BABA
#1 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 29 sierpień 2002 - 22:27
- Panie doktorze, wyrostek mi dokucza.
- Kopnij pani gówniarza, to się odczepi!
Przychodzi baba do lekarza, ten ją zbadał i mówi:
- Ma pani raka!
- O Boże! To co mam robić? Co mi pan zaleca?
- Niech pani robi okłady z błota!
- A to pomoże?
- Nie, ale może przyzwyczai się pani do ziemi..
Przychodzi pół baby do lekarza:
- Co pani jest?
- Ba.
Przychodzi baba do lekarza okulisty:
- Proszę przeczytać tę największą literę na tablicy.
- A gdzie jest ta tablica?
Przychodzi baba do lekarza z piłą tarczową w dupie.
- Co pani jest?
- Rżnę się na okrągło!
Przed zbadaniem baby lekarz pyta:
- Ile ma pani lat?
- Zbliżam się do czterdziestki.
- A z którego kierunku?
Baba umarła i nie przychodzi już do lekarza, więc lekarz udaje się na jej grób. I słyszy zduszony głos:
- Panie doktorze, ma pan coś na robaki?
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze źle się czuje.
Lekarz zbadał babę
- Niech pani codziennie rano na czczo wypija jedno jajko.
- Panie doktorze, ale ja nie znoszę jajek.
- A kto je pani każe znosić?
Przychodzi baba do lekarza, a tu lekarz biega dookoła biurka.
- Co pan doktor robi?
- A jestem lekarz okręgowy!
Przychodzi baba do lekarza z córką.
- Ewa stan prosto, żeby pan doktor zobaczył, jaka jesteś krzywa.
#2
Napisano 17 maj 2004 - 10:14
Baba kupiła sobie szafę. Po przywiezieniu jej do domu zaczęła ją składać. Pod jej oknem biegła linia tramwajowa... złożyła tę szafę ale tramwaj przejechał i szafa się złożyła... mówi więc do siebie: Sama nie dam rady. Zawołała sąsiada. Ten złożył szafę od nowa ale przejechał tramwaj i szafa się złożyła. Sąsiad wpadł na pomysł i mówi: Wie pani co?? ja wejdę do środka i zobaczę co się tam składa. Wszedł a do domu wrócił mąż i zajrzał do szafy a sąsiad: Ja wiem że to głupio wygląda ale ja naprawdę czekam na ten tramwaj...
Przychodzi baba do lekarza ze śmigłem w dupie. A lekarz na to:
- Kto panią tak przeleciał?
#3
Napisano 17 maj 2004 - 10:16
Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza:
Lekarz: pojedynczo proszę!
Baba: ja do tego pod oknem!
Przychodzi baba do lekarza i już od progu skacze:
- Co się stało - pyta doktor.
- Mówiłam że sprężynka jest za długa - odpowiada baba.
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze nikt nie zwraca na mnie uwagi.
Lekarz:
- Następna proszę!
Baba w sklepie pyta się:
- Przepraszam czy mogę przymierzyć tę sukienkę na wystawie?
Na to sprzedawczyni:
- Bardzo proszę ale mamy też przymierzalnię.
Przychodzi baba do lekarza a lekarz mówi:
- Co pani dolega?
- Mam bardzo słaby wzrok
Na to lekarz:
- Proszę jeść dużo marchewek tak jak królik.
- Co? - zdziwiła się baba.
- No tak widziała pani kiedyś królika w okularach???
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze mój problem to za duże potrzeby seksualne...
- To niech pani wyjdzie za mąż.
- Mam już męża.
- To niech pani znajdzie sobie kochanka.
- Już mam.
- To niech pani weźmie drugiego.
- Mam drugiego i jeszcze innych trzech.
- Mmm wydaje mi się że pani jest rzeczywiście chora.
- Panie doktorze niech mi pan to da na piśmie bo mąż mówi że jestem k*.*a!
Przychodzi baba do lekarza z telefonem na plecach a lekarz na to:
- Kto pani taki numer wykręcił?!
Przychodzi baba do lekarza.
- Proszę się rozebrać i położyć na kozetce.
- Panie doktorze ja dzisiaj naprawdę jestem chora a pan jak zwykle o seksie.
Przychodzi baba z córką do lekarza. Córka jest piękna i seksowna. Lekarz od razu każe jej się rozebrać. Baba protestuje:
- Ależ panie doktorze to ja jestem chora!
- To proszę pokazać gardło - mówi lekarz.
Baba mówi do lekarza:
- Ach panie doktorze! Nigdy panu tego nie zapomnę. Jestem panu winna życie!
- No nie przesadzajmy droga pani. Jest mi pani winna tylko za pięć wizyt!
#4
Napisano 17 maj 2004 - 10:17
Młodzian idąc przez wieś zapytuje leciwą gospodynię:
- Babciu jak tu najłatwiej trafić do szpitala?
- Powiedz mi jeszcze raz "babciu" to zaraz tam się znajdziesz!
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mam migrenę!
Lekarz na to:
- Migrenę może mieć królowa angielska panią tylko głowa boli.
Przychodzi baba do lekarza z wróblem w d**ie.
- Co pani jest?
- Mnie nic ale mężowi chyba ptaka urwało.
Przychodzi baba do lekarza z pługiem w plecach a lekarz na to: ooo żesz ty!
Leżała gruba baba na plaży przyjechał Grennpeace i zepchnął ją do morza.
Przychodzi baba do lekarza z mózgiem w ręku i mówi:
- Panie doktorze, to się w głowie nie mieści
Przychodzi wielka baba do lekarza a on na to:
- Pani problem mnie przerasta.
#5
Napisano 28 maj 2004 - 09:38
- Panie doktorze, z bliska zle widze.
- A z daleka? - pyta lekarz.
- Z Koszalina...
Przychodzi baba z dzieckiem do lekarza.
- Czy dziecko przechodzilo odre? - pyta lekarz.
- Ta gdzie tam, panie, my zza Buga...
Przychodzi baba do lekarza:
Baba: panie doktorze, mam wytrzeszcz, co robic?!
Lekarz: poluznic warkocz!
Przychodzi baba do lekarza ze zlamana reka;
Baba: panie doktorze reke zlamalam!
Lekarz: gdzie?
Baba: w kuchni.
Idzie baba grobla i zobaczyla zlota rybke. Podniosla ja a tu rybka
odzywa sie ludzkim glosem:
- Babo jak mnie puscisz to spelnie twoje trzy zyczenia.
Baba wypuscila rybke do wody. Po chwili rybka sie wynurza i mowi:
- Teraz spelnie twoje trzy zyczenia
Baba:
- Chciala bym byc 100 razy madrzejsza.
Tak sie stalo. Baba wali sie dlonia w czolo:
- Ale ja bylam glupia. Rybko chciala bym byc 500 razy madrzejsza.
Tak sie stalo. Baba znowu wali sie w czolo:
- Ale ja bylam glupia. Rybenko chciala bym byc 1000 razy madrzejsza.
I Baba stala sie Chlopem!
Przychodzi baba do lekaza i mowi:
-Jestem skonana!
-A ja z Gwiezdnych Wojen.
Przyszla baba do fryzjera.
-Prosze mi sciac wlosy.
Fryzjer scial, podal lusterko i pyta:
-Wystarczy?
Baba na to:
-Troche dluzsze prosze!
Przychodzi baba do lekarza i mowi :
- Panie doktorze bardzo zle sie czuje, a zadne tabletka mi nie pomaga.
na to lekarz:
- Niech pani kupi MARSA, mars jest dobry na wszystko !
Przychodzi baba do lekarza
- Oj, bardzo mnie boli
- a co sie pani stalo ?
- kon mnie kopnal
- a gdzie? - pyta lekarz
- w kieleckiem, panie doktorze, w kieleckiem.
#6
Napisano 04 lipiec 2004 - 19:55
-Panie doktorze, na wstepie pragne zaznaczyc, ze jestem jeszcze dziewica... -A to sie swietnie sklada, bo ja wlasnie jestem lekarzem pierwszego kontaktu.
#7
Napisano 04 lipiec 2004 - 19:58
-Poprosze. Na drugi dzien to samo:-Synku chcesz orzeszka?
-Niech pani tez zje -Chlopcze ja juz nie mam zebow.
Trzeci dzien i znowu: -Synku chcesz orzeszka? Kierowca zaciekawiony pyta: -Babciu, a skad masz takie dobre orzeszki? -Z Toffifee...
#8
Napisano 05 lipiec 2004 - 00:33
- Panie doktorze z moim mężem coś nie w porządku. Ubzdurał sobie że jest śnieżnym bałwanem. Stoi na podwórku z garnkiem na głowie z miotłą w ręku.
- Proszę go do mnie przyprowadzić.
Po godzinie baba wraca i mówi:
- Panie doktorze nic z tego. Została z niego tylko kałuża wody garnek i miotła!
Przychodzi baba do lekarza. Lekarz się pyta:
- Coś dawno pani u mnie nie było?
Baba:
- A bo byłam chora.
Przychodzi baba do lekarza:
- Powinna pani jeść dużo owoców i to najlepiej bez obierania.
Baba dziękuje za diagnozę i zbiera się do wyjścia.
- A tak a propos jakie owoce pani jada najczęściej? - pyta lekarz.
- Orzechy.
Przychodzi baba do lekarza z całym workiem papieru toaletowego:
- Po co to pani?
- Bo słyszałam że z pana jest zasrany specjalista.
Przychodzi baba do dentysty:
- Panie doktorze tak strasznie boje się borowania że chyba wołałabym już zajść w ciąże.
- To niech się pani zdecyduje bo nie wiem jak fotel mam ustawić.
Przychodzi baba do lekarza z poparzonymi uszami.
Lekarz się pyta: co się pani stało?
Prasowałam gdy zadzwonił telefon.
A drugie ucho?
Chciałam zadzwonić na pogotowie.
Przychodzi baba do lekarza nago z karabinem.
- Co pani jest pyta lekarz?
- Naga broń!
Usiadła baba na Pinokia nos i mówi:
- Pinokio kłam kłam!
Pozdrawiam
Liwia
#9
Napisano 05 lipiec 2004 - 00:41
- Ale wielki tłok!
Na co stojący obok facet odpowiada z dumą:
- To mój!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych