odszedł jak najciszej mógł... nie zaśpiewa, nie zagra na organach, nie będzie otwartego zawsze dla wszystkich jego pokoju na turnusach w Wągrowcu w "Wielspinie" - może rozpacz Halinki stanie się mniejsza, choć wiem, że boleć będzie... niesprawiedliwe jest to, że muszą odejść ci którzy mogliby dopiero naprawdę żyć szczęśliwie... :cry:
aby pozostał w pamięci Tolek z Wągrowca
Rozpoczęty przez
tagera
, mar 06 2006 15:27
4 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 06 marzec 2006 - 15:27
każda chwila zła która odchodzi daje radość
#2
Napisano 06 marzec 2006 - 16:12
......... (*)(*)(*)........
Ach, nie płacz, nie płacz,
to jest takie nic, smutne ucichanie,
a właściwie to jest cisza pierwsza i jedyna...
usychające kwiaty nad mdlącym posłaniem...
i właściwie nic...
i pusta głębia...
.........(*)(*)(*)......................
Kati
Ach, nie płacz, nie płacz,
to jest takie nic, smutne ucichanie,
a właściwie to jest cisza pierwsza i jedyna...
usychające kwiaty nad mdlącym posłaniem...
i właściwie nic...
i pusta głębia...
.........(*)(*)(*)......................
Kati
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
#3
Napisano 06 marzec 2006 - 16:54
Hakuna Matata
#4
Napisano 06 marzec 2006 - 18:33
:cry:
Eunuch i krytyk z jednej są parafi....obaj wiedzą jak trzeba-żaden nie potrafi. (Boy-Zeleński)
#5
Napisano 06 marzec 2006 - 19:51
Życie jest wieczne
Miłość nieśmiertelna
Śmierć zaś jest horyzontem...
A horyzont jest tylko granicą
Poza którą nie sięga nasz wzrok...
Miłość nieśmiertelna
Śmierć zaś jest horyzontem...
A horyzont jest tylko granicą
Poza którą nie sięga nasz wzrok...
Non si apprende niente di quanto ti viene raccontato, devi scoprirlo da solo.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych