Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Doktorat z MPD?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gocha Kuzan

Gocha Kuzan

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 71 postów

Napisano 27 luty 2003 - 14:57

Witajcie ! Długo się zastanawiałam gdzie umieścić ten post tu czy moze w dziale " na wesoło" .
Zaraz jak podlączyliśmy z Maćkiem net spotkała mnie zabawna sytuacja- opowiem wam o niej.
Otóż któregoś dnia na gg zaczepił mnie chłopak pogadałam z nim troszkę- powiedział, że szuka pzyjaciół, poniewaz nie mam zwyczaju ukrywać faktu, iż jestem ON powiedziałam, że mam problemy z chodzeniem- oki padła odpowiedż. Natomiast kiedy powiedziałam,że mam MPD chłopak mnie bardzo zaskoczył ( tym bardziej, iz podobno studiował fizykoterapię - haha). Na moje stwierdzenie - mam MPD zapytał : A GDZIE TO KOŃCZYŁAŚ??? :lol:
Wiecie co ta sytuacja uswiadomiła mi, że mimo faktu, pojawienia się na ulicach coraz większej ilości ON (nareszcie!) świadomość "zdrowych" o nas i naszych schorzeniach jest tak znikoma, że aż boli. Sądze,że powinniśmy zacząć cos z tym robić- a wy co o tym sądzicie?
  • 0
jarzynka

#2 Rafalek

Rafalek

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1105 postów

Napisano 27 luty 2003 - 16:31

Witajcie Ciumaki :)
Napiszę krótko, ale zwięźle. Oboje macie racje, ale jedno drugiego nie zrozumiało. Ta sytuacja jest paradoksalna Kooniku z racji tego, że ów gość podobno studiował fizykoterapie. Wybacz, ale nie wyobrażam sobie przyszłego rehabilitanta, który by nie znał skrótu MPD itp.
  • 0

"Boże, daj mi siłę by zmienić to co mogę zmienić
i odwagę by zaakceptować wszystko, czego nie mogę zmienić,
i mądrość, bym znał różnicę".


#3 Gocha Kuzan

Gocha Kuzan

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 71 postów

Napisano 27 luty 2003 - 17:54

Dokładnie Kooniku , gdyby nie to, że uf facet to przyszły rehabilitant niebyłoby w jego wypowiedzi nic dzwnego - ale sorry skoro studiuje fizjoterapię to powinien wiedzieć co to jest MPD. Wiesz Kooniku to trochę tak jakby wyrostek robaczkowy wycinał Ci ginekolog... Pewnie, że nie ma przymusu by "zdrowi" studiowali nasze historie choroby- jednakże ja uważam , iż kiepska świadomość "zdrowych" na temat nas ON wynika poczęści z naszej winy i to do nas należy abyśmy zaczeli uświadamiać im, że jesteśmy normalnymi ludźmi - jeśli my nie zaczniemy nikt za nas tego nie zrobi.
  • 0
jarzynka


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych