Leczo
#1
Napisano 03 wrzesień 2005 - 13:48
* 5 świeżych papryk (najlepsza jest zawsze czerwona i zielona)
* 2 duże cebule
* troche wędzonego boczku
* 3 kiełbasy (slaska, krakowska, parówki)
* przyprawy
* oliwa
Pomidory parzymy ze skórki, kroimy na małe kawałki, wrzucamy do garnka i dusimy na małym ogniu.
Paprykę oczyścić z z gniazd, pokroić w małe paski i dodać do garnka z pomidorami.
Gdy papryka będzie już miękka, cebule pokroić w plasty lub w ćwiartki, podsmażyć na oliwie na złoty kolor na patelce i dodać do garnka z resztą składników.
Kiełbase i boczek pokroić w platerki, podsmażyć również na patelni z dodatkiem oliwy a następnie dodać do garnka z pomidorami, papryką i cebulą.
Doprawić do smaku a następnie dusić jeszcze około 10 minut.
Życzę smacznego! :-D
UWAGI:
Leczo dużo razy odgrzewane, dużo lepiej smakuje.
Bez problemu można je mrozić w zamrażalniku, w estetycznych plastikowych pudełkach i zjadać po miesiącu ;-) .
W bardzo ciepłe dni, leczo trzymane na wierzchu potrafi skisnąć w ciągu niecałych 24h.
#2
Napisano 03 wrzesień 2005 - 15:17
Smacznego!
#3
Napisano 03 wrzesień 2005 - 17:16
5,6 dużych pomidorów
Tak, to prawda - cykoria albo cukinia może zastapić również kiełbasę. To naprawdę smaczne danie. Można jeść z chlebem lub z ryżem. Pychota.
#4
Napisano 03 wrzesień 2005 - 17:19
#5
Napisano 03 wrzesień 2005 - 17:22
Pozdrawiam
marder
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#6
Napisano 03 wrzesień 2005 - 17:25
#7
Napisano 03 wrzesień 2005 - 17:26
Boluś, ja chcę mieć to zdjęcie z Twojego profilu, i to natentychmiast! :twisted:
#8
Napisano 03 wrzesień 2005 - 18:35
#9
Napisano 03 wrzesień 2005 - 18:36
#10
Napisano 04 wrzesień 2005 - 15:35
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#11
Napisano 04 wrzesień 2005 - 15:50
Jeśli nie znajdziesz w sklepie kabaczków, możesz też użyć patisonów. W gruncie rzeczy to takie samo warzywo, różni się jedynie kształtem od kabaczka. (poniżej foto patisona)
Uuuu, patisona to w sklepie nie widziałam, nigdy... A jak się z tym trzeba obchodzić? Co cukinie i kabaczki to obieram ze skórki zwyczajnie jak marchewkę czy ogórka, a patisona jak się obiera? Pewnie niewygodnie.
#12
Napisano 22 październik 2005 - 17:18
Ile kucharek tyle pomysłów!
A patisonki to lubie takie maluśkie, marynowane ze słoika.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych