Tażin z kaszą gryczaną
#1
Napisano 03 marzec 2006 - 10:43
Tażin:
seler korzeniowy średniej wielkości
15-20 dag szpinaku (przebranego świeżego lub niesiekanego mrożonego)
2 łyżki posiekanego koperku
łyżka posiekanych listków mięty
10 dag suszonych śliwek bez pestek
2 łyżeczki cynamonu
pół łyżeczki zmielonych goździków
po niepełnej łyżeczce kminu i zmielonego imbiru
1-2 papryczki chilli
duża cebula
6 ząbków czosnku
mała marchewka
puszka (40 dag) pomidorów
sok z jednej cytryny
3 łyżki oliwy
Kasza:
3/4 szklanki kaszy gryczanej
łyżka posiekanej natki pietruszki
2 łyżki posiekanego szczypioru
sok z połowy cytryny
łyżka oliwy
ewentualnie kostka bulionu warzywnego
pieprz i sól
Kaszę zalać szklanką gorącej posolonej wody lub bulionu warzywnego z kostki i ugotować na sypko. W czasie gdy kasza się gotuje, przyrządzić tażin. Oliwę podgrzać, wsypać kmin, imbir, cynamon, goździki i, mieszając, podgrzewać minutę. Dodać cebulę pokrojoną w kostkę, posiekaną papryczkę chilli (bez pestek), czosnek i, mieszając, smażyć 5 min na wolnym ogniu. Następnie wrzucić marchewkę pokrojoną w talarki i seler pokrojony w paski długości około 4 cm i szerokości 1,5 cm, wymieszać, dusić 5 min, po czym dodać zmiksowane pomidory i dusić jeszcze około 30 min. Na chwilę przed zdjęciem z ognia dodać suszone śliwki pokrojone w paski, posiekany koperek i miętę oraz pokrojone na duże kawałki liście szpinaku (mrożone nieco wcześniej rozmrozić). Przyprawić tażin do smaku sokiem z cytryny, solą i pieprzem. Rozłożyć na talerze, obok ułożyć zimną kaszę wymieszaną z natką pietruszki, szczypiorem i oliwą. Można też kaszę i tażin podać w osobnych naczyniach, z których każdy nałoży sobie na swój talerz. Porcja - 460 kcal
#2
Napisano 04 marzec 2006 - 01:34
Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności.
Bo on jest stróżem brata twego i znalazcą zagubionych dzieci. I dokonam na tobie srogiej pomsty w zapalczywym gniewie i na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci. I poznasz, że ja jestem Pan, kiedy wywrę na tobie swoją pomstę."
#3
Napisano 05 marzec 2006 - 15:11
#4
Napisano 15 marzec 2006 - 13:13
Was ist das Tażin?? Co to za nazwa?
Tażin
Amerykanie stworzyli chili, Hindusi curry, Francuzi ragout, Marokańczycy dali światu tażin – proste domowe danie czyli duszone w sosie mięso.
Nazwa dania pochodzi od naczynia, w którym jest przygotowywane. Gliniany tażin to głęboki talerz z pokrywką w kształcie stożka, pod którą gromadzą się i mieszają aromaty licznych składników potrawy. Po długim gotowaniu smak dania staje się spójny, intensywny, bogaty. Jakość dania gotowanego w tradycyjnym naczyniu i w żeliwnym garnku ze szczelną przykrywką jest taka sama. Obie wersje są równie smaczne, ale wniesienie potrawy na stół w oryginalnym, glinianym naczyniu jest bardziej efektowne.
Każdy kucharz ma własny przepis na tażin. Sztuka polega na tym, aby używając wielu przypraw, nie zabić smaku dania, ale jedynie dobrze je doprawić. Orientalne aromaty aż kręcą w nosie: cynamon, imbir, kurkuma, muszkat, goździki, słodka papryka, kumin, szafran. Ostre chilli, pieprz i czosnek dodają charakteru. Słodycz wnoszą rodzynki, suszone morele, śliwki, daktyle, czasem łyżka miodu. Odrobina cierpkości pojawia się za sprawą kiszonych cytryn (można je kupić w arabskich sklepach albo przyrządzić samemu).
W tażinie mogą się znaleźć różne warzywa: cebula, marchew, bakłażan, ziemniaki, pomidory, papryka, oraz zioła: natka i liście kolendry. Ostatecznym dodatkiem bywają oliwki lub uprażone migdały, orzeszki pistacjowe lub piniowe.
Składnik podstawowy, czyli mięso, drób lub ryby zmienia się w Maroku w zależności od regionu, ale zasada przygotowania pozostaje ta sama. Pokrojone mięso rumieni się na oliwie, dodaje warzywa i przyprawy, zamyka przykrywką i dusi powoli na małym ogniu, najlepiej na piecu opalanym węglem drzewnym. Wołowina, jagnięcia i ćwiartki kurczaka gotują się dłużej a powstały sos jest gęsty. Jeżeli użyjemy mięsa kurczaka bez kości lub ryb wówczas sos będzie lżejszy, lecz nadal bardzo aromatyczny.
Tażin podaje się ze świeżym białym pieczywem. Obok mogą pojawić się sałatki: z pieczonej papryki, tartej marchewki i pomarańczy, buraków z winegretem doprawionym kuminem.
Promyk
#5
Napisano 15 marzec 2006 - 20:52
#6
Napisano 15 marzec 2006 - 21:05
Promyczku,Jak Ty to swietnie opisałas:)
Jesteś bardzo miły Tomaszku, dziękuje
Promyk
#7
Napisano 17 marzec 2006 - 20:02
Added after 1 minutes:
Co ja widzę PROMYCZKU
Added after 14 minutes:
:-D
#8
Napisano 17 marzec 2006 - 20:56
Hmmm... (E)
Added after 1 minutes:
Co ja widzę PROMYCZKU
Added after 14 minutes:
:-D
Nie bardzo wiem co się stało. Cukiereczku, co widzisz?
(mam nadzieje, że nikogo nie uraziłam i nie złamałam netykiety)
Promyk
#9
Napisano 18 marzec 2006 - 14:37
#10
Napisano 18 marzec 2006 - 17:38
Nic się nie stało Promyczku,opis zrobiłaś za mnie,ech bo mi się nie chciało!. ,i w żadnym wypadku nikogo nie uraziłaś.
Mnie też się wielu rzeczy nie chce robić
Promyk
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych