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#4 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 22 marzec 2006 - 13:31

Widzisz, Pedro - ja właśnie jestem w podobnej sytuacji. Po domu chodzę samodzielnie, nie mam większego problemu, żeby wstać z wózka i wejść do sklepu. Ale więcej niż kilka, no - w sprzyjających okolicznościach - kilkanaście metrów po równym nie przejdę... A że niedowład mam czterokończynowy - elektryczny wózek jest dla mnie doskonałym rozwiązaniem (jak nie pada i nie ma śniegu)... Marzyłam swego czasu o skuterze. Jest szybszy, bardziej elegancki, lepiej amortyzowany niż moja meyra...
I zrezygnowałam. Bo te tanie - to lipa. A te lepsze - drogie, jak cholera, a w rezultacie niewiele mam zysku. Swego czasu zaczepiałam w Ciechocinku ludzi, którzy takimi skuterami jeździli i wypytywałam. Potem miałam okazję wypróbować sama (koleżanka kupiła dla syna z postępującym zanikiem mięśni).
Dla takich jak ja dziwadeł lepszym rozwiązaniem okazał się melex (zwany przez niektórych na Iponie "sfilcowanym minibusem"). Ma dwa miejsca, więc Annick (a nawet suka) może jechać ze mną, skrzynię ładunkową na 120 kg - więc wszystkie zakupy mogę grupowo robić, zamkniętą kabinę z wycieraczką przedniej szyby - więc deszcz mi niestraszny, wiatr, szaruga jesienna... Skrzyni biegów - brak. Dwa pedały: gaz i hamulec, proste!
Nie wymaga przeglądów, opłaca się tylko OC - a koszt utrzymania miesięczny zamyka sie w kwocie 50 złotych, co przy mojej rencie jest bardzo istotne. Zawrotna prędkość (20 km/godz z górki) pozwala nawet moim słabym nogom na wyhamowanie w porę... Niestety - PFRON tego nie dofinansowuje, a nowy jest bardzo drogi :cry:
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#5 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 22 marzec 2006 - 14:37

No wlasnie Ewito w Twoim przypadku skuter to swietna sprawa, duzo zabiera, jest szybki i ladnie wyglada. Ale ciezko nim sie dostac do sklepu, przemieszczac sie miedzy polkami itp.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#6 Anawa

Anawa

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 35 postów

Napisano 22 marzec 2006 - 14:59

Zgadzam siez Tobą Pedro skuter jest dobry dla osoby o w miare sprawnych obu rękach.Sama zaliczyłam kilka upadków, ale jak w każdej dziedzinie życia praktyka czyni mistrzaa mnie jej poprostu brakuje :oops:. Trzeba do tego zwrócić uwage na to ,że skuter jest wyższy od wózka.Co może sprawić mały problem chociaż siedzisko jest obrotowe.Ja mimo wszystko jestem za skuterem.Niezłe wyzwanie szczególnie dla osoby o znacznym stopniu niepełosprawności :-D
  • 0
Dobro czyń najlepiej natychmiast, gdyż możesz potem się rozmyślić. Zła najlepiej nie czyń natychmiast, bo możesz się potem rozmyślić.

#7 Wojtek_K

Wojtek_K

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 123 postów

Napisano 22 marzec 2006 - 15:43

Witam

Widzę zaczeliście temat na czasie (właśnie ruszył program PEGAZ w PFRONIE). Skuter wygląda ładnie ale sprawuje się jak czołg w lesie. Jest nim trudniej manewrować (np. w sklepie). Mi udało się na pokazie zawiesić skuter na krawężniku.
Ewito a jaki masz model MEYRY ja jeździłem na Campakcie, Champie i Optimusie II - wszystkie miały amortyzacje kół napędowych w standardzie i powiem szczerze byłem pod wrażenie. Rewelacyjna możliwość dostosowania siedziska w porównaniu z rehapolowskimi wózkami to jak siedzenie w wygodnej kanapie.
Uważam że jeśli chcemy mieć solidny wózek na 5 lat to w grę wchodzi albo MEYRA albo Invacare.
Kupujcie wózki z głową - żadnych chinoli.

Pozdrawiam
  • 0

#8 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 22 marzec 2006 - 17:51

Mam EURO-SPRINTA. Jeżdżę nim już 4 lata. Ma dużo zalet: jest zwrotny, można i w domu, i na dworze jeździć, łatwo się nim steruje, doskonała regulacja siedziska i podłokietników... No, jeszcze oświetlenie, migacze i tak dalej - niby bajery, ale przydatne, kiedy muszę teraz jeździć jezdnią, bo chodniki nieodśnieżone i grzęznę w rozmiękłej lodowo-śniegowej mazi... I tylko mój kręgosłup bardzo dokładnie czuje każdą nierówność chodnika, każdy zjazd z krawężnika... Twardo. Ja jestem na to może wyjątkowo wyczulona, ale jeśli przejadę parę kilometrów - kręgosłup bardzo mi dokucza... Poza tym - bezawaryjnie (odpukać).
Masz rację Wojtek! Firma jest firma! Płaci się za nią, ale ma się porządny produkt.
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#9 Wojtek_K

Wojtek_K

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 123 postów

Napisano 22 marzec 2006 - 18:04

E to jeździsz takim "mercedesem". Jego już nie dosiadałem bo jest droższy jeszcze od Optimusa 2. Myślę że w twoim przypadku to jest jeszcze kwestia doboru siedziska.

W przypadku MEYRY cena jest teraz tylko trochę wyższa od rodzimej konkurencji a znam osoby które po 5 latach wymieniały wózek na nowy i miały sprawnym jeszcze pierszym wózek Meyry. No może spadek pojemności akumulatorów następował o ok. 30-35%.
  • 0

#10 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 22 marzec 2006 - 21:41

E, tam mercedes... Fakt, mam go tylko dlatego, że zaproponowano mi egzemplarz z wystawy z dużym rabatem... Oczywiście - pełna gwarancja, nowy i to mocniejszy akumulator. Sprawdza się - po 4 latach trzyma doskonale! Ale, jak widać, nie ma róży bez kolców... Trudno jest dobrać taki wózek, który spełniałby wszystkie wymagania...
Jeśli więc ktoś będzie kupować wózek - niech dobrze przemyśli, czego tak naprawdę potrzebuje...
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#11 Kosyl

Kosyl

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 125 postów

Napisano 23 marzec 2006 - 14:08

WITAM :)
Ponieważ jest to moje pierwsze spotkanie z "elektrykiem"chciałbym zasięgnąć opini fachowców,których na tym forum nie brakuje.
Mianowicie,co myślicie o tym wózku :?: i czy dla tetrusa (c5-c6)to dobry
wybór :?:
Podaję link i proszę o odpowiedź:

http://www.k.stefans...20&gid=2&tid=21
  • 0
"...Wehikuł czasu,to byłby cud..." R.R.

#12 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 23 marzec 2006 - 14:53

Kosyl! Nie jestem ekspertem - w stosunku do techniki mam się w stosunku odwrotnie proporcjonalnym... :cry:
Mnie się podoba w tym wózku parę spraw: duże koła z przodu - to pozwoli podjeżdżać pod nierówności, których moja MEYRA na przykład nie pokonuje :evil: , stabilność, gwarantowana przez dodatkowe kółka - to ważne, naprawdę! Dwa akumulatory też mi się podobają - stwarzają większe możliwości... Ułatwione wysiadanie, łatwość demontażu - a co za tym idzie przewozu, co jest dla mnie solą w oku... Ale nie jestem w stanie ocenić kształtu siedziska na przykład, usytuowania podnóżka i tym podobnych spraw - bo to można ocenić jedynie osobiście, jeżdżąc na próbę... Podałeś rodzaj uszkodzenia kręgosłupa, ale przecież skutki bywają różne. Czy potrzebujesz zagłówka, czy nie, czy chcesz być przywiązany pasem bezpieczeństwa, czy nie jest to konieczne... Oj, jest tysiące drobiazgów, które mają znaczenie. Cena standardowego wyposażenia jest wysoka. W linkach, które dołączyłeś nie ma możliwości oceny jojsticka... A to też bardzo ważne! Tyle z punktu widzenia osoby, która tylko z własnego doświadczenia może oceniać... Pozdrawiam!
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#13 Kosyl

Kosyl

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 125 postów

Napisano 24 marzec 2006 - 16:19

DZIĘKI EWITA
Tetrus ze mnie w miarę mobilny(na aktywnym poruszam się bez problemu) także zagłówek i wysokie oparcie nie wchodzi w grę.
Napisałaś, że cena 19000 pln za wersję podstawową "elektryka",którego
podałem w linku jest dość wysoka.
Wobec tego,może mogła byś mi podać namiary na wózek elektryczny o podobnym wyglądzie i parametrach jak EXCEL 800 ,który by nie przekraczał kwoty dofinansowania tj.ok. 20000 pln :?
  • 0
"...Wehikuł czasu,to byłby cud..." R.R.

#14 Wojtek_K

Wojtek_K

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 123 postów

Napisano 24 marzec 2006 - 17:17

Nie miałem okazji testować tego typu wózka. Jednak ostatnio rozmawiałem z osobą, która ma podobnu (może taki sam wózek) i nie była zbyt zadowolona. Zdażyło się wielokrotnie zawiesić akumulatorem lub nie wyjechać z dziury w asfalcie.
Jak wspomniałem nie jeździłem wiec obiektywnie sam nie mogę powiedzieć.
Co do trudnego terenu i krawężników to powiem szczerze że nawet "zwykłym" champem po kilku próbach łyknęłem spory krawężnik.
A za tą kasę to chyba dostaniesz już (z podobnych wózków) TYP.... (nie pamiętam nazwy) z INVACAR'u.
  • 0

#15 Fibi

Fibi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 636 postów

Napisano 24 marzec 2006 - 19:19

Wózek elektryczny nie nadaje się do bloku.Dlatego mój stał bezczynnie przez 3 lata :evil: :cry: .Mam model DERBY z Meyra.Niestety choć piszą w instrukcji ,że jeżdzi 15 km,w praktyce okazuje się inaczej. Owszem 15 km przejedzie ,ale tylko po wyjątkowo równych powieszchniach.A tak ,każdy zjazd czy[gożej]podjazd pod górkę powoduje ,że krócej jeżdzi.
  • 0

#16 Wojtek_K

Wojtek_K

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 123 postów

Napisano 25 marzec 2006 - 09:17

DERBY? czyżby to ten srebrny duży czołg?
  • 0

#17 Fibi

Fibi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 636 postów

Napisano 25 marzec 2006 - 20:26

Nie,DERBY to taki :?: Hmm,jak by go określić :?: To taki zgrabny, smukły wózek z 2 akumulatorami.Stary typ,już takich Meyra nie produkuje.
  • 0

#18 Stasia

Stasia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 144 postów

Napisano 04 kwiecień 2006 - 08:12

Witam!
Własnie przybieram sie di zlożenia wniosku do PFRONu na dofinansowanie zakupu wózka elektrycznego. Przegladam strony internetowe no i....jestem w kropce co wybrac dla siebie.Poczatkowo myślałam o skuterze ale z tego co piszecie chyba nie warto. Wózek elektryczny jest mi potrzebny do jazdy w terenie, ogród , spacery itp. Duzym problemem sa u mnie przykurcze stawów kolanowych a co za tym idzie proponowane w niektorych wózkach podnóżki w ogóle sie nie nadają. Jeżeli możecie prosze poradźcie mi na co zwrocić uwagę, jaki wózek wybrać.
Poza tym piszecie ze najlepiej jest sprawdzić taki wózek, usiaść na nim itp. tylko jak to zrobić jesli firma mieści sie na drugim końcu Polski.
Pozdrawiam

Added after 8 minutes:

Witam!
Własnie przybieram sie di zlożenia wniosku do PFRONu na dofinansowanie zakupu wózka elektrycznego. Przegladam strony internetowe no i....jestem w kropce co wybrac dla siebie.Poczatkowo myślałam o skuterze ale z tego co piszecie chyba nie warto. Wózek elektryczny jest mi potrzebny do jazdy w terenie, ogród , spacery itp. Duzym problemem sa u mnie przykurcze stawów kolanowych a co za tym idzie proponowane w niektorych wózkach podnóżki w ogóle sie nie nadają. Jeżeli możecie prosze poradźcie mi na co zwrocić uwagę, jaki wózek wybrać.
Poza tym piszecie ze najlepiej jest sprawdzić taki wózek, usiaść na nim itp. tylko jak to zrobić jesli firma mieści sie na drugim końcu Polski.
Pozdrawiam

Added after 5 minutes:

Witam!
Własnie przybieram sie di zlożenia wniosku do PFRONu na dofinansowanie zakupu wózka elektrycznego. Przegladam strony internetowe no i....jestem w kropce co wybrac dla siebie.Poczatkowo myślałam o skuterze ale z tego co piszecie chyba nie warto. Wózek elektryczny jest mi potrzebny do jazdy w terenie, ogród , spacery itp. Duzym problemem sa u mnie przykurcze stawów kolanowych a co za tym idzie proponowane w niektorych wózkach podnóżki w ogóle sie nie nadają. Jeżeli możecie prosze poradźcie mi na co zwrocić uwagę, jaki wózek wybrać.
Poza tym piszecie ze najlepiej jest sprawdzić taki wózek, usiaść na nim itp. tylko jak to zrobić jesli firma mieści sie na drugim końcu Polski.
Pozdrawiam

Added after 3 minutes:

Chyba zdublowaly sie posty- Wielkie Przepraszam

Added after 16 hours 9 minutes:

Prosze Wojtka Elektryka o kontakt na gg.Wysłałam ci odpowiedz ale chyba nie poszlo.Wiec jesli mozesz odezwij sie prosze domnie.Pozdrawiam
  • 0
Perla

#19 Fibi

Fibi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 636 postów

Napisano 04 kwiecień 2006 - 14:30

Ja też mam przykurcze stawów kolanoeych.Poprostu odczep podnóżki .Ja przy moim wózku mam założony taki pasek[na żepy]pod stopy :-D .Bo podnużków nie mogę używać.
  • 0

#20 Stasia

Stasia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 144 postów

Napisano 04 kwiecień 2006 - 16:39

Cos podobnego własnie mialam zrobione bo niestety ze standadowych podnóżków nie moglam korzystac.
Pozdrawiam :-D
  • 0
Perla


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych