JUZ WCZORAJ PROBOWALEM TO TU UMIESCIC
GOSC
Przychodzi do nas po cichu, niespodziewanie
Do wrót serca naszego puka
Wpuszczamy ja nie wiedzac co sie stanie
Nie pytajac któz to stuka
Czasami dlugo u nas gosci
Niekiedy jest tylko przez chwile
Sa dni gdy bardzo nas zlosci
Ze sprawia klopotu tyle
Zazwyczaj jest przyczyna naszej radosci
Cieszymy sie ze to do nas zapukala
Fajnie ze w naszym sercu gosci
Chcemy by na zawsze w nas pozostala
Wprawdzie ból i smutek sprawia nam niekiedy
Przez nia lzy nam w oczach staja wówczas
Zal nam ze nadeszla wtedy
I ze zamieszkala w nas
Jednak bardzo jej pragniemy
Chcemy by nigdy nas nie opuszczala
Mimo ze nigdy nie wiemy
Czym zakonczy sie ta wizyta cala
JESLI CHCECIE TO COS JESZCZE MOGE WSTAWIC
ROBERT
MOJE WYPOCINY (STARE)
Rozpoczęty przez
ESEMEK
, lut 15 2003 18:09
Brak odpowiedzi do tego tematu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych