5 odpowiedzi w tym temacie

[mirekzmarek]

Dawno już planowaliśmy z żoną wczasy pod namiotem i w tym roku już marzenia się spełniły. Kupiliśmy duży wysoki namiot z durzym przedsionkiem, podnośnik sam zrobiłem specjalnie niski do namiotui. Pojechaliśmy do Mrągowa. Miasteczko piękne jest i jest co zwiedzać. Przez 5 dni żona na rowerze a ja na wózku elektrycznym szybkim 10 km/h przejechaliśmy ponad 130 km i zwiedzilismy 9 jezior wokół Mrągowa. Byliśmy także ale już samochodem w Mikołajkachi było ciekawie ale nie to co w Mrągowie.. Kempig w Mrągowie umieszczony jest na wysokiej skarpie i bez wózka elektrycznego było by ciężko. Ale był prąd, woda i 30 metrów do łazienki przystosowanej super dla osób na wózku. Super się spaceruje wokół jeziora Czos bo jest prawie na długości 6-8 km utwardzona ścieżka rowerowa nad samym jeziorem. Pogoda była super i teraz planujemy wypad do Giżycka a potem od 2-15 sierpnia Ciekocinek ale już nie pod namiotem. Kepmingi są już w większości przystosowane dla wózkowiczów ,czyli wózkowicze na wczasy pod namiotem czas zacząć jeżdzić, bo tanio i bardzo ciekawie no i jedziesz kiedy jest pogoda.
mirekzmarek

[pedro]

Super, ehhh.......... nie ma to jak pod namiotem, aż mi się młode głupie czasy przypomniały. Nie mycie się przez tydzień, jedyny strój to kąpielówki, woda na herbatę prosto z rzeki, tanie wino w kartonikach, dziewczyny które nie pytają skąd jesteś, poprostu raj

A na poważnie to rewelacja, że nawet pola namiotowe przystosowują i mam nadzieję, że kiedyś takowe zaliczę.

[Anioł]

Namioty to świetna rzecz!!!
I jeszcze lepsza przygoda!!! :-D
Często wybieramy taki nocleg i przyznam, że spotykamy coraz więcej osób niepełnosprawnych - to cieszy.
Po woli wszystko zaczyna być już przystosowane do ich potrzeb, a kosztowo wychodzi o wiele taniej - POLECAM...i zapraszam nad SOLINĘ!!!

[pedro]

zapraszam nad SOLINĘ!!!

Z checia skorzystam z zaproszenia Superasne miejsce, choc bylem tylko raz/.

[x]

a my wydalismy kupe sina za 5 dni nad morzem na kwaterze
jak tylko moj syn podrosnie tez bedziemy jezdzic pod namiot
mmmm ... jak ostatnio bylam pod namiotem (jakies 6 lat temu) to zalalo mnie i mi wszystkie rzeczy zgnily hahaha
pozdr

[Bob]

Ja niestety jeszcze nigdzie nie bylem ani na kampingu , ani pod namiotem tzn.po wypadku , ale mysle ze wszystko przedemna . Pozdrawiam.